Skrzynka została zarchiwizowana.

Dzięki wszystkim za to spotkanie i wspaniałą atmosferę. :)

Dzięki za podpowiedzi i rady :)

Przydadzą się do kolejnych poszukiwań i stworzenia debiutanckiej skrzyneczki :)

 

Tym razem trochę dalej od miasta, ale im dalej tym lepiejFajna knajpka, sprzyjająca spotkaniom miłośników frytek. 

loguję za Janka bo już śpi. Tez mu się podobało, a najbardziej chyba słoń czy pegaz, kto go tam wie (pegaza znaczy się).

Byłem, a jużci. Trochę spóźnione przybycie spowodowane chęcią kończenia projektu.

Jak na razie moje drugie WIO ale bardzo mi się podoba atmosfera, rozmowy, humory i cała reszta. Na razie komarzyści nie psują klimatu i to jest wielki plus. Aż szkoda było wracać. Nie wiem czy coś mnie ominęło (tat1 coś tam wspomina), ważniejsze, że młodsi się wciągnęli i początkowo trzeba było ciągnąć za włosy, ale w podsumowaniu jest gwiazdeczka ;-).

Dzięki wszystkim, chciałbym również już wiedzieć kto jest kto ale to z czasem przyjdzie.

Ah, zapomniałbym o podziękowaniu dla organizatora, dzięki Piotrmichał, bez Ciebie by się nie odbyło.

i ja tam byłem , piwo piłem i świetnie się bawiłem

wielkie dzięki rredany i rrodajje

fajnie że tylu nowych się pojawiło , jeszcze niech no ja się połapie kto jest kto .

oczywiście naj naj było pod koniec , kto był ten wie dzięki

Niemal do ostatniej chwili ważyły się losy naszego udziału... Udało się jednak przybyć, a nawet skrzyknąć po drodze z Władkiem i Gosią. Kombinowaliśmy jeszcze o wyskoku na projekt przed, w trakcie lub po WIO ale ten punkt programu odłożyliśmy na zaś. WIO się nam przedłużyło tak, że do domu wróciliśmy o pół do drugiej ;). Było wszystko, co trzeba by dobrze się bawić, a nawet niepewna pogoda nie spłatała żadnego figla. Z istotniejszych ustaleń warto wspomnieć, o tym, że w organizację 14 WIO na piwo wkręciliśmy niedawnego debiutanta i - to chyba za sprawą wizyty w kasynie i pod jego wrażeniem - będzie bardzo wojskowo :).

Spotkanie odbyło się w "mojej" okolicy, więc trochę poczułem się jak gospodarz, jednak piotrmichal wykazał się bardzo dobrymi cechami organizacyjnymi i wszystko było dopięte na ostatni guzik. Dziękuję.

Byłem i świetnie się bawiłem dzięki i pozdro 

Też tam byliśmy, sok i piwo piliśmydzięki za dobrą zabawę i do zobaczenia na następnym spotkaniu lub w terenie.

Kolejne sympatyczne spotkanie WIO. Zastanawialiśmy się czy nie zostanie zakłócone przez zdobywanie skrzynek Harrego Pottera ale okazało się, że ekipy właściwie wybrały i wszyscy bawili się wspólnie w klimatycznym miejscu. Miło było poznać nowe twarze, rozmowom, na przeróżne tematy nie było końca. Jak to keszerzy, każdy chciał coś powiedzieć, nawet system kolejkowy, w pewnym momencie powstał, ale daliśmy radę. Dzięki organizatorowi za spotkanie oraz zapewnienie możliwości zdobywania nowych skrzynek przed WIO.

Choć trochę opóżniony - dotarłem po żeglowaniu w trudnych warunkach (kac + silny wiatr  = prawie bohaterska śmierć).

Spotkanie jak zwyklę (chyba mogę już tak powiedzieć) przebiegało w wspaniałej atmosferze, choć jak Władek się wk.... tzn. zdenerwował się to chwilę powiało chłodem  ale udobruchany piękny opowiadał... jak i reszta...

Ja już zaczynam ćwiczyć żeby spocony wystapić przed Algidą na 14 WIO  i oczywiście zaczynam przygotowania zgodnie z wydanym rozkazem Redana i reszty starszyzny...  Mam ogromną tremę jak i wielka nadzieję że uda się rozkaz wykonać !!! i spotkać się tym razem na moim "terenie"

Do następnego !!!

Piotrmichal - TFTC !!!            

Byliśmy dziś całym Pyrowym składem. Pojawiło się tyle nowych twarzy, że wszystko się myli, mam nadzieję, że zacznie się klarować podczas spotkań, czy to grupowych, czy na szlaku. Cieszy tak szerokie zainteresowanie "młodych" keszerów, jest to znak, że integracja środowiska postępuje.

Atmosfera przyjaznych i wielotematycznych rozmów, towarzyszyła nam przez cały czas.

Miejsce znane, lecz ostatnio odwiedzone, około 25 lat temu, podczas poznańskiego zlotu motocyklowego, oraz rajdu offroad... chyba się nic nie zmieniło.

Dzięki za spotkanie.

Dziękuję wszystkim za przybycie i fantastyczną atmosferę. Nawet #13 nie okazała się pechowa, choć pogoda z rana nie napawała zbytnim optymizmem, udało się zaczarować trochę niebo. Szczególne podziękowania dla Sławka za walizę pełną "wrażeń" i Kuczolowi za podpowiedź fantastycznej miejscówki. Niecierpliwie będę wypatrywał "czternastki". Dziękuję również tym, co już mieli okazję poczarować na projekcie za tak niespodziewane oceny, za krytykę również. Zawsze można coś poprawić. Jeszcze raz gorąco dziękuję.

Ps. Myszkom, co się próbowały dostać do kesza już podziękujemy. Czy myszki mnie słyszą?

 

Kolejne udane WIO na piwo, wiosna, lato: to nam się różnorodnie zrobiło, organizacja wypaliła 10/10

dzięki

Ps. te rowerowe WIO mam nadzieję ze wypali jeszcze w tym roku ?

Lekki lęk przed liczbą trzynaście pojawił się przed spotkaniem, ale zupełnie zbędnieSpotkanie przebiegło jak zwykle w przyjaznej atmosferze, miejscówka też idealnie dobrana. Dzięki temu mogłam pierwszy raz zawitać w Kuźni, chociaż swego czasu często tamtędy przejeżdżałam. Wielkie dzięki, do zobaczenia! ;-)

Dotarłem nieco spóźniony na spotkanie wraz z ekipą z mojego fyrtla. Udało się szybko nadgonić toczące się rozmowy i nawet trochę poznać nową brać keszerską. Miejsce odpowiednie jak na majowy wieczór. Można było posiedzieć na dworzeWielkie dzięki za kolejne mega sympatyczne Wio na piwo. 13 okazałą się niezbyt pechową liczbą, bo wszystko miało pozytywny przebieg :)
Dzięki i do zobaczenia!!!
P.S.

Były zwierzenia o Lechu, Czechu i Rusie tudzież historia innej dynastii, opowieści dziwnej treści i kupa śmiechu... aaaaa! i niezły zwierzyniec po nocy w lesie. Dzięki i do zobaczenia

Byłam! I świetnie się bawiłam! Zakochałam się też! W Adasiu! Karmiłam, tulkałam, wycierałam buźkę...Ach piękne chwile! Poznałam też nowych keszerów, których dotąd kojarzyłam jedynie z wpisów, nieraz fantastycznych wpisów Przyjemna atmosfera, jak zawsze zresztą! Bo my tylko tak umiemy, prawda?Jesteśmy najlepsiejsi!!! O! Dzięki Wam wszystkim za spotkanie, a szczególnie kuczolowi, Pyrkom i Peterowi Wolf. Kuczolowi za Adasia, Pyrkom i Peterowi za bezpieczny transport do i zPiotrmichał-dzięki za wio#13! Pozdrowionka, Nati.

Byłam 

Po ogarnięciu Harrego Pottera w pigułce udaliśmy się na pierwszy w naszej skromnej karierze event.
Poznaliśmy wspaniałych ludzi choć nie ze wszystkimi udało nam się porozmawiać.
Zaspokoiliśmy swoją ciekawość związaną z poznaniem osób, których tylko kojarzyliśmy z wpisów w logach badź to z świetnie wykonanych keszyn.
Jesteśmy bardzo wdzięczni za ciepłe przyjęcie i wspanialą atmosferę.

Po zdobyciu geościeżki punkt 17:00 stawiliśmy się na współrzędnych...Było super!Wspaniali ludzie,równo zakręceni jak my...(oby więcej takich!!!)Miło było Was wszystkich poznać,choć jeszcze i tak nie do końca pamiętamy,kto jest kto!Jesteście świetni!Piotrzemichale DZIĘKUJEMY

Być może przyjadę z familią moją

Zaraz startujemy. Powinniśmy dotrzeć na czas 

Ja też będę!

i ja również

Dodatkowych atrakcji nie będzie z powodu braku chętnych.

do zobaczenia :)

na rowerki niestety nie dam rady

Ok. 13:45 będę jechał przez Rondo Śródka. Jeśli ktoś chce się zabrać na WIO, proszę o kontakt. Dwa miejsca wolne w samochodzie. Dowóz do Poznania również wliczony w plan. 

 

Powinniśmy dotrzeć - zobaczymy czy choróbska odpuszczą ;)

Rezerwacja w Kuźni potwierdzona. Mamy miejsca od godziny 17-tej, ale jeśli ktoś wcześniej tam dotrze, nie powinno być żadnego problemu. Serdecznie zapraszam na WIO.

Miecz Gryffindora pojawi się ok. 15:30 na projekcie HP, gdzieś między skrzynkami...

Już bliżej domu raczej nie będzie, więc grzech nie skorzystać.

Z dworca Os.Sobieskiego do Biedruska odjeżdża autobus 348 o godz. 10:35, 14:00, 15:45.

Jeśli nic nam nie pokrzyżuje planów to będziemy!!!

Do Swarzędza nie dałam rady:( ale teraz się moooocno postaramy być!

Są duże szanse, że się zjawię. 

Jak nic nie stanie na przeszkodzie to się zjawimyi pifffko wypijemy :)

Jak superkeszr  mógłby się nie zjawić...

Jak wojna nie wybuchnie to na swoim terenie nie może Mnie zabraknąć.   

Jak nic nie stanie na drodze, to tak, projekt zapowiada się bardzo ciekawie. 

 Dzięki za kolejne przemiłe spotkanie w gronie keszerów. Więcej spotkań, więcej znajomościczekam na następne.

Bardzo chętnie przybędę. Będę obserwować jak się rozwija sytuacja, ale już mogę powiedzieć, że jeśli mi się tylko dziecko nie rozchoruje to przyjadę :-)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Ne jestem pewien czy masz rację Vilku. Zobaczy się. Odwieszę póki co, ale nie widzę przyszłości.

piotrmichal, ludzie się nie deklarują zapewne dlatego, że to o jedno WIO jeszcze za daleko :P

pewnie dopiero po wio #12 ludzie zaczną sprawdzać terminy, ja osobiście chętnie przybędę, ale potwierdzę się dopiero ~tydzień przed terminem

Kończę dopiero "Kamień filozoficzny", ale może przylecę mioteł u mnie dostatek

Jeśli nic nie wyskoczy to będę.

Będę machał Wam ręką z Kazimierza Dolnego.

Niestety ten termin mam już inaczej zaplanowany. Szkoda. Życzę miłej zabawy. Pzdr. 

Nie może mnie nie być