Kesz znaleziony, jednak miejsce mocno zaniedbane, ścieżki zarośnięte,krzyża nie było ale postawiliśmy go na swoje miejsce. Okolica niezbyt ciekawa z uwagi na śmieci i amatorów mocniejszych trunków.

Ciężko było, ale się udało ????

Skrzynka nawet zarchiwizowana po jej reaktywacji może być odwieszona! Takie ruchy często są sztucznym blokowaniem miejscówek. 

Dzień dobry. Przedłużenie okresu występowania skrzynki w statusie "tymczasowo niedostępna" ma jedynie na celu uchronienie jej przed automatyczną archiwizacją.

Wszystkie moje nieaktywne skrzynki planuję reaktywować, jednak nie jestem w tej chwili w stanie określić kiedy to będzie. Pozdrawiam serdecznie.

Czemu mają służyć takie akcje ze sztucznym utrzymywaniem w stanie tymczasowo niedostępna?

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Podobno pojemnik zaginął... Do czasu weryfikacji zgłoszenia zawieszam kesza.

A co tam, dam gwiazdkę, chociaż pojemnik finałowy nieco mnie rozczarował. Spodziewałam się trochę czego innego:p Ale gwiazdka za tematykę i spacerek tropem sympatycznego zombiaka. Wszakże trupy, krew, krzyże, groby to moje klimaty :p

Keszyk złapany podczas rekonesansu okolicy. Dzięki! :)

Szczątki owszem, tylko ludzkie......
-go pochodzenia. Można poskładać sobie m.in. żelazko, odkurzacz, wagę, licznik do wody, młynek i inne AGD. Pucha rozniesiona po okolicy, nie wiem czy zawartość była w tej akurat. Strunę podmieniłem, książkę osuszyłem, ze dwa gifty chyba znalazłem w marnym świetle mrugacza rowerowego. Zdjęcia w spoilerze zupełnie zbędne, szukałem po ciemku- tylko numerki zanikły znacznie.

Przyjemny wieczorny spacer. Zawsze było coś, tym razem też miało się nie udać, ale na szczęscie zahaczyliśmy 1 etap i poszło.

Jako że znamy dokładność założyciela - wiedzieliśmy że całość będzie perfekcyjnaNie myliliśmy się. Lubimy takie sposoby dotarcia do finału historii. Co do urzędujących w chaszczach mieszkańców, to powinni się bardziej obawiać głodnej Tisi ;-)

Dzięki i pozdrawiam ! :)

W etapie 4 oznaczenia na drzewach są już ledwo widoczne a ogrom liści które pokryły ścieżki z dalszej części historii podniósł poziom. mimo to poszło sprawnie. Dzięki za spacer.

Heh, tyle czasu zwlekaliśmy z tym keszem, bo jakoś zawsze wydawało nam się, że to nie dzień na takie rzeczydzisiaj też nie był dzień na takie rzeczy ale postanowiliśmy tylko zajrzeć na początek spaceru ;) 

I potem już poszło! Bardzo dokładny, precyzyjny opis,- mimo siatki ścieżek szliśmy jak po sznurku! 

Lubię takie kesze, gdzie nie ma kordów tylko opisy miejscTo znaczy kesze z podanymi kordami też lubię, hehe, ale.. No! 

Dzięki piękne za fajnego kesza, pozdrawiam! :) 

Cyjku kup sobie gaz pieprzowy na takie sytuacje to momentalnie odwaga wzrastaDziękuję a przyjemny spacer, korzystałem na miejscu jedynie z opisu, bo nie miałem zdjęć, i uważam, że jest jeszcze bardziej klimatycznie. niestety w skrzynce nie było nic ciekawego oprócz logbooka. nowe rekwizyty by się przydałyGwiazdka za pomysł :)

Ło boże! Co ja  tam przeżyłem! wchodzac w krzaki po etapie z brzozami, zobaczyłem śpiącego w trawie bezdomnego. Prawie podskoczyłem!  trzeba bedzie jeszcze raz tam iść 

Znaleziona w ubiegłe wakacje wraz z Mają.

Fajny, czarny scenariusz. Podobało się całej dwójce ;)

TFTC

Znaleziona z Florą_73 i Fajfoklokiem. Krzyż się obalił. TFTC!

Piątkowo . Rowerowo . Dzięki .

Znaleziona z Pepe i Florą. Dzięki. Ależ zarośnięte :)

Znalezona wraz z nicolew, fajna skrzynka z świetnym opisem. TFTC

 Znalezione z ziupek.Maskowanie świetne, trochę mrówek. Skrzynka w dobrym stanie.

znaleziona przez phoboss. Ja glupi wziolem krotkie spodenki jak nie bedzie kleszcza to bedzie super. Fajny pomysl i dobra skrytka. 

mimo, że pozarastane jakoś się udało :)

Miejsce odwiedzone podczas czerwcowego weekendu na ŚląskuDzięki za kesza :)

Podjęta z Izeq, Maleską i Rysią w czasie weekendu na Śląsku.

Mimo że byłyśmy już baaardzo zmęczone, nie mogłyśmy się oprzeć takiemu opisowi.

Na szczęście okoliczni lokatorzy też korzystali z pięknej pogody i jeszcze nie wrócili na nocleg.

Znaleziona z Bramstengą, Maleską i Rysią.

Spodziewałam się prawdziwych żywych trupów na finale :(

Znaleziona podczas weekendowego pobytu na Śląsku z ekipą w składzie: Bramstenga, Izeq, Maleska i ja :) TFTC!

Opis drogi superAle liczyłam na finale na jakaś sztuczną rękę, lub czaszkę :D

Ale zabaw przednia;) dzięki ;)

Ocena znakomita

Po poprzedniej skrzynce byliśmy już tak zlani, że był nam już wszystko jedno, więc nic już ni było straszne i ruszyliśmy makabrycznym śladem. W końcu keszerzy to twardy naród. Kesz poddał się błyskawicznie. Znaleziony wraz z Anką221. Historia i opis dojścia - super. Szkoda, że finał troszkę rozczarował. ale i tak oceniam znakomicie. Dzięki.

I tak już byliśmy z RSolem przemoczeni, więc decyzja, idziemy. Fajna opowieść, fajne klimaty, szybki spacer, szybki finałRSol zna okolice, więc prawie spojlery nie były potrzebne. Dzięki! Podobało mi się!

Przyjechaliśmy na geosciezke RNT ale tego kesza odpuścić nie mogliśmy tym bardziej ze rok temu na nim poleglismy. Świetna historia i klimat dzieki

Fajny kesz:)

Fajny kesz okolica pasująca do klimatu 

A tu się nam bardzo podobało. Lubię takie spacerki z opisem. Krzyż przy "grobie" postawiony (leżał parę metrów dalej). Pozostaje tylko pytanie kto zapierdzielił fragmenty zwłok. Zombi ?-nie sądzę. Ocena znakomita. Wielkie dzięki.

Fajna skrzynka. Podejmowanie wieczorową porą napewno robi lepsze wrażenie. Szczątków ludzkich zwłok niestety nie było. Widocznie zombi wszystko zjedli.

TFTC

Świetna skrzynka! Znaleziona bez problemu :)

Miejsce średnie, historia ciekawa i całość bardzo fajnie trzyma się kupyCzułem się  jak bohater opowieści. Jedynie pojemnik mógłby być jeszcze bardziej klimatyczny, wtedy byłby to dla mnie gwiazdkowy kesz :)

Złapana z Agathą.

Znaleziona z Miśkiem. W końcu... Bardzo fajna skrzynka. Dziękuję i pozdrawiam!

Zabłądziłem w ciemnym lesie w połowie drogi, tak to jest jak się niedokładnie czyta opis.

W końcu jednak odzyskałem orientację i dotarłem do celu, dziękuję ciekawa ścieżka.

Skrzynka odwiedzona wieczorową porą z tatą. Byłam już kilka razy w tym miejscu, ale dopiero pierwszy raz po zmroku. W pojemniku laleczka voodoo. Dzięki! :)

Brzmi smacznie! Jak tylko będę miała czas...

Bardzo przyjemny spacerek. Zombiaków nie spotkaliśmy, ale też chyba wszystko zjadły co mogły. Zabrałem więc GK, a w jego miejsce wskoczyła laleczka Voo Doo (GK)

Za dnia zdobycie skrzynki nie jest takie straszne, zimą również można bez problemu znaleźć wszystkie elementy opisu, choć na początku przeoczyliśmy oznakowane drzewa ;)

Piwko, czytanie spacer jak w historii, tylko nikt nam w łeb nie dał :D
Za epicki opis Order Zielonej Gwiazdy !!!
Podjęta razem z Olkiem :D
TFTC

PS

Ktoś nie usłuchał i jednak zabrał z kesza rekwizyty...

Ja pierdziu co ja przeżyłem ! Ubzdurało mi sie żeby w poszukiwaniu tego kesza wybrać się rowerem i go tachałem potem za wskazówkami przez lasek (katorga). Nie wiem czy poprzez tematyke kesza czy co ale jak go dorwałem i się wpisałem wydawało mi się że ktoś mnie obserwuje. Więc w zaparte zamiast wracać tą samą drogą szedłem dalej myśląc że tak szybciej wyjde z lasku a tu zonk - trafiłem na polane ze starymi i brudnymi namiotami ! Pomyślałem że zaraz mi rower zajumają i jeszcze mnie zabiją jak nie zombiaki to jakieś bezdomne cygany... I w tył zwrot gdzie pieprz rośnie co sekunde oglądając się za siebie ! Na szczęście jakoś mi się udało wyjść z lasku i sru na rower i pędem się stamtąd zabrałem. No fajnie było fajnie :D

fajny spacerek po chaszczach ;p szkoda że nie wybrało się na tą wyprawę nocą ;p

Właściwie na dwa razy bo kiedyś się zakręciłem (teraz widzę, że nie tylko ja) przy/przed ogniskiem a jako, że ciemno się robiło to wolałem odpuścić z wiadomych powodów ale za to zdążyłem uchwycić zachód słońca.

Dzisiaj udało się dokończyć. 

Jak mu odgryzali to musiało być bardzo zimno...

Dzięks.

Obrazki do tego wpisu:

zachód...

Bardzo fajna historia, udało nam się wczuć w klimat. Bez kesza w życiu bym się nie zapuściła w te rejony tauzena. Fajny kesz z pomysłem. 

fajna historyjka. wieczorem pewnie bardziej czuje się klimatmimo ogromu śmieci wokół to one jakoś dodają "uroku " i prawdziwości  historyjce.dziękiza kesza. zdobyty wraz z Nann. Trochę zakręciliśmy się na etapie z ogniskiem ale po chwili zamotania poszło już z górki . 

Jako nowicjusze bardzo cieszymy się, że była to nasza pierwsza odnaleziona skrzynkaTauzen jak widać skrywa wiele ciekawych zakamarków. Dziękujemy i pozdrawiamy. Mania&Muzi

Fajna historia, dodałem kupon na kawę z maca

Mogę zrozumieć wiele, legowiska panów Ż., śpiącego obok lasku pana Ż., porozwalane w lesie telewizory i lodówki (no zombie tego nie tknie), ale to co było w keszu... brrrr

Nigdy więcej...

A sam kesz i historyjka - dla mnie OK

Po historyjce do kesza, z rowerem, gdzieniegdzie na rowerze. Jedynie drobny problem był ze znalezieniem finału, bo chyba dalej był. Ale zwalam to na karb tego, ze autor za chwilę stracił przytomność, i mogło mu się pomylić. Dzięki!

Lubie takie krwawe spacery, a seria Resident Evil należy do moich ulubionych pozycji filmowych :)

Dzięki wielkie :)

Hm jakoś nie zauważyłem aby ów ciulik wystąpił w historyjce, ale może niedokładnie czytałem Kesz podjęty z Zyfiką, może nie do końca sprawnie, ale jednak Szkoda, że wszędzie walają się śmieci

Fajny tylko troszkę mały

Po dotarciu z Unieskim do dwóch brzóz tak się zamotaliśmy, że kilka razy musieliśmy do nich wracać W końcu trafiliśmy na właściwą ścieżkę i potem już poszło gładko 

Fajny sisiakDzięki

świetna historia. założyciel ma bujną wyobraźnięmieliśmy mały problem prze brzozach, ale ostatecznie doszliśmy do finału. znaleziona z Chochlikiem. ode mnie zielona. Dzięki :) 

Skrzynka znaleziona razem z ForgottenSilesia. Trochę tam pobłądziliśmy ale ostatecznie udało się dobrnąć do finału. Świetny klimat, fajnie opowiedziana historia. Ocena znakomita i gwiazdka .

Dzięki

Sobotni, rowerowy dzionek w Parku Śląskim z Judy&Paqs i dzieciakami.

Ostatni keszyk tego dnia na naszej ścieżce rowerowej. 

Monia okolice stawu Maroko odwiedza niemal każdego dnia...

Multaczek przyjemny. Opis odpowiada jak najbardziej okolicy, wszystko dokładnie  opisane wystarczy tylko czytać ze zrozumieniem i szeroko otworzyć oczy.

Finał rozbawił. Dzięki za spacer po chaszczach z rowerami, a co tam.

Dzięki za keszaPodjęty w miłym towarzystwie :)

Świetna przygoda pomimo środka dnia czułam lekki dreszczyk na plecach, polecam podejmować w okolicach zachodu słońca, adrenaliny nigdy małozawartość skrzynki hmm.... przerażająca, bałam się dotknąć jednego rekwizytu...znaleziona z pigeonlkg19

Genialny keszyk przyprawiający o gęsią skórkę. Zombiaków chyba w okolicy masa gdyż wiele świeżo rozkopanych grobów

GENIALNA skrzyneczka! Trochę się zakręciłem w dwóch miejscach, a to, że są spojlery zauważyłem dopiero na ostatnim etapie. Z zapartym tchem podążałem ścieżką. I nawet nie przeszkadzało mi to, że po drodze tysiące pokrzyw muskały moje stopy w sandałach i nogi wyposażone w krótkie spodenki. Wspaniały pomysł - ode mnie ocena znakomita i zielona! TFTC!

Witam tak jak napisano poniżej  w trzy osoby raźniej atena.pl i rychu75 super zabawa i klimatyczne miejsce. Fantazja poniosła  właściciela skrzynki z opisem i zawartością ha ha .Pozdrawiam 

Do tej skrzyneczki brałam przymiarki od chwili jej ukazania się. Dzisiaj przyszedł na nią czas tym bardziej, że umówiona byłam z naszymi nowymi kolegami rychu75 i dzem80, którzy dzielnie dotrzymywali mi kroku. O tej porze na szczęście zombi jeszcze śpią ale w pewnym momencie, jak już robiło się mocno gęsto to nasze trzy dwukołowe pojazdy dla bezpieczeństwa pospinaliśmy razem i w gąszcz. Mnie najbardziej spodobał się etap z krzyżem. Historia świetna i idealnie klimatyczne do tego miejsce. Dziękuję

atena.pl, dzem80 i ja w krzakorach o poranku. Niezle.Bez nastroju związanego z zachodem słońca za to z podziwem w oczach u napotkanego sympatyka browarka.Po rozdziewiczeniu skrzyneczki,komuś się wymsknęło....ale jaja :-) 

Zawsze chciałam odwiedzić Maroko, do tego informacje, iż pobliski cmentarz na nowo zaczął tętnić życiem sprawiły, że nie zastanawiałam się długo tylko upewniłam się, że mam ze sobą moją srebrną kujkę (nie wiem czy działa na zombie, ale nie zaszkodzi ją mieć) i wyruszyłam w drogę. Dla pewności poczekałam, aż słońce będzie chylić się ku zachodowi... Po drodze zgubiłam trop, ale szybko go odnalazłam, wpadając na rozkopany grób. Na drodze nie było nikogo, ale w powietrzu unosił się ciężki swąd rozkładających się resztek. Szłam szybko, żeby zdążyć przed zmierzchem. W końcu mym oczom ukazał się głaz... Ciekawość zwyciężyła. Zajrzałam do środka, to co tam zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Najwyraźniej zombie robią tam zapasy. Postanowiłam jak najszybciej się oddalić, ale nie miałam ochoty drugi raz mijać grobu. Zobaczyłam niewyraźną ścieżkę prowadzącą w stronę skąd było słychać przejeżdżające auta. To musi być estakada. Udałam się tam pospiesznie po drodze zgarniając kilka pająków... z jednej strony dobrze - widać zombie tędy nie chodzą. Szłam coraz szybciej, aż w końcu wyskoczyłam z zarośli prosto na całą osadę zombie...

Wspólny FTF z wojo. Za bardzo się wczułem i szukałem ludzkich zwłok  Dotarliśmy do kesza jak po nitce do kłębka. Wydeptana droga nam trochę pomogła :x. Chyba jest to nasz pierwszy FTF! Skrzynka na prawdę mi się spodobała, a zawartość kesza rozbawiła. Dzięki!

Pierwszy FTF z DANIO!!! Gratuluję pomysłu na skrzynkę. Dziwnym trafem nie przyniosłem do domu żadnego kleszcza, mimo rzekomego wysypu tych świństwDzięki