Postaram się w jak najkrótszym terminie ogarnąć ;]

No, trochę gdzie nie gdzie odpadały elementy skrzyneczki. Serwis raczej będzie niezbędny. Ale czysta jest, schludna, ładnie wykonana, także moja ocena to znakomita :) Dzięki za pokazanie miejsca. Błędnik wariuje, gdy się chodzi po zsuniętej części :P
Wraz z telefonalarmowy.

Jak niżej.

Fajny keszyk, choć patent znany i w dodatku troche zniszczony (odpada) to bardzo się podobał.

Zdobyta z TSW Teamem :)

GPS w lesie trochę protestowal ale dzieki Julce, która zna okolice wszystko poszlo ekspresowo :)

Super pomysł:D Z Mkomko:)

Maskowanie takie że aż szczęka opada ;)
Znalezione z Emisza :)

Miejsce warte odwiedzenia. Kesz schowany rewelacyjnie ;-)

Świetne miejsce, chwila refleksji nad historią tego miejsca no i poszukiwanie. Autor powiedzmy, że się napracował chcąc zabrać keszerów w to miejsce i dlatego za patent i wykonaną pracę przyznaję zieloną gwiazdkę. Miejsce też jest niczego sobie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Keszyk na fajnym patencie.Poprawiliśmy maskowanie z vabnnem oby przetrwala jeszcze dlugo.

Ekstra miejsce i znakomity kesz! Z djdiodą po pracy :)

Co za miejsce! Widok osuwającego się stanowiska musiał być niesamowity. No i fajny patent. W sumie znakomita skrzynkaDzięki!

Z tatusiem (triPPer)

BAS - stanowisko 2 - wygląda jak tonący okręt - niesamowite
Po drodze napawaliśmy się cudnym look-iem na wejście do portu Gdyńskiego. Uwielbiam Kępę Redłowską za jej niesamowite wąwozy i niezapomniane widoki.

Dzięki za kesza. Dzięki za świetną wycieczkę.
Bardzo się podobało !!!

Trochę trzeba było się powspinać, pozjeżdżać w dół i jest! Patent sprytny :)

Bardzo mi się podobała ta wycieczka. Tyle lat mieszkam w Trójmieście, a nigdy wcześniej tam nie byłam. Dzięki!

Skrzynka znaleziona można powiedzieć przypadkiemPatent świetny, jak i również miejsce. Dzięki wielkie!

TTF :> Koza zrobił mi trochę ekstremalny trening przez Kępe Redłowską. Żałuje, że nie ćwiczyłam na w-f, bo przydałaby się kondycja by wchodzić pod te wszystkie "małe" górki. Kesz rewelacyjny, świetny patent! Zdobyta podczas spaceru z ukochanymNie pozostaje nic innego jak obdarować kesza zielonym orderem! :D

TTF wraz z CyniminisNa początku plan był aby uderzyć na działo z góry lecz wyszło odwrotnie i podjęliśmy kesza od strony plaży. Kesz majstersztyk ! bardzo podobała mi się zmyłka dałem sie wrobić jak dzieckoRekomenduje i polecam i pozdrawiam Wojciech :) 

Zauważywszy wczoraj nową skrzynkę nie mogłem aż zasnąć w nadziei, że drapnę swojego pierwszego FTFa.Pobudka 5, o 6 pociąg i jestem w Redłowie. Najpierw zapomniałem o jednostce i pocałowałem klamkę a raczej bramę. Później zaatakowałem od strony Orłowa. lecz z racji opadów było strasznie ślisko i nie zdecydowałem się przedzierać przez wąwozy. Obszedłem klif po falochronie o mało co nie zostając porwany przez fale.Wchodząc z powrotem na ścieżkę trafiłem na miejsce. Myślałem, spoko już raz tędy schodziłem. To był wielki błąd, niczym pies na lodzie posuwistym ruchem opadałem w dół. Na początku jeszcze można złapać się korzeni. Nie polecam wybierać tej drogi po opadach, proszę uważać na resztki ogrodzenia z drutem kolczastym. Pod liśćmi prawie go nie widać, a ja metr wyżej i miałbym kuku w pupu. Będąc przy stanowisku po chwili poszukiwań namierzyłem skrzynkę. Super patent. Podniecony chcę się wpisać a tu... eliksir. Mnie podejmującego po północy w drodze powrotnej zapewne nie dałoby się odróżnić od gleby.Droga powrotna dużo spokojniejsza. 

Wymieniłem smycz na smycz oraz złapałem Qnia. Ocenę pozostawiam wiadomą. :)

Ps. Kielon taki pusty coś smutny był. :)

Keszowóz zostawiłem na polance redłowskiej, mijając wcześniej dawne boisko pewnego piłkarskiego klubu (łza się w oku kręci). Krótki spacerek i przy stanowisku #1 napotkałem lochę z trzema malutkimi warchlakami. Chwile później już przy dwójce zabieram się za porównywanie zdjęcia z rzeczywistością a tu wyskakuje odyniec który trochę poszalał i uciekł. Z keszem było trochę trudniej bo nie chciał się skubaniec ujawnić ale nie z nami te numery. Maskowanie na wysokim poziomie i słusznej wielkości pojemnik w którym wśród tych wszystkich fantów znalazła się żółtoniebieska smycz wspomnianego wcześniej klubu. Dobrze że Bateria pozostaje okeszowana. Podobało się. A samo miejsce znane z pierwszych bunkrowych podbojów  a potem również z OC. TFTC