Drugi raz na babiejZupełnie inna pogoda, zupełnie inne wrażenia. Babia kapryśna jak baba - chmury się przez nas przetaczały i ukradkiem odsłaniały niebo. Na szczycie już bajka - widok piękny, odsłonięte rude szczyty a cały ląd zalany mlekiem. Bardzo dziękujemy - po pierwsze Kice i Czesiowi, że dali nam kpa w tyłek i się ruszyliśmy, a po drugie i przede wszystkim Degowi, za pomysł i bardzo dobrą organizację. (dodam skrycie, że już na priv snują sie na następne plany). Było super, choć zakwasy jeszcze mam dzisiaj to była to wspaniała wyprawa. Jeszcze raz wszystkim współtowarzyszom dziękuję i gratuluję !!!!

Świetnie przygotowany event i samo wejście na Babią Górę, pomimo moich wcześniejszych obaw, okazało się całkiem przyjemne i sympatyczne. Kolejny szczyt w moim nie-górskim życiu - zdobyty !!!   Bardzo dziękuję za ten dzień. 

Pogoda dopisała i dane nam było spędzić czas miło i sympatycznie. Były tajemnicze mgły w niższych partiach, dywan chmur pod stopami widziany ze szczytu. Były kesze, mili ludzie, a kanapki i herbata z termosu smakowały tak, jak mogą smakować tylko w górach. Den dzięki za organizację. A wszystkim dziękujemy za sympatyczny spacer.

Pierwotnie nie mieliśmy w planach tej wyprawy ale Pomorska ekipa nas namówiła i ....dobrze, że nas namówiłabyło wymagająco, ale radośnie. miło spędziliśmy dzień. bardzo miło. no i deg nikogo nie stracił w górach10 wyszła - 10 wróciładzięki za super event. 

Wreszcie była okazja do wyprawy na Babią Górę. Zapowiadało się fajne towarzystwo więc nie mogliśmy tego odpuścić. I nawet sporo keszy udało się zrobić na szlaku. Dziękujemy za organizację, świetnie spędzony czas i FtFa.

Dziękuję za super sympatyczną wyprawę na górskie szlaki i wszystkie przygody z nią związane! Pozdrowienia dla współtowarzyszy.

Jednak nie przyjechałem za co sorry, Wstałem o 5:00 rano o 6:00 miałem busa. Zatrzymałem go ale tyle ludzi w nim było że poczułbym chyba zjedzone śniadanie dlatego zrezygnowałem. Mam nadzieje że spotkamy się jeszcze. Pozdrawiam

Ze względu na niepewne warunki pogodowe i brak możliwości zostawienia gdzieś naszej najmłodszej musimy odpuścić . Życzymy udanej wyprawy i może następnym razem się uda...

Potwierdzam przyjazd z załogą Crazy_Baby (chyba, że o mnie zapomną ).

UPDATE: Ze względu na przedłużający się remont szlaku niebieskiego, nastąpiła zmiana trasy. Szczegóły w opisie eventu.

W prognozie pogody widzę możliwe opady, więc pamiętajcie o kurtce przeciwdeszczowej, ale też czapce i rękawiczkach! W innej prognozie widzę piękne słońce ;)

Ja niestety muszę zrezygnować z wyjazdu 

Przybędziemy z Kiką, choć droga daleka. Planowaliśmy na jesieni weekend na szlaku, no i jest. Dzięki za organizację

Update: Na stronie eventu umieściłem plan wyjazdu i proponowany skład samochodów. Mam prośbę do HCkida i Sumer-PL o dogadanie się w kwestii wyjazdu - skąd i na jakich warunkach ;).

Na stronie eventu znajdziecie też numer telefonu do mnie.

Fajnie byłoby się spotkać np. na 3Stawach w Katowicach (stacja BP) i pojechać razem. Jakby ktoś nie dał rady, to umawiamy się o 9:15 na Przełęczy Krowiarki.

Pamiętajcie proszę o ciepłych ciuchach, czapkach, rękawiczkach i dowodach tożsamości (strefa nadgraniczna). 

Wstęp na teren Babiogórskiego Parku Narodowego jest płatny (bilet normalny 5 zł, ulgowy 2,50 zł) i nie można wprowadzać psów.

Podczas wyprawy zdobyć będzie można świetną skrzynkę "Na szlaku - OP82SA"!

jak Nann i Kika już napisały :) 

Zamierzamy wraz z Chesterem;) Jedziemy jednym autem z Nannette i Rubinem - także możesz ich zdjąć z listy keszowozów. Czy możemy prosić o jakiś namiar telefoniczny na organizatora żeby się spiknąć na miejscu?

Deg u mnie niestety diametralna zmiana planów i nie damy rady. Będzie jeszcze niejedna okazja. Bawcie się dobrze

Na razie tylko komentarz, bo staramy się dopiąć temat, ale jak sie uda to przybędziemy ;)

Nasza dwójka też się wybiera, jeśli tylko mega wcześnie nie będzie wyjazdu bo mój team prosto z pracy będzie. Jak coś mamy 3 miejsca wolne w aucie (z Bytomia) ale myslimy, zeby zostać gdzies na nocleg, ktos inny zostaje?

jeżeli ktoś przygarnie nas do samochodu także chętnie się wybierzemyilości sztuk 2 :D

Ja i nie dziury tym razem, a góry...Zobaczymy czy mi się spodoba....

Z Katowic pojedzie Atena.pl i pewnie będzie miała wolne miejsce w samochodzie - zapytaj ją.

Alternatywnie - ja pojadę z Bytomia przez Katowice i też pewnie jedno miejsce będę miał.

Czy wybiera się może ktoś z okolic Wodzisławia Śl. / Rybnika i ma wolne miejsce w samochodzie?

Ewentualnie czy znalazło by się jakieś miejsce w okolicach Katowic / Zabrza? Może udałoby mi się tam dojechać.

@Karuzelek - pewnie, że nie będzie problemem. Będziemy tylko musieli się w miarę zsynchronizować czasowo, ale damy radę!

Dodaje do obserwowanych. Może sie pojawie z tym że ja do jade z moją dziewczyną z krakowa autobusem ale chyba nie bedzie to problemem ?:) Pozdrawiam

Deg wiem, ze czekasz na tego loga. Jak Sebastian jedzie to i ja z
Juniorką też wbijamy

Można również iść z Markowej zielonym na Markowe Szczawiny potem na Perć Akademików, Ze szczytu czerwonym przez Bronę do schroniska. Czasowo tak samo. I Na obiadek można się załapać już po zejściu ze szczytu :-).

Na razie nie deklaruję, że się wybierzemy, bo nie mogę z pewnych względów robić tak dalekich planów. Jakby się jednak udało, będzie można oczywiście przy okazji zaliczyć "Na szlaku".

Witaj Deg :)

Póki co 4 października mam wolny. Inicjatywa zacna, tym bardziej, że muszę jeszcze wyczyścić z keszy Babią i okolice, bo ostatnio miałem tam czarną passęNa dzień dzisiejszy jestem chętny i mam nadzieję, że nic się nie zmieni. 

Zgodnie z komunikatem http://www.bgpn.pl/aktualnosci/uwaga-remont-szlaku-niebieskiego.html szlak będzie już czynny, więc nie powinno być problemu. Jakby nie był - pomyślimy nad zmianą trasy.

Mieliśmy zamiar wybrać się z jack.white'm na Babią w drugiej połowie października. Wcześniej niestety nie damy rady. Gdyby jakimś cudem termin eventu uległ przesunięciu o dwa tygodnie to chętnie się dołączymy! Póki co będziemy tylko obserwować:)

Niebieski szlak jest nieczynny z powodu remontu. Znajomi byli w sobotę, szli na Babią czerwonym i musieli również tym samym schodzić