Skrzynka będzie usunięta. Nie mogę zagwarantować bezpieczeństwa..

Ta kępa zieleni robi wrażenie miejsca po dawnym siedlisku, ale może to tylko wrażenie. Natomiast głaz - to klasyczny stół ofiarny i jesteśmy przekonani, że odbywają się na nim misteria podczas przesilenia wiosennego i jesiennego. ;-)

Skrzynkę nie od razu udało się znaleźć, bo rozpraszał nas ten piesek na drodze. ;-)

Dziękujemy. :-)

Najtrudniej było znaleźć drogę dojazdową na kiedy.  Dzięki .Pzdr. 

Keszyk leżał na ziemi, odłożyliśmy go w najbardziej prawdopodobne miejsce.

Dzięki za keszyk.

Niestety, nowe przepisy o wycince drzew nie wszędzie dają pozytywny efekt. "Tajemnicze miejsce" się zmienia.. Ale kesz póki co na miejscu.

Obrazki do tego wpisu:

wycinka

Po drodze warto się zatrzymać i popatrzeć na konie i kozy w zagrodzie pośrodku niczego.. 

Miejsce tajemnicze i naprawde urocze. Aż chce się tu zostać dłużej. Szkoda, że ta keszynka taka mała ...

Miejsce warte odwiedzenia. Dziękuję za jego pokazanie

Poprawione maskowanie.

Wg map był tu kiedyś folwark. Ale co się stało, kto tam mieszkał? Tajemnicze miejsce o wielkim uroku :)

Pewnie lutowa aura kradnie wiele z uroku tego miejsca. Mimo wszystko i tak zdecydowaliśmy się na spacer, który okazał się całkiem przyjemny. Koordynaty ewidentnie prowadziły do miejsca oddalonego o ładnych kilkanaście metrów, ostatecznie jednak udało się podjąć skrzynkę po wytężonych poszukiwaniach. Znaleziona razem z Hasiomaszketnik.

Pytanie do autora o tajemnicę tej lokalizacji: niedaleko miejsca ukrycia, po obu stronach traktu znajdują się dwie bardzo widoczne podmurówki, kilka kopców, oraz dość pokaźna liczba porozrzucanych cegieł. Z resztą, cegły można znaleźć na wysokości łęgu i w kilku innych miejscach również. Nie znalazłem nigdzie pieczęci zakładu, ale pełne cegły sugerowałyby raczej przynajmniej kilkudziesięcioletnią perspektywę ich wypalenia. Kilka innych jeszcze poszlak sugerowałoby istnienie w tym miejscu czegoś w rodzaju chutoru. Czy autor posiada może dostęp do informacji co tam się niegdyś znajdowało?

Poprawione maskowanie

ZNALEZIONA Z PATI87 DZIĘKI

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Tytuł i opis potraktowałem z dystansem, bo co też niezwykłego może być w kępie na środku pola? W dodatku trzeba leźć taki kawał ;P. Na miejscu okazało się, że nawet legalny drive-in byłby możliwy ale spacer w tak cudną pogodę był milszy. A miejsce? No, no, faktycznie urocze :). Aż dziwne, że kamlot nie został jeszcze okrzyknięty pogańską świątynią, Czarcim Ołtarzem, Stołem Napoleona czy czymś  w podobnym stylu taki ma intrygujący kształt :). TFTC!

Dodałem informacje kodowane które w ostateczności pomogą

Miejsce może i tajemnicze ale kesz tak ukryty ze trudno go znaleźć. Spędziłem w okolicy drzewa i kamienia pewnie z godzinę a podpowiedzi nic mi nie dały. Nie wiem gdzie ryć...

Znaleziona wraz z ladybird78.

Miejsce rzeczywiście urokliwe - widok różnobarwnie mieniących się w słońcu kłosów zbóż podążając do kesza wygląda majestatycznie, lecz w okresie wiosenno-letnim bez repelenta proponuję się nie wybierać . Z tym spokojem i ciszą wtedy wypada różnie . Koordy przekłamane - być może nie wiele ale względem drogi wskazują nie tą stronę. Sama skrzyneczka - ni za tym ni po tym ale mogłaby być nie co większa . W końcu miejsca raczej jest wystarczająco. Pomimo mało znaczących szczegółów bardzo dziękuję za motywację do wyciągnięcia nas na spacerek w nieznany nam dotąd teren.

Znaleziona. Mimo problemów z tel.(brak prądu) udało się. Miejsce świetne, uschnięte drzewo robi wrażenie. Przed próbą odnalezienia kesza radzimy mocno się spryskać jakimś środkiem na komary i inne tego typu stworzenia bzyczące i gryzące lub ubrać długie rękawy i nogawy. 

Skrzynka znaleziona podczas niedzielnej wycieczki z Tentomek. Dzięki i pozdrawiam.

Miejsce ciekawe, urokliwe. Szczególnie ten stawik kilkanaście metrów dalej. Także podobało się. No może lekki niedosyt, że w takim miejscu tak mała skrzyneczka - zdecydowanie są możliwości na położenie czegoś w co wejdzie GK. Dziękuje

Ambona często stoi pusta. Warto wybrać się w dzień, aż do otwartej przestrzeni :)

Hello,

Nad Trzcianką niosły się dźwięki imprezy, a tutaj spokojnie. FTF, ale z jakimś takim niedosytem. Dobrze, że nikt nie siedział na ambonie. Pzdr, Wojtek