Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynki finałowej nie ma. Potwierdzone z osobą co kesza znalazła. Kopałem baardzo głęboko, tak jak zakopany był etap pierwszy, a nawet głębiej. Znaleźliśmy nawet znak OC. 

kiedyś miałem ochotę na tego kesza. było wtedy ciepło, sucho i słonecznie, nie to co teraz. ale nie było wtedy pierwszego etapu.

zacząłem skrzynkę zbierać wczoraj. numeracja kroków do wykonania znaleziona w pierwszym etapie jest ciutkę pomieszana. ponadto wykonując je miałem niemiłe wrażenie, że chyba błądzę - w kilku krokach coś mi nie trybiło i nie byłem pewien czy gdzieś czegoś nie pomieszałem. w końcu jednak przy pomocy punktów kontrolnych udało się jakoś trafić do celu.

trzeci etap był dość daleko więc przestawiłem auto bliżej, żeby potem nie wracać. na miejscu okazało się, że musiałem skoczyć przez płot, no ale jakoś dałem radę. i co? kolejny etap znów w tamtę stronę? nie chciało mi się wczoraj. pojechałem po niego dopiero dziś.

całość bardzo pozytywna, tylko ta pogoda...

ufff, wreszcie zlapana, dzieki za kesza!

Skrzynka podejmowana na kilka razy. Za pierwszym razem nie było pierwszego etapu. Za drugim piewszy etap znalazłem ale do drugiego juz nie dotarłem bo było za późno. Za trzecim razem złapałem drugi i trzeci etam ,ale czwartego nie było. Dzis w końcu udało się podjechać do czwartego etapu gdzie przy podjeżdżaniu spotkaliśmy Safrina. Dzieki za fajnego mulciaka.

Jadąc z Jari przez park wypatrzyliśmy Cachera... Safrina. Przecież finał znów się pojawił... trzeba było odwiedzić.

Dzięki za spotkanie i cache!

Kiedyś próbowałem zdobyć tą skrzynkę, ale brakowało wskazówki w drugim etapie. Teraz wszystkie etapy pośrednie znalezione. Trochę głupio musiałem wyglądać, gdy kierowałem się wskazówkami do drugiego etapu. Po paru kilometrach jeżdżenia po parku dotarłem do finału. Znalazłem skrzynkę i chcę się wpisać, ale dwóch rowerzystów zmierza w moim kierunku. Jari i Yakub.  Miło było poznać. Dzięki za skrzynkę.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Już na I etapie porażka... szukaliśmy, szukaliśmy i ewidentnie skrzyneczki brak!

Bardzo przyjemny , zachęca do dłuższego spacerku szczególnie w miłym towarzystwie (razem z Bougusiem ) 
Dzięki wielkie ! :) 
Ps; Faktycznie log nieźle zawilgotniał

Wcale nie było tak dużo lataniaFaktycznie etap 3 wymaga lekkich napraw. A finałowy pojemniczek radze jeszcze do czegoś włożyć bo logbook lekko mokrawy był.

Znakomity keszyk nabiegałem się  po ty parku jak dziki. Dzięki za keszyka i czekam na więcej :) 

Znaleziona razem z Izeq i Zybciem.

Bardzo przyjemny multak, w sam raz aby mieć dobry powód na spacer po parku.
Etap 3 nieco przemoczony (wrzuciliśmy go w szturmówkę).
Znalezienie finału było nieco cięższe (wymagało zdjęcia plecaka w celu wyjęcia kujki ;p ).

Całość zostawiła bardzo pozytywne wrażenie.

Podjęty razem z Izeq i AdamW.

Naprawdę przyjemny multi oprowadzający po całym parku. AdamW i Zybcio trochę marudzili na chodzenie, ale całokształt pewnie też im przypadł do gustu.

Niestety niektóre, wskazówki nie były w najlepszym stanie. Bodajże 3 wsadziliśmy do szturmówki, żeby pożyła dłużej jako, że wieczko zginęło a nie mieliśmy zapasowej. Do finału dołożyłam kilka giftów, może ktoś się pokusi o jakąś wymianę :P 

Oezu, ale nalatane po parku piechotą....

Fajnie było i znakomita się należy :)

w sumie na przedostatnim etapie nigdy nie byłem. Fajnie było się tam przejść.

TFTC

Kolejna na trasie. Pierwsza część zrobiona jeszcze na starym motodromie. Finał podjęty dopiero dzisiaj. Dzięki śliczne. 

Nie wiem co napisać aby nie zrobić spoilera, więc tylko podziękuję autorom za kapitalną nocną wyprawę, połączoną z fotograficzną sesją. Dzikie wrzaski nawalonych tambylców, dokładnie informowały, którędy się nie kierować. Oryginalny nocny, widzewski folklor, nie zawiódł oczekiwań. Zdecydowanie polecam mulciaka w wersji nocnej, ocena znakomita i rekomendacja.

I pomyśleć, że to miał być mój pierwszy kesz... kilka razy wysypałem się na trzecim etapie, potem mi się odechciało aż do dzisiaj. Nie wiem, jak mogłem nie widzieć trzeciego etapu, jeśli zawsze leżał w tym samym miejscu, to za każdym razem grzebałem tuż przy nim. W końcu to mulciątko znika z mojej mapy, dzięki! :)

całkiem w porządku na nocny spacer

Mieliśmy ochotę na ten keszyk od początku, ale schodziło. Wczoraj pierwsza próba i zonk przy drugim etapie. Nie ma, choć obiekty ze wskazówki sprawdzone prawie wszystkie. Mail z prośbą o pomoc naprowadził na prawidłowy trop (dzięki Maleska). Dziwny ten trop, aczkolwiek dziś okazał się słuszny i wczoraj byliśmy przy tym obiekcie. Może mnie teraz opitolą poprzednicy i autor, ale przesunąłem podpowiedź 10 cm w stronę keszera, przecież to pudełko nawet przez oczko nie przechodziłoNo dobra, lecimy po nr 3. W podpowiedzi cyfra jest tylko na miejscu jak ją policzyć? Z dołu czy z góry? Tak czy siak znajdujemy miejsce, ale ... pojemnika brak. Noż cholera jasna - znowu?? Nic sami nie znajdziemy?? Ale szczęśliwie autor użył tych samych worków do zawinięcia popdpwiedzi (swoja drogą jak się syn dowiedział co to za worek to już nie chciał go trzymać). Szczęście takie, że taki worek zauważyłem 3 metry obok na ziemi ... pusty. Noż jasny gwint mnie zaraz ... Dobra - bez paniki. Rozglądamy się. Może gdzieś coś leży ... śmieć, flaszka, puszka, śmieć, nie powiem co, ... a tu pod listeczkiem pojemnik 35 mm. Ha mamy go, a Lilalu "Bez przykrywki" ... krew mnie zaraz zaleje, ale słyszę "W środku jest informacja"Ufffff Nie mieliśmy takiego pojemnika, do zabezpieczenia treści użyłem strunówki i wszystko ładnie na miejsce odłożyliśmy. Lecim po finał i tu już bez problemów. Lilalu namierzyła cel. Dzięki za dłuuuuuugi spacer, za wrażenia, za nerwy :)

 

P.S. Ale się rozpisałem ;)

Zawsze coś nam przeszkadzało żeby dobrnąć do końca przy tym keszu, najpierw dziewczyny pijące przez ponad godzinę piwo na miejscu, potem remont i tak cały czas coś lecz dzisiaj w ten chłodny dzień na szczęście się udało! Etapy fajnie przygotowane i pokazujące najważniejsze miejsca w parku, jak dla mnie świetnie, dzięki wielkie!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Znaleziona! Trzeba jednak przyznać, że zdobywanie rozłożyliśmy sobie z anoriell na trzy etapy, bo zawsze byliśmy ograniczeni czasowo :)
W drugim etapie udało nam się jeszcze pomóc Kalince i KozaKowi...

OUT: GK Kitty
IN: nic

Miły "wielodniowy"spacer...

Skrzynka znaleziona razem z KozaKiem.

Drugi etap trochę niefortunny, ale ogólnie dziękujemy za zorganizowanie nam milego spaceru w słoneczny dzień :)

IN: przypinka, GK

OUT: piesek

Skrzynka znaleziona w miarę szybko i w miarę sprawnie.
Najtrudniej przy drugim etapie, ale i tam się udało z drobną pomocą kolegów :)

Kesz poprawiony ze względu na remonty jednego z etapów, można szukać, powodzenia :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Trzeci i ostatni kesz, który nas dzisiaj pokonał. Albo jesteśmy ułomni albo pierwszego etapu nie ma :(

Czas spędzony na keszowaniu nigdy nie jest zmarnowany :)
Mam nadzieję, że szybko będę miała okazję podjąć waszą skrzyneczkę - lubię takie mulciaki :)

Dziś (10.07.2013) do godziny 20 kesz zostanie reanimowany tak aby aktualny stan miejsa ukrycia skrzynki nie miał wpływu na poszukiwania.

 

KaRo_ przepraszany za zmarnowany czas. Dzięki za info.

Przy okazji wizyty w parku postanowiłam podjąć kesza (przynajmniej pierwszy etap).
Niestety jak doszłam na miejsce już z daleka rzuciła mi się w oczy czarna reklamówka. Okazało się że na szczęście pojemniczek ze wskazówką jest w środku (odłożyłam tam gdzie być powinno i postarałam się o jak najlepsze maskowanie).
Niestety drugi etap jak na tamtą chwilę był dla mnie nie do podjęcia - żeby nie spojlerować powiem tylko, że bardzo ten fragment parku się pozmieniał i nie ma tego co być powinno (wskazówki na wiele się nie zdały). 
Proponuję albo przeniesienie kesza albo zmianę wskazówek :P

W etapie trzecim brak wieczka.

(I proszę nie straszyć, że potrzebny kompas i łopatka ;p)

Łódzkie parki chyba nie mogą mnie już niczym zaskoczyć, więc akurat tutaj wartości poznawczej nie doznałam. Rowerowo poszło szybko, najmilej przy etapie drugimTrochę źle zrozumiałam podpowiedź do finału, a gdy dopuściłam taką myśl, udało się. Dzięki za skrzynkę!

Znaleziona w towarzystwie maDZIARKA i hanu7, dzięki za fajnego kesza:)

Bardzo przyjemny spacer w bardzo przyjemnym towarzystwie. Ostanio trochę czasu brakuje na łapanie keszy, a ten bardzo miło mi zrekompensował ostatni przestujDziękuję! :)

Bardzo miły i przyjemny spacer po ciekawych miejscachKomary jednak dały o sobie znać ale nie daliśmy się i dotarliśmy do końcaTFTC!

Znaleziony w piękny słoneczny dzień, aż miło pojeździć rowerem po parkach:) Ciekawe instrukcje, miejscówki. mój pierwszy multikesz i na pewno nie ostatni!z kargul08

razem z ZimnoH2O 

jak dla mnie rewelacja! super wycieczka rowerowa. do tego kesz podbijany w niedzielne popołudnie, więc trzeba było pościemniać, szczególnie z pierwszym etapem.<br /> drugi poszedł za pierwszym razem, w końcu prawko posiadam od wielu lat, to się znam ;)<br /> jedziemy do trzeciego, nagle morrison znika gdzieś w krzaczorach. wracam, wbijam za nim. nie ma go, a krzaki coraz większe. trochę pobłądziłem, pokręciłem się po okolicy i w końcu jest!<br /> finał z fajnym miejscu, ale musieliśmy poczekać, aż zakochana parka sobie pójdzie.<br /> park znam tylko ze słyszenia, ale teraz już wiem, że będę tam częściej wpadał, z rodzinką :)<br /> oby tylko poszczególne etapy nie znikły zbyt szybko...<br /> TFTC!<br /> PS. hehe, dzięki Plebek, za dowiezienie Internatowego certyfikatu!

Ech... Nie ma to jak zrobić prawie 30 km rowerowo i zgarnąc tylko jednego kesza:).

Przyznam, że do tej skrzynki podchodziłem z pewną obawą. Logi poprzedników cały czas były w podświadomości. Ale baaardzo miło się zaskoczyłem!

Przede wszystkim plus za mulciaka bo to odwaga porawać się na tego typu kesz. Tym bardziej mając wcale nie tak dużo znalezień. Drugi plus za to, że parki faktycznie zadbane i bardzo urozmaicone. Jak nie miasteczka ruchu to obiekty sportowe, jak nie obiekty to place zabaw, jak nie place to diabeł wie co jeszcze. Ale ogólnie bardzo sympatycznie. Pomijam, że alergia to mało mnie nie wykończyła;D.

Park 3-go Maja był mi znany jako, że wielokrotnie znajdowałem się w nim jako uczestnik wszelkich zawodów, a później jako trener lub opiekun. Natomiast o Parku B-P dowiedziałem się jakoś troszkę temu. Przeszła myśl czy nie robić kesza poświęconego tej Osobistości ale swoje kesze od pewnego czasu ukierunkowałem w troszkę inną stronę;).

Tak czy inaczej ja dziękuję za całego mulciaka. Zabawa była przednia i bardzo sympatyczna. Troszkę kombinowania, troszkę ściemniana i przyczajki. Generalnie Znakomicie!

Bardzo przyjemny mulciak pokazujący charakterystyczne punkty obu parków.Oczywiście małe problemy były w miasteczku ale po trzecim przejeździe dotarłem do celu.Ostatni etap mnie trochę rozbawił bo gdzie są środkowe schody.Ale końcowa skrzyneczka podjęta bez większych problemów.Polecam

Dziekujemy za informacje, faktycznie kesz zaginal, juz jest naprawiony, mozna szukac.

Wydaje mi się, że trzeci etap zaginął, bo dokopałam się tylko strzępków czarnej folii. Proszę o sprawdzenie.

Akumulatory naładowane po mini spotkaniu keszerskim, więc postanowiłam zmierzyć się z tym mulciakiem. Pierwszy etap szybciutko namierzony, miasteczko drogowe pokonane bezbłędnie (ma się to prawko od 5 lat i choć nie jeżdżę, to jednak przepisów ruchu drogowego się nie zapomina) i pomimo tego, że trzeciego etapu nie udało się znaleźć, to dzięki skorzystaniu z koła ratunkowego "telefon do przyjaciela" udało się podjąć finał. In: 2xGK
Podsumowując: pomysł na kesza przypadł mi do gustu, bo oba parki znam i lubię. W liceum chodziłam na pobliskie korty i halę sportową zgłębiać tajniki gry w tenis ziemny, ale w miasteczku drogowym byłam po raz pierwszy. Moja rada dla kolejnych poszukiwaczy: pieszo od etapu do etapu schodzi sporo czasu, więc może warto podjechać rowerem i uważam, że lepiej nie podbijać w deszcz.
PS. W skrzynce nadal czeka na yoshio certyfiakt FTF z Leninem.

WSZYSTKIE wskazówki  są POPRAWNE.

Błędy poprawione a i tak przy drugim etapie pobłądziłem ( w miasteczku ruchu), ale po śladach widziałem że nie ja pierwszy, więc coś na rzeczy jest, mam prawko od 20 lat  a ie trafiłem ;-), reszta ok. dzięki.

Wszystkie błedy wyeliminowane (Podziękowania dla Plebka). Gotowa do szukania.

Znaleziona (podczas zakładania :D) Tak więc FTF :)

Serdecznie przepraszamy za niedogodnosci, tych błędów nie dostrzegliśmy, krolik doswiadczalny jednak musi byc i dzieki Wam reszta będzie miała z górki :)

Tak jak napisał Plebek - nic dodać, nic ująć..
Przyznam, że nigdy wcześniej nie byłam w tych parkach, ale raczej nie będą mi się miło kojarzyły. Nie dość, że sam kesz przysporzył spooooro nerwów to jeszcze trafiliśmy na deszczową pogodę.
I moja uwaga - wydaje mi się, że kiedy zakłada się kesza - i to w dodatku pierwszego - to warto samemu przejść się od etapu do etapu i sprawdzić czy wszystko jest ok. Na pewno byłoby przyjemniej.

Na szczęście mnie ominęły pomyłki, bo z opóźnieniem doszłam do reszty ekipy, choć Plebka jak nigdy ledwo szlag trafił ;)

Po powrocie ze Zduńskiej miałem już nigdzie nie wychodzić, pogoda nie motywowała, a jedyne co mnie przekonało to przejażdżka rowerem na lepszy sen.
Ekipą Celicka, po czasie Efedryna i ja zrobiliśmy podejście, szczerze nigdy więcej nie chcę być Waszym królikiem doświadczalnym! :P
-Etap pierwszy źle ucięty i zabrakło reszty wskazówek ...
-Drugi etap błąd współrzędnych ...
-Trzeci uff wszystko ok
-Finał na szybko
Dzięki poprawką założyciela jakoś dotrwaliśmy choć już miałem wracać do domu i kesza ignorować :)
Następcy mam nadzieję, że lepiej będą wspominać tą skrzynke.
Mimo wszystko dzięki za wyrwanie mnie w teren :)
Pozdrawiam! 
PS. Gdybyście potrzebowali jakiejś pomocy, z etapami itd. dajcie znać
W keszu zostawiłem certyfikat FTF dla Yoshio który zapomniał go z Internatu, proszę  nie zabierać!!!

Dziś rano poprawione wskazówki w pierwszym keszu, dzięki za zgłoszenie.

strasznie duzo dzieciarni dzisiaj. chyba innym razem trzeba przyjsc.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG