Skrzynka została zarchiwizowana. (Zgłoszenie #13444)

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/to-bedzie-najdluzszy-hotel-w-polsce-wiemy-kiedy-otwarcie/5cwvp9z

To po urbexie i po keszu. 

Tftc. Miejsce ponure, ale na swój sposób malownicze. Coś tu się jednak chyba odbudowuje na wielką skalę

Znalezione! Dzięki za zabawę☺

TFTC HaCek ;)

Odkopane spod warstwy śniegu. Nocą bardzo klimatyczny widok ale zapach już nie koniecznie.

Znaleziona, ciekawe miejsce, takie lubie. Jedynie brak liści na drzewach sprawiał, że byliśmy idealnym celem dla snajpera, gdyby jakiś był akurat w hotelu oczywiście. Dzieki.

Sporo betonu... Dzięki za pokazanie, kesz na miejscu.

Tak się złożyło, że w Orlim Gnieździe byłem na firmowym wyjeździe. Tak się fajnie złożyło, że mieszkałem na trzeci piętrze w pokoju na równo z gruntem. Żal było nie otworzyć balkonu i nie wyskoczyć po skrzynkę. Namówiłem kolegę i wspólnie udaliśmy się. Zamiast ufać kordom chciałem za bardzo pozwiedzać obiekt, więc kilka minut zeszło.

Skrzynka leżała zupełnie na widoku. Zamaskowałem kamieniami.

A sam obiekt bardzo ciekawy, ale nadal nie mogę sobie wyobrazić jak ten basen miał wyglądać. Dzięki za możliwość zwiedzenia.

Sam hotel Orle Gniazdo ma się dobrze, tylko basen im nie wyszedłPo przedzieraniu się pzez krzaczory przy akompaniamencie szczekającego psa skrzyneczka została znaleziona. Dzięki!

Zdobyta pierwszego dnia jesienno-zimowej wyprawy w Beskid Śląski!

Zaatakowałem skrzynkę zgodnie z sugestiami w opisie. Dojśćie może i nie jest trudne technicznie, ale dość nieprzyjemne: dużo pokrzyw, krzaczorów, pochyły teren, na samym końcu lekki uskok. Sam obiekt dość ciekawy, rzeczywiście aż dziw bierze, że coś takiego stoi sobie zapomniane i nikt z tym nic nie robi. Tym bardziej dziwne w czasach, gdzie wszyscy czepiają się wystającego krawężnika na chodniku, a tu miejsce o niebo bardziej niebezpieczne i w zasadzie nie zabezpieczone. Inna sprawa, że to nieco wpisuje się w obraz Orlego Gniazda - obiektu, który również - przynajmniej z zewnątrz - zatrzymał się w czasie.

Dodam, że przy ulicy Orlej schodząc od Sanktuarium najpierw napotkać można również opuszczone zabudowania letniskowe (domki itp), a potem poniżej parkingu hotelu ciekawy obiekt - wygląda jak duży wjazd do jakiegoś tunelu albo bunkra, ale całkowicie zamurowane. Czy ktoś wie coś na temat tego obiektu? Pierwsza moja myśl po zobaczeniu tegoż: Orle Gniazdo służyło za wypoczynek dla decydentów, a tu było tajne wejście/wyjścieSzukałem na necie czegokolwiek na ten temat, ale nie znalazłem nic także jesli ktoś coś wie to fajnie jakby się podzielił.

Porzucona budowa obiektu sportowego. Dojście do skrzynki, dość przyjemne , szczególnie w okresie letnim. Nie bójcie się pokrzyw i wysokich krzaków. Każda droga prowadzi do celu. Logbook - lekko wilgotny ale daje się wpisać. TFTC.

łooo rety Panie jakie tam jest straszne dojścieale warto zerknąc w tą otchłań bo jest to zaskakujące, że goście hotelowi mają taki widok z okna, a przecież można by to na milion sposobów zaaranżowac . Dzięki za ciekaowstkę ;)

Szkoda, że tego nie skończyli budować ... ...a na mapie wyglądał na driveindojście było koszmarne - ale to wina, że chwilę wczesniej padało ... i że byłem w sandałachtakiego obuwia na tego kesza wybitnie nie polecamNiedzielna wyprawa do Szczyrku z Żonką. Dzięki za kesza.

Dzisiaj jako, że mamy dzień odpoczynku od gór to postanowiliśmy się wybrać na kesze w góry ;)

No może nie w takie wysokie, ale zbieranie keszy w Szczyrku też wymaga sporo łażenia pod górkę.

A jako, że uwielbiam Urbexy to takiej gratki nie mogłem przepuścić.

Po dotarciu do Orlego Gniazda, weszliśmy bramą której nie ma na teren "basenów" i dalej jak po sznurku do kesza (przez pokrzywy i inne paskudztwo). Zapach unosił się jak z rasowej oczyszczalni ścieków.... Po drodze (na terenie) spotkaliśmy sarnę....

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca, bo gdyby nie geocaching to na pewno byśmy tu nie trafili!

PS. Dno pojemnika jest pęknięte, ale w środku może zawilgotnieć tylko logbook, bo jest pusto.

Teren świeżo po wycince i podejmując kesza nic nas nie zasłania. Na szczęście szybko poszło i nikt się mną nie zainteresował. Dzięki.

Podjechalim na parking, chopaki tylko spojrzeli i rozczarowani stwierdzili, że przecież to nie łuuurbex. Czytaj opis mówię, cza się zagłębić w krzaczory;) To poszliśmy, po drodze Gagu pogadał z napotkanym kogutem. Najpierw wspięliśmy się (choć w moim przypadku to bardziej wciąganie za fraki niż wspinanie) na wyższe części "basenu", a potem okazało się, że nie tędy do kesza... Więc obrót i dawaj. Następnym znalazcom nie radzimy być na tyle ciekawskim, żeby podnieść wieko "studni" - dobrze czyści nozdrza. Podziękował!

Zwiedzone wszystko dookoła zanim dopadliśmy kesza. Druty się gięły, odrapania i inne. A potem wycof, bo kesz poza terenem drutobetonowym :).

Super urbex, chociaż na ciele czuło się pary oczu wpatrujace się z okien pensjonatu :)
Cache dziurawy ale o dziwo suchutki :)

Niestety teren ogrodzony prowizorycznie, nie ryzykowałem próby podjęcia z juniorem.

Keszyk sprawnie namierzony, ale dotarcie do niego przez bujne zarośla na początku lekko nas odstraszało.

Skrzynka znaleziona z Helleną i Qbackim podczas krótkiego wypadu w Beskid Mały, znaczy się Śląski .

Skrzynka zdobyta w wesołym towarzystwie Freneya i Qbackiego. Dzięki za kesza ;)

Zgodnie z opisem dotarlim do keszaA myślałem, ze tu będzie cisza i spokój, hehe ;)

Miejsce odwiedzone z Helleną i Freneyem podczas wypadu w góry. Dzięki za kesza :)

Dzięki, fajne miejsce :D

Zaległy wpis. Skrzyneczka znaleziona po świetnej urodzinowej imprezie w gronie przyjaciół.  Dzięki i pozdrawiamy założyciela. 

Ostatni keszyk do zdobycia w centrum Szczyrku. Spacerkiem przy szczekających psiakach w ekipie samych znajomych założyciela. Fajne miejsce i smutne, że kolejne plany nie zrealizowane zostały. Sam hotel miło wspominam z wieczorku jacuzowo-saunowo-drinkowego sprzed roku.

znaleziona podczas festiwalu górskiego wondół challenge, poszło sprawniedzieki wielkie 

wstaje rano po ciężkiej nocy, wyglądam przez okno hotelu, patrzę a tuż obok stoi tajemniczy urbex. Kilka chwil później sprawdzam skrzynki w okolicy. okazuje się ze tuż pod oknem mam kesza. super! zimą nie było problemu z dotarciem do miejsca ukrycia skrzynki. out: geokret.

Skrzynka zdobyta w towarzystwie maDZIARKI. Jak na ciepłe dni przystało, nie założyłem długich spodni i później trochę żałowałemPokrzyw masa i na dodatek pełno komarów nie ułatwiało podjęcia skrzynki... Na szczęście udało się wpisać do logbookaWyrzuciliśmy (zabraliśmy) przy okazji jakieś słodycze z pojemnika.

Bardzo fajne miejsce to Orle Gniazdo...

TFTC!

Mokre liście i gigantyczne pokrzywy nie ułatwiły sprawy, ale udało się osiągnąć cel mimo przeszkód. Pamiętajcie o długich spodniach - ja zapomniałam odwinąć nogawki i teraz żałuję.. ;P W życiu bym nie pomyślała, że koło takiego hoteliku jest takie coś! Dziękuję za skrzynkę.

Wyostrzyłem nieco współrzędne kesza, bazując w tym celu na google maps. Teraz pinezka jest bliżej prawidłowego miejsca ukrycia.

Hmmmmm Od czego by tu zacząć ?  Pozdrawiam Art -Bi  ubiegłeś mnie tylko kilka godzin ;)

Kiedyś mi się uda być przed tobą ;P. Co do kesza  Skrzyneczka nie powala  i wcale nie wykorzystuje 

OKAZAŁEGO urbeks-u Ale na początek ... miejsce świetnie rokuje . TFTC! Polecam (latem) Długie spodnie , pokrzywy palą niemożebnieRowerowo z Bron.

20:30 - FTF - dzięki keszowi miałem wreszcie motywację żeby wbić się w te chaszcze i pozwiedzać urbexa, nie wiedziałem że on taki duży. Skrzyneczki trochę się naszukałem bo koordy rzuca na wszystkie strony.
Dzięki za kesza!