Skrzynka leżała luzem, ale w bardzo złym stanie, połamane pudełko z pustymi strunówkami bez logbooka. Ponieważ robiła za śmiecia na skarpie, postanowiłam zutylizować., bo w tej formie nie nadawała się do niczego.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Niestety, leżała luzem i w dobrym stanie, więc szkoda nam było zabrać. ale trzeba ja chyba skasować, bo jest w obszarze ochrony ścisłej. Dzięki

Skrzynka została zawieszona na wyraźną prośbę dyrekcji KPN. KPN dopuszcza skrzynki opencaching na terenie parku, w miejscach ogólnodostępnych (oznaczone ścieżki, wiaty).
Warunkiem jest przesłanie podania na adres esiatecka@kampinoski-pn.gov.pl z prośbą o dopuszczenie umieszczenia skrzynki na terenie parku i każdorazowe uzyskanie pisemnego zezwolenia parku. Kesz nie może być zakopany, to oczywiste.
Po wyrażeniu zgody przez zarząd parku, kesz zostanie odwieszony.
Decyzję pozytywną dyrekcji parku proszę przesłac na cog@opencaching.pl

Dobrze skonstruowana skrzynka (pudełko w pudełku a nie śmierdząca wilgotna torba foliowa), choć lekko uszkodzona dalej funkcjonuje. Miejsce ciekawe. TKS!

Mostek zmieniony kilka lat temu. Zdobywajac kesza mozna sie natknac na dwie ciekawe zdobycze po drodze. Polecam przyjsc w to miejsce o kazdej porze roku zobaczyc jak bardzo zmienia sie fauna kanału Łasica

Znakomite miejsce , szczególnie mostek po drodze , który dziś wygląda o wiele lepiej .

GPS wysłał nas 30 metrów dalej, na szczęscie drzewo jest dośc charakterystyczne. Potwierdzam zznania poprzednika: tak wielkiej koloni czerwonych mrówekto w życiu nie widziałem i mm nadzieje, że więcej nie zobaczeMrowisko zaczyna się formować z metr od skrzynki.

Dzięki za kesza :)

 

Komary, muszki i inne latające ustrojstwa, potrafię wytrzymać. Jednak jak dosłownie wszędzie są wielkie czerwone mrówy, to dostaje szału, bo nawet nie ma gdzie dupska posadzićA ja na złość te mendy są tak zażarte, że nie idzie z nimi wygrać ;]

kesz leżał na wierzchu, powiększyłem dołek i lepiej zapaskowałem TFTC

znaleziona wsadzone w stary i nowy pojemnik ktoś dba serwisuje i to mi sie podoba :)

Spacerkiem z Zamościa dotarliśmy do Rzepowej Góry. Bardzo malownicze miejsce. In; Gk 68 Pfening 5

Naprawdę fajne miejsceŁasica z nowym wypaśnym mostkiem na grzbiecie prezentuje się uroczo! Mijając się z turystami na mostku o mało nie zaliczyłem kąpieli, bo jakiś sympatyczny Pan zaczepił o pedał mojego roweru. Tak jak i poprzednie skrzynki... ta z daleka krzyczała gdzie jest2-3 metry od kesza leżał spory kawałem odłupanego pudełka, z ziemii wystawał róg worka, a koło kesza wbita była kujka Buraka ;)

Zlitowałem się nad keszem i zaaplikowałem mu solidne klipsowe pudełko... powinno długo służyć. Nowe pudełko zapakowałem w stare, z torby foliowej zrezygnowałem, bo taka konstrukcja powinna być szczelna i pancerna.

Out: GK Nadmuchany królik

z Burakiem

Znaleziona bez większych problemów.. Pudełko trochę pęknięte.. Przy skrzynce zostawiłem gdzieś mój "kujko-śrubowkręt", jak ktoś znajdzie to niech mu dobrze służy :)

#2 (Czwartkowa wyprawa)

Kosmiczne miejsce ! Od dziś moje ulubione w puszczy : D

Idziemy, idziemy taki kawał od Granicy, a tu nagle wyłania się taki piekny most ! Świetne miejsce.

Jako ciekawostkę dodam, że po II wojnie światowej zbudowano tu linię kolei leśnej, dziś znaleźliśmy przy Rzepowej Górze ok. 70-cio letni podkład do szyn (z łupkami!) o rozstawie 600mm - taki sam jaki miała ta linia i jednocześnie najwęższy jaki tylko może być na kolei.

edit: gwiazdeczka zielona :)

+3 i gwiazda... Miejsce wyjątkowo urocze, a jeszcze dziś.... już zachodziło słoneczko... Bajka... :) 

Znaleziona rowerowo, GPS Free.. Ojej, jaki ładny tu był mostek... teraz też niebrzydki, ale do tamtego się nie umywa.

out: słonik, Mao, GK Galicja (książka)
in: Łódź Design 2009, moneta, zakreślacz, GK Nadmuchany królik

Piękna okolica i malownicza rzeczka. Zaskrońce już w niej pływają. Mostek robi wrażenie niepewnego, ale wielu turystów przez niego przechodzi i trzyma się dobrze. Nie trzeba kopać - wystarczy odgarnąć liście. Pozdrowiłem Geokreta, niech tu jeszcze trochę pobędzie.

IN: Mao duży OUT: naszywka opencaching

Bardzo fajna skrzynka. Dałbym rekomendację, tylko, że ... jest na terenie obszaru ochrony ścisłej .

Wrzuciłem książko-kreta i wymieniłem płyny.

Wywaliłem też batonik, bo nie wolno takich rzeczy wkładać do skrzynek (zresztą był rozklapciany i przeterminowany). 

Mostek i kanał urokliwy, jednak skrzynka ukryta tak, że bez spoilera ani rusz. Na szczęście tylko przysypana liśćmi, więc brak łopatki nie przeszkodził w odkryciu.

Tak jak w przypadku "Zamości" (cia?), "long time no log". Znaleziona bez problemów. GPS doprowadził we właściwe miejsce, ale i tak zdjęcie bardzo ułatwiło sprawę. Mostek rzeczywiście bardzo romantyczny.

Zaczelo sie niewinnie. Ot, droga przez las. Pozniej byl uroczy mostek. Chwilke pozniej okazalo sie, zeslonce nisko juz jest bardzo, ale wlasnie swieci nad woda i zrobilo sie jeszcze ladniej  :-)  a pozniej... nadeszly klopoty. Najpierw gps zwariowal. Mnie chcial wyslac na drugi brzeg kanalu, ale ZYR stwierdzil ze jest juz niemal na miejscu. Gdyby nie fotka z www byloby ciezko. Hmmm, moze jednak tak trzeba umieszczac skrzynki, zeby fotki byly milym dodatkiem, a nie warunkiem koniecznym do odkrycia cache'a? Skrzynki Wojtka zauroczyly mnie dzisiaj pod tym wzgledem). I wtedy okazalo sie, ze zniknal jeden palm... W drodze z skrzynki nr 13 gdzies zniknal. Pech?? Wracalismy ostroznie i... jestJak to dobrze. Cala radosc ze slonca na mostku zniknelaby jak nic... Uff, znowu sie udalo 

Znaleziona,

Nie bez przygód, posianie palma omal rozwodem sięnie zakończyło, ale całe szczeście się znalazł więc wszystko ok ;)

Rekomendacja za mostek o zachodzie słońca, no może chwilę wcześniej, ale o tej porze roku to tu piknie jest 

Znaleźliśmy bez problemu. Fajna jest ta kładka w okolicy, można poleżeć i posłuchać szumu Łasicy.<br /> <br /> OUT: geolutin dziki troll, który chyba już raz przeszedł przez nasze ręce :)

Skrzyneczkę znaleźliśmy koło 14. Bardzo ładna i malownicza okolica.

 

OUT: ogień w płynie, krokodyl

IN: gelutin dziki troll, i coś jeszcze ale nie pamiętam co. 

Skrzynka 9 z 11-tu tego dnia.

Po rozstaniu z Warszawiakami ruszamy na podbój dalszych skrzynek. W blasku zachodzącego słońca atakujemy "Rzepową Górę". Atakujemy metodą "na czuja" i to jak się później okazuje tak z angielska - przez "ch"...

Już na samym początku wędrówki skutecznie powstrzymuje nas wspaniałe światło zachodu słońca. Rzecz prosta - przyfocić trzeba. W okolice skarbu docieramy o szarówce, przez jakieś potężne chęchy - omijając (zbyt) szerokim łukiem rozlewiska Łasicy.

Potem szukanie. Kalibracja zrozpaczonego kompasu. Chwila zniechęcenia... I wreszcie to wspaniałe, w całkowitych niemal ciemnościach wykonane, niemal od niechcenia przez Anię - grzebnięcie nogą. Jeeeest.Wymiana gadżetów, wpis do logbooka i powoli, potykając się o pieńki wracamy do samochodu. Czyżby to koniec na dzisiaj? Chyba jednak nie...

Marta i Marek (Dziku) 

Ekspresowe 11 skrzynek- 9/11
Wyprawa dwóch łódzkich ekip z wizytą u GeoWarszawiaków.
Zostajemy sami, przemiłe spotkanie zakończone. Teraz na deser atakujemy „Rzepową Górę”. Oczywiście ulubioną Łódźką metodą  -„na dzikusa”. Nie mamy zdjęć, opis nie wskazuje dokładnego miejsca a zmrok utrudnia poszukiwania. W tej metodzie czujemy się najlepiej- a skrzynki Kampinoskie (zasypane tylko pod liśćmi sprzyjają tej metodzie). Do skrzynki ruszamy drogą wzdłuż kanału Łasica by zafundować sobie niezapomniany spacer jego brzegiem. Łasica wypełnia całe swoje koryto i miejscami wychodzi poza brzegi rozlewając się po polach. W kilku miejscach drzewa powalone przez bobry. Dalej już grzbietem wydmy dochodzimy do miejsca gdzie powinna znajdować się skrzyneczka. Słońce zachodzi i zmrok zasiał w nas obawy – czy uda się odnaleźć skrzynkę. Przeszukujemy spory obszar enigmatycznie nazwany skrajem góry. GPSy kierują nas w przeciwne miejsca.  I gdy już zamierzamy się poddać Ania znajduje skrzynkę. Wpisu do logu dokonujemy w świetle latarki i szybko zaczynamy powrót do samochodu – a noc gwieździsta nad nami.
Ania i Mat (Darkmoor)

Wybrałem krótszą drogę, ale najpierw dobrze obejrzałem mapy aby przed samym celem nie trzeba było pokonywać wpław kanału. Usytuowanie skarbu przeurocze jak i zawartość jego. Zrabowałem naczynie na płyny oraz dwie naszywki a dorzuciłem dwie ...... Dziękuje założycielowi za wyciągnięcie mnie w tak piękne miejsce, miałem chęć posiedzieć w okolicy ale musiałem szybko wracać.