Skrzynka została zarchiwizowana. (Zgłoszenie #9484)

Po keszu niestety już prawie nic nie zostało. Strzykawki sprzątneliśmy gdyż przeobraziły się w śmieci, logbook zalany, w prowizorycznej skrzynce. Wg mnie skrzynka powinna zostać już dawno dezaktywowana. Szkoda, że orginalna skrzynka została zniszczona, bo mogłaby być naprawdę ciekawa.

Skrzynka wymaga naprawy lub dezaktywacji :/

Szkoda, że oryginał zniszczony, bo mogłoby to byc coś fajnego. Dzięki.

Kesz rzuca się od razu w oczy. Niestety skrzynka otwarta, zniszczona. Logbook w tradycyjnym maskowaniu, w promieniu ok 5m od skrzynki. Serwis konieczny.

W reaktywacji by Karwdo. Dzięki.

W mieiscu wskazanym przez Lorda nowe pudełko. 

Niestety została sama obudowa. 

Znaleziona wspólnie z Kys_g.

Skrzynka wisiła w innym miejscu niż wskazywały koordynaty.
Zamieszkał w niej szerszeń albo inne podobne cholerstwo, nie dał podejść do skrzynki.
Na koordynatach czyli tam gdzie docelowo wisiała skrzynka leżał loogbook na widoku pod drzewem, dobrze że w woreczku foliowym.
Schowaliśmy go pod przyrdzewiałą miską pod drzewem.

Chyba wystraszylismy sarenki bo zerwaly sie i uciekly... Kesz na miejscu choc nieco zniszczony. Dzięki za kesza. pozdrawiamy

Kesz troszkę zmęczony ale jest! :) 

Dzięki i pozdrawiam :) 

Okolica ciut zaśmiecona i kesz w stanie agonalnym, brak kłódki i samego zakmnięcia, chyba ktoś się nieco wyżył na keszu.

TFTC

Kesz w rozsypce. Klapa odsunięta leżała na ziemi. Obok logbook, po ktorym widać, że był mokry, ale już jest  suchy. Strunówka dziurawa i fanty obok. Pozbieraliśmy to do kupy, daliśmy nową strunówkę i dodatkowe kartki do logbooka. Dzięki.

Piękna wiosna się nam szykuje :)

hmm kesza znalazłem po dłuższym kołowaniu wśród kordów. jednak nie wszystko było takie oczywiste ponieważ najpierw został odnaleziony drewniany trochę zniszczony pojemnik, ale po chwili znalazł się (w pojemniku) zamarznięty logbook pod ostanym wewnątrz zmarzniętymi liśćmi, nie wiem jak  pojemnik był schowany więc został powieszony w okolicy współrzędnych

Skrzynka na miejscu, blisko współrzędnych. Trochę inaczej niż na początku, bo na widoku i bez szyfrowania. Dziękuję.

@baliki sam szukałem skrzynki, nie pamiętam dokładnie gdzie ona jest, postaram się w najbliższym czasie poszukać i wymienić

Skrzynka trochę rozwalona można do niej wejść bez szyfru, logbok bardzo wilgotny

Wypad z Marcello na wyczyszczenie terenu. Na kordach błądzenie przez 15 minut w promieniu 5 m w szukaniu jeszcze nie wiadomo czego. Po tele do Rubina wszystko było jasne, że najpierw trzeba znaleźć kesza a potem jakieś strzykawki. Po kolejnych telefonach z błaganiem o pomoc okazało się, że nikt nie pamięta gdzie ich szukać. Co było robić jak tylko odpalić latarki i grzebać gdzie sie da i co się da. Po pół godzinie udało się. Dziękuję

Cóż to były za poszukiwania wraz z Ateną Najpierw telefon do Rubina, znalezienie właściwego kesza, a następnie poszukiwanie tych strzykawek. Ostatecznie po długotrwałych bojach się udało

Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona ale strzykawek chyba tam nie ma proszę o podanie szyfr albo sprawdzenie strzykawek

Piękny pojemnik, szkoda że współrzędne tak mało dokładne i doprowadziły mnie do dzikiego wysypiska śmieci. Dziękuję.

Widać, że autor przyłożył się do wykonania skrzynki Kesz znaleziony z Zyfiką po chwili poszukiwań 

Trochę się z Unieskim pokręciliśmy po okolicy i kesz wpadł w nasze ręce Dziękuję

Chwilę trwało . Wszystko juz chyba napisali poprzednicy. Jakimś cudem na razie sie trzyma i oby jak najdłużej. Dzięki.

Ale narzekacie w logach. Nie każda skrzynka musi coś pokazywać. Są skrzynki będące po prostu wyzwaniem (vide: kultowy Zbieracz szyszek), albo tak jak ta - dżast for fan :-). Mnie się podobała i oceniam jako dobrą. Owczar - Twoja skrzynka to sporo włożonej przez Ciebie pracy, ale ma podstawowy minus - tak (nie) ukryta nie przetrwa pierwszej wizyty młodzieży w lesie. Zastanów się, czy nie ukryć jej lepiej. A kordy trochę nie teges o 19m, wskazówka 13m. Drugiej wskazówki nie znalazłem, ale specjalnie nie szukałem, bo po co :-). I to bez ody (czytaj: telefonu) do Rubina. Większa zagadka, większy fun. Dzięki

Całość bez zachwytu za wyjątkiem rozmiaru kesza. Kordy wg mnie wskazują kupę śmieci a sam kesz jest kilkanaście metrów dalej bez żadnego maskowania - zacznie się sezon grzybowy i będzie po keszu.

Zapowiadała się ciekawa zabawa, bo pojemnik faktycznie interesujący, ale szukanie podpowiedzi w odległości 15 metrów, było już mniej interesująceCoś się nie zgadza z opisem :(

Dzięki :)

Dziwne. 75% znalezień = rekomendacja, ocena = normalna.

Ja też się dziwie..., że ma tyle gwiazdek.

Ale tak teraz na poważnie, drogi założycielu. Może warto rozważyć na razie zaprzestania własnej twórczości. Sugeruje znaleźć kilka gwiazdkowych skrzynek w okolicy. I wtedy dopiero zadać sobie pytanie: Co chcę tak naprawdę pokazać swoim keszem?

 

Tu muszę wyrazić ogromne podziękowania koledze Rubinowi, za wsparcie nas w poszukiwaniach leżących gdzie bądź strzykawek. Dlaczego strzykawek, tego akurat nie dowiedzieliśmy się, ale to właśnie znalezienie dedykuję Mu, tą krótką wyguglaną twórczością: 

Dla Przyjaciela Rubina(*1)

Chce podzięko­wać Ci
Za to że jes­teś, kiedy nie ma nic
Kiedy mało real­ne wy­dają się marze­nia
a cały świat przysłaniają wspom­nienia
Gdy po­tok łez po po­liczku spływa mi
Wte­dy ..... (*2), dzięku­je Ci
Kiedy życie da­je w kość
Ty uśmie­chasz się jak na złość
Przy­jacielem moim 24 na dobę
Na pełny etat dałam Ci ro­botę
Nie narze­kasz gdy złoszczę się
I w złości mej ob­rażam Cię
Ty przy mnie jes­teś jak anioł stróż
Za­mieniasz mój świat
I choć masz parę swoich wad (*3)
Zaz­drości Twej nie mogę znieść
Życie bez Ciebie jed­nak tra­ci sens
Zys­ku­je przy To­bie bar­wy i blask
Nie straćmy nas
Gdy przyj­dzie nam iść na "spa­cer gwiazd"
Wte­dy podziękuję Ci jeszcze raz:
Za wspólnie spędzo­ny czas

(*1) - przypis własny

(*2)- usunięte bzdety o miłości

(*3) - przekazane podczas rozmowy telefonicznej

fajny keszyk jak na początki:) zarekomenduję na zachętę bo keszyk jest fajny. Uczepię się tylko kilku kwestii ale odbierz je jako dobra rada. Po pierwsze - do współrzędnych było ponad 10m. po drugie promień poszukiwań strzykawek jest moim zdaniem większy niż 5 metrówno i kolejne - ten pojemnik nie będzie szczelny i w razie ulewy raczej się przemoczy dość mocno. Lightowe niedzielne keszowanie z Nann. Dzięki za skrzyneczkę.

A ja też daję gwiazdkę bo fajny pomysł i wykonanie i sie dobrze bawiliśmy;) 

Co do pomiarów: to po pierwsze w lesie jest ciężko i się nie czepiam, natomiast moja na rada na przyszłość. Jak masz do odmierzenia takie małe odległości jak kilka metrów to lepiej policzyć kroki, albo wziąć miarkę. Jeden krok dorosłego człowieka to około 0,75. Mocno wyciągnięty ma metr, GPS świruje przy takich odległościach bo nie ma takiej dokładności. 

Dawno nie bawiłem się tak długo w jednym miejscu. Warto było!