Skrzynka została zarchiwizowana.

Użyliśmy nawet saperki, ale albo ktoś to zabrał,  albo diabeł ogonem nakryłDajcie znać jak znajdziecie / powodzenia! 

no kopałem w okolicy drzewa ze spojlera dobre 15 minut, bezskutecznie niestety :(

Niestety nie udało się odnaleźć wszystko w tym czasie było porozkopywane, jedynie byla taśma na drzewie :(

Znaleziona.Na szlaku keszowo-rowerowym z Azymut. Czas już gonił więc przyśpieszyliśmy.TFTC. :)

Jeszcze nawet nie zsiadłem z roweru, a kesz już był w ręku Brym. W takim miejscu tak go trafić, to niezła sztuka! Nastawiałem się na dłuższe szukanie, a wyszła błyskawiczna akcja. Dzięki za kesz.

Byliśmy, drzewo namierzyliśmy i te oklejone taśmą i te właściwe. Kopaliśmy, ale nic się naszym oczom nie ukazało. Szkoda było nam czasu na wykopanie drzewa, więc sobie darowaliśmy.

Pamięć zawodna jest. Okazało się, że już tu byłem, z innymi dzieciakami przed laty i już ten doniosły fakt zniknął z pamięci. Odszukałem swój stary wpis i wszystko jasne!
In: dziwny kamyk i guma do podskoków.
Aut: zestaw do szycia i smycz reklamowa.
Dzięki za skrytkę!

Wielkie dzięki za podłożenie nowego logbooka i pojemnika ;]

Znalezione po chwili błądzenia. Włożyłem do słoja pojemnik (półpluszak) z zastępczym logbookiem, dodatkowo zawinięty w torebkę foliowa (powinno wytrzymać). Wszystko zamaskowane na sposób keszerski (patyczkami). Dla ułatwienia, bo rzeczywiście jest trudno, pobliskie małe drzewko (odległe od kesza o ok. 2,5 m) oznaczyłem srebrną taśmą.

Szukaliśmy dłuższą chwilę, ale bez rezultatu - chaszcze takie, że nawet drzewa spoilerowego nie znaleźliśmy...

Znaleziona, w słoiku była woda a co za tym idzie wszystkie fanty były mokre. Logbook zapleśniały nie nadający się do użytku. Nie mieliśmy nic, żeby skrzynkę podreperować, okręciliśmy ją starannie w folię i zostawiliśmy tam gdzie schował ją poprzednik.

 

Znaleziona dzisiaj z Czik. Niestety cała przemoczona, zgniła. Mowa oczywiśćie o słoiku. Logbook nie nadawał się do użytku. Czik wrzuci zdjęcia.

 

Koniecznie potrzebna naprawa.

Hmmm chyba znalazłam starą skrzynkę a nie reaktywację rubeusa.

Po pierwsze nie pudełko a słoik. Po drugie zakopane lekko w liściach ale nie pod żadnym drzewem. W środku spleśniały logbook zapakowany przez kogoś litościwie w strunówkę i gadżety wraz z kartką z logiem (niestety nie zapisałam czyim) owiniete w foliową koszulkę. Do koszulki wrzuciłam kartkę na logi.Wszystko owinięte w 2 worki foliowe (niebieski i czarny) - mokre i brudne. Opakowanie sprawia wrażenie typowego śmiecia pozostawionego na łonie przyrody.

Nie wiem jaki był oryginalny zamysł założyciela ale miejsce znalezienia i opakowanie nie są zachęcające w tej chwili. Odłożyłam tam gdzie znalazłam, przysypałam liśćmi.

Sama okolica przy słonecznej pogodzie zapewne jest urokliwa - meandrująca rzeczka, z brzegu można oglądać przejeżdżające pociągi.

reaktywacja.

Jak już byłem w okolicy i miałem ze sobą pudełko i kawałek kartki na logbook, to skrzynkę zreaktywowałem.

Nie zakopywałem jej, tylko lekkko nakryłem liśmi zmieszanymi z ziemią.

Schowałem w miejscu, gdzie pokazywały mi kordy. Nie wgrałem sobie spoilerów, pozatym tak tam zarosło, że nie wiadomo, które to drzewo.

Skrzynkę nie odnaleźliśmy. Przekopane w promieniu 40 cm wokół drzew, tam gdzie jest w miarę miękka ziemia.

 Skrzynki nie znalazłem i troszeczke zarosło. Przekopałem całe drzewo i nic nie znalazłem. Myśle że jej niema. Ale kolejni to muszą potwierdzić. 

Strasznie to zarosło. Skrzynki nie odnalazłem, samo miejste owszem.

ciekawe, my też spotkaliśmy wędkarzawszystko bez problemu, wskazówki i współrzędne bardzo precyzyjne. Ponieważ w keszu było niewiele skarbów zostawiliśmy: pilniczki, zapałki, igielnik i magnes z Łodzią. Zabraliśmy pieczątkę i maskotkę. Musieliśmy się szybko zwijać bo w okolicę zawitało dwóch panów bez włosów, którzy ochoczo sprawdzali właściwości akustyczne przestrzeni pod mostem ;-)

Chwilę czasu zajęło znalezienie odpowiedniego drzewa. Potem poszło gładako. Wracając natkeliśmy się na wędkarza który właśnie przyjechał nad rzekę. Nie wiem które hobby jest bardziej pokręcone - geokeszing czy wędkarstwo. Tak czy siak - kto normalny o 5:30 jedzie łowić rybki, albo szukać pudełek po lasach? ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Kesz zaliczony podczas wyjazdu na „Misję Mazowsze”
Pozdrawiam
Herlawy

Znalezione, podmianka całości geokret jutro wyjedzie nad morzemam nadzieje iż będzie mu sie podobać...

W drodze powrotnej z weekendu &quot;majowego&quot;, jeszcze przed atakiem zimy ;-)<br /> <br /> Kordy idealne, ale maskowanie już mniej, bo właściwie go brak - poprawiłem nieco. Myślę, że warto byłoby jakoś przymocować kesza, bo sądząc po śladach wysokiej wody może kiedyś odpłynąć w dół rzeki..

całe szczescie ze skrzynka wystawala spod maskowania, bo zdjecie w bazie jakies takie ciemne bylo. wrzucilam krecika :)

było trochę wędkarzy ale udało się ukradkiem podjąć :)

dzięki za kesz

Kolejny tego dnia z Johnny224. Dorzuciliśmy geokrecika. TFTC

Ciekawe, czy wiosenny przybór nie zniszczy kesza?

Fajny pałac kultury był w środku.

Zaliczona jako pierwszy keszyk podczas rowerowego objazdu keszy chojnowskich.

Moja pierwsza skrzynka! Dzięki!

Wymieniłem opakowanie na bardziej szczelne bo worki i pojemnik przepuściły wodę i musiałem zawartość rozmrażać w dłoniach.Niestety woda nadwyrężyła niektóre gadżety.Po osuszeniu i ofoliowaniu skrzynka wróciła na miejsce.

Out : Znaczek/Wpinka

In: Pałac Kultury i Nauki (W pomniejszeniu;-)

dzięki za skrzynkę ; bez wymiany

Jest.

Niedzielna wyprawa rodzinna po Piasecznie i okolicy, przystanek kolejny.<br /> Już powolutku zaczynaliśmy wątpić, czy jakakolwiek skrzynka w okolicy istnieje (z 4 podejść znaleźliśmy tylko jedną). Tutaj się jednak udało. Mimo, że młodzież hałasowała zdrowo na mostku.<br /> Wielkie dzięki za kesz :)

Znaleziona, ale nie poszło zbyt łatwo. Dzisiejszy widok w ogóle nie przypomina tego z fotki.....wszędzie są krzaczory. W skrzynce mokro - przydałby się serwis. Dołożyłem nowy logbook w nowej strunówce. TFTC.

Bez handlu.

Pozdro od daroo

Miejsce na swój sposób ciekawe choć jak pisali poprzednicy mocno zaśmiecone.
Niestety z tego co zaobserwowałem, ta okolica ma to do siebie... cóż ludzi to zwyczajne
prosiaki. Miejsce ukrycia chyba nie do końca przemyślane, bo kesz znajduje sie na
terenie zalewowym. Zasyfiona szlamem tarawa wokół kesza wskazuje, że woda zeszła stąd
dopiero kilka dni temu (stąd mokre pudełko). Albo trzeba się postarać o solidne, szczelne pudełko,
albo przenieść gdzieś w okolice mostu.

Wpis, zabrałem kretyna :)

Miejsce fajne, szkoda że zaśmieconeSkrzynka mokra, przetarliśmy chusteczką wnętrze i zawartość, ale zapleśniały miś nadawał się tylko do wyrzuceniaresztę zabezieczyliśmy strunówką. Logbook wilgotny, przełożylismy go więc chusteczką, by trochę wyciągnęła wilgoć, która będzie do wywalenia przy następnym znalezieniu.

Trochę dzieciaki dokazywały w okolicy,ale w spokoju przeczekaliśmy. Środek mokry, logbook wilgotny. Miś zapleśniały. Uratowaliśmy co mogliśmy. Daliśmy też czny worek... co to za pomysł na maskowanie niebieskimi workami w okolicy? Skrzynkę widać z daleka, jak wylezie na wierzch...

in:GK

Przed znalezieniem skrzynki postanowiliśmy sobie urządzić mały piknik. Gdy tylko skończyliśmy się posilać ruszyliśmy w kierunku skrzynki. Jak jedliśmy mieliśmy całkiem ładną prawie słoneczną pogodę a gdy już mieliśmy w ręku kesz przyleciała dosyć duża ulewa. Więc nie mieliśmy za dużo czasu, aby przeglądać zawartość szybki wpis i długa do samochodu.

 

Tylko wpis

Chcąc przeczekać nadchodzący desz zrobiliśmy sobie przerwę na lunch pod klapą bagażnika.
Ostatecznie kesza podejmowaliśmy w ogromnej ulewie. W miejscu ukrycia do niedawna stała woda, ale keszyk bardzo nie ucierpiał z tego powodu.

Okolica dobrze mi znana to i ze znalezieniem skrzynki nie było problemów :)<br /> Bez wymiany tylko wpis

Prosto, szybko i bezproblemowoTylko pogoda niedopisała... Out: niebieska kulka, In: pseudosrebrny wisiorek serducho

&lt;p&gt;Znaleziona w trakcie przejazdzki rowerowej.&lt;/p&gt;&lt;p&gt;Jest w dobrym stanie.&lt;/p&gt;&lt;p&gt;OUT: smok wawelski&lt;/p&gt;&lt;p&gt;IN:mis saga&amp;nbsp;&lt;/p&gt;

IN: 20 koron słowackich.

Sympatyczne miejsce.<br /> Już się bałem, że będę musiał przez most kolejowy przełazić, ale się okazało, że jednak po dobrej stronie jestem

Razem z adan. Bardzo fajne miejsce (szczególnie dla ucha!), dojechaliśmy 20m od mostu a potem chwila szukania i jest. Logowanie nad wodą, podczas nieustającego koncertu różnych ptaszków. Polecam<br /> Zabrałem tego niby to kreta ale kto to widział białego kreta?Zostawiłem estońskie monety i chyba coś jeszcze. Dzięki :)

Bardzo ładne miejsce-takie lubimy.

10:27
Tym razem sukces!
Aut: scyzoryczek dla Weronki i perfumy dla Marysi.
In: plecionka, krecik (taka maskotka) i medal.

Fajna skrzynka w fajnym miejscu :)

Out: samochód, kula i kret, In: dinuś, rękawiczki anty upapraniowe, zniżka na pizzę i kulka.

z Geodrap224

Zawitałem po południu. Musiałem poczekać, bo byli jacyś twardzi wędkarze. IN- czcionki i geokret który aspiruje nad morze.

Znaleziona w lekko mroźne grudniowe popołudnie. Dołożyłem worek, coby keszyk nie zamókł podczas roztopów nieistniejącego śniegu.

IN: Prosiak 911

OUT: Nic

Witam poprzedników ;) - skrzyneczka znaleziona podczas powrotu z pracy. Bardzo fajnie umiejscowiona, tylko przydałby się nowy worek (z racji spontanu nie posiadałem takowego).

IN: Scyzoryk

OUT: Świeczka zapachowa

Z Catta

Fajne miejsce. Out-smyuczodługopis, In - próbka niezłych perfum

Znaleziona

IN: smyczodługopis

OUT: klucz

Skrzynka zdobyta
IN: szklany kamyk
OUT: nic

znaleziona mimo nocnej pory. nieco problemów z odszukaniem właściwego drzewa, z powodu wcześniejszych poszukiwań kogos kto kopał przy innych drzewach.

Znaleziona, miejsce sympatyczne, mimo ogromu śmieci porozrzucanych przez rodaków.

bez wymiany

ShV i Bascha

Znaleziona z Miodkiem po ponad 3 kilometrowym marszu w potwornym upale.Tylko wpis.Nie oceniam skrzynek.

cisza niesamowitatylko wpis

Znaleziona. Cichutko, spokojnie, zywej duszy dookoła. Mały relaks.

Bez wymiany.

Znaleziona w miłym towarzystwie - jednak zimą zakładna skrzynki mogą okazać się całkiem nowym wyzwaniem latem bądź wiosną :)

Znaleziona z Anią, wlf i 5ly.

Z ekipą wlf, wąsek224, 5ly. Trochę wypłoszyliśmy 2 wędkarzy - widocznie uznali nas za podejrzane towarzystwo :). Na pożegnanie przejechał nam pociąg.

znaleziona razem z micem:)

Nowy woreczek bardzo ładny.Skrzyneczka się ukryła między korzeniami i trochę się nagrzbałem w glebie.

Znaleziona bez większych problemów. Skrzynka dostała dodatkowy woreczek, bo strary jest bardzo ekologiczny i szybko ulega biodegradacji. ;-)

Znaleziona bez wiekszego kłopotu. Zabraliśmy Samolocik - gumkę? - zostawiliśmy klucz płaski 8/9. Zdaje się że w logbooku nie wpisaliśmy daty (zgrabiały mi trochę ręce od zimna). Jeśli ktoś chce dopisać -  bardzo proszę.