Miałem sygnały że coś się w terenie dzieje i dziś podjechałem sprawdzić co i jak. Klatka z opisu zniknęła z terenu, za to na łące obok wyrósł nowy wielki plac zabaw z siłownią. Nie widzę zatem sensu by trzymać przy życiu tego kesza, skoro obiekt jakiemu on jest poświęcony już nie istnieje. Kesz idzie do archiwum.

Skrzynka została zarchiwizowana.

Pomimo niezbyt precyzyjnych wskazówek kesza udało się nam z Zyfiką znaleźć 

Powiedzmy, że podpowiedź mało precyzyjna, ale czepiać się nie będę. Z Unieskim, dzięki.

Mieliśmy niezłą zabawę podczas odmierzania 30 kroków. Przypomniał mi się nawet skecz Monty Pythona o ministerstwie dziwnych kroków:) połaziliśmy a na finale po 4 telefonach do poprzednich znalazców EUREKA! Gdyby nie Keisor i Andzia bawilibyśmy się dalej...ot zwyczajnie wszystkim wynosiło się w inną stronę. Wszystko wina Rubina, bo on pierwszy azymut okreslił.Geodeta!!!

Znaleziona z Rubinem i drużyną KarwdówDzięki za kesza!

 Ja pamiętam takie konstrukcje doskonale, fajne to było ;) 

Oj tam oj tam Karwdo się czepiasz mnie... przecież teren się wznosił tambyło ciężko. Pomogli poprzednicy telefonicznie. Ciemno już było więc poziom trudności większy

Dorwane z Żonką i całą ekipą pod wdzięczną nazwą KarwdoDzięki za kesza.

Sama klatka to wspomnienie dzieciństwa. Takie mieliśmy kiedyś minecraft'y...

Co do maskowania to kilka maskowań odpadło już od maskowania ale i tak dalej jest nieźle przymaskowane...

30 kroków? Nie jest tak źle, niektóre tradycyjne maja większy rozrzut.

Na miejsce dziś wyjątkowo podjechałem... tramwajemJako, iż dziś jest gorąco, ja jestem leniwy, a tramwaj podjeżdża od mojego domu do samego kesza nie chciało mi się kręcić nogami przez ponad godzinę. Miejsce bardzo urokliwe, okolica kesza tym bardziej. 
|Kesz| - 9/10. Maskowanie fajne, pojemnik ładnie przygotowany, gdyby nie to, że... podpowiedź dużo nie mówi. W okolicy "pierdyliard" drzew, co sprawia, że musimy je wszystkie obszukać. Od drzewka - do drzewka. Mi samo poszukiwanie zajęło 45 min. Koordy przestrzelone o około 20 m, co psuje (tak jak już pisałem) sens podpowiedzi. W pewnym stopniu jest ona sprawna, lecz niestety.
O ile dobrze widzę to pierwszy kesz Bartka zamieszczony także na gc :)
W każdym razie TFTC.

TTF. "Szybka skrzynka"?! To jakieś wolne żarty. 30 min. szwędania się od drzewa do drzewa. W końcu jakoś poszło. Dzięki.

Miało nas tu nie być ale wracając z Jaworzna żal nie podskoczyć zwłaszcza, że to mój lasek z dzieciństwa. Nie będę zanudzał opowieściami z przeszłości, ale wspomnę tylko że poziomego pręta w klatce brakowało od zawsze, huśtawek było chyba z 40 a rury do czołgania nie lubiłem, bo mega niewygodna i zawsze ktoś zrobił żart i życzliwie blokował wyjście swoim ciałem a w tym czasie pozostali "koledzy" mogli go dziubać patykami, stąd nikt tam nie wchodził będąc z ekipą. Koniki często się rozpadały, bo boki miały drewniane.

Co do kesza. Dobrze, że Bartek zrobił maskowanie, bo bez niego trudno by było wypatrzyć skrzynkęByliśmy tuż po pierwszym znalezieniu a już jeden element leżał obok luzem. Dzięki za spacerek. A coś jeszcze będzie ? Może prochownie? Znał je chyba każdy w okolicy.

Szybka skrzynka??? Fiu,fiu. Szybko to się idzie wkurzyć że znaleść nie można. Dzięki.

Oj dziwnie tam się szukałoNie z powodu skrzynki, a z powodu mrocznych opowieści z młodości Dallas`a... Nikomu nie życzę takich przeżyć, bo psychika potrafi siąść ;)

Dzięki :)