Ciekawa historia jednego z poprzedników. Domek z cegły, dachu już nie ma. W przyszłości pozostanie pewnie tylko polana i nazwa zazdrość. Na spokojnie ale już się nieco spiesząc wpisuje się. Ten łańcuch obok mnie zastanowił. 

Na szczęście o tej porze roku komary jeszcze śpią. Miejsce warte spaceru, dzięki.

Miejsce ciekawe i dojście bardzo przyjemne przez las.. jednak całą przyjemność zabrały komary, których zmasowany atak szybko nas wygonił.. niemniej jednak dziękujemy za pokazanie :)

klimatyczne miejsce ale komarów od groma TFTC (-:

Znaleziona dzięki za pokazanie .

????

Ależ miejsce ! Z klimatem i historią. Uwielbiamy takie . Wykonaliśmy serwis bo w środku wszystko mokre, daliśmy nowy logbook w zakręcanym mikro pojemniku. Piękny zimowy spacer z Agnieszką. Dziękujemy.

TFTC

Zawartość nieco wilgotna, po osuszeniu zamknięta i ponownie na miejscu. TFTC

Ładne miejsce, aż szkoda, że taka chatka się marnuje, w taki upał jak był dziś, mógłby tam ktoś sprzedawać napoje chłodzące, TFTC :)

Ciekawe miejsce w środku lasu. Dorzuciliśmy nowy logbook.

Dziękuję

Znalezione z bratem, brak pisadła,  w środku wielki nieporządek, dzięki za miejsce.

Skrzyneczka odnowiona po mojej ostatniej wizycie i w jak najlepszej formie.

O! Jaka ciekawostka w środku lasu. Widać, że dom kiedyś całkiem ładny był! Dzięki za skrzyneczkę!

TFTC :)

tftc ;)

TFTC

Piękna okolica, TFTC :)

Znaleziona w trakcie rajdu z be-lociem :)

Takie skrzynki lubię najbardziej. Piękna okolica, ciekawe, choć niepozorne miejsce. Znalezienie skrzynki bez konieczności nadmiernego brudzenia się i irytacji, że ktoś źle opisał. Dziękuję i rekomenduję. A ha, dorzuciłem perę drobiazgów.

Skrzynka podjęta na świątecznym wypadzie. Miejsce klimatyczne. Znaleźliśmy opodal starego logbooka i dorzuciliśmy go do skrzynki.

TFTC

pozdrawiamy

agentj23 & Asherja

Dołożyłem trochę "lepsiejszą" strunówkę. Dzięki.

Dołożyłem logbook troszkę "lepsiejszy"najpierw znalazłem leżacy obok dębu pojemnik po gumach do żucia oklejony taśmą więc pomyślałem, że to kesz i że ktoś go wybebeszył bo w środku nic nie było. Jakież było moje zdziwienie, gdy pod liśćmi z prawidłowym miejscu ukrucia również znalazłem pojemnik :) 

Chatka już mocno się ku ziemi chyliale miejscówka fajna. dzięki za pokazanie i za kesza:)

Reaktywacja poprzedników była udana choć po logbook'u widać, że improwizowanaJestem w tym miejscu mniej więcej co þół roku i przykrością obserwuje jak czas dewastuje zabudowania. Spacer do tej skrzynki z Kuźnicy Sulikowskiej (ul Długa Siewierz) był przedni - mimo lutego było +10 C i zero komarów :)))

2 kilometry marszu na azymut z Leśnictwo Kuźnica- nad rzeczką Mitręgą - OP810F ,zwiedziliśmy ruiny chaty skrzynki nie było więc zrobiliśmy reaktywacje.

 Reaktywacja zrobiona, zostawiamy mały pojemnik z ołówkiem i zastępczym loogbokiem.Następnego znalazce prosimy o wymianie loogbooka,ponieważ nie mieliśmy żadnej konkretnej kartki.Skrzynka umieszczona zgodnie ze spojlerem.

Przy grzybobraniu bez towarzystwa komarzyc - cud.. Za to z przemiłym dziadkiem (tubylcem) i  I tu jego komentarz:

Miejsce charakterystyczne dla tego regionu. Chata, przy której jest keszyk jest ostatnią z trzech gospodarstw tam istniejących. Te gospodarstwa stanowiły zaplecze dla karczmy odległej o ok. 150 m na wschód. A skąd w środku lasu karczma? No właśnie droga biegnąca przy niej była głównym traktem do Siewierza (stolicy Księstwa siewierskiego) z Krakowa i zwyczajowo nazwana jest traktem biskupim. Droga zaczęła tracić na znaczeniu podczas rewolucji przemysłowej gdy centrum Poremby przesunęło się na południe po wybudowaniu wielkiego pieca bazującego na lokalnych rudach darniowych. Ostatni mieszkaniec zazdrości mieszkał tam jeszcze w latach 80 XX wieku.

Mini reaktywacja w poprzednim miejscu.

Rowerowo po skrzyneczkę. Udało się namierzyć miejsce ze spoilera ale porozrzucane wokół gadżety i części pojemnika nie zwiastowały niczego dobrego. Faktycznie, miejsce puste. Zostawiamy mały pojemniczek z logbookiem. Z domku nie wiele zostało.

Dzięki.

Drugi raz w tym samym miejscu. Przy okazji grzybowy spacer po lesie.

PS. skrzynka strasznie przecieka

Zazdrość nie mam pojęcia wszyscy w Porębie którzy znają to miejsce tak je nazywają

ostatnio tyle roboty miałem że nie miałem czasu podjechać i sprawdzić jak kondycja kesza za wszystkie poprawki DZIĘKUJĘ  :D

Zaliczona rowerowo z Dallas`em zaraz po pracy :)

Dzięki :)

A dlaczego właściwie "Zazdrość"?

Piękną trasą na czterech kołach (znaczy 2 x dwóch) z Driverem. Pojemnik pusty zamaskowany w taki sposób, że od razu każdy mugol zajrzy co tam jest schowane. Dorzucony logbook z pisadłem i jakieś pierdółki. Poprawione maskowanie na naturalne.

Tną bydlaki nadal. Dzięki

znaleziona,pudełko całe, puste, nie zamaskowane, konieczny serwis i  zmiana miejsca ukrycia- niezbędny strój pszczelarza:)

Niestety znaleźliśmy keszyk rozwleczony, zedydowanie ktoś się do niego dobrał. Na szczęście pudełko i logbook były całe, tak samo jak GK (jeżeli w skrzyneczce było cos jeszcze to przykro nam ale zdecydowanie przepadło). Wymieniliśmy GK w stosunku 2 do 2. Skrzyneczka schowana na nowo wedle wskazówki:) No cóż po za tym fajne miejsce ale GRYZIE. Bardzo szybki wpis i ucieczka. Dzięki!

Szybki dojazd rowerem, walka z powietrzymi obroncami kesza , tak szybki wpis ,że nie zauważyłem że jestem tylko drugi. Klimatyczne miejsce. Dzięki.

Spróbowaliśmy najpierw od strony Gajówki. Zastaliśmy tam jednak dwie talbice: zakaz ruchu autem po lesie oraz teren moniorowany. Jako że spacer od tego miejsca wydawał się za długi, postanowiliśmy podjechać inaczej. Zaatakowaliśmy zielonym szlakiem pieszym. Tylko ponad 2 kilometry w jedna stronę, więc te 4 km pieszo przez las miały minąć szybko. Miały :)

Szlak okazał się, podmokłym, a wilgoć tylko wzmogła uciążliwość krwiopijców. One nas nie gryzły, on nas ćwiartowały. 

Przetarliśmy pieszo wraz z Tati, chyba najbardziej zapuszczony i niedostępny fragment Szlaku Tysiąclecia. Wiem coś o tym. Gdy w 2010 roku przemierzałem go rowerowo, te kilkaset metrów wtedy nie dałem rady, a dziś udało się się przedrzeć i przeciorać.

Sam kesz OK. Współrzędne na tyle dobre, że bez obaw może to być skrzynka tradycyjna. Wspólny FTF zdobyty. Dzięki za kesza. Znakomita.  Zostawiliśmy krety. 

First To Find 

To co się tu dziś działo przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ja rozumiem, że taka pora.. że komary, kleszcze i Bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze nas atakowało.. ale jak już wystartowaliśmy to nie było odwrotu :). Na początku jeszcze próbowałam omijać rozlewiska, błoto.. żaby.. ale z każdym kolejnym metrem było mi to coraz bardziej obojętne :). Po ponad 2 km udało się dotrzeć do uroczych ruinek, ładne widoczki z okien. To chyba był najszybszy wpis do logbooka  w mojej historii. Chwila postoju i szaro od tych oszołomów :)... a przed nami droga powrotna....

Dziękuję i oceniam znakomicie. Typ skrzynki tradycyjny ze względu na dokładne kordy.

pozdrawiam, Tatiana

Skrzynka została zaakceptowana przez COG