.

Jedno miejsce, a dwa wpisy. Dlatego też po dokumentnym obszukaniu obiektu na kordach przeszukałem też miejsca sąsiednie, aby w końcu 10 metrów obok odkryć naszą zagadkę

17:10 - wieczorny spacer nad jeziorem, jeszcze nigdy tu nie byłem, ładny widok na zamarzniętą taflę i hutę w oddali.
Dzięki za kesza.

Obrazki do tego wpisu:

Pogoria IV - w oddali huta goreje

Zbiornik świetnie prezentuje się w zimowej odsłonie  Kesz znaleziony z Zyfiką i Michalem_bn, którego udało się nam tutaj wyciągnąć A co do kordów to były one całkiem niezłe   

Trochę się tu naszukaliśmy z Unieskim i Michalem_bn, bo zmyliły nas wpisy o przestrzelonych 20m kordach, wg naszej nawigacji było zaledwie 8m Ostatecznie się udało i kesz wpadł w nasze ręce Miejsce urocze i z klimatem, widok na zamarznięty zbiornik robi wrażenie, dziękuję

Wypatrzona przez Byczkosławę :P

skrzynka znaleziona podczas spaceru

Kordy jakoś prowadziły nas bardziej obok i trochę straliśmy czasu na szukanie dopiero wpis o grilu od Dega dopomógł i podejście od dobrej strony. Bardzo na widoku, aż dziw, ze nadal tam jest. I trza było biec do grupy psiakowego spacerku w okół Pogorii.

Znalezione dość łatwo. Pudełeczko ma już w kiepskim stanie zamknięcie. Przydałaby się wymiana.

Synchro z GC

Fajne miejsce na skrzynkę, ukrycie też ok ale pojemnik to z jakiś cukiereczków? Proponuje wycieczke z rodzicami do sklepu po normalne pojemniki. Tesco: małe klipsiaki pakowane po 4 szr. można trafić po 10 zł a zwykłe pudełeczka w każdym markecie od 3,50. Sympatyczny spacer. Dzięki

Mi nad wodą zawsze się podoba, więc co więcej ;)

Dzięki :)

Szybki keszyk. Dzieki, przy okazji zrobiliśmy sobie z dziewczyną spacerek po pogorii

Plusy kesza:
- Wiem że gdzie Deg schował grilla;
- 60 metrów od kesza odkryłem mały nagrobek z 2011 r;
- Rodzina Araneus quadratus wśród drzewek ma się całkiem dobrze i licznie się rozwija;
- To naprawdę ładne miejsce jest.
Minusy:
- Sposób ukrycia i opis.

Potrzebna wymiana pudełka, gdyż to się nie zamyka.

Miejsce warte okeszowania. Pomogło info o przesunięciu kordów o 20m. Dzięki.

Pojechałem nad Pogorię zrobić sobie grilla z córką, mniej więcej kierując się w miejsce tego kesza. Po zjedzeniu karkówki odpalam gpsa, a tu 1m do kordów! 20m dalej czekał na mnie kesz. A kesz zadziwia - mimo takiego opakowania, wciąż w nim sucho! Kesz taki sobie, ale stał się pretekstem do wyprawy na przyjemnego grilla. I właśnie za to - dzięki!

EDIT: Wkręcaniu wkrętów w drzewka (zwłaszcza młode) mówimy stanowcze NIE.

Dobrze, że później zerknęliśmy na wpisy o przestrzelonych kordach. Miejsce fajne bo nad wodą, bo lato ale cała reszta? Do poprawy. 

Miejsce świetne. Co do kesza . Podejmowany zaraz po deszczu . W srodku suchutko choć do najszczelniejszych nie należy. Tylko z zewnątrz mokry i brudzi jak nie powiem co. Na szczęscie jeziorko tuż obok,ale chyba nie o to chodziło. Dzięki. 

Ale założyciel ma właśnie 8 - 9 lat. A przynajmniej na tyle wygląda na facebooku. Nie czepiaj się ortografii, on jej jeszcze nie przerabiał :(

Czy można prosić o poprawienie całego opisu, aby dało się coś zrozumieć? Obecna składnia i treść poraża poziomem 8 latka. Najlepiej tekst zapożyczyć z jakiejś w miarę wiarygodnej strony np. tu. Niektórzy czytają opisy :)

Też polazłem na kordy, a potem dopiero szukałem w choinkach 20m obok. Skrzynka brudzi co nie jest problemem, bo obok czysta woda. Miejscówka przepiękna. Te wysepki na zbiorniku i widoki wspaniałe, dziękuję.

W drodze ze zlotu z Miśkiem, Nannette i Rubinem. Dziękuję i pozdrawiam! 

Kesz dał nam mocno popalić, kordy nieźle "szurnięte", ale miejsce faktycznie miłe dla oka i ducha. Uwaga na mrówki. Znaleziona z Agathą,Miśkiem i Rubienem na powrocie ze zlotu.

Znaleziona z Agathą, Nannette i Rubinem na powrocie ze zlotu. 

Dziękuje i pozdrawiam.

współrzędne troszkę faktycznie rozjechane ale szperając po drzewkach udało się znaleźćdzięki za kesza. 

Kordy  faktycznie walnięte o jakieś 20 m. Pojemnik był czymś pomalowany i generalnie farba brudzi ręce. Miejsce widokowe bardzo ładne.

Miejsce mijane bardzo często. Rozrzut kordów faktycznie spory. TFTC.

Znaleziona przy pomocy innego serwisu geo. Pojemnik troszku "pastuchowaty" . TFTC

Przy najbliższym przejeździe poprawię niedociągnięcia :)

Miejsce jest faktycznie świetne i aż się prosiło o skrzyneczkę, ale skrzyneczka prosi się o skorygowanie pewnych niedociągnięć. Przede wszystkim pojemnik nie jest wodoodporny i jak tylko zacznie padać to środek będzie pływał, co jest ważne skoro logbook nie jest w strunówce. W logbooku brakuje mi jakiegokolwiek oznaczenia, że jest to kesz, jaki to kesz i jaki serwis, bo na OC wpisów brak, w skrzyneczce już parę jest. No i kordy walnięte kilkadziesiąt metrów pokazują zupełnie nie to drzewko co trzeba.

Mimo wszystko dzięki.

PS. Bez pisadła więc załączam zdjęcie logbooka, następnym razem przejeżdżając się z Martuś* wpiszemy.

Obrazki do tego wpisu:

Logbook