Były pracodawca hodował Daniele ale i tak miałem wątpliwości, czy to nie BorsukKordy strasznie odbiegały od miejsca ukryciaDzięki.

Już chciałem dzwonić do autora, bo nie widziałem na zdjęciu mojego kolegi Daniela... tzn nie było na fotce czegoś przypominającego dzika...

No ale belkaa powiedział, że chodzi o takiego zwierza. Więc wskazałem palcem odpowiedniego.

Kordy strasznie pływały. Krzysiek jakimś cudem jednak wynalazł pudełko.

Bliskie spotkania 3 stopnia z naturą ożywionąŁania prawie na wyciągnięcie ręki :)

Daniela nie stwierdziliśmy na miejscu, ale za to przekłusowała tuż przed nami ogromna, piękna płowa łaniaWielka jak koń :)

Ach.... ...

Fajnie, że ktoś zrobił reaktywację. Dzięki.

Kiedyś już tu byłem, ale nie odrobiłem zadania domowego, dzisiaj byłem lepiej przygotowany

Skrzynka znaleziona pięknego, słonecznego niedzielnego popołudnia w ramach wiosennego rozprostowywania kości na świeżym powietrzu :)

Dzięki za kesza.

Znaleziona z Maxime. Zagadka rozwiązana a miejsce ukrycia tradycyjnie wpada w oko keszeraTFTC!

Zagadka rozwiązana ekspresowo. Tak samo podjęty cache.

Dzisiejszy koszmarek skrzynkowy, do tego na własne życzenie, na początku wytypowałem zwierza (właściwego jak się później okazało) po pójściu na kordy i chwilowym bobrowaniu zweryfikowałem swą wiedzę o wyglądzie Danieli i pomyślałem że może zapomniałem jak wyglądają, w akcie rozpaczy sprawdziłem pozostałe zwierze (oprócz oczywistego pana superktosia) i okazało się że nigdzie (!) nie ma kesza, w akcie jeszcze większej rozpaczy wróciłem do pierwszego oczywistego miejsca i okazało się że bobrowałem niezbyt dokładnie (czy ja już mówiłem że gps mi wariował dzisiaj?) no dobra nie zwalam na gps po prostu jestem ciapciak, dzięęękuje za kesza! =)

Poszło szybko, dzięki :)

Halina błyskała ślepiami i białą d.... ee, lustrem, ale nieco później.

"- A jak nazywa się żona daniela?

- No jak to jak? Halina!"

Daniel zidentyfikowany, Haliny nie znaleźliśmy..;)

Dzięki!

W opisie jest błąd! A właśnie, ze kolega z pracy, ooo. Reaktywacja Bućków daje radę. Dzięki.

Nareszcie znaleziona. Kiedyś się nie udało a dzisiaj sukces. Poprawiłem maskowanie.

Stary pojemnik zniszczony, bez maskowania i ze spleśniałym logbookiem wymieniony na nowy z logbookiem zastępczym

W końcu za trzecim podejściem znaleziona... Skrzynka w stanie krytycznym, rozwalona przez dzika. loogbook mokry. Dzięki za tak oczywiste maskowanie.

Uff trzecie podejście i na szczęście ostatniestan skrzynki fatalny. Dziury na wylot w pudełku a logbook mokruśki.

Trzeba było wrócić po zaległości 90 LP, które mieliśmy z Kondi&Team. Tutaj chyba się udało w ostatniej chwili, skrzynka znowu zniszczona przez dziki. W bardzo złej kondycji, ale logbook jakoś się trzyma. Dzięki.

Przedostatni do kolekcji z serii. TFTC

Skrzynka a raczej jej resztki znalezione wpis do logbooka jest zostawiliśmy tam gdzie poprzednicy konieczny serwis. Dzieki za kesz!

Dzieki

potrzebna wymiana skrzynki oraz wysuszenie, wymiana logbooka tymczasowo zamaskowaliśmy w widoczny sposób w miarę równo z kordami

znaleziony sam przemoczony logbook, dziurawa skrzynka kilkanaście metrów dalej, zamaskowaliśmy stosem drzewa bo keszowy zestaw ratunkowy został w aucie TFTC 

logbook znaleźliśmy z SO9DXT w samym woreczku przemoknięty a skrzynkę w innym miejscu z przeciągiem na wylot

Z odszyfrowaniem prawidłowego zwierzątka nie było problemu, ale niestety na miejscy znaleźliśmy tylko maskowanie:(

Wyprawa na SIO razem z palinq. 90LP przedspodkaniowo. Praktycznie kopia OP822E. Nie tylko sam quiz, ale i rezultaty. Różniło się tylko tym, że rozwiązaliśmy prawidłową miejscówkę od razu, ale jak poprzednio na miejscu zastaliśmy sam plaster bez kesza.

Tym razem się udało. Dzięki.

Najpierw na miejscu znaleźliśmy maskowanie. Unkas już poddenerwowany wpatrywał się w telefon, czy aby na pewno szukamy w dobrym miejscu. Nie zauważył kesza leżącego 5 kroków za sobą. Pudełeczko uszkodzone, zarówno wieczko jak i denko, ale logbook w strunówce w stanie bardzo dobrym. Schowaliśmy kesza pod maskowaniem, tak jak być powinno.

Tutaj było trochę problemów z rozszyfrowaniem odpowiedniego zwierzaka, ale ostatecznie udało się kesza odnaleźć.

O ile dobrze pamiętam - ten pojemnik też był przegryziony, a sam plaster wisiał... na drzewie.

Poskładaliśmy wszystko razem i ukryliśmy pod współrzędnymi. Jakaś wściekła bestia zjada te kesze...

Dzięki za skrzynkę!

Fajny quiz bo zwierzakowy, niestety mimo mojej miłości do zwierzaków pomyliśmy daniela z sarną, nie wiem jak to się stało. Ale na szczęście kesz odnaleźliśmy za drugim podejściem. Dzieki

Ciekawostka - oryginalna skrzynka była na miejscu wraz z kompletem wpisów i skarbów. gdzie była jak jej nie było (podczas poprzednich reaktywacji) nie wiem. Szukać pod plastrem

Trzecie podejście do skrzyneczki i chyba zawsze uprzedzeni przez dziki. Plaster i szczątki plastikowej skrzyneczki znalezione. Logowanie za zgodą założycieli. Dziękujemy!

Po konsultacji z ostatnimi odkrywcami stwierdzamy, ze skrzyneczka najprawdopodobniej znowu została zniszczona. Prosimy o serwis lub info, że jest na miejscu.

Zwierzaka ustrzeliliśmy szybciutko a skrzyneczka rzeczywiście po przejściach.

Skrzyneczka pomimo wariującego GPSa namierzona szybciutko. Wokoło poryte przez dziki, sama skrzyneczka rozwleczona, woreczek strunowy częściowo zjedzony. Podratowaliśmy na ile daliśmy radę.

Jak poinformował nas pan leśniczy, chyba kolejny raz ukradziona przez dziki... Jeszcze tu wrócimy...

Niestety, na miejscu nic nie znaleźliśmy, co by sugerowało że tu jest kesz.

Drugie podejście i znowu nic.

Dzięki za kesz

Tą właściwą owieczkę, rozpoznałem bez problemu, ale i tak byłem tu trzy razy, TFTC

Miałam przygotowane pudełeczko na bukowisko, ale wczoraj jakaś ekipa odwiedziła to miejsce i pudełeczko już było. Ponieważ logbook całkiem przemókł, to schowali go pod skrzyneczką, a w środku jest tylko karteczką - dałam ją do strunówki, więc jest bezpieczna :)

Dziękuję.

Znaleziona podczas polowania na kesze na obszarze 90 LP :)

Z Agathą i Qbackim.

W końcu udało mi się dotrzeć na projekt:) Jesienne keszowanie z Miśkiem i Qbackim. Dziękuję i pozdrawiam!

Miejsce odwiedzone podczas śląskiego weekendu, gdzie zamiast I lovki przyszło się zmierzyć z tutejszym keszami Z Agathą i Miśkiem :) Dziękuję :)

W przyszłym tygodniu dopiero dam radę więc proszę uzbroić się w cierpliwość.

Panie Leśnik proszę zajrzeć przy okazji

pozdrowienia 

ta skrzyneczka wyraźnie nie ma szczęścia znowu wszystko rozwalone, 

poskładałem co się dało - został logbook w strunówce -  i przykryłem

tradycyjnie tam gdzie chyba powinno być.

Pozdrawiam i dzięki

Jest nowy logbook

Też po godzinie szukania spasowaliśmy ...

Po pół godzinie poszukiwań i znalezieniu prawdopodobnego miejsca (regularna dziura po skrzynce) stwierdzamy brak kesza, nawet telefon do brajan74 nic nie pomógł.

A propos, jak można dać REKO bez znalezienia - nowe obyczaje.

Dwa podejścia do tej skrzyneczki, dwie godziny poszukiwań, telefon do przyjaciela i nie ma. Daniel wytypowany na 100%. Ślepole nie znalazły. Zielona gwiazdka za fantastyczne ukrycie :D

Las, krzaki, bagno, to jest to co Mariosek lubi najbardziej. A jeśli jeszcze do tego dochodzi taka fajna skrzyneczka jak ta to już jest super. Pozdrawiamy

Z tą sarną to do dziś jestem w szoku. Jak tu żyć teraz z taką wiedzą. Dzięki

Ale że jak sarna nie jest żoną jelenia ??!! To znaczy że oni tak na kocią łapę ??? Cały światopogląd właśnie mi się zawalił .

Znaleziona na wycieczce rowerowej. Tutaj zeszło trochę czasu na odnalezienie.Dzięki za skrzynkę

Leśna zwierzyna uciekła widząc dwa tury przez las zmierzające;)

Ja to tam niegroźnie wyglądam, ale Marios...?;)

W ssakach leśnych jestem za dobry :)

Dzięki :)

szukamy dalej:)

Szybko i dalej w trasę. Gorzej, że GPS trochę się obraził i zaczął tańczyć.

Trafnie wytypowany zwierz bezproblemowo doprowadził nas do celu  Dziękujemy i pozdrawiamy.

Tygrys trafił w dziesiątkę.

Tygh wpadł na skrzynkę..

Część teoretyczną daliśmy rozwiązać dzieciom - a co, kesza żonka namierzyła. Dziękujemy!

quiz rozwiązany w domu by Nann. a przy wpisie dziwię się wraz z Dallasem i shshsemDrugi dzień po kilkudniowej przerwie na projekcie. Wraz z Nann miły spacer po lesie i kończenie porjektu. dzięi za kesza.

Znaleziona w czwartkowy świąteczny dzień z Rubinkiem;)

Jak rozwiązać tego quiza bez móżdżenia. Polecam keszowanie z Leśnikiem. Ongiś dreptaliśmy po Os i jakieś czterokopytne przebiegło nam drogę w ilości hurtowej. Mój instynkt  - sarny i tutaj się dowiedziałam jak rozwiązać ten quiz. Fajny, polecam. 

Obeny przy założeniu ;)

pomimo że jak się ostatecznie okazało , poprawnie wytypowałem daniela to spędziłem tutaj blisko godzine uporczywie szukając skrzynki , jako że jednak szybko nie odpuszczam to w końcu trafiłem na maskowanie ( po prostu świetnie się zlewa z otoczeniem ) 

dzięki , kolejny raz sie przekonałem że kordy w tych lasach są jak żyleta 

Zanim pojechałem w teren, wygooglowałem sobie jak wygląda daniel. Więc poszedłem pewnym krokiem na finałowe kordy i... nic ;). Tak długo szukałem, że aż zwątpiłem, czy dobrze wygooglowałem. Ale na szczęście chwilę później skrzyneczka trafiła w moje ręce. Nieźle jest ukryta! TFTC!

Daniela już teraz rozpoznam z daleka :)

Bardzo fajnie ukryty finał, troszkę się trzeba było naszukać :)

Dzięki

Zyfika jeszcze przed wyprawą obadała sprawę daniela, więc na miejscu pozostało tylko dopełnić formalności W drodze do kesza mieliśmy okazję poznać fredzia

Rowerowo z Juniorką kończymy projekt. o tutaj to się trochę naszukałam i nawet nie trochę bo Juniorka odmówiła współpracy. Dziękuję

W drodze z Unieskim na Bukowisko napotkaliśmy fredzia, z którym trochę pogawędziliśmy i ruszyliśmy dalej za prawidłowo wytypowanym danielem

Fajny, prosty i przyjemny quiz. Ciągle uczymy się ciekawych rzeczy o lesie, co prawda najmłodszy przejawia zainteresowania w innym kierunku, to my może zaczniemy się rozglądać za studiami leśniczymi na uniwersytecie trzeciego wieku ?
Sama skrzyneczka szybko znaleziona. Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

2/26. Pierwsze targanie roweru ze sobą. Dziś nie padało, ale spodnie zbierały wodę z mokrych traw.

Znany i lubiany patent na quiz. Wytypowana lokalizacja okazała się tą poprawną.  Dzięki wielkie.

Ekspertami od zwierzów wszelakich nie jesteśmy - mimo to wytypowaliśmy odpowiednio i kesz się poddał :)

Jednak nie takie łośki z nas ;)
Dzięki i pozdrawiam.

Podobało się, wytypowaliśmy prawidłowo a konkretny opis potwierdził, że dobrze myślimy :)

Fajnie, dzięki :)

Zaliczona jako pierwsza z projektu. Dzięki :-)

Dopiero teraz mama "szantażem" zaciągnęła do logowania. Projekt robiony rowerowo z atena.pl. Dziękuję