Kolejna nasza porażka...Można się tylko domyślać gdzie był pierwszy eta i jak to działało. Szkoda

Na kordach z logów jakieś resztki pudełka jedynie. Nie szukałem dalej, może jakaś reaktywacja reaktywacji gdzieś jeszcze jest

Niestety bez pierwszej części, ale dzięki podpowiedziom znaleziona podczas keszowania z MagiIgi :)

Z ekipą AJP. Ze wszystkich mieszkańców lasów akurat tego nie lubię. Brzydzi mnie i już, ale że to jego mieszkanie więc robię łuk i omijam.

Znaleziona wspólnie z Phoebe, Akim i Psikiszkiem podczas kolejnego wypadu na Śląsk. Dzięki! :)

Poprzednim razem, kilka lat temu się nie udało. Dzisiaj dzięki podpowiedziom prędko odnaleźliśmy finał skrzynkiMiło było wrócić w te okolice i jeszcze raz zobaczyć każdą wcześniej już podjętą skrzynkę :)

Znaleziona z Jeźdźcem, Phoebe i Psikiszkiem podczas kolejnego ataku na Ślunsk :)

Poszukiwania zajęły nam dobrą chwilę. Nie wiadomo, czy pozostawione koordy przestrzelone, czy gps szalał. I klasycznie: zostaje ciekawość, jak wyglądał pierwszy etap. Z h_n. Dzięki!

Szkoda, że nie poznaliśmy rej skrzynki z pierwszym działającym etapem, trochę jestem ciekawaZnalezienie na kordach z wpisu łatwe nie było, w końcu znaleźliśmy sugerując się którymś wpisem ze ścieżkąZ półprzewodnikiem :)

Znaleziona z dużą pomocą jamiko. Niestety skrzynka bez pierwszego etapu, więc trzeba się trochę naszukać. 

TFTC

Fs_mannskap

Tutaj kumpel zrobił nas w konia załączając bluetootha w komórce i zmieniając jego nazwę na "szukaj przy szlabanie". Gdy jego oszustwo wyszło na jaw, nikt nie mógł w to uwierzyć. Odnaleziona tylko dzięki kordom podanym niżej.

Pierwszy etap nie żyje, jednak dzięki podanym poniżej współrzędnym ruszyliśmy na poszukiwania. Gdy już mieliśmy odpuścić, udało się znaleźć żmiję, ale - jak wspominała Kika - bez pojemnika, widać znika.

TFTC!

Dzięki za kesza!

Tftc! Przy szlabanie nie udało się namierzyć żadnego "sinozębego" ale lektura logów wysłała nas na właściwe kordy. Mniej więcej, bo bardzo latają w tym rejonie. Wreszcie udało mi się wypatrzeć mieszkańca (tak już mam, że takie zwierzątka same do mnie lgną) i dziurę po pudełku. Jako, że mieszkaniec nadal jest - to pozwoliliśmy sobie reaktywować jego mieszkanko.

Mały mieszkaniec się ostał ale wyparowało pudełko więc wykonaliśmy reaktywacja z tego co było w plecaku.

Z KT & SL. I etap bez bluetooth ogarnięty, ale finału nie odnaleźliśmy :(

Niestety nigdzie nie znaleźliśmy śladu czegokolwiek co miałoby bluetoothPrzeszukaliśmy większość terenu, aż w końcu przeczytaliśmy log ze współrzędnymi. Dzięki za podpowiedź, aczkolwiek kesza, a w zasadzie samo przykrycie, znaleźliśmy kawałek od nich... W ostatniej chwili zajrzeliśmy pod żyjątko i zobaczyliśmy, że jest tam logbook. Przydałby się serwis.

Dzięki.

Pomoc ekipy, która znalazła juz jakiś czas temu okazała się nieoceniona. Dzięki 

Dzięki korda poprzednika udało się namierzyć bez tego było by ciężko. Dzięki za kesza

Za pierwszym razem coś się nie udało. Po rozmowie z jednym z poprzedników postanowiliśmy wrócić w to miejsce bogatsi o doświadczenia innych skrzynek i się jakoś udało. Dziękuję za skrzynkę

Tu spędziliśmy łącznie godzinę. Ale efekt jest!

Zaległy wpis. Skrzynka podejmowana podczas rowerowego wypadu w towarzystwie Victora+. Dziękuję.

Niestety skrzynka nie jest już do zdobycia w pierwotny sposób. Myślę, że nikt się nie obrazi jak podam współrzędne pojemnika. Nam z trudem udało się znaleźć, nawet telefony nic nie pomogły. Już Safrin siedział na rowerze, a ja postanowiłem jeszcze raz udać się wydeptaną ścieżynką i zabłyszczała mi żółta zakrętka. Dzięki!

50* 24,455

19* 16,326

Wyprawa na MM w silnej 5-osobowej ekipie z Wro.  

Nowoczesna technologia nie działa, więc szukalismy tradycyjnie. Mielismy łatwo, bo ja mam ujemną intuicję i skoro poszedłem szukac w jedną stronę to wiadomo było, że kesz jest po drugiejWygląda, ze to jego ostatnie tchnienia...

Zespołowo z Lumen, Gurą, Oponą Tramwajową i Xludem.

Technika bywa zawodna, to już niestety wiemy, a szkoda bo pomysł wydawał się b. ciekawy. Dzięki.

Oj tam telefon potrzebny, oj tam nie działa 1 etap. Każdy poszedł w las. Nie wiem czy szukać kesza, czy za potrzebą, dlaczego każdy w inną stronę też nie wiem, ale udało się przez to szybciutko namierzyć to, po co tu wszyscy przyszliśmy. Skrzyneczka wymaga serwisu, bo brakuje jej spodniej części. Dziękuję i pozdrawiam!

Przy takiej ekipie nawet technologia XXI wieku jest bezsilna. Gdyby działa ocena skrzynki byłaby dużo większa. Maskowanko może potencjalnego mugola odstraszyćDzięki

Sygnału nie odnotowaliśmy, ale udało się znaleźć. Pomysł ciekawy, nadajnik zawiódł, ale dzięki!

Podczas rodzinnego wypadu na "Małych Mieszkańców" lasów Trzebiesławskich

Szkoda że technologia zawiodła. Na szczęście trochę poszukaliśmy i wpadł nam w ręce :)

Trochę się trzeba było pokręcić po lesie, ale gad upolowanyZakopaliśmy go nieco w liściach, żeby się biedak nie stresował ;)

Gdyby nie  M , nie dopadlibyśmy gada!!

z blackcoffee;) dzięki! 

kesz odnaleziony, a dokładniej mówiąc jego góra(?), wieczko(?).  Drugiej części ani widu ani słychu.

Dołożyliśmy logbooka, może przetrwa :)

dzięki!

Bluetooth faktycznie nie działa ale znaleziona intuicyjnie :D

Nie znaleziona. Ani pierwszy etap komórkowy ani drugi. 

Niestety, startu nie ma, wydeptanego też nie ma, bo nie ta pora. Skrzynka do remontu. 

Wypad na małych mieszkańców lasu wraz z Wołkami. Szkoda że technika przestała działać, ze swojego doświadczenia wiem że tak zaawansowane kesze ciężko utrzymać w pełnej gotowości. Kesz znaleziony dzięki analizie logów i wydeptanej ścieżce do kesza.

Pozdrawiam
Art_noise

Skrzynkę, a raczej jej resztki, wypatrzyła Młoda. Z pudełka zostały tylko szczątki. Co się dało przełożyłam do tego, co miałam pod ręką, na jakiś czas może starczy. Ale logbook jest przemoczony...

Skoro inni znajdują na czuja, to czemu nam by się miało nie udać?

Chwila krążenia i jessssst. Dzięki.

wszystko na miejscu, prawdziwy keszer poradzi sobie bez bluetooth :)

bez mobilnych wynalazków ale kawałek w las i jest :)

Szukana na czuja, intuicyjnie i po leśnych śladach. Dzięki za kolejną skrzyneczkę

Wspólnie z xytrasem i Esi4, dziękuję za skrzyneczkę!

W nocy próbowaliśmy bezskutecznie coś tutaj zdziałać, w dzień poszło łatwiej choć trochę szukania było. Dopóki naprowadzanie przez bluetooth nie działa trzeba szukać śladów pozostawionych po poprzednich zdobywcach. No i jest. No i dzięki!

Mali Mieszkańcy lasu - wyprawa dwóch magicznych zwierzątek, małego i dużego do środowiska naturalnego - dzień 1/2.
Bluetooth nie działa i to chyba od dawna ...

Dzięki za świetną geościeżkę, zajefajne i świetne keszepodjęta razem z Hernem :)
chętnie rozdam pare zielonych za takie kesze :)

nieznaleziony, brak etapu

Bluetooth nie zadziałał więc postanowiliśmy chwycić się brzytwy i skorzystać z pomocy założycieli.
Dziękujemy za kesza !

Bluetooth nie zadziałał, ale z małą pomocą odnaleźliśmy kesza. Podobało się wszystkim. Dzięki.

Znaleziono

znaleziona :)

znaleziona

Znaleziona .... na oślep

Telefon nic nie pokazywał, a komary nie pozwalały szukać na oślep ;)

Edit:

Skoro się da to da :)

Hasło dnia: "Keszerze po co Ci bluetooth jak masz Maleskę"

Rozpadało się trochę i baliśmy się, że gadzina schowa się w jakimś zakamarku, ale ona cierpliwie czekała na słoneczko.... a może na nas??

Podjęta w pabianicko-kanzasowym stowarzyszonym i niestowarzyszonym towarzystwie

Keszowałem razem z tatą JAśkiem.

Dziękuje za skrzynkę.

Na szczęście z tego typu stworzeniami nie miałem na polskiej ziemi do czynienia. A jeśli nawet, to pamiętam, że nie były to jadowite gatunki i bardziej bały się człowieka, niż my ich. Bluetooth nie działał, ale od czego była Maleska? Poszło z górki, pełzaliśmy po kesza w trymiga. Znów pamiętam, że najwięcej radochy miały dzieciaki.

Kesza rekomenduję, jak każdy element geościeżki Mali Mieszkańcy Lasu. Jednak gwiazdki nie daję, ponieważ zabrakło by mi na wszystkie keszeA chciałbym wyróżnić niemal wszystkie, a nie tylko wybrane. Trudno zresztą pojechać do nadleśnictwa Siewierz po tylko kilka skrzynek. Trzeba się wybrać po całą ścieżkę. Dlatego polecam całość i dziękuję.

Niestety BT nadal nie działa ale przyszliśmy przygotowani: Wzięliśmy ze sobą MAleskę. Dzięki temu znaleźliśmy skrzyneczkę w trymiga. Niestety zwierzątku odpada głowa. W środku kesza jest jakby zapasowa ale niestety nie pasuje do "tego gatunku" ;)

Dziękujemy, (pod)łódzka ekipa.

Bluetooth faktycznie nie działa, ale udało się odnaleźć zwierzaka bez niego. Trochę się już człowiek nauczył tropienia keszy po tych kilkuset znalezionych skrzynkachTftc!

Znaleziona ... po omacku ..

Znaleziony bez używania telefonu! TFTC :D

Szkoda, że funkcja na telefonik nie działa...na szczęście z taką dużą ekipą przewertowaliśmy las i udało nam się znaleźćtftc

Nie jest łatwo bez bluetooth ale na ekipę z Jędrzejowa to za mało. TFTC

Kesz zaliczony podczas super wyprawy z Hackiem i Zmorą. Dziękuję :)

Jak już bluetooth nie zadziałał to wystarczyło się rozpierzchnąć i nie poddawać :D. Dzięki

Wpis zaległy z 20.07.

I etap nie działa. Mimo tego szukaliśmy finału, ale nie udało nam się go namierzyć.

Funkcja bluetooth nadal nie działa, a kesza nie udało się Nam namierzyć pomimo długich poszukiwań, pewnie gdzieś tam pełza :)

Wakacje AD 2016, Dzień #0 - Podróż

Podczas naszej podróży na wakacje zatrzymaliśmy się na terenie nadleśnictwa Siewierz aby rozprostować kości i zaliczyć drugie podejście do najlepszej geościezki 10-lecia. Drugie i nieostatnie, bo trzeba sobie dozować przyjemności ;)

Dzisiaj znaleźliśmy 8 keszy w dwie godziny i resztę zostawiamy na później.

Wszystkie kesze są REWELACYJNE. Do zera spłukałem się z zielonych gwiazdek. 

Dziękuję za przygotowanie skrzynek i za ich serwis.

Wszystkim gorąco polecam wybrać się do lasu trzebiesławickiego w celu poznania jego małych mieszkańców.

-----------------------------------------------

Bluetooth nie działa....

Kesza brutal forcem nie udało się znaleźć ;(

Sobota przyszła, więc na skrzynki trzeba wyruszyć.

Gdyby technika zadziała, to byłaby gwiazdka, a tak to szukaliśmy na oślepAle co, my nie znajdziemy, my? 

Farta mieliśmy i udało się gadzinę znaleźć, dobrze że Mziolka w kostkę nie użarła :P

Dzięki i pozdrowienia z Opola :)

Sobotni wyjazd na kesze. Główny cel wyprawy to geościeżka Mali mieszkańcy lasu.

Tutaj niestety technika zawiodła. Skanowali, skanowali i nic nie wyskanowali... Dopiero nos keszerski pozwolił trafić na miejsce ukrycia. Tak serio to całkiem przypadkiem wpadłem na kesza buszując po okolicy.

Dzięki i pozdrawiam.

"sinozęby" niestety nie działa a szukanie bez choć przybliżonych kordów jest jak szukanie igły w stogu siana :(

Od tego miejsca zaczęła się nasza zła passa...

Bluetooth nie działa, znaczy nic nie wykrywa.. nawet telefon do przyjaciela nie pomógł, choć tłumaczył, tłumaczył...

No cóż, bywa i tak...

Kolejne podejście do skrzynki i kolejne fiasko, ani telefon ani tablet nie chciały się z keszem dogadać.

NIestety mój telefon jakiś niekompatybilny jest... nic nie wykrył. Finał udało się namierzyć po logach. Dzięki za skrzyneczkę. Fajny techniczny kesz, szkoda, ze u mnie nie zadziałał.

Udało się wypatrzeć w liściach. Dobrze że nie spotkaliśmy żywej koleżanki! Patent na pierwszym etapie super, wszytsko działa. Znaleziona z Bartkiem, Zuzią, Laurą i Monią

Świetny patent na pierwszym etapieNa finale stoimy na koordach i nicSzukamy, szukamy i dalej nicJuż zacząłem dzwonić po poradę a tu nagle kesz się nam ukazałŚwietna robotaTFTC

Z tymi gadami już tak jest, że plączą się pod nogami i łatwo je nadepnąć Jedną w życiu prawie mi się udało, ale miałam dużo szczęścia i dobre, wysokie, górskie butyTa dzisiejsza była bardzo przyjazna i łagodna... i też mieliśmy dużo szczęścia, żeby ją wypatrzećBardzo fajna skrzyneczkaTFTC

Dzięki.

Dobrze, że bardziej techniczni niż ja byli ze mną w grupie. Świetny pomysł. Dzięki! Złapana w dużej ekipie z Gdańska. 

Patencik wspaniale zadziałał - druga część czyli poszukiwania Mieszkanki była już trudniejsza. Zostawiliśmy trochę mniej zamaskowane. Świetna skrzynka! 

Etap poszedł szybko - finał to już co innego - ale cierpliwe czesanie dało efekt... Dzieki.

(Wpis zaległy - ścieżka zdobyta w drodze na zlot X-lecia w silnej gdańskiej ekipie makotkowo-triperowo-verdantowej)

Wycieczkowo, w wesołej gdańskiej ekipie. Bluetooth na szczęście zadziałał, za to z dalszymi poszukiwaniami mieliśmy trochę problemów. Przebiegła ta keszyna, dzięki!

Bluetooth działa, kordy szalały i nie obyło się bez małej pomocy napotkanych keszerów 

Skrzynka znaleziona tylko dzięki dobrej pamięci Mario&Monia, nie mogliśmy połączyć się z nadajnikiem :(

Oj ciężko ją było namierzyć. Znalazłam nawet urwaną głowę starego maskowania parę metrów dalej - wrzuciliśmy do pojemnika. W końcu jednak udało się znaleźć. Super pomysł na pierwszy etap. Dzięki :)

Z mamą MychaK i tatą triPPerem. Dziękuję!

Troszkę, troszkę się naszukaliśmy :)
Dzięki.

po serwisie - działa

Co mysmy sie tu naszukali.. 

Pierwsze podejscie: Patent z bluetooth jak czytalismy po bezowocnym szukaniu nie dzialal juz od dluzszego czasu.. Anja latala w promieniu kilkunastu i kilkudziesieciu metrow ale nic.. Przyniosla jedynie bloto na bucieJa przeczytalem chyba wszystkie komentarze i zaczalem ogarniac te wszystkie brzozy.. A jest ich z 10.. Nic. Jak sie okazalo pozniej, patrzylem sie na kesza ale chyba nie chcialem go zobaczycAnja ponoc tez stala obok niego z metr.. A ze nie zasyczal, to go nie znalezlismy. Jakby elektryka znow zawiodla to kesz jest raczej dalej jak blizej ;P

Drugie podejscie: Wracajac z #25 a wiedzac po spotkaniu przy #10 ze kesz sie pojawil i DZIALA, ruszylismy z impetem na kordy. Telefony po 6% baterii, ladowarka solarna ledwo zipie.. Moj nic nie znajduje, Anji dopadl, zrobil cos dziwnego i pokazal kordy. Pozniej poszlo juz szybko, na miejscu wyklinanie.. Bo za pierwszym razem niemal na nia wlezlismy.. :D

Rekomendacja za patent z bluetooth.. Mimo mieszanych uczuc, bo taki mechanizm musi sie czesto psuc :P

Na popoludniowym spacerze, wspolnie z Anja . :)

naprawdę długo szukaliśmy ale w końcu się udało

Co pięć głów to nie jedna, w końcu się udało Panu nudel, dzięki! Moduł bluetooth do naprawy.

Gdzie keszerów pięć tam w końcu ktoś znajdzie. Wymacałem jakieś mysie dziury, poszedłem dalej, a jak wracałem patrzę... macałem kilka centów obok. Szukajcie pod brzozą... uff... godzina w plecy...

Urządzenie nie działa. Znaleźliśmy po kontakcie telefonicznym z właścicielami.

Znaleźliśmy sobie wzajemnie, tylko swoje urządzenia. Niestety nie dało to efektu w postaci znalezienia finału . Serwis niezbędny.

Mimo tysiąca wcześniejszych DNF-ów, spróbowałem. Ale też nie wyszło. Szkoda.

Brak wyszukanych urządzeń, potrzebny serwis.

"Nie znaleziono żadnych urządzeń". Trzeba będzie poszukać po reaktywacji.

Potrzebna reaktywacja i to dwóch etapów.

Skrzynka nieznaleziona z Hellleną i Qbackim podczas weekendowego keszowania na Śląsku

Bluetooth nic nie wykrywał, a po telefonie wiedzieliśmy już gdzie szukać i też nic.

Nadal cisza w eterze.

Nie działa. 

Faktycznie nie działa. Bateryjka padła.

Niech ktoś to w końcu zawiesiNadajnik BT jest rozładowany i magicznie nie zacznie działać... :P

nie udało się połączyć:(

Niestety nie udało nam się nawiązać połączenia. Próbowaliśmy wykorzystać kilka urządzeń. Nic z tego...

Niestety, bluetooth nie działa, sprawdzone na czterech telefonach... Skrzynki nie udało się namierzyć. Miłe spotkanie z kolegami z Krakowa: Aikido oraz livestrong.

Niestety nie nawiązano kontaktu, choć zawiązał się tutaj mocny team poszukiwaczy krakowskich i sosnowieckich w postaci Maxime i Aurigaverde. Serdecznie pozdrawiam.

Mimo szczerych chęci i długotrwałych poszukiwań nie udało się odnaleźć ani sygnału bluetooth, ani skrzyneczki.

Znaleziona z Lili123, Ravni i Adiksem. ;)

Dzięki za kesz. 

Telefon nadal nic nie znajduje. Zlokalizowana dzięki pomocy telefonicznej. 

Znaleziona z szalony02002, Ravni i Adiksem. ; )

Dzieki za kesz. 

Pierwszy etap niestety nie działa, ale dzięki wskazówkom wiadomo było, gdzie mniej więcej szukać etapu drugiego. Po baaardzo dłuuuugim kołowaniu okazało się, że  przechodziłam nad skrzynką (ślady na śniegu!) ale kiedy prawie się  poddałam, wuzet jakimś cudem znalazł skrytkę.

Dzięki!

Wietrzę jakiś ciekawy patent z tym bluetoothem, ale niestety potwierdzam niedziałanie..:/ Szkoda..

1 etap jak poprzednicy, 2 nie wpadł przypadkiem w ręce. 

Niestety telefon nic nie wykrył, pokręciłem się wokół kordów, ale cisza, przydałoby się naprawić, bo pomysł świetny =)

NIE DZIAŁADwa telefony nic nie znalazły :( 

Z brzoza_dg. Znaleźliśmy, ale tylko dlatego, że idąc od dupy strony - czyli z lasu, wpadliśmy na skrzynkę. Wywleczoną i leżącą w ogóle obok miejsca schowania. Schowaliśmy i zamaskowaliśmy. Potem poszliśmy łapać bluetootha bo chciałam zobaczyć co i jak ale nie działa :(

out: geokret i coś (nie możemy się doczytać co zanotowaliśmy w zeszyciku XD)

in: kolczyk

Znaleziona z blackithilien w trakcie poświątecznego wypadu na łono przyrody :)

Bluetooth rzeczywiście nie działa. Skrzynka namierzona po konsultacji telefonicznej z wcześniejszym znalazcą.

jak niżej. Nie działa.

Bluetooth nie działa. Sporej części maskowania też brakuje.

3 telefony niczego nie złapały :(

Bluetootha brak. Istotnej części maskowania też brak. Jak nic potrzebny serwis...

 Skrzynka znaleziona w miłym towarzystwie YukiHana i Ryjek+ w ramach ambitnego zaliczania ścieżki w jeden dzień.

Niestety nasze telefony nie odebrały żadnego sygnału, ale samą skrzynkę namierzyliśmy pod drobnej podpowiedzi od znajomych. Pudełko straciło maskowanie, więc całość wymaga konserwacji...

GeoŚcieżka zdobywana ambitnie w jeden dzień z siostrami Dżej - hasło całej akcji: Wiewiórka!

TFTC!

Pomimo wielu prób telefon nie złapał żadnego sygnału

Z doświadczenia wiem, że ta funkcja mocno zżera baterie, wiec chyba już nadajnik wyzionął ducha. Próbowaliśmy kilkoma urządzeniami i lipa. Na szczęście otrzymaliśmy pomoc od brajan74, którym tak się projekt spodobał, że towarzyszyli nam przy jego zdobywaniu. Dziękujemy.

Znaleziona kiedyś tam. Dzięki.

Coś  się  chyba  popsuło . Brak  łączności  z  centralą . Na  szczęście  na  zbliżonym  paśmie  odbierała  Atena  i  nas  nakierowała . Sam  pojemnik  obdarty  z  maskowania  na  widocznym  miejscu . Przymaskowaliśmy  ale  wizyta  kontrolna  niezbędna . Dzięki . 

Niestety elektronika się zbuntowany.  Na szczęście Atena nie. Dzięki. 

Ładnie się tak skrzynka za drzewem schowała.

Dzięki za kesz.

Ja chcę wiedzieć skąd bierzecie te pomysły:). Bohaterka się uwolniła i może odpełznąć. Dzięki za skrzynkę.

Nie udało się :(

Nie wiem czy coś źle robiliśmy, czy urządzenie nadawcze miało wolną sobotę :)

Rewelacja :)

Cuda się dzieją w tym lesie, znowu coś, z czym jeszcze się nigdy nie zetknęliśmy:-). Dziękujemy serdecznie!

Ale patent! Chociaż mój telefon nie podołał to jednak daliśmy radę. Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia i Kretesami.

Dzięki

telefon Chochlika niestety nie zadziałał, ale mój jak najbardziej ;) Podjęto z Chochlikiem i Kretesami. Patent super ;)

Super! :D 

Wielkie dzięki! :) 

Dziękuję za kolejną fajną skrzyneczkę

Pomysł bardzo mi się podoba, podejmowana zTisią i Whateverem, dzięki za kesza.

Szybki szpil i kesz nasz :) 

Lubię takie rozwiązania :)

TFTC

Ciekawy ten pierwszy etap, jeszcze się z takim nie spotkałem. Finał zlokalizowany błyskawicznie. Razem z Pawello. TFTC!

1 etap i finał podjęty w zasadzie z marszu. Ciekawe rozwiązanie. TFTC! Razem z Volframem.

Zdobyte dosyć dawno temu, w czasie wypadu na spotkanie z Małymi Mieszkańcami :)

Nowe technologie w metodach ukrywania keszy to już chyba znaczek firmowy duetu KiL. Tutaj dopiero stara Nokia znalazła sygnał. Dzięki.

Staliśmy tu przez chwilę w parę osób próbując namierzyć sygnał . Zrobiła się tu prawie że centrala telefoniczna i nic . Więc skrzynka podjęta na hinta za którego serdeczne dzięki .

Skanowanie powiodło się, więc i kesza z Zyfiką znaleźliśmy

Kolejny mieszkaniec lasu znaleziony z Unieskim i dalej w drogę, dziękuję

smartfony, srajfony, a najszybciej zadziałał stary telefon (taki jeszcze na korbę).

/rodzinny wypad na kesze

Dobrze, że nas było więcej, bo nie każdy telefon chciał poprawnie współpracować.   Eh, ta technologia...     Dzięki.

Całe szczęście, że zwierzątko sztuczne. Dzięki.

Znaleziona za drugim razem, dzięki pomocy założycieli. Pierwszym razem polegliśmy na pierwszym etapie - kompletnie nie mogliśmy namierzyć sygnału... Drugi etap już bez problemu - wykonanie jak zwykle na wielkim poziomie i z równie dużym zaangażowaniem.

 Wraz z moją ekipą czyli Idemami i Danio.Ł To był mój FTF bo wypatrzyłam pierwsza tego gada:)) Świetny pomysł z tym Bluetoothem Zielone musi być:)

Kiedyś były kosmicznie drogie chirpy garminowskie a teraz wystarczą lepsze słuchawki. Świetny pomysł. Dzięki

Znaleziona dwa razy. Pierwszy na nasze konto. Drugi raz ekipie z dużym białym psem.Tak ładnie prosili ,że nie mieliśmy sumienia odmówić. Dzięki.

Keszowanie w większym gronie z Unkasem, Bartkiem-111, Marychą i Kobexem. Dzięki za kesz.

Spacerkiem po lesie w niedzielę, skoro nie mogło być nas wczoraj... 

Noooo... Zaprowadziło nas gdzie trza i zobaczyliśmy gada. Dziękujemy

Świetny patent! Nie pomyślał bym nawet, że coś takiego można stworzyć!

Za 1 etap daje rekomendacje bo z czymś takim to się jeszcze nie spotkałem i bardzo zaintrygowało mnie jak to działa. Dzieki za kesz!!

Bardzo sprytne dzięki za kesz :) 

A mnie tam strasznie ciekawi jak to działa i czym to jest zasilane.
Kesz znaleziony dwa razy, raz z ekipą z Częstochowy, a za drugim razem musieliśmy pokazać Karwdo gdzie to jest bo bidak szukał już półgodziny i znaleźć nie mógł. Ale że jesteśmy miłymi ludźmi to i SIrotkom pomagamy :)

Nowa technologia poszukiwawcza bardzo mi się spodobała :)

Dzięki wielkie :)

Szybki strzał! Oczywiście ze wsparciem... ;)

Mój blutut nic dobrego nie wykrywał, na szczęście super telefon Aynsley wykrył to co było potrzebne... Fajna żmija. Dzięki

Skrzynka znaleziona podczas jesiennego keszowania. Odrobinę się przestraszyłem.

Pozdrawiam i dziękuję znakomicie, Sebastian.

A mnie bardzo interesuje co tam nadaje ten sygnał! Rewelacyjny patent!

ok

W trójkę włączyliśmy blutuf. I nic nam nie wykrywało. Po dłuższym czasie coś się w końcu pojawiło. I już mieliśmy współrzędne na finał. Dzięki!

Skrzyneczka podjęta przy pomocy gaga, który nadjechał swym bicyclem w odpowiedniej chwili. Przypuszczamy, że przy ognisku ktoś krzyknął: żmija! ... Powiem tylko, że wszyscy bardzo lubimy ze sobą przebywać  :)  Z takim wykorzystaniem zdobyczy techniki spotykam się po raz pierwszy. Nie wiem jak ale to działa !  Prawdopodobnie jak z wynalezioną przez uczonych z Kraju Rad żarówką. Edison niby też, ale taką co działa. Niepojęte. Dzięki.

Ostatnia!!! Mamy 100%!!! Już??? Szkooooda ! Ruszamy dalej na ognicho, może jeszcze ktoś pozostał !

a to się ukryła żmija !

Ciezko bylo odnalezc final  Po telefonie dalismy rade, TFTC

Wreszcie przyszedł czas na zaległe logowanie skrzynek. Kesz zdobyty w doborowym towarzystwie podczas absolutnie genialnego eventu SIO - „WZGÓRZA TRZEBIESŁAWICKIE”. Dotarliśmy z angouleme i dzejbim nieco później, niż planowaliśmy, ale to w najmniejszym stopniu nie przeszkodziło nam w czerpaniu radości z przygotowanych atrakcji, a te były najwyższej klasy. Każdy kolejny kesz swą arcygenialnością motywował do tego, by szukać dalej i z każdym kolejnym rosła też ciekawość i pragnienie zdobywania następnych. Wspaniałe wrażenia, które żyją do dziś w pamięci. TFTC! 

Troszkę kombinowania i znaleziona. Pomysłowo zrobiona skrzyneczka. Tftc

Nie wiem jak to działa, ale działało! Dzięki za kesza!

tutaj kolejna straż przeganiała nas ze ścieżki ale tak liczna ekipa po prostu ich zignorowała i zapamiętale kręciła się po terenie odnajdując gada 

na najbliższym SIO spiję mlekiem Kazika I Lilę ( tu mam zdecydowana przewagę) i wydobędę tajemnicę jak to działa, pierwszy raz się z czymś takim spotkałem choć słyszałem , dzięki pięknie 

Coś nowego i ciekawego. Dzięki.

Strażacy pilnujący rowerowego wyścigu bardzo się interesowali, co kilku dorosłych lata po skrzyżowaniu z telefonami i coś dziwnie pokrzykujeW końcu kogoś olśniło i polecieliśmy na kordyFajny patent. Dziękujemy!

Kurczę, wszyscy jesteśmy szpiegowani! Pewnie obserwują nas jakieś obce cywilizacje i to one nadają sygnał. Reko za pomysł! Sama skrzynka była pilnowana przez gadzinę, którą spotkawszy zaczynam zwykle przeraźliwie krzyczeń. Ale tu się przełamałam, profilaktycznie jednak dotknęłam najpierw patykiem:)

Tu się nam coś zwierzątka porypały, potem sprzęt jakoś nie bardzo trybił. Na szczęście Hacek jakoś to ogarnął i odszukanie skrzynki już szybko poszło. Dzięki.

Znaleziona za na rowerku z ukochanymTu już byłam mocno wkurzona, bo znaleźliśmy w oku cyklona, musieliśmy czekac, stać, prowadzić rower, tłumaczyć dlaczego tu jestem i dlaczego chce iść tam gdzie chce....no nie ładnieale w końcu udało się przebić przez szarfy, zdobyć kesza i nie pokazać środkowego palca ;) 

DObrze, że takie cudo w telefonie posiadamDorwana rowerowo z Żonką na super evencie. dzięki za kesza.

Ciąg dalszy wspólnej wyprawy rowerowej z gagu po projektowych skrzyneczkach trzebiesławickich lasów. Start namierzony szybko ale bluetoth złapał sygnał tylko nie chciał przekazać dalej info. Jak już przy wsparciu kolejnej ekipy kordy namierzone to poprzednicy tak zamaskowali, że 12 - osobowa ekipa szukała prawie pół godziny. Dziękuję

Za pomysł z urządzeniem gwiazdeczka.

Żmije są jednak wredneTak się paskuda schowała, a może tak ją poprzednicy dobrze zamaskowali, że była nie do odnalezienia! 13 bodajże osób szukało dobre 30 minut i nic! Pierwszy etap bardzo ciekawy, pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Finał znaleziony, gdy już zrezygnowani sięgnęliśmy po telefon do przyjaciela. Samba Team wraz z Raven4555, ateną.pl i gagu :)

TFTC! Pozdrawiam, Nati.

(Samba Team: Bramstenga z Krzyśkiem, Olo74_Lilalu, Maleska, Skyqen, Sebastian, deg z córką i Nati)

Rowerowo z Ateną. Tu połączone siły z innymi dały mierny rezultat, bo poprzednicy dobrze domaskowali. Jak ja tego mendostwa nienawidzę, i jeszcze padło na mnie, że znalazłem, a tak bardzo nie chciałem tego. Dzięki.

Jedna z najdłużej poszukiwanych skrzynek Jak później zobaczyłem szlak gps to przypominał on ślad tytułowego stworka - oj żeśmy się tu nachodzili

Dzięki.

P.S. Wpisani jako Samba Team czyli: Bramstenga & NT, Maleska, Nati (ntu), Deg (& córka), Sebastian, Skyqen, Olo74_Lilalu.

Skrzynka zdobyta wraz z łódzką ekipą podczas SIO.

Proste? Serio? Konieczny był telefon do przyjaciela, a i tak przez tę gadzinę spędziliśmy tu chyba pół godziny!

PS. Wpis jako Samba Team czyli Bramstenga & NT, Maleska, Nati (ntu), Deg (& córka), Sebastian, Olo74_Lilalu, no i Samba - czworonożna keszerka mimo woli.

Final zasłonięty liśćmi nie do znalezienieW końcu po telefonach się udałoGagu wskazał zabójce i odskoczyłBo kto by inny jak nie on :D

Dzięki ! 

Odbiornik bluetooth zadziałał, podpowiedź wyświetliłDziękuję za fajny patencik. 

Za patent podpowiedzi gwiazdka. Nie mam pojęcia jak to zrobiliście ale wyszło oczywiście super, choć mi żmiji telefonik nie znalazł ale Hackowi na szczęście tak.Supcio.

Kolejny grupowy FTF Pomysł pierwsza klas,a szkoda tylko, że kesza trzeba było samemu szukać  

Dziękujemy i pozdrawiamy.