Od pewnego czasu obiekt ten pozostawał na liście "celów zapisowych" ale i na niego nadeszła pora. Wywiad przeprowadzony przez Cezexa wymagał uszczegółowienia w terenie i w okolicy 52 18.225  20 55.428 ujawniono posterunek wyposażony w siłę żywą w ilości 1 ciecia oraz 1 psa -ciapka pilnujących dzielnie drzwi do lasu. Wymusiło to modyfikację wektora ataku i porzucenie kuszącej perspektywy dokonania drive ina.

Po rozpoznaniu satelitarnym  zapadła decyzja o ataku pieszym z okolic OP32BC na punkt 52 18.295  20 55.230 umożliwiający dogodne przedarcie się na teren. Dalej był niespieszny blitzkiegutwardzonymi drogami niemal pod samą skrzynkę.

Samo wejście na górę dostarcza nieco stresu z racji pełnej ekspozycji ale nie trwa długo. Pracujące ogromne wentylatory wydają niesamowite dźwięki i powodują odczuwalne wibracje podłoża, co tworzy atmosferę rodem ze strzelanki FPP. Wpisy poprzenich znalazców dawały ma nikłą nadzieję na cokolwiek więc przygotowaliśmy zawczasu reaktywację dostosowaną do spojlera poprzedników. Weszła na milimetry.

Dziękuję za niesamowite wrażenia na wyjątkowym obiekcie oraz zacne towarzystwo w którym przyszło mi go odwiedzać.

Jak to trafnie podsumował stasiekm - miejscówka jak z Quake'a 2Wentylatory robią wrażenia, szczególnie, że obudowa nie jest zupełnie kompletna. Ciekawie miejsce. Kesza nie było, zostawiliśmy zatem reaktywację. Należy jej szukać w w barierce klapy. Spoiler poprzedników prawie pasuje.

ze Staszkiem i Pawłem. Super miejsce

Niestety wraże straże tej nocy mają chyba nalot żandarmerii... Za to udało się pozyskać dane dla wywiadu. Jeśli by kto chciał szturm wesprzeć to piszcie na prb. Thx for cache. Zapraszam do wspólnego keszowania: odynsraven@gmail.com :)

Anioł to olewa swoje kesze więc daj spokój xd

nie znaleziony, ale reaktywowany qbaPL uploaduje zdjęcie jak reaktywowany.
Deski ze zdjęcia zdjęte i rzucone w jedno miejsce. 

Anioł dziękuje za kesza :-)
Podjęty o godzinie: 13:00
Blog warszawski: http://www.geocaching.waw.pl
Grupa warszawska na Fb: https://www.facebook.com/groups/159312517449412/
Eventy w mazowieckim: http://www.geocaching.com/seek/nearest.aspx?state_id=402&ex=0&cFilter=69eb8534-b718-4b35-ae3c-a856a55b0874-parent&children=y
Zapraszam do zaglądania :-)

Nie ma jak rozpocząć wyprawę z "wysokiego C".

Była konspiracja, było przełażenie przez płot i chaszcze, była wspinaczka - nie było tylko kesza.

Ponieważ miejsce jest fajowe postanowiliśmy go zreaktywować aby i inni mieli frajdę. Mieliśmy tylko strunówkę i paragon ze sklepu - na jakiś czas to wystarczy.

Proszę autora o serwis i odtworzenie skrzynki.

Na fotce umieszczam hint (spojler) do obecnej lokalizacji kesza.

 

Anioł, dzięki za wyszukanie takiego fajnego miejsca.

Na koniec wypadu zostawiłem sobie Arcelor. Takich wrażeń nie kupisz w żadnym biurze podróży!

Po nieznalezieniu OP04EA chciałem już wracać bo było późno ale zdecydowałem, że jednak jak tam nie pójdę to nie pójdę spać XD Wydawało się, że wcale nie jest tak daleko, w nocy całkiem inaczej pojmuje się odległość. Wpakowałem się w jakiś 'skrót', przedzierając się przez las wylądowałem na jakimś zsypie, obok rozdzielnia napięcia, powiem, że w nocy było troszkę strasznie. Idę jakiś czas no i oczywko dochodzę do ogrodzenia, obczajam mapę (bateria już nie za mocna), decyduję, że najszybciej będzie skosem przez las. Taki 'przygotowany', że w krótkich spodniach się przeciskam przez ten las, wychodzę na kanale dla słupów WN. Mroczne miejsce.

Kieruję się dalej ten Arcelor, las, kolejne ogrodzenie, obchodzę na około, w krzakach coś mi przeszkadza, z lekkim strachem spłoszyłem jakąś kunę. Idę dalej, jestem już całkiem blisko, słychać już akcelerator, teraz tylko jakoś przedostać się przez płot. Ogarnąłem, że teren niestrzeżony, znalazłem dziurę w ogrodzeniu i jestem na terenie (teraz tak piszę, jak byłem na miejscu naprawdę się cykałem :D). Wchodzę na teren jestem na kordach a tam tylko woda. Sprawdzam kilka razy, wchodzę na akcelerator ale kesza nie ma. Przygotowałem nawet zestaw reaktywacyjny ale nie miałem pojęcia gdzie to reaktywować.

Później dopiero w domu obczaiłem na spoilerach, że chyba nie sprawdziłem właściwego miejsca kesza.

Pomimo nieznalezienia wycieczka dostarczyła mi tyyyle adrenaliny, zajebiście spędzony czas! Wrócę tam!

Potem jeszcze trzeba było opuścić teren, tak samo przez dziurę w ogrodzeniu, potem kieruję się w stronę mostu północnego, okazało się, że musiałem jeszcze przeskoczyć przez wysoki płot, po drodze minąłem strażnika w budce (na szczęście chyba spał, albo szybko schowałem się w lesie).

Głodny wróciłem do domu (głodny i głodny kolejnych wrażeń :D).

Siemanko! 
Skrzynka bardzo dobra! Świetne miejsce! Troszeczkę adrenalinki. Widoki bardzo ładne. Na pewno wybiorę się tam jeszcze w dzień i jeszcze raz w nocy, żeby pozwiedzać tę hutę.Aby takich skrzynek więcej! :) 

W tym momencie skrzynka jest w niezbyt dobrym stanie (A miejsce warte utrzymania) także dobrze byłoby ją wymienić albo po prostu starannie naprawić i zabezpieczyć na nowo. (Taką kutwą lekko zabezpieczyłem - wyjąłem kanapkę z torebki foliowej i ją tam poobwijałem. ;P) 

P.S. Jeśli można to przydałoby się zmienić to, że jest na magnes, bo nie jest, a szukałem skrzynki na telefonie, nie popatrzyłem na opis dokładnie i szukałem na wszystkich metalowych częściach... A na dachu tego sporo. 

Tym razem się udało...Super miejsce i widoki :)

Dzięki za pokazanie super miejsca.

Świetna miejscówka i piękne widoki, zwłaszcza po zmroku, odemnie znakomita....

poszło całkiem sprawnie jak na to miejsce.. cała reszta jest tak jak napisał michael50 :)

tftc!

To jest kurna chłodnia!<br /> <br /> Fajnie, że skrzynka cały czas tkwi na posterunku - prawie 5 lat wstrząsana ale nie zmieszana ;)

Było tak, jak mówi Michael. Świetne uczucie znaleźć skrzynkę prawie 2 lata po ostatnim znalezienu, gdy wiele osób postawiło już na niej krzyżykNawet nie podejrzewałem, że huta dostarczy nam tak niesamowitych widoków. Miejscówka wydawała się niezwykle przypałowa, gdy byliśmy w okolicy 2 miesiące temu koło północy i akurat trafiliśmy na krążący po torach pociąg z dostawą surowca, przez co po terenie krążyło sporo ludzi. Dzisiaj przeniknięcie na teren i jego inflitracja bezproblemowe. Ta skrzynka rzucała nam od dłuższego czasu wyzwanie, stojąc na mapie niezdobyta.

Mała uwaga techniczna: to już nie jest magnetyk. Proponuję usunąć ten atrybut, żeby nie mylić naszych następców.

Pozostaje pytanie: CO TO KURNA JEST???

Wyruszyliśmy dziś razem z lost&found i Krysiulem. Poszło nadspodziewanie szybko, łatwo i przyjemnie. Byliśmy przygotowani na reaktywację, ale okazało się, że skrzynka spokojnie leży pod deską, której nie zauważyłem ostatnio pod śniegiem. Zrobiliśmy wpis, cyknęliśmy trochę zdjęć i wróciliśmy z powrotem. Nie spotkaliśmy żywej duszy.

Z drugiej strony fakt, że odmalowali barierkę, pozwala sądzić, że w najbliższym czasie nie zamierzają wyburzyć tego obiektu tak jak okolicznych silosów. Tyle dobrego. 

Podchodziłem dziś od strony ul. Nokturnu - bezproblemowo, do dziur w kolejnych płotach prowadziły mnie ślady dzików i saren. Bez większego stresu wspiąłem się też na sam Acelor. Co prawda, niedaleko pracowali panowie od koparek i spychaczy, ale kompletnie nie zwracali na mnie uwagi... Niestety, samej skrzynki nie znalazłem. Do tego barierka opisana przez założyciela jako biała jest żółta, więc może kesz zdematerializował się w czasie malowania. W końcu to już prawie dwa lata od ostatniego znalezienia.

Nie znaleziona przed WN6... podczas spaceru z Rubinem po Wawie...

Kilka prób dostania się na teren, niestety bezskutecznie, może innym razem!

Wieczorne spacery z lost&found i Krysiulem. Uderzaliśmy od strony ul. Improwizacji. Niestety, tamtędy się nie da - najpierw budka z cieciem, potem siatka, potem masywna brama, a dalej płot wyglądający dość solidnie.
Może innym razem od innej strony...

Był zamiar ale nie podejmowaliśmyskrzynka była na naszej liście :)

nie udało nam się dostac na teren huty. brama ochroniarz a my z roweremi. Ale moze kiedys z drugiej strony damy rade :)

Tour de Huta z r00t7. Strzał trzeci.<br /> Po dwóch nieudanych podejściach do zburzonych hal trochę traciłem wiarę, że którakolwiek skrzynka się ostała. Na szczęście jest.<br /> Miejsce odjechane. Niestety zapewne nielegalne. Ale jak się stoi na tym ruszającym się pod nogami budynku to ostatnia rzecz, o jakiej się myśli. <br /> Dziękuję za ten kesz.

Zdobyliśmy tą skrytkę na metodę pracownika po zmianie ;]

na fotkach sople jak siemasz, a w porze wiosenno-letniej, woda leje się hektolitrami przy radosnym dźwięku silnika pracującego na dachu ;]

podjęcie skrytki odbyło się bez nadmiernego stresu - jest to w pełni wykonalne

nasz filmik

http://www.youtube.com/watch?v=zZY14MJ-eGA

Super!!!! Ślady pojazdów ochrony na śniegu... A na nich nasze ślady... a było jeszcze widno.. adrenalinka się podnosi.

+3 i gwiazda

pomysł fajny, któremu sprzyja sceneria zimowa ; no trade

Znaleziona 
Skrzynka na wierzchu.
Przeserwisowaliśmy i jest już cacy.
Maszyneria chodziła pełną parom.
Tylko wpis
 

 miejsce ciekawedziś działało pełną parą - szkoda tylko że poprzednicy zostawili skrzyneczkę na wierzchu...była cała mokra - więc ją trochę przeserwisowaliśmy i daliśmy nowe strunówki

znaleziona i domaskowana  oraz przeserwisowana razem z czarkowatym na samym początku dzisiejszej wyprawy

świetne miejscepolecam :)

Wleźliśmy przez płot i poszlajaliśmy nieco, ale niestety widac było pracowników w czerwonych kubraczkach i nie atakowaliśmy..

reszta historii na logu kesza: "Si-los"

Dla każdego coś miłego Johnny :)<br /> Pozdrowienia dla ekipy wulkaniczno-marsjanskiej :)

No cóż przechodziłem w okolicy, ale jednak zdecydowanie cache jest na terenie działającej huty, poza tym sam "akcelerator" pracuje. Choć zaliczyć cache'a można, to moim zdaniem jest on lekkim przegięciem. Ja odpuściłem i raczej tu nie wrócę, no ale inni mogą mieć własne zdanie.

Minister zdrowia ostrzega: monotlenek diwodoru, w postaci tam występującej czyli skażony chlorkiem sodu, jest jedną z najbardziej niebezpiecznych substancji, powoduje korozję metalu i erozję gleby oraz może prowadzić do zwarcia instalacji elektrycznej. Teren nie jest dobrze ogrodzony, można przejść między drzewami i nie spotkać ani płotu ani oznaczenia że teren prywatny. A teren "chroniony przez agencję ...." wcale nie oznacza że wstęp wzbroniony. No to jak już poszliśmy na Si - los, a GPS pokazał skrzynkę w okolicy to nie mogliśmy sobie odmówić zajrzenia do akceleratora.Bardzo fajna skrzynka, w niedzielny poranek nie ma żywej duszy, a silniki dużej mocy pracują. Czy to jest 2m od silnika? Naszym zdaniem trochę więcej, zresztą wcale nie trzeba podchodzić to silnika. Oczywiście mars w poszukiwaniach i zaczął grzebać i pod nim, ale na szczęście doczytaliśmy że to trochę dalej. Do pieca łukowego ręki wkładać nie trzeba - więc nie jest niebezpiecznie. Fajna lokalizacja, ma potencjał na jeszcze kilka keszy (szkoda że poprzednie zarchiwizowane). Dzięki i pozdrawiamy. Od nas: +3pkty oraz in:bransoletka. Nic nie wyjmowialiśmy. Pozdrawiamy. Ania i Marcin

Kanały, centrum dowodzenia w Kampinosie czy Radiówek to tez teren prywatny :&gt; Skrzynki nie są obowiazkowe- zawsze mozna zrezygnowac.

Akcelerator znajduje się na terenie prywatnym i jest czynny! Skrzyneczka schowana 2 m od działającego silnika sporej mocy.<br /> No trade

Zimowe fotki akceleratorai nowa skrzynka wysokosciowa :)

znaleziena w większej ekipie + syn.

Skrzynka znaleziona w większym gronie.Nie chwaląc się na górze pierwszy byłem ja i to ja pierwszy wypatrzyłem skrzynkę.Wcale nie jest tak trudno jak sugeruje to poziom trudności.Najwiekszą przeszkodą jest stale kręcąca się Policja i Straż Miejska po okolicy.Tylko wpis,nie oceniam skrzynek.

Co do trudności skrzynki to bym dał 2 zamiast 4,5

veni,vidi,vici. żeby było śmieszniej szedłem na czuja, bo zapomniałem notatek z kwatery zabrać (gps-a się jeszcze nie dorobiłem). super okolica,  niestety nie miałem czasu, żeby dokładnie zwiedzić teren. na pewno jeszcze tu wrócę z ekipą pokręcić się trochę, bo kilka skrzynek w okolicy czeka na odkrycie. przy okazji 'zaliczyłem' dwie sarenki .

To ja dodam, że ten ciekły tlenek wodoru, lub jak niektórzy nie wtajemniczeni go nazywają monotlenek diwodoru, często w okresie letnim jest współodpowiedzialny za mnóstwo wypadków, z których duża część kończy się śmiertelnie :-(.

Dla Ciebie kochany okeszujemy wnetrze pieca :>

proponuję obkeszować każdą halę i każdy obiekt na terenie huty...

pozdro