Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Zaległy wpis. Brak kesza

wpis zaległy

dnf :(

Tutaj trochę zmyliły mnie kordy, bo wskazywały mi na sam skraj lasu. Dopiero w opisie przeczytałem, że mam szukać gdzieś na górze. Wtedy poszło już całkiem szybko i norka lisa szybko została odnaleziona, keszyk również. Fajny pojemnik. Ten cmentarz też ma niezły klimat, bo jest nieźle zarośnięty i w dodatku znajduje się na wzniesieniu. Dzięki za pokazanie tego ciekawego miejsca i pozdrawiam :)

Znaleziona z Dorotkąpodczas zbierania keszy w okolicy . Kolejny kesz do kolekcji z serii cmentarzy ewangelickich nowotomyskiego powiatu. Zimowe spacery po lekko ośnieżonych lasach w słoneczny mroźny dzień i do tego piękna okolica - esencja geocachingu . Cóż więcej.
Kordy rzeczywiście odbiegają od lokalizacji o około 20 metrów , ale podpowiedź prowadzi w punkt . Wrzuciliśmy PWG do środka, gdyż pojemnik aż się o to prosił :)
Bardzo dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

Oj już miałem się poddać, ale udało się. W środku mokro. Dzięki. Rzeczywiście podpowiedź w punkt.

Przy OP845F Juliana spotkaliśmy Blondo. Do Kąkolewa udaliśmy się razem. T4TC.

Ekipa z dwóch keszowozów szybko uporała się ze skrzynką. Ruszamy dalej z Szablą. Dzięki za pokazanie miejsca. 

przyda się serwis.

Tutaj dotarliśmy razem z drugą ekipą keszerów więc skrzynka nie miała szans się przed nami uchowaćW środku trochę wody, logbook mocno rozmoknięty, strunówka do wymiany akurat nie mieliśmy nic przy sobie. W dalszą drogę ruszyliśmy już sami. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Znaleziona przy lisiej norceDzięki!

Znalezłem kesza i jego reaktywację zrobioną przez Alex 22

Hello,

Kordy przeciągnęły nas o jakieś 22 metry dalej. We właściwym miejscu też mała podpucha, bo drzewo z dziuplami to niekoniecznie skrywa skrzynkę  Pzdr, Wojtek

Kordy ciągnęły w inną stronę. Na spokojnie, po WIO48. W doborowym towarzystwie. Dzięki i pozdro!

W oczekiwaniu na spotkanie WIO#48 postanowiliśmy złapać jeszcze jednego (kilka) keszy w pobliżu. Nie było łatwo, ale w dniu dzisiejszym wszystko udawało nam się namierzyć. TFTC

trzeba szukać trochę dalej niż blisko i zachować powagę miejsca mimo wszystko dzięki

Trochę tutaj się naszukaliśmy, kordy kilka metrów przestrzelone, na szczęście w tak silnej ekipie udało się znaleźć.

Już myśleliśmy, że skrzynki nie ma. Gdy zaczęliśmy rozglądać się za ciekawym miejscem na reaktywację, w jednym z nich objawiła się, świeżutko dostarczony przez założyciela, nowy pojemnik.Dziękujemy

Nam się nie udało znaleźć, więc pozwoliliśmy sobie na reaktywację. Jak teraz czytamy skrzynka to okazuje się , że skrzynka jest ale jakieś 20 metrów  dalej od norki. Nie wiemy jak to się stało, ale  podczas reaktywacji nie było jeszcze wpisów poprzedników.

Nie znalazłem. Przeryłem wszystko w tym miejscu.
Albo te żarłoczne mrówki zjadły, albo, co bardziej prawdopodobne, pojemnik z logbookiem zaginął (mugole czy hieny cmentarne?)

Kesza jakby nie było, ale... jest. Miejsce mocno poniszczone, niedaleko rozkopany grób, drzewo chyba mocno maltretowane - mamy wątpliwości, czy długo to wszystko tu przetrwa... Razem z Małym Jakubem, dzięki za pokazanie kolejnego cmentarza.

Wespół z Uhuhu ! Nowotomyska wyprawa po raz czwarty, dzięki bardzo ! 

Synchronizacja z gc, pozdrawiamy!

Keszyk znaleziony bez problemów, nieco nadgryziony - niekoniecznie zębem czasu, ale w dość dobrej kondycji.
Nieopodal ślady niedawnej działalności tzw. hien cmentarnych - cegły i płyta nagrobna rozrzucone, odkopany grób i kupa ziemi obok. Ręce opadają ....

STF, czyli tzw. drugie pudło. Kolejny cmentarz zaliczony i już chyba pobiłem rekord odwiedzanych cmentarzy jednego dnia. TFTC.

Hura jestem pierwszy. Ciekawe miejsce z historią. Dzięki za keszyka i pozdrowionka

P.S. Skrzynecza dziurawa  pogryziony przez jakieś zwierzatka