Dwukrotne zejście,  wczoraj i dzisiaj raz jeszcze. Kanał zbadaney w każdym możliwym miejscu,  skrzynki nie udało się zlokalizować. Kolejna skrzynka z tej serii ,  której nie ma w terenie. ( Na wejściu nie ma kłódki ). 

Skrzynki nie ma. Cały tunel zawiedziony do końca. Dodatkowo "wyjścia" na powierzchnię sprawdzone wszystkie dwukrotnie. Jak może zaginąć taka skrzynka?

Niestety brak klucza :(

Chociaż pierwotne plany były "nieco" bardziej rozbudowane, to okazało się, że wcale tak łatwo nie będzie. Skrzyneczka pierwszorzędna! Pomimo dość nieprzyjemnego zapachu bardzo przyjemna. Czego jednak innego się tam spodziewać. Dziękujemy za skrzyneczkę i również dziękujemy towarzyszom tej niezapomnianej podróży:)

Nocna eskapada w wyborowym towarzystwie. Poczułem się, jak w grze komputerowej. Zabrakło tylko szczurów, utopców i innych wrogich stworzeń.

dopadliśmy gada z doborowym towarzystwem pozdro dla ekipy Marcina

Znaleziona i towarzystwo do kolejnego kesza również znalezione.

Znaleziona nie tylko rodzinnie, raczej z bandą keszerów wariatówale to prawie jak w rodzinie  Dzięki za keszyk.

OkZnaleziona w rewelacyjnym teami-e z Youstyna, GośkaL, i grupą Arizona104. Dzięki spotkanym "szalonym" keszerom możliwe było podjęcie tego niesamowitego kesza. Mam nadzieję że jeszcze spotkam tą paczkę szaleńców ;)  Logbook pływający, ogromny problem z dokonaniem wpisu.

W końcu podjęta, bardzo przyjemna podróż z nietypowym finałem :)

No, no gratuluję zdobycia i dzięki za reko. Zobaczymy co się da zrobić

 I przydało by się go przenieść,w kanale chyba było tyle wody,że go podmyło

Miejscu zdecydowanie należy się rekomendacja.Niestety ''kesz'' mocno zamókł,próbowałem się wpisać lecz strona logbooka odpadła i......

Plecy bolały, ale dzięki za kesza.

Kanał jest naprawdę przepiękny! Pomimo nieznalezienia kesza będę bardzo miło wspominał tą wyprawę, tunel ciągnie się bardzo długo, piękna cegła,  zdecydowanie warto! Dzięki

Byliśmy na miejscu o drugiej w nocy. Okolica całkowicie opustoszała. Łódzka ekipa uwielbia takie klimaty! Można powiedzieć że jest to naturalne środowisko dla każdego łódzkiego geokeszera.  Teraz czytając komentarze i wgłębiając się w opis wiemy że poszliśmy złą drogą ale mimo to na prawdę było zejść w te podziemia! Dziękujemy za pokazanie tego miejsca. Może kiedyś będzie nam dane powrócić w to miejsce.

Mimo tego że kluczyka nie znalazłem to udało się wejść do środka bo tak jak napisali przedmówcy wejście jest tylko przykryte folią a kłódka się teleportowała do innego wymiaru. Mimo tego że udało się dostać do środka i nawet spuścić się za pomocą linki na ten niższy poziom to brak woderów uniemożliwił dalszą eksplorację. Mimo tego i tak warto było się tam wślizgnąć a kesz poczeka aż będę kiedyś jeszcze w Szczecinie.

Skrzynka jest na swoim miejscu. Aby się tam dostać wystarczy zdjąć folię.
Kluczyka ani śladu to fakt, ale za to kłódka została zdjęta, a zawiasy od jednej części pokrywy są rozwalone.
Radzę zabrać wodery ponieważ nie ważne czy pada czy nie, początek jest zawsze strasznie zalany. Reklamówki mogą nie dać rady ;)

aktualnie wejście pokryte jest folią budowlaną a po kluczyku śladu nie ma. Prosiłbym o sprawdzenie tego keszyka przez kogoś "wtajemniczonego" gdyż mamy wątpliwości co do dalszego istnienia skrzynki

 Niestety podróż w nieznane się nie udała, pod wskazanym drzewem brak klucza.

Jako pierwsi znalazcy od dłuuugiego czasu możemy powiedzieć tyle, że kesz ma się dobrze, mimo, że w środku było trochę wody ;)

Weszliśmy tam po wielu próbach, tylko tym razem wraz z konkretnym sprzętem. Wcześniej można było się tam dostać w zwykłych butach, ale tym razem wejście jest zalane i woda sięga aż do uda, dlatego proponujemy ubrać dobre kalosze, lub wodery.

Dzięki!

Znalezione z Szarlihem i kaszpiroskim /Diabolo1010

Takie skrzynki lubię!

Dziękujemy i polecamy swoje usługi.

Mroczne korytarze i śliskie zejścia to jest to co może podnieść poziom adrenaliny i co świetnie nadaje się na tło dla Waszego cacha! Zielona za klimat i humor samej skrzynki;p

to była iście podziemna nocnasza kolejna skrzynka Gotów i na pewno nie ostatnia!

Podjęta w całkiem fajnym gronie, więcej takich miejsc, więcej takich ludzi!

Goty jak zwykle skrzynka na poziomie! Nie mogę się doczekać waszych nowych wynalazków!

Zielona oczywiście!

Genialne miejsce, misja z dreszczykiem emocji i jaka miła niespodzianka na końcuSzkoda tylko, że żółwi ninja nie spotkaliśmyDzięki za kesza

Cudna skrzynka, obnaża wszelkie lęki klaustrofobiczne ale koniec końców okazuje się milsza niż z opisu wynika : )

Dziękujemy za reko

Czapki z głów i ukłony w pas za kesza! Sylwia opanowała klaustrofobiczne fobie i pocisnęła skrzynkę z Reggaetatą i Szperaczem. Reszta czatowała. Skrzynka nie do zapomnienia! Od nas gwiazda!

ło jezusicku! ten keszor to zdecydowanie tłusta foka.ile emocji! reggaeojciec przeszczęśliwy- jego klimaty kesz bomba!!!! rekomendujemy,bo jakżeby inaczej.pozdro

Pomysł i miejscówka obłędnie wypasiona. Gdyby nie inne cache do znalezienia tej nocki, to można by tam jeszcze pozwiedzać. Dzięki

Dzięki wielkie

Lecę z gwiazdą 

Dziękujemy za reko, fajnie, że tam wleźliście i , że się podobało.

Wracamy z reko, Wy gwiazdkowi terroryści 

Trochę się poskradaliśmy, ale warto było! Dzięki za super kesza :)

Super miejsce! Kesz podejmowany w super składzie (Geogosia, KoMa69 i Szczecińskie Paszteciki). Dzięki za zabawę i fajną skrzyneczkę
Gwiazdka niebawem!

zdecydowanie kropka na "i" dzisiejszego dnia! Nie mogłam się doczekać aż tam wskoczę i zweryfikuję opinie poprzednich zdobywców. Linka faktycznie się przydała - sporo ułatwiła, chociaż i bez niej na upartego można byłoby podołać -hmm, a przynajmniej na pewno w jedną stronę  ech, Goty, co wy jeszcze wymyślicie, jakie kolejne wyzwanie stawicie społeczeństwu keszerskiemu, hm? Żeby przykładny obywatel szlajał się w nocy po kanałach - skandal!  jakiś masaż by się tylko teraz przydał po tych przejściach w wymuszonej pozycji  ogólnie - polecam, fajnie jest zobaczyć coś, co widzimy na co dzień, z trochę innej perspektywy... Piękne podziękowania ślę, w barwie zielonej rzecz jasna!

Brakuje nam słów, żeby opisać wrażenia z tego pełnego wrażeń dnia keszowania. Niby tylko trzy skrzynki, ale wszystkie podziemne i wszystkie zasługujące na ordery Dziękujemy Wam bardzo za możliwość zobaczenia takiego miejsca, przez moment poczułem się jak uczestnik Rewolucji francuskiej albo Powstania Warszawskiego. A samo ukrycie kesza może przyprawić o zawał serca, zwłaszcza jeżeli ktoś naczytał się miejskich legend o kanałach pod NY Wyprawa nie byłaby możliwa, gdyby nie towarzystwo KoMa69, Geogosi i Kaczixa, którzy pomagali w eksploracji, podczas gdy jeden z Pasztecików stał na czatach Bardzo chcielibyśmy dać reko, niestety mamy już u Was zaległe trzy, więc wrócimy jak tylko będzie nam zbywało

Stroje galowe zostały nietknięte, jedynie obuwie troszkę ucierpiało. Forfiter wymiata:) Zdobyta pod czas grupowej wyprawy z Szczecinskie_Paszteciki, Geogosia oraz Kaczix (aby miał kto przed szczurami bronić:) TFTC

Wejdź i zobacz. Już na starcie będziesz wiedział czy dasz radę.

No, no jak zawsze Goty się postarałyPo pierwsze wejście przypałowe w przypałowym miejscu, a po drugie skrzynka dopracowana do samego końca.

Zaliczona wieczorową porą w doborowym towarzystwie Kotehok'a, Wołkica oraz PatiBar ;)

Miejsce faktycznie robi wrażenie...plecy nadal mnie bolą od chodzenia w pozycji dostosowanej do przestrzeni :)

Z przygotowaniem też trochę przesadziliśmyOdnośnie "przypałowości miejscówki" - Przypałowość w dużej mierze zależy od PORY podjęcia i zachowania keszera podejmującego skrzynkę.- jak dla mnie jest OK!

Smród bród drapieżne zwierzęta... no tak... wszystko się zgadza.

Gdybym zaopatrzył się nieco inaczej na tą wyprawę z chęcią spenetrowałbym drogę po prawej stronie.

Kesz podjęty w męskim składzie Dulus-ów, Wołki.Lca i PatiBar'ów.

To jest to! Mimo późnej pory nie mogliśmy uciec od nielicznych mugoli, ale chyba jakoś nie bardzo byli zainteresowani co tak naprawdę robimy. A tak poza tym, to jeden z lepszych kanałów w jakim udało nam się być. I ten kesz... wisienka na torcie. Aż z tych emocji zapomnieliśmy o certach :D. I kolejne reko leci! 

Kurcze, no nie ma na Was mocnych. To miał być kesz, który FTFa pozbędzie się przynajmniej za jakiś bliżej odległy nie określony, czas....a tu szast prast, latarki, drabinki, klapa do góry i wio do przodu. Gratulujemy super zgranym teamom i dziękujemy za uznanie.

Tak przeczuwaliśmy, że to będzie TO!Normalne miejsce miazga trzeba to zobaczyć na własne oczy!  Zdobyliśmy naszego upragnionego FTF'a (huurrraa!) wspólnie z Dezerterami oraz pkpk! (pojawili się nie wiadomo skąd skubani hehe) Dziękujemy nowo poznanym Got'om za asystę przy schodzeniu ;)

Oczywiście od nas ocena maksymalna z orderem!

No i to było to co lubimy- trochę trzeba się przygotować wcześniej(tak, wiemy że przesadziliśmy z tym sprzętem linowym:p), trochę się pobrudzić i trochę trzeba zapamiętać- np. wskazówki, co by nie szukać zasięgu pod ziemią..;) Z drugiej strony zgubić się tam ciężko;) Sama skrzynka- no coś takiego to tylko w szczecińskich kanałach może żyć;) Udało nam się dotrzeć wspólnie z dezerterami i pipelkami jako pierwsi- dziękujemy za certyfikat. Za to, że w środku wszystko jest super od początku do końca, to takie miejsce trzeba zdecydowanie polecić innym keszerom;)

Smród, brud i ubóstwo.. Żeby zdobyć kesza trzeba walczyć ze szczurami, nietoperzami, aligatorami i ogromnymi pająkami.. słowem porażka! Wszyscy uczestnicy wrócili z podróży brudni, roztrzęsieni i skrajnie wyczerpani. Trzeba to gdzieś zgłosić! 

No dobra tak serio to spanikowałam i w końcu nie poszłam po tego keszaAle z opowieści Dezertera, Pipelków i PkPków wiem że zacnie było! Przygotowani byliśmy jak do wejścia na Mont Blanc! Dezerter serdecznie dziękuje za wspólną wyprawę ekipom i Wam Drogie Goty za kolejną epopeiczną skrzynkę! 

Ps. We wtorek zejdę tam z Geogosią i Kaczorkiem, coby docenić Wasze trudy :)* 

Ps.2 Reko na krechę ;)

Pozdrawiamy!