Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka została zawieszona na wyraźną prośbę dyrekcji KPN. KPN dopuszcza skrzynki opencaching na terenie parku, w miejscach ogólnodostępnych (oznaczone ścieżki, wiaty).
Warunkiem jest przesłanie podania na adres esiatecka@kampinoski-pn.gov.pl z prośbą o dopuszczenie umieszczenia skrzynki na terenie parku i każdorazowe uzyskanie pisemnego zezwolenia parku. Kesz nie może być zakopany, to oczywiste.
Po wyrażeniu zgody przez zarząd parku, kesz zostanie odwieszony.
Decyzję pozytywną dyrekcji parku proszę przesłac na cog@opencaching.pl

Przeczesywaliśmy teren w 5-osobowej ekipie, jednak tym razem się nie udało.

Dzięki za kesza!

Z Wilinusem i Vilkolakiem.
Troche sie nalazilismy, ale w koncu ja dopadlem.

spacerkiem lokalizacja oczywista

Podjęta.

Szybko poszło.

Zaczęliśmy szukac nie w tej okolicy co trzeba... Zatrzymaliśmy się i rozpoczęliśmy analizowanie fotki... Udało się, ale zdjęcie jest już troszkę nieaktualne, bo pieńka prawie nie ma. TFTC!

Rok temu nie dałem rady. Dziś też 30 min szukania, ale się udałoTFTC

Znaleziona podczas popołudniowego brykania rowegowego. Jest na swoim miejscu pomimo małej ostatnio ilości znalezień. Biedna była, więc została wzbogacona nieco, IN: taśma czarna, fosfo nalepka z uśmiechem :), ołówek, spinka, znaczek book shark, no i nowy logbook, oraz czarny worek ochronny na kesza, pierwszej warstwy! Logbook był nieco wilgotny a niedługo będzie miał się ku końcowi.TFTC

Oj, tutaj to się trzeba było nakombinować i już dosłownie w ostatniej chwili po bardzo precyzyjnej analizie zdjęcia udało się kesza namierzyć. Choć prawie tego na fotce nie widać, to jednak jest tam jeden element, który podpowiedział gdzie należy go szukać (nie chodzi o pieniek, bo z niego już prawie nic nie zostało).

Rowerowo razem z Chalak. Dziekujemy za kesza.

Znaleziona z ola&Paweł rowerowo ,dzięki za kesza .Też naprowadziła nas podwójna brzoza bo pieńka to już nie widać

Zamotałem się dość mocno... W końcu się udało, gdy doczytałem w logach, że kesz jest niedaleko podwójnej brzozy.

Dzięki!

Dzięki za kesz .

Jest

Znalezione

Znalezione. Dzięki.

Znalezione.

Tak jakoś chwilę trwało zlokalizowanie właściwych drzew. Notabene niewłaściwe były obryte przez geodziki na fest :-)

Dzięki za skrzynkę!

Ha! 3:0 dla mnie. Tu było trochę trudniej, ale uparłam się szukać karpy a nie podwójnych drzew , jak Nornick..

Skrzynka znaleziona podczas sobotniego spacerku razem z Wredną Bestią.

Dzięki za kesza :)

Razem z Ranwersem podczas sobotniej wycieczki do Kampinosu. Dzieki za kesza :)

 

CZEŚĆ. PO DŁUGIEJ PRZERWIE ZNOWU WRACAM DO KESZOWANIA. DZIŚ WYJAZD NA KESZOWANIE:

 

Pojechałem z Kolegą Mototramp jego autkiem i to był Nasz 7 kesz. Wpis dokonany i keszyk zaliczony. + za miejsce

 

 

 

Tu trochę się naszukaliśmy a znalazł chyba bazyl(ek).

Szukanie po lesie i w końcu jest:) Z Ś:)

Przydałby się serwis, skrzynka mokra.

Faktycznie, inne drzewa niż te oczywiste... kordy dokladne. skrzynka mokra - przydał by się serwis

Okolica zryta niemilosiernie, mam nadzieje ze przez leśne zwierzatka a nie poszukiwaczy. Potwierdzam koordy dokladne. Pozdrawiam!

Znaleziona z Wrzosem i Zaboją podczas 24h maratonu rowerowego. Kordy dokładne, ale mimo wszystko naszukalismy się tu porządnie. Nauczka: ufaj kordom !!!

Podczas 24H maratonu rowerowego z toruńską ekipą.

Szpadla nie spotkaliśmy z Orqan-em

z hiroaqiem

No i jak tu nie ryć przy takim spoilerzeobszukaliśmy kilka potencjalnych miejsc - w sosnowym lesie takich sosen mnóstwo. Początkowo myśleliśmy że te sosny są takie bardziejsze... ale gdzie tam, raczej z tych średnio-cienkich i niczym się nie wyróżniały. Pieniek albo skrył się skutecznie pod śniegiem, albo się już zdematerializował.

To był jedyny raz dzisiaj, gdy musieliśmy włączyć GiePSa. Pływał, bo pływał, ale w końcu zawęził nam rejon poszukiwań.

Logbook do niczego się nie nadawał, zabraliśmy ze sobą, jak lavince uda się go ususzyć, to go kiedyś podrzucimy, póki co włożyliśmy logbook zastępczy. Ale przydałby się serwis generalny i wymiana pudełka.

To była pierwsza skrzynka, przy której włączyłam GPS. Nie dało się inaczej. Pływał okrutnie, ale w końcu się ustabilizował przy pewnej podwójnej brzozie. Jak się okazało, to było nie dalej niż 5m od skrzynki. Trochę nas zmylił spoiler, bo umieszczanie kesza pod sosną w sosnowym lesie... o ale się w końcu udało.

Niestety w środku mokro, pojemnik z gatunku nieszczelnych.

Bez GPSu chyba nie podchodź...

Niestety po samych mapach jak i pomiarach w terenie - nie udało mi się dojść do pieńka docelowego.

Nawet weryfikując pieniek + drzewa w tle, nie było mi dane odszukać skarbu.

 

Nie wiem czy wróce, bo to było szukanie igły w stogu siana ;]

załączam zdjęcie pływającego logbooka

nie dało się wpisać  - w środku woda po brzegi - wylaliśmy ile się dało złożyliśmy do kupy - ale skrzynka wybitnie do seriwsu bo pudełko ma uszkodzone wieczko. Nie mieliśmy jak osuszyć do końca bo komary nas jadły !

Tak czy siak miejsce fajne, gdyby tylko nie te komary :)

Znaleziona z SHOCK-erem.

Mnie niestety nie zachęciła, a wręcz sprawiła, że więcej się tam nie pokażę. No, ale nigdy nie uważałam się za miłośniczkę takich miejsc :)

OUT: autko i miarka

IN: piłka, breloczek i kostka domino

 

Skrzynka jest pęknięta, trzeba ją koniecznie wymienić, bo wszystko jest mokre. Pod nią zaczęła już rosnąć wstrętna, biała pleśń.

Razem z ettelienne.

Miejsce niczym się nie wyróżnia. Rajd pomiędzy pajęczynami opedzając sie od mrówek i pająków. Nie polecam zabierać roweru gdyż bedąc już bardzo blisko skrzynki staje się on utrudnieniemPrzydałoby się lepiej zamaskować i zrobiłbym to gdyby nie brak saperki przy sobie w danym dniu. Głębszy dołek w tym miejscu raczej nie spowodowałby uszkodzenia leśnego poszycia. Mam nadzieję, że następcy się tym zajmą. Dziwię się, że mój GPS sobie poradził i nie zgubił zasięgu. Cóż, bez niego byłoby ciężko.

Nie miałem GPS- u , jeszcze tu wrócę

Drugie podejście.. ale pierwsze bardzo dawno temu i bez giepsa :)

Rzeczywiście spojler trochę mylący, pieniek dobrze już zarósł, ale po bardziej zaawansowanych poszukiwaniach skrzynię można znaleźć :))

no trade

in:20 eurocentimów

out:brelok

na zdjęciu drzewa wygladaja tak jakby sie stykały ze sobą lecz jednak tak nie jest :P

Skrzynka dobrze ukryta. Przechodnie są daleko i łatwo jest przeglądać zawartość pudełka.

IN/OUT: no trade

Nie mogłem na początku odnaleźć odpowiednich drzew :)

Znaleziona.

In -ludzik Lego i korek

Out -krety

Jak zwykle z całej ekipy poszukiwaczy wpisuję się na końcu, z przyczyn technicznych

Zabrana zabawka logiczna dała wszystkim tyle radości i śmiechu - dzięki temu wszyscy będą żyć dłużej, bo śmiech wydłuża życieTylko trochę trudno się nią bawiło idąc wśród drzew, nie patrząc, gdzie się idzieDzięki za fajnego keszyka :)

sKRZYNKA ZŁUPIONA, kajdanki zakoszone naklejka na keszowóz wymieniona na naklejkę OC i dołożony GK. Ale mieliśmy ubaw z tą zabawką-jako pierwsza kółko zdieła ARISHIA ale nie umiała założyć. Potem do nocy wszyscy pokolej ćwiczyli rozbiórkę przy piwie.

Znaleziona wraz z wesołą ferajna, depcząc po piętach koledze Coza który chwile wcześniej się wpisywał. A kajdanki zabrane, dzięki Coza za wspaniałą zabawke. Wrzuciłem też tam geokreta który przyjechał ze Szczecina a zabrałem kreta kolegi taTo

Skrzyneczka leżała na wierzchu. Pewnie jakieś zwierzątko się nią zainteresowało. Zaoszczędziło nam to trochę czasu bo gieps ciutkę pływał i wskazywał trochę gdzie indziej. Po wymianie odłożyliśmy na miejsce i zamaskowaliśmy.
Out: Smycz i naszywka
In: Gra kajdanki? naklejka z pieskiem niuchaczem na szybe keszowozu i GeoKret.

Oj zebrał co swoje gps za złe wskazywanie, na szczęście fotograficzna pamięć nie zawiodła... :P

trochę się naszukaliśmy bo GPS co chwila pokazywał inne miejsce, więc bardziej po spojlerze szukaliśmy, ale pieńków jest na prawdę sporo - wreszcie się udało:D

z małą wymianą fantów

7/12 podczas dzisiejszego maratonu skrzynkowego. Bez wymiany. GPS lekko wariował.

Znaleziona.Za drugim podejsciem.Wczoraj bez GPS nie znalezlismy niczgo : ani specjalnie usytuowanych drzew,ani omszalego pienka,ani butelczyny....a na dodatek - ktos sprzatnal lopatke...niebieska!!!!

Skrzynka zdobyta
IN: szklany kamyk
OUT: nic

Tylko wpis

Poszukiwania tej skrzynki trwały chwilę, nie obyło się bez spoilera. Szczególny wkład w znalezienie miał Aleksiej.

Tradycyjna wymiana fantów, osuszenie wnętrza i wymiana worka.

znaleziona bez problemu w trakcie keszingowej wyprawy do puszczy kampinoskiej i okolicw towarzystwie Radziet i Zosiaczek007 ;)

znaleziona w super towarzystwie podczas (prawie) całodziennej keszingowej wycieczki ;)

 

 

ps wpisu dokonałam wg starego nicku 'zosiaczek007' 

Znaleziona bez problemu. Właściwie to GPS doprowadził bardzo dokładnie. Miejsce rzeczywiście takie mało charakterystyczne, ale ogólnie OK.

In: słonik; Out: patyczek

#151 T<br /> Zdobyta od strony lasu, podbiegłem w trakcie spaceru wierszykiem prowadzonym. Na szczęście po drodze doczytałem o flaszce, bo już miałem impas. Wtedy przypomniałem sobie co pisali poprzednicy, no i się udało.<br /> Niestety skrzynka w pudełku po lodach była z założenia skazane na wilgoć no i tak się dzieje. Na szczęście woreczki strunowe zapewniają spokój. Obok logbooka leży winietka geokreta matgrafa, więc ten geokret wbrew życzeniom autora chyba daleko nie zawędruje.<br /> Ocena neutralna, NO TRADE.<br />

Skrzynka znaleziona!

Szybko i sprawnie. Całość trochę zamoczona...

IN: patyczek - wcale nie śmieć!
OUT: kabelek

oj nie łatwa sprawa

Trochę się zeszło zanim znaleźlismy właściwe miejsce.Razem z Miodkiem i grzegorzm.Tylko wpis.Nie oceniam skrzynek.

Tylko wpis.

Skrzynka znaleziona

To pierwsza skrzyneczka z kolejnej wyprawy do Kampinosu. Zaczęło się sympatycznie.

Udało się bez butelki, choć jest na miejscu i wskazuje miejsce ukrycia skarbu. Ale obok jest niezła zmyła i nie zawsze kora jest taka jak się wydaje.

dobre zdjęcie wystarczyło, info o butelce doczytalismy dopiero teraz, ale jest na swoim miejscu bo widzieliśmy ją odchodząc :)

no trade 

No. Wreszcie skrzynka złupiona. Trzecie podejście. Wcześniej nie zauwazyliśmy w logach cennej wskazówki dot. butelki. A ja po tej butelce niemal chodziłem :)  Bez tej wskazówki ciężko trafić pod wskazane miejsce... Garmin w lesie wariuje...

Przeczytałem wcześniej, że skrzynka przepełniona. Byłem na to przygotowany.  Stąd pojemnik podmieniłem na nieco większy. To wiązało się oczywiście z powiększeniem wykopu.

OUT: Szekla.

IN: Oryginalny 0,5 m. czerwony Patch Cord do zastosowania w szafie lub spięcia np. Routera a Access Pointem... Pozostawiony także pierwszy GeoKret... Ciekawe, jak daleko zawędruje :)

Pzdr., MET 

Tylko wpisiak.

 

Odnaleziona, jako pierwsza w przygodzie z geocachingiem :)))

Odnalazla zasadniczo ska, chociaż butlę odkrył tata. Uwaga dla zalozyciela - skrzynka jest właściwie pełna. Dorzuciliśmy czerwonego pokemona, nic nie zabraliśmy - ale za moment zacznie się przesypywać.

Jakbyco - mozemy ja konserwować, bo jest od nas rzut beretem.

Pozdrawiamy licząc, że przygoda bedzie trwać, chociaz giepsa troche nie potrafimy okiełznać...

JacArski

Tylko wpis.

Dobrze że była butelka. GPS wariował. Znaleziono razem z Patykami.

out: karty 

Dłuższą chwilę kręciliśmy się po okolicy, GPS nieco wariował, dopiero butelka wkazała bez pudła właściwe miejsce.

Znaleziona w większej grupie (razem z Chat Noir).

IN: kamyki

Bez wymiany

najpierw znaleźliśmy kartkę (patrz foto) pomyśleliśmy jest dobrze i akurat leżała przy konarze, ale niestety nie było to to miejsce. Dobrym namiarem pozostaje butelczyna nam pomogła więc zostawiliśmy na miejscuKartkę z namiarami i rachunkiem bankowym sprzątnieliśmy :-)

OUT: radyjko

IN: piłkarzyk magnesowy 

Miejsce od razu rozpoznałem po porzuconej flaszce po mieszance szkockiej.

OK kolejna skrzyneczka znaleziona w trybie bojowym po ciemku około godziny 21:30 :-)
Kontakt  telefoniczny z założycielem.

Ekipa w składzie: Księzniczka, Wojtek, Juby & ThePesH

 In: radyjko, szekla, naszywka, karta miejska [naładowana] 

Out: smyczka, smyczka, lew

  

Znaleziona. numizmat zabrałem, na psa podmieniłem!

Znaleziona w doborowym towarzystwie. In smycz/out smycz.

Haaha !!!   Znaleziona bez żadnych problemów. 

W doborowym towarzystwie Meli i jej super psiaka Krepsika 

No trade. tylko wpis.

Tu rzeczywiście nie było łatwo, ale dało radę ;-)

HINT: pomyślcie gdzie sami ukrylibyście skrzyneczkę i tam właśnie znajdziecie tą... 

Znalezione Z PatrykiemG po dość żmudnych poszukiwaniach. Spoiler wprowadza zamieszanie, nie szukajcie pod brzozami!

Pozdrawiamy

Tylko wpis

znalezionaout: naklejka in:breloczek O'neill

Kolejna tego dnia.

IN: korektor

OUT: misiaczek pluszowy 

ZNALEZIONA

OUT: SNIKIERS i zapalniczka (nie palę)
IN: Misio i cuks

Tak, tak, dobrze, że Mela atakowała pierwsza! Pogoda piękna a GPS kręcił w lewo i w prawo. Prawdopodobnie to jakaś diabelska sztuczka Wojtka, mająca na celu dodatkowe utrudnienie. Szczęśliwie udało się.

Dołożyliśmy naszywkę OC. 

Ale tez GPS kręcił!! Nie dość że szłam zygzakiem, ( a ONI, bidule, za mną) to jeszcze pieńka nie było widać. Ale, co intuicja, to intuicja

i znów się udało<br />

znaleziona  razem z filipsami

A ja głupi kiedyś myślałem, że często bywam w Kampinosie... :)<br /> <br /> Znaleziona z problemem, obeszliśmy okolicę ale skarbu ani widu ani słychu. telefon do przyjaciela też niewiele wyjaśnił. pomogło dopiero pójście na siku w krzaki i znalezienie stosownego pieńka :)<br /> <br /> OUT: wódka<br /> IN: tabliczka mnożenia<br /> <br /> GosiaFilips+Matti

znalezionawpis do logbooka

Trzeba ruszać do lasu, bo dziki mogą się okazać szybsze od nas. Zdaje się, że spodobała im się też zabawa w geocaching.

Bez wymiany