Kesz na miejscu. Bezdomnych też sporo.

Właściciele coś próbują sprzątać albo ogarniać teren.

To jest kesz nieodnajdywalny bez podpowiedzi.
Dobrze, że mieliśmy na podorędziu założyciela.
Dziękuję za skrzynkę.
RudyKot

W ramach urodzinowego świętowania miałam możliwość odwiedzenia miejsca do którego sama bym nie weszła.

Bardzo dziękuję za dobre  towarzystwo i ekstra skrzynkę:)

 

Łapanie ekstremalniejszych skrzynek. W grupie Ciachol, wojtczak, RudyKot i got100.
Niesamowity klimat opuszczonej infrastruktury z minionych czasów. Dość rozległy obiekt. Szczur w Komnacie Źródlanej został odwiedzony, skrzynka złapana - po niekrótkich poszukiwaniach.
Dzięki za kesza!

Keszowanie po szczecińskich rurkach i betonach, wspólnie z bejotką, gotem, wojtczakiem, rzezimiechem i RudymKotem. Super maskowanie. Dzięki za kesza.

O tym keszu słyszałem. Widziałem zdjęcia obiektu (bez ujawniania jego umiejscowienia). Zwiedzanie podziemi w dobrym towarzystwie: got100, RudyKot, Ciachol, BJBJ i rzezimiech. Kesza mozna podjąć prawie w garniturze i nie ma większego problemu z nieczystościami. Budynki na powierzchni okupowane przez bezdomnych. Na dole też znajduje się legowisko jednego z nich. Wnętrza obiektu niesamowite, olbrzymie i piękne. Jak to musiało kiedyś działać! Samo ukrycie kesza okrutne. Nie do znalezienia - dosłownie! Dzięki za sprawdzenie miejsca i oprowadzenie. Długo marzyłem zeby tam wleźć!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Też jestem chętny do zwiedzenia.

Już namawiałem RudegoKota, żebyśmy tam wleźli. Wspominał o tym keszu. 

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! (Zgłoszenie #10463)

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #8371)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #8371 dotyczące skrzynki Tajemnice Zabelsdorf-Grünhof . Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
kurier/COG

Super miejscówka dzięki za pokazanie. Kesz nie zlokalizowany, zrobimy drugie podejście;)

Do budynku weszliśmy bez większych kłopotów,  miejscowy mieszkaniec zawinął się,  gdy tylko nas usłyszał.  Miejsce ukrycia kesza zbadane dogłębnie,  lecz niestety nie udało się  namierzyć skrzynki. 

Jeśli to chwilowo jeszcze trwa to tak, nie ma kesza. Sprawdzone wszystko co się dało. W środku nawet był bezdomny, który uciekł przed nami.

Po paru latach zdobyta krzynka. Lookbuck cały wilgotny i rozwalił się próbując wyciągnąć. Ps. Jest chwilowo w trakcje konserwacji i ulepszeń

Ttf

Spontaniczny wypadzik pt. "tam gdzie nas jeszcze nie było" zaowocował wizytą i tutaj.

Po dyskretnym uprzątnięciu gruzowiska zwiedziliśmy wszystkie komnaty i... itd... w "itd..." furorę zrobiły stoły z umywalkami!

Sam keszyk wymaga serwisu - mokro - mikrologbook koniecznie do wymiany!

Dzięki!

Pan ochraniacz nie w sosie ale dało radę.

Zdobyte z trudem, wejscie przywalone czym się da. Przy pomocy kilku mięśniaków udało się przesunąć i otworzyć. Dalej to już przyjemność. Na koniec dłuuuuga dyskusja z cieciowym - że kamery, że patrol już jedzie, że tak nie wolno itp. Dla przyszłych podbierających - zachowajcie ciszę spokój i nie zapuszczajcie się za daleko.

Nam się udało wejść na legalu. Móc to chcieć. Miejscówa wyczesana, niestety mało takich. Zwiedziliśmy każdy zakamarek. Sam keszyk też super ale oczywiście nie zabraliśmy z samochodu ani pieczątki ani długopisu więc Dulusowa wpisała się szminką ;)

Dziękujemy za kolejne podziemie, jest ich coraz mniej :(

Niestety palety dalej leżą a na nich z 6 betonowych kloców próbowaliśmy coś z tym zrobić ale za dużo hałasu......

Przechodząc obok widziałem, że wejście zostało zawalone stertą palet a na nich leży betonowy kloc.

 

Próba podjęcia zakończona fiaskiem. Szybko i stanowczo zostaliśmy wyproszeni.

Próba pertraktacji nie dała efektu.. Może kiedyś się uda, pewnie już są trochę zmęczeni dość częstymi odwiedzinami... ;)

Jutro będzie lepiej

Udało się wejść na teren obiektu niestety właz do szybu został odłożony w taki sposób że podnosząc go narobiliśmy sporo hałasu. Pan od sekiuriti jakby na to czekał bo wpadł wymachując latarką. Na nic się zdały wyjaśnienia - chyba miał dosyć zwiedzających jak na jedną noc. Odgrażał się ze niedługo zaspawają wejście...

Hahaha Konguś grubsi mają problem nie wysocyMieliśmy tak samo! Pozdrowienia!

Niestety, podłoże nie było zagruntowane na tyle, aby nie było komplikacji. Łącznie z przyjechaniem kierownika ds. personalnych lub interwencyjno-zdarzeniowychRozmowa pomogła, ale jak sam wspomniał, dobrze by było załatwić temat odgórnie, by pracownicy wiedzieli, że takie coś może mieć miejsce. Miejscowy pracownik ochrony nie miał bladego pojęcia o czym do niego rozmawiamy ;)

Miejscówka przednia, ale studnia chyba już nieźle zamulona. Wyżsi mogą mieć kłopot z wejściem pod drabince, brakuje miejsca, by nogę wyżej podciągnąć:D Miejsce zwiedzone dogłębnie. Przy keszu spotkanie z Powstańcem87Acha, ochrona drugiego obiektu opryskliwa i podpierd... znaczy mogą zadzwonić na 997 czy cośDzięki za kesza :)

Świetne miesjce, uwielbiam ceglane obiekty.

Na miejscu małe negocjacje z ochroniarzami.

Podejmę, najpewniej jutro, próbę zdobycia, jeśli tylko znajomy zgodzi się ze mną tam pójść XD Szkoda tylko, że żadnych zdjęć ze środka nie ma...

 

 No, jakieś się jednak znalazło ;)

http://d.naszemiasto.pl/k/r/9f/ca/54b14481f2641_o.jpg?20150101000000

Dzięki za kesza. Pozdrawiam napotkanych keszerów i keszerke 

Mimo początkowych przeszkód w zdobywaniu tego wyjątkowego miejsca w końcu się udało, od Pana ochroniarza otrzymaliśmy cenne 15 minut na penetracje Jeszcze wcześniej spotkaliśmy Powstańca87, który jeszcze raz z nami zszedł na dół. Po zwiedzeniu tego cuda przyszedł czas na podjęcie kesza, o którym prawie już zapomnieliśmy. Oczywiście samo uchwycenie kesza padło na mnie. Gdzie się podziali Ci prawdziwi mężczyźni? W nagrodę za trud pracy cercik trafił do mnie :)
Dzięki za pokazanie tego miejsca  Ciężko będzie tam wejść po raz kolejny, ale kilka zdjęć mamy na pamiątkę:)

Podziemia podejmowane z Szarlihem, Kongerem i Powstańcem87.

Po cichutku, powolutku, po ciemku zwarty odział przeniknął na teren, niewykryty przez nieświadomych najemników "security". Odnalezienie wejścia do systemu nie stanowiło problemu. Nieco inaczej wyglądało podążanie w dół czeluściAle dla chcącego nic trudnego. Podziemia zwiedzone dogłębnie, następnie przystąpiliśmy do zlokalizowania schowka. Tu gratulacje dla Agaty, która z narażeniem integralności "battle-dresów" poszukiwany element dosięgła. Za kesza należy się zielonka. Dziękuję.

Weszłam i wróciłam to największy sukcesMiejsce warte obejrzenia, jak zwykle, więc rekomenduję! FTF wspólnie z Dezerterem pod czujnym okiem założycieli. Dziękuję!

A właśnie już pół roku się zastanawiałem czemu tam kesza nie macieNawet z KoMami chcieliśmy znaleźć wejście, ale stanowczo za mało zdecydowaniefajnie