Najbardziej "absurdalna góra" na jakiej byłem. I to w każdej kategorii. Dojazd starą, poniemiecką drogą. Tak mnie wytelepało, że chyba każda śrubę w aucie poluzowało. Później wspinaczka i wspaniała platforma na szczycie. I ten regulamin platformy. Że dzieci tylko pod opieką opiekuna i że nie wchodzić przy złej pogodzie. Na platformę, która ma 30 cm wysokości. To ja wyżej jestem jak na palcach stanę. Chciałbym poznać osobę odpowiedzialną za pomysł budowy i projekt tej platformy. Poznać jej traumy z dzieciństwa i czy moczy się w nocy do łóżka. Co wpłynęło na taki własnie wygląd platformy. A może chodziło tylko o wyciągnięcie kasy z budżetu. Na budowę poszło pewnie 10 milionów, z czego na faktyczną budowe wydano 1000zł a reszta się rozpłynęła? Jedno jest pewne. Niejednego Tatrzańskiego szczytu nie zapamiętam tak dobrze jak tej górki, a więc i i w tym szaleństwie jest metoda :)

Pierwszy z planowanych szczytów na urlopie

Miałem tutaj pod górkę , dosłownie i w przenośni , jako że na moich mapach nie było żadnej drogi to podjechałem od zachodu , pech bo tu nic się nie wspinało , no chyba że ja na azymut , kiedy już spocony dotarłem na szczyt , atakowany przez roje much , to okazało się że kesza nie ma a ja nie miałem nic przy sobie , zrezygnowany zszedłem do auta  , objechałem dookoła i patrzę a tu drogowskaz na szczyt , więc znowu idę uzbrojony w pojemnik , muchy atakują wściekłe , szlak traci się w gąszczu traw , masakra . Dotarłem ponownie , pojemnik umieściłem pod podestem , nakryty przytarganym kamulcem

Też się zastanawiam po co ten podest , wciśnięty w krzaki ?

Poziomek od groma ale żeby je zbierać musiałbym mieć strój z pasieki

Podziękowania

Znaleziona z Pscorkiem. Z platformy widokowej zobaczyć można zwierzaczki. Polecam odwiedzać kesza w sezonie na poziomki, rosną gęsto :D

Znaleziona podczas wycieczki po Suwalszczyźnie w doborowym towarzystwie. Dzięki

Wespół zespół z Psikiszkiem. Tu było znakomicie, jak w górach. Szliśmy w lekkim deszczu, może w mżawce. Mgła epicko zasłaniała widoki.

Wzorowy Psikiszek w pogoni za deszczem. Po odpuszczeniu z pięciu skrzynek z powodu deszczu, tej nie mogłem sobie darować, tym bardziej że tu była droga na szczyt. Jakbym miał terenówkę to bym z najwyższą przyjemnością przejechał się po przyrodzie, która tego dnia była nieszczególnie przyjazna. No ale byliśmy moim fiacikiem, no z czym do ludzi.

złapana 15:51 w drodze na Wsch. rubieże 9-ięć lat temu byłem na niej rowerem a teraz spacerem THX...

Znaleziona "dwa razy". Jak długopis zostawia się na dole w samochodzie, to trzeba iść dwa razy. Po drodze natknąłem się na pozostałości starego cmentarza. Dzięki za zabawę.

Zaległy wpis :)

TFTC Znaleziona razem z Gotel88, troszkę wymęczył nas ten magnetyk :) 

TFTC Znaleziona razem z Pietnick po szybkiej wędrówce na szczyt (robiło się już ciemno). Ale Pietnick wypatrzył :-)

FTF dzięki za skrzyneczkę, mam sentyment do Szeskiej Góry ale mocno ją okaleczono wyrębami. Podest rzeczywiście nie wiadomo po co zbudowano w tym miejscu i tak niski, ale jest to jest. Lepszy widok z drogi dojściowej.