Skrzynka została zarchiwizowana z uwagi na brak możliwości serwisowania skrzynki i ścieżki.

Niestety, drzewo usunięto a kesz bez niego jest bez sensu.

Skrzynka szybko namierzona, wpis i do domu. Wielkie dzięki za pokazanie zapomnianej okolicy Pomorza.

Hello,

Kolejne wzgórze zdobyte. Dzisiaj tylko jedno - trasa i tak była już pokrętna. W środku mokro, logbook suchy. Wysuszyłem pojemnik, wywaliłem worki, a do środka zapakowałem klipsiaka. W ten sposób stary będzie służył jako ochrona nowego - w skrytce pełno mrówek, a po deszczach robi się małe bajorko. Pzdr, Wojtek

Znaleziona w towarzystwie

Znaleziona na krótkim objeździe okolic.
Podziękowania za kesza! :)

W pojemniku mocno wilgotno. Staraliśmy się nieco wysuszyć na Słońcu zawartość, ale na ile to coś da, to nie wiem... Ciekawe też, czy nasz sposób zamknięcia pojemnika zmniejszy napływ wody do środka?

ODDAM SERIĘ W DOBRE RĘCE

LINK DO OGŁOSZENIA (kliknij)

Trochę to trwało, sukces rewitalizacyjny oceniam na 5/7 ... 

5/7 oznacza, że zmodernizowano 5 z 7 keszy.

Zmiana dotyczyła maskowania/pojemników/położenia/opisu/trudności zadań/zawartości/i innych parametrów.

Kesz "Wzgórze 133 metrów" nie został zmodyfikowany - zabrakło czasu.

Nie mam totalnie pojęcia kiedy będę w okolicy. Zostały dwa kesze z serii, którym nie zdążyłem poprawić maskowania. Jak tylko odwiedzę okolice to nastąpi rewitalizacja. 

W związku z bardzo prawdopodobnym kilkugodzinnym pobytem w okolicy (sobota 17.05.2014) planuję przeorganizować serię Młyńskie Wzgórza. W związku z czym seria zostaje oznaczona jako tymczasowo niedostępna. Nie wiem kiedy dokładnie będę dekorował danego kesza. Informuję, że każdy z keszy będzie niedostępny dosłownie kilka/kilkanaście minut. Za utrudnienia bardzo przepraszam. Tymczasowa niedostępność ma na celu uatrakcyjnienie serii. Pozdrawiam i zapraszam (wkrótce). KTHM/Marian

W tym miesiącu będę prawdopodobnie w okolicy i "odświeżę" kesze. Będzie korekta lokalizacji oraz zmiana pojemników, logbooków, zawartości i maskowania. Przed planowanym przyjazdem zawieszę kesza.

Niestety ostatnia znaleziona z projektu w dniu dzisiejszym. Jutro do pracy a jeszcze 100 km do domu :-D
Pojemnik faktycznie nieszczelny bo było w nim pełno wody.
 Na szczęście zawartość owinięta przez night_time w tyle worków że była suchutka.
Szybki wpis i do domciu.
Za tydzień planujemy tu wrócić dokończyć dzieła.

Dziękuję za serwis. Będę w okolicy dopiero za kilka miesięcy. Postaram się wówczas odmienić oblicze całej serii. KTHM

Jak niżej.

Kesz był w opłakanym stanie, worek zewnętrzny w strzępach, w środku wszystko mokre, mnóstwo wody w pojemniku. Zrobiłam serwis - powycierałam zawartość, niestety smycz musiałam wyrzucić bo zapleśniała, stare worki poszły do kosza, za to kesz zyskał 2 nowe wewnętrzne i jeden zewnętrzny, mam nadzieję, że dadzą radę. Otu-1gk. Dzięki i pozdr.