Skrzynka będzie czasowo niedostępna- niestety klupa zaginęła a ja nie jestem w stanie chwilowo jej naprawić.

Darz Bór

Szymon

Pilnie potrzebny serwis lub zmiana statusu skrzynki na tymczasowo niedostępna.

Cóż... klupe znaleźliśmy. Drzewo znaleźliśmy, nauczyliśmy się mierzyć, ale drugiego etapu brak :|

Tutaj porażka niestety...

No niestety. Pierwszy etap na miejscu. Po drugim ani śladu. Trzeba reaktywować.

Pierwszy etap szybko poszedł, ale po drugim nie został już nawet logbook zostawiony przez poprzedników. Znaleźliśmy jedynie rozwalone resztki pudełka. Przeoraliśmy cały teren jakby przeszło stado dzików. I nic :(

Bardzo ciekawy pierwszy etap! Na finale znalezione pozostałości, które pozostały z pozostałości..serwis potrzebny.

Znalazłem tylko wieczko z pudełka i woreczek z logbookiem pod nim, położyłem pod plastrem bo wszystko było porozrzucane pewnie przez dziki bo naokoło ziemia zryta. Dzięki

Dzieki

Spodziewałam się tu jakiejś technologii rodem z NASA, nawet zastanawiałam się jak ona przetrwa w lesie sama sobie, a tu proszę-prostota działa cuda:) Finał faktycznie zmasakrowany. Daliśmy nowe pudełeczko. Akurat miałam jedno przy sobie:)

Wyprawa na SIO razem z palinq. 90LP przedspodkaniowo. Trzeba było widzieć minę palinq jak znalazła klupę. hehehe. Dalej poszło sprawnie. Dzięki za skrzyneczkę.

Opiekun skrytki bardzo się na starał ciekawa zagadka fajna zabawa gorąco polecam

Bardzo fajna trzeba w sumie znaleźć 3  rzeczy,bardzo dobrze pomyślana podoba mi się skrzynka  do wymiany

skrzynka w strzępach, konieczna wymiana choć logbook w dwóch strunówkach jakoś się trzymie

oj drzewo chyba urosło, na szczęście nie zmalało więc jakoś trafiliśmy TFTC ;)

Fajny pomysł na skrzynkę i przybliżenie jedngo z zadań leśników. Co prawda pomoc Założyciela okazała się być konieczna z powodu złego odczytu lub powiększenia się badanego obiektuDzięki! 

Znaleziona dzięki błyskawicznej pomocy Leśnika Założyciela Albo my ślepi lub mało kumaci albo natura przybrała na objętości. 

Skrzynkę odszukaliśmy za drugim podejściem, ni w ząb nie było tam klupy, albo z nas takie ...

Całe szczęście Szymon pomógł smskiem. Dzięki

To urządzenie pomiarowe bardzo mi się spodobało - patent fantastyczny, więc zostawiam gwiazdkę!

Źle odczytaliśmy współrzędne, bo jedna cyferka trochę się zatarła i daje dwa warianty interpretacji. Po sprawdzeniu obu - kesz ukazał się naszym oczomZastosowaliśmy lepsze maskowanie, może nie dopadną go dzięki temu zwierzaki. 

Dzięki za skrzynkę!

No ten keszyk to dobrze pamiętam, bo zabrał nam trochę więcej czasu niż poprzednie. Urządzonko w sumie znalezione prawie przypadkowo pod liśćmi bo po prostu na nie wlazłam. Ze znalezieniem odpowiedniego drzewa gorzej ale odsuwajac się od kordów wypatrzone, potem mierzenie (ale fajnie) i pójście na kordy, gdzie..nic nie było. Po ponownym zmierzeniu okało sie, ze źle odczytalismy numerki, dla następnych ta cyferka, która może mylić jest 4 ;p Super keszyk, lubię takie z akcesoriami, więc gwiazdeczka musi być :)

Akcja "Kończymy 90-tkę"

Tuż po śniadanku ruszyliśmy w teren. I etap namierzony szybko. Fajne to to

Finał, hmmm poszukiwania utrudnione przez liście... Ale się znalazł. Dziękujemy i pozdrawiamy

Naprawa pojemnika. 

Znaleziona chyba za 5 razem, a to raz nie znalazłem klupy a to nie dało się odczytać kordów, a To noc nie pozwoliła odnaleźć plastra. Ale teraz się udało. razem ze Żmiją i przy cichej pomocy Mario i Moni. TFTC.

w razie problemów z odczytaniem kordów polecam telefon lub sms. Chwilowo niestety nie dam rady ich poprawić.

Klupa na miejscu kesz odnaleziony,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Pomiar pod czujnym okiem GFS i skrzynka znaleziona. TFTC

Szybciutki pomiar, a później prościutko do keszynki. TFTC

Klupe znalazłam, ale nie wiedziałam, że to, co trzymam w ręku, to właśnie to. Szukałam więc dalej rozgarniając liście tymże ustrojstwem. Widząc to Unkas zarechotał i miał ubaw ze mnie przez najbliższe pól godziny. Kordy od Leśnika zaprowadziły nas na miejsce ukrycia skrzynki, ale skrytka była rozgrzebana. Pudełko znaleźliśmy już po  tym jak zrezygnowaliśmy z szukania. Było uszkodzone i wyrzucone w innym miejscu. Zapakowaliśmy w to co mieliśmy i ukryli pod plasterkiem.

Szukamy tej klupy ,patrze a Tris liście odgarnia NIĄ właśnie :). Myślała że to jakiś patyk i  zasugerowana jakimś wpisem szukała metalowej suwmiarki. Kordy mało czytelne ,pomógł telefon do Leśnika.  Sam finał rozwalony.  Dziura pusta ,maskowanie parę kroków dalej kesza brak.  Zrezygnowani  idziemy dalej a tu kesz leży na wierzchu pudełko trochę rozwalone. Włożono do worka (przykrywka pęknięta ) i zamaskowano . Dzięki.

Z tą skrzyneczką było trochę problemów. 
Po telefonie do przyjaciela, udało się mniej więcej wytypować miejsce ukrycia, pasujące do tego projektu, ale skrzynki w nim nie było. Po kilkunastu minutach poszukiwań zrezygnowaliśmy i udaliśmy się na następny punkt -  a tu niespodzianka, skrzyneczka leżała sobie kawałek dalej, razem z zawartością, ale z uszkodzonym wieczkiem. Zapakowaliśmy ją w worek i odłożyliśmy w miejsce, gdzie według nas powinna się pierwotnie znajdować.

Dzieki Lesnik za pomoc:)

Dzięki za kesz 

Ostatni kesz dzisiejszego dnia. Klupę czyli po polsku suwmiarkę znalazłem miesiąc temu, z pomiarem nie było najmniejszego problemu bo suwmiarkę używam codziennie w pracy ale wilgoć zrobiła swoje i z odczytaniem kordów był problem... Leśnik podesłał prawidłowe kordy ale dopiero dzisiaj udało się podjąć. Podobało się :)

Fajnie, że mogłem poznać jak działa klupa. Z finałem trochę trwało bo za pierwszym razem pomyliłem jedną cyfrę ze współrzędnych i poszedłem w inne miejsce. Cyferki mało wyraźnie, ale się udało. Dziękuję.

no po serwisie to inna rozmowa - w końcu mogłem to rozgryźć

dziękuję i pozdrawiam 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! Odbył się mały serwis w sobotę ale dopiero teraz mogłem znowu udostępnić. Choć jeszcze troszkę klupę będzie trzeba podreperować ale to przy następnej wycieczce.

Kiedyś zapadający zmierzch i osłabiony wiekiem wzrok, nie pozwoliły mi odczytać kordów finału, dzisiaj, dzięki spotkanym na kordach, miłym keszerom, z sokolim wzrokiem, udało się, TFTC

Leśne wycieczki z Pomurnikami i Perunem.

Yyy, tutaj nie wiedzieliśmy, że skrzynka jest niedostępna. Mało tego, nawet spotkani janzow i Holka (tu pozdrawiamy), nie wiem czy mieli taką wiedzę?  

Wspólnymi siłami, intuicją i odrobiną szczęścia znajdujemy finał. Ale klupie przyda się serwis - to fakt.

Dziękujemy.

Ale jak to niedostępna?

No, nie wiedziałam

Na szczęście było więcej takich co nie wiedzieli i w kupie daliśmy radę :)

Trochę moja sucz dała, popis - za co przepraszam sympatyczną ekipę

Dziękuję.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. W najbliższy weekend nastąpi serwis. 

Nigdy nie widziałam tak szalejacego gps'a po prostu masakra... gdy udało się narzędzie odszukać to problemem bylo odczytanie cyferek (próbowałam je długopisem poprawić dla następnych keszerów, ale myślę ze to nie pomoże) przydałby się serwis narzędzia. Drugi etap znowu gps dał nam popalić, ale po wielu mękach i trudach udało się ;)

Oj spędziliśmy tutaj dużo czasu. Pierw rzucało nas po okolicy, chyba zakłócenia przez linie wysokiego napięcia. Po odnalezieniu narzędzia ta sama historia. Gdyby nie Sandrine, ekipa by kapitulowała.

Dzisiaj drugie podejście. Tym razem zakończone powodzeniem. Dziękuję za skrzynkę

Rewelacyjny pomysł z narzędziem. I kolejny świetny, tematyczny kesz. Znalazłem wszystko. Ale musiałem nieco strzelać jakie tam koordy są napisane. Więc o mało a byłby Dnf, także serwis mile widziany. Dzięki wielkie.

Pan inżynier się wykazał przy urzadzeniu,  wprawdzie były sprzeczne zdania co do końcówki N, więc pospacerowalismy i tu i tam, i skrzyneczka wypatrzona. Fajna zabawa, tylko pan inżynier już marudził, że robale, chaszcze itdDzięki!

No i znowu się cos człowiek nauczył. Dzięki

Szybko i sprawnie. Dzięki.

Klupa znaleziona i pomiar dokonany ale cyferki już niewidoczne. Coś tam odczytałem ale po dojściu na kordy nic nie było, więc chyba źle odczytałem

Leśnej edukacji dalszy ciąg :)

Dzięki :)

jupi:)

Cyferki kiepsko widoczne, ale pomiar wykonany poprawnie. Gorzej, że GPSy zgłupiały i każdy zaczął pokazywać inną stronę świata. Trochę czasu zmitrężyliśmy i w końcu skrzynka znaleziona metodą przeczesywania spiralnego.

A do czego to coś służy?  Dobrze że mąż zorientowany to i skrzyneczka znaleziona  Dziękujemy i pozdrawiamy.

Kolejna skrzynka o dużych walorach edukacyjnych, dzieciaki pobiegły na finał zanim zdążyłem schować rekwizyt. Dzięki za kesza!

poszło w miarę sprawnie , ta słabo widoczna cyferkę wybrałem na wyczucie , okazało się ze trafnie i skrzynka pokazała swoje oblicze 

dzięki , słowo ,,klupa,, zapamiętane :)

.... oczywiście pomógł mi poniższy wpis. W "BAZIE LUDZI UMARŁYCH" ... Dziewiątka brał trochę więcej kubików, i leśniczy mierzył mu TONY ile bierze ...... też takim sprzętem :-)

"-Panie Piątka! -Tylko nie Piątka, tylko nie Piątka. Piątka to sutenerstwo, wypraszam sobie..."

Faktycznie namiary mogły by być trochę lepiej wypaloneGeneralnie SUPER !!!! Bardzo dziękuje

... przy finale nałaziłem się

Wspaniale pomyślany multak. Niestety faktycznie klupa nie dość, że się zacina (z powodu wilgoci), to kordy są niezbyt dobrze widoczne. Ja najpierw poszedłem na niewłaściwe i po śladach widziałem, że nie byłem jedyny. A komary tylko czekały na mój najdrobniejszy błąd i doskonale to wykorzystywały...

Hint dla następnych: Znajdź najpierw buk z "T". Klupa ukryta jest zaraz obok. Ja zupełnie niepotrzebnie przeszukałem dużo za dużo liści, a szkoda niszczyć runo leśne.

Wydaje mi się, że tak na goło leżący na łonie przyrody to ten dinks długo nie potrzyma - cyfry już teraz ciężko odczytać. Niemniej jednak poczułem się trochę jak prawdziwy leśnik :D

Rubin fachowym okiem ogarnął temat! W końcu kto jak nie On!:)

Wspólne keszowanie z RubiNettami i Tommym!

Pomierzyli...znaleźli:) Piękne dzięki!

Zaliczyliśmy tutaj z Zyfiką nasze drugie spotkanie z teamem etna&mars i wspólnie podjęliśmy kesza Podobało się, tylko mam obawy, że potrzebny sprzęt długo nie wytrzyma, już nie jest niestety w najlepszym stanie

Przy keszu spotkanie z etna&mars, w towarzystwie których wraz z Unieskim kesza podjęliśmy Klupa niestety nieco zawilgotniała w związku z czym trochę ciężko się nią posługuje, cyferki też mało widoczne

Pomiar udany, ale cyfry mogłyby być czytelniejsze na klupie.

Dzięki za kesza!

Rowerowo z Juniorką kończymy projekt. Jak już znalazłam to jak to ruszyć tak namokło, jak już ruszyło to znowu zatrzymało się jakby to był 100-letni dąb, dalej to już na łoko zrobiłam i się udało. Dziękuję

podobało się:) miałem okazję kiedyś się klupą posługiwać przy okazji liczenia wyciętych drzew. Prawie jak suwmiarkaZdobyta w miłym towarzystwie Nann, Karwdo i Andzeliki  TommyPol`a oraz Coli. Dzięki za kesza.

Znaleziona w ekipie z Karwdami, Tommym i Rubinkiem;) Dzięki za projekt i lekcję lasu.

Fajne to toZnowu nie znałam pojęcia ;)

Świetny pomysł na quiz w terenie - i można się wiele nauczyć. Po zaliczeniu projektu, powinno być zwolnienie z egazminów na studia leśnicze:)
Przy keszu miłe spotkanie z Zyfika & Unieski.
Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

PS. Drewniany przyrząd źle reaguje na wilgość - pęcznieje. Warto by zabezpieczyć jakąś membraną, albo zmienić na np. plastikowy.

Że niby proste... Ale nie do końca jednak.. Nie powiem publicznie :D

Klupa znaleziona, drzewo pomierzone (choć klupa dość ciężko chodzi), kesz zaliczony :D

Trochę naszukaliśmy się tej klupy, ale udało się. Pomiar dokonany i wpis do logbooka też. TFTC!

No - tu się poczuliśmy jak leśnicy :D

Mimo że sprzęt po zamoknięciu nie działał perfekcyjnie - dało się zrobić co trzeba :)

Dzięki za edukację i pozdrawiam.

Dobry patentWhatever obsługiwał jako pierwszy ale jako, że zazdrość mnie zezarła to też se spróbowałamWynik potwierdziłam więc jazda na kordy :)

Fajnie, dzięki za kesza :)

Dopiero teraz mama "szantażem" zaciągnęła do logowania. Projekt robiony rowerowo z atena.pl. Dziękuję