Tu trochę na skróty, ale daleko nie było.

TFTC

Strażnik gór niemal doprowadził nas do zawału ale całość z sukcesem znaleziona

TFTC!

Poległem na pierwszym etapie. Może uda się wrócić. 

Po 20 kilku minutach szukania strażnika górskiego , wykonaliśmy telefon do autora. Okazało się, ze miejsce obszukaliśmy wcześniej, ale strażnik wybył. Na szczęscie nie udal się dalekoi w poblizu kryjówki leżal wśrod liści. Potem było już z górki,dzięki :)  

! etap szukany około 20 minut w chmarze strzyżaków, okazało się że wybył z gniazdka i gdyby nie pomoc autora gdzie konkretnie jest to mikrusa w trawie byśmy nie dostrzegli, a tak zostało naprawione i wszystko już gra, dzięki

Nie znaleźlibyśmy pierwszego etapu, gdyby nie pomoc Założycieli - dziękujemy. :-)

Zmęczenie dawało się już we znaki i powoli duch w narodzie przygasał.

Skrzynka znakomita, bardzo dziękujemy. :-)

Okolica tajemnicza i mroczna, czyli taka jaką najbardziej lubię. Na pierwszym etapie lekka konsternacja, bo strażnik nie chciał się ujawnić, ale na szczęście Layionowe patrzałki wypatrzyły leśnego patrona.Finał wywęszony już z daleka, element maskujący może u niejednego keszera wywołać stan przedzawałowy. ;-) 

Strażnik kesza długo się chował, ale potem ujawnił się nagle. I do finału nie było daleko, fajna gęstwina, a tamże straszniejszy strażnik ;-)

Logged using GeoCentral Lite

Przez chwilę łamaliśmy sobie głowy, co to znaczy górski strażnik, na szczęście udało się dostrzec pewnego jegomościa który pilnował kordów skrzynki finałowej. Dzięki.

Udana skrzyneczka, do jej zdobycia niezbędna okazała się spostrzegawczość atomixa:-). Miejsce uznaliśmy za atrakcyjne na tyle, żeby zrobić krótki popas i wymienić się wrażeniami:-). Dziękuję, pozdrawiam.

Trochę się obawialiśmy, że teren może być podmokły, tutaj proszę susza. Pierwszy etap ma świetnego strażnika i w dodatku nie rzuca się w oczyDrugi etap początkowo wydawał się dosyć trudny, ale poszło szybko. Dziękuję i pozdrawiam.

Ostatni serwis tej skrzynki !

Mugol przywłaszczył sobie strażnika punktu startowego, niech się udławi.

Teraz jest nowy, bardziej kąśliwy :-).

Z kolei zwierz stoczył bój ze strażnikiem kesza. Uszkodził pojemnik, co chciały wykorzystać żuki

ale kesz się obronił - efekty na zdjęciu :-).

Odnowiono zawartość skrzynki, bo jednak trochę wilgoci załapała - zapraszamy !

ciemność nadeszła i wody sporo więc - następnym razem

Szybko i sprawnie, dzięki :)

Strażnik wywołał uśmiech na naszych twarzach, a po finał to Agata poszła jak po sznurku. TFTC!

Znaleziona z Kudłatym Jasiem. Dzięki za kesza! Nie obyło się bez kontaktu z założycielem (dzięki!), bo nie było keszowego strażnika, choć przez chwilę oglądałem takiego brązowego robaczka :)

Znaleziona z Yeziorem podczas kolejnej rundy zdobywania WLKP Tej!. Jak przystało na RoDaJJ skrzynka niebanalna i zabrała nam sporo czasu, nerwów i kilometrów (wracaliśmy się po informacji od właściciela). Ale i tak Dzięki za kesza! 

Strażnika nie znaleźliśmy ale kesza tak

Wraz z ekipą 

Dzięki i Pozdrawiamy 

Wielkopolskie keszowanie z zielonogórską ekipąDzięki!

Zebrane razem z ekipą MABAF Max-Ka, abukkawon, filoo ;))) Skrzynka znaleziona razem z ekipą MABAF ;)))

dzięki za solidnie przygotowane kesze i mnóstwo zabawy przy podejmowaniu, TFTC! całość podjęta w ekipie MABAF Team :)

Znaleziony razem z ekipą, jako MaBaFTe pokrzywy, wszyndzie pokrzywy... Załapałem się nawet na certaDzięki!

Niestety nie było nam dane dowiedzieć się co lub kto był górskim strażnikiem... nigdzie go nie mogliśmy wypatrzeć. Za to jakimś cudem dzięki podpowiedzi udało nam się znaleźć finał :)

Dzięki!

pierwszy etap szczęśliwie trafiony od razu bo dobrze sie maskował , pózniej pozostało przedzieranie się przez gęstwinę , TFTC

Dzięki za kesza.

TFTC.

Najazd SIOwej załogi z rzepem ze świętokrzyskiego. Lubię szukać w gęstwinie, ale tylko takiej :). Dzięki.

Ach te świerki! Śląski podbój Wielkopolski. Z silną ekipą (za dużą by wymieniać każdego;))
Dziękujemy

najpierw zmylenie poduchy a potem keszyk odnaleziony w gestwinie.

Skrzynka zliczona podczas zdobywania WLKP TEJ! i okolic. Dziękuję za wspaniałą przygodę, niesamowite miejsca i ciekawe maskowania.

Znaleziony podczas Tejowania z wesołym składem.

Dzięki i pozdrawiam.

SIO na Pyrę:) Mocna i liczna ekipa na Wielkopolskim projekcie:) Pięknie dziękujemy:)

Keszyk znaleziony w super ekipie podczas leśnej eskapady.

No to literki K ciąg dalszy :) 

Z etapem pierwszym poszło nam pięknie, a i pojemnik finałowy też nie wojował zbyt długoHa! ;) 

Dzięki i pozdrawiam!

Za drugim podejściem, już w towarzystwie autorów, bo... kesza startowego wcięłoJako, że faktycznie "oddalił się od miejsca umieszczenia", to przy okazji został wykonany serwis. Przeciskanie do celu zakończone ciekawym i przerażającym widokiem ;-)

 

Znaleziona, pierwszy etap znaleziony bez problemu mimo tego że maskowanie rewelacyjne, również bez problemu udało się z finałem. Dla następnych poszukiwaczy, w pobliżu kordów pierwszego etapu etapie znajduję się drzewo z kilkoma dziuplami, wygląda jak potencjalna kryjówka, ale lepiej nie nie wkładać paluchów w dziury, ponieważ znajduję się tam gniazdo szerszeni, ja w ostatniej chwili cofnąłem rękę. Dzięki super kesz!

Ostatnia skrzynka, której szukaliśmy tego dnia na "K"... Kordy rzucały, śladu po keszu i po keszerach nie było, wróciliśmy...

Po rozmowie z Autorami, ich niezwykle pojemnym, bardzowieloosobowym pojazdem, udaliśmy się na kordy... Okazało się, że pierwszy etap uległ sile grawitacji i postanowił wyspać się pod grubą, zieloną kołdrą. Ale oprócz uniesienia kołdry, Autorzy nie uchylili już nic... Zacierali tylko ręce.

No niech mają tą gwiazdkę, wszak ostatni etap zrobił na nas piorunujące wrażanie :D, a miejsce i sposób ukrycia bardzo przypadły nam do biustu.

Dziękujemy, bardzo lubimy! :)

(Wyłapane po drodze kleszcze wypuściliśmy na wolność, wszak były u siebie)

876- trzecie podejście do WLKP (tym razem w duecie z M.) - piękny pojemnik startowy odnaleziony, a później na klęczkach przeciskanie się i szukanie:) TFTC Oczywiście piękna skrzyneczka! TFTC

Znaleziona za drugim podejściem. Teraz poszło znacznie sprawniej. Trzeba się przeciskać :)

Degradacja miejsca ukrycia wymusiła poważne zmiany:zmiana miejsca i sposobu ukrycia, zmiana typu, odpowiednie korekty opisu. Powodzenia !

Słoneczna sobota z @Zablem. Atak WLKP tej! odsłona trzecia :) Kesz nr dziewięć na dzisiejszej naszej drodze. O jaaaaaaaaaaaaaaa....... zaspojleruje... bo nie mogę..... uwaga, uwaga... ale mrówków wokółBardzo przyjemny kesz w swej drastyczności... bo..... jedna to mnie ugryzła! 

Tak, trafiliśmy na toNa kesza też, ale mrówki pilnowały dzielnieLi się nie boi tych maluchów ale i tak stała metr od. I dobrze, bo gryzą pewnieSzybko poszło, dzięki!

Wraz z Blondo i Uhuhu na pochodzie pierwszomajowym na K. A tutaj Blondo pozowała do fotki pod tytułem "Znajdź 10 różnic"TFTC!

Pierwszy etap, jak już poprzednicy napisali, leżał sobie bezczelnie na ziemi, toteż umocniliśmy tam, gdzie być powinno - wątpię jednak, żeby długo się utrzymało. Pozowanie do zdjęcia z keszykiem-niespodzianką i noorbi pokazał, po co tu przyjechał. A był z nami jeszcze gość z Dolnego Śląska - uhuhu. Dzięki :)

Przygodę z projektem zaczynam od środka K z tej przyczyny, że moi współtowarzysze pyknęli już W i L, więc czemu nie. Wskazówka wróciła na miejsce, a potem zaczęły się problemy. Rozwleczoną skrzyneczkę jakimś cudem wynalazł Noorbi - daleko od wynikającego z opisu miejsca ukrycia. Po odnalezieniu większego kawałka maskowania całość umiejscowiona tam, gdzie zapewne wszyscy trafią podczas poszukiwań. Razem z Blondo i Noorbim na dobry początek dzisiejszej zabawy. Kesz znakomity, dziękuję bardzo.

#68. zalecane podejście od północy, choć jak my byliśmy to od południa też by się dałouwaga na wypadającego mikrusa (jak nie ma to szukaj na ziemi)! dzięki za super zagadki! TFTC!

TFTC!

Rewelacja !!!

Znalezione w bydgoskim składzie.

Dzięki za dobrą zabawę !!!

Pierwszy etap mikrus na ziemi,  drugi wszystko na wierzchu. ..poprawione i lecimy dalej :)

Podpowiedź baaardzo pomocna ;)

TFTC!

Keszyk znaleziony podczas weekendowego keszowania na projekcie z Agathą, Viri i Qbackim.

Dziękuje i pozdrawiam.

Miejsce odwiedzone podczas wesołego weekendu z Agathą, Viridianą i Miśkiem. Dzięki za kesza :)

na przemega tripie z agatha, miskiem i qbackim. ave i senx!

Wyprawa numer dwa na wlkp z Miśkiem, Viri i Qbackim. Dziękuję i pozdrawiam!

Tutaj było trochę grząsko, zbyt grząsko... omenie oko dostrzegło skarb po czym omenie usta zaczęło przepowiadać betonową przyszłość. Nie ten wszechświat, sory :p MMM znajduje kesza ;)

Kobylagóra fajna jest! Ale bardziej mi się podobało to pierwsze znalezisko, bo beton, teraz patrzę, eeee, jaki beton? Co za beton! Nie ogarniam! Za to z MMM wyszła niezła wróżka kłamczuszka, wybacz współkeszerze, ale nie te kapcie, nie ta praca, nie ten wszechswiat!

Uhhh co tu była za walka przy tej skrzynce... Troszkę nam zeszło ale po czasie się udało Dziękujemy za skrzyneczkę!

Skrzyneczka podejmowana wspólnie z Dulusami podczas szturmowania pyrkowego projektu!

Skrzyneczka złapana na spontanicznym wypadzie razem z Pipelkami na Wielkopolskie ziemie;)

Znaleziona po trudnej (ale wesolej) przeprawie. Przeszedlem prawie cale bagno i juz na drugim brzegu, na samym koncu "kladki" zmoczylem sobie buty. Eh. NA pocieszenie dostalem fajnego kesza. Dzieki!

Przeprawa przez bagno to genialna zabawaTutaj po raz kolejny strony świata mi się popieprzyły... Eh... Na szczęście kesza znaleźliśmy. Uwaga na ptaszka, który zamieszkał w finałowym drzewku. TFTC!

Bagno pokonane suchą nogą, trochę gimnastyki i przeskoków i się udało. Dzięki  Wspólnie z Geogosią i Dezerterami podczas zdobywania projektu.

co tutaj się działo! Chęć zdobycia całego projektu w 3 doby wymuszała, żeby od kesza do kesza iść po najkrótszej linii. Tak też było i tutaj. Przed nami stanęło potężne bagno. Ale co tam, my nie damy rady?!  Pierwszy szedł Dezerter, przede mną szlaki przecierała Dezerterka, z tyłu asekurował Geogosię kaczix. Zgodnie z poleceniem żeńskiej części ekipy Dezerterów, wyszperałam w okolicy dwa potężne badyle, które służyły mi podczas całej przeprawy jako "podtrzymywacze". Były tak samo stabilne, jak ciężkie. Tak ciężkie, że na samym środku grzęzawiska ledwo usiłowałam je wyciągać z tych mokradeł. W ten sposób przeszłam prawie cały teren podmokły, skacząc wiecznie z czegoś wystającego na coś wystające, a to na kawał drewna, a to na kępę trawy, a to na drzewku się obróciłam niczym tancerka z wiadomego klubu hehe... Uradowana, że przemierzyłam już większą część trasy, spojrzałam, a przede mną ukazał się obraz ogromnej kałuży bagna, który choćbym skakała o tyczce, czy w dal - nie dałoby rady przeskoczyć. Co zrobiłam? Z żalem, smutkiem, nutką nadziei, że to, co robię będzie mądre - porzuciłam jedną ze swoich kłód, które asystowały mi w przeprawie. Jak na mnie przystało, musiałam to skomentować, notabene tematycznie: "to moja ostatnia deska ratunku"  uff... uratowałam się! Suchą nogą dotarłam do skrzynki, która bardzo mi się podobała, ale chyba jeszcze bardziej ta niezapomniana przeprawa! Wielkie dzięki za wrażenia, które na długo utkwią mi w pamięci  pozdrawiam 

Było mokro, było grząsko, było bojowo. Gdy Dezerterzy pokonują takie przeszkody to nawet im powieka nie pyknieNie udał się niestety numer z odłożeniem kesza z naszym wpisem na miejsce przed podjęciem go przez pododdział GG+K. Gosia poświęcając swoje szczudła (albo jeden szczudeł...?) zwiększyła (w końcu) tempo brnięcia i pomysł spalił na panewce. Dziękujemy za przeprawę i za fajne keszysko.

Kobyla góra szybko się poddała,choć wędrowliśmy z rowerami.,a kesz leżał na ziemi usadziliśmy go na miejscu .

Ostatnia z dzisiejszych skrzynek lokacja jaki samo ukrycie miło nas zaskoczyło. W sumie 24 km piechotą, najwyższy czas by poczołgać się do auta.

Teren bardzo ciężki, co poniektórzy nawet wodery założyli i już w nimi kicali aż do końca dnia. Kesz super z niespodziankami ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Świetna zabawa nie ominęła nas przy tej skrzynce. Metody forsowania rozlewiska były różne: w woderach w poprzek bagna lub siedząc na brzegu rozlewiska i zaklinając kesza żeby sam przyszedł... Była też inna droga, całkiem blisko - tj. forsowanie bagna jednym susem, a w efekcie suchą stopą, i tak też zrobiłam Miło było zobaczyć zdziwione miny współtowarzyszy. Sama skrzynka znakomita i tematyczna. Dzięki i pozdr.

Skrzynkę zastaliśmy po zimie w dobrej kondycji. Driver z GFS tak ładnie zamaskowali finał, że aż szkoda nam było zaglądać i sprawdzać.

Skrzynka leżała na wierzchu, więc musiałem ładnie poprawić maskowanie :)

Mam nadzieję że się podobało :)

Dzięki wielkie :)

Tutaj trzeba było się zająć skrzyneczką leżącą obok skrytki. Dzięki za kesza.

Kolejna, druga juz wypraw na WLKP TEJ! Jestem pod wraeniem znalezionych skrzyneczek. TFTC.

mikrus namierzony od razu, pojemnik właściwy po dłuższej chwili.
in: kropelka #539, owoce
out: łuska

Znakomity offsecik  Zwłaszcza etap przedfinałowy  W drodze powrotnej do ścieżki przez bagienko lekkie problemy z grząskim gruntem ale ok. Dzięki. Pzdr. 

Zaskakująca! Tylko tyle napiszę, a może aż? Świetny pomysł, naprawdę. TFTC!

Spacerkiem naokoło uniknęliśmy wątpliwych chlupiących przyjemności, a za to obejrzeliśmy sobie dokłądnie Senatora. Od ze- i -wewnątrz. Na etapie startowym przez brak narzędzi mieliśmy trochę zabawy... Potem spacer już wyraźną keszerską ścieżką i sporo zachwytów. Offset przygotowany z charakterystyczną dla Rodajów pieczołowitością - cokolwiek więcej będzie spoilerem :). Dorzuciłem artefakt znaleziony u wspomnianego Senatora.  Po zabiegach nad zawartością skrzynki zaszumiało i zagrzmiało ale na strachu się skończyło. Burza zrezygnowała i czym prędzej się od nas oddaliła. TFTC!

Podjęta podczas atakowania WLKP TEJ! w towarzystwie Algidy i rredana. Miałam do tej skrzynki ułożony wierszyk, ale wraz założycielem podczas wio na piwo 4 stwierdziliśmy, że będzie zbyt dużym spoileremSkrzyneczka bardzo fajna, zaskakująca i z poczuciem humoru. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Sporo przy skrzynce się poujawniało, co zmieniło procedurę podejmowania kesza. Trochę podratowaliśmy ale prawdopobnie destrukcja będzie postępowała i trzeba będzie zupełnie zmienić koncepcję. Wojtek wykazał czujność i bystre oko keszerskie, a jeszcze wcześniej - gdy niby taki zakręcony był - wykazał się niuchem łowieckim, istny myśliwy-keszer z niego.

Hello,

Ostatnia dla mnie z dzisiejszych planowanych i bardzo mi się podobała. Klimacik trochę miejscami zawodowy. Na punkt "kordowy" nie dałem się nabrać. Ślepił się na mnie, a z założenia nie miał. Przyroda spłatała psikusa, więc było łatwiej. Autorzy mieli pewnie cichą (acz przyjazną i uśmiechniętą) nadzieję, że dalszy ciąg poszukiwań dostarczy oczekiwanych wrażeń, jednak wykazałem się wrodzonym  kunsztem dedukcyjno-poszukiwawczym i łap za kesza jak za swoje   Zostawiłem w nim coina. Potem nastąpiła kurtuazyjna wymiana uprzejmości, korekty w maskowaniu i rozmowa o szczegółach technicznych. W radosnym nastroju poszliśmy jeszcze do pobliskiego kesza autorstwa 'kuczola', a następnie raźnym krokiem, walcząc z muchami końskimi, wróciliśmy do punktu startowego. Bardzo dziękuję RoDaJJ-om za wspólny wypad. Samemu byłoby inaczej, nie tak fajnie. Pzdr, Wojtek

Zielooono mi! Dorzucam i od siebie

Skrzyneczka znaleziona z Budgetem podczas wspólnej ekspresowej, rowerowej, morderczej , wspaniałej wyprawy na projekt WLKP. Dzięki za super zabawę!

Do lasu jak ulałZieloe leci;-) Podjęta szybko i sprawnie z Nefrytem podczas rowerowego zdobywania projektu WLKP tej !  ;-).  TFTC.

Tutaj to się nawet z kolegi nie nabijałam - sama dałam się podpuścićNapisałabym więcej, ale nie będę spojlować na takim keszu!

Dziękuję i pozdrawiam!

Karolina SQ9KFS

Pod Kobylą Górą nawet kesza znalazłem kiedyś, ha! Ten wielki krzyż z fotki to tylko wstęp - tam jest milion krzyży zrobionych przez ludzi z patyczków, trawy i co to tam znaleźli.<br /> <br /> To było tytułem wstępu.<br /> <br /> Panie RoDaJJ, strollowałeś mnie Pan drugi raz jednego dnia! Ciekawe ile jeszcze takich sztuczek przede mną ;-)

(19:53:03/fwgb) TFTC!

Znaleziona podczas weekendowego zdobywania projektu WLKP tej! razem z Jed team, pan_ryba i tuchlin.

Skrzynka znaleziona podczas pierwszego weekendu na projekcie. W znakomitym towarzystwie SlaMara, tuchlina i pana_ryby.

Wyprawa wraz z Jedteam, SlaMar oraz tuchlinem na WLKP tej! Dzięki wielkie za keszyka!

Auto już sam wie za co ta gwiazdkaMina tuchlina bezcenna :)

Kolejny kesz podjęty podczas zdobywania projektu. Wspólnie z Jedem, rybą i SlaMarem. tftc! :)     +3

Wspólnie z Tomanek111 w dniu 2013-06-14.

Kolejna piękna keszyna wspaniałego projektu WLKP TEJ.

Zdobyta w trakcie wspólnego z Lenserkiem ataku na literkę "K"

Dziękujemy za powód dla nas, do pierwszoklaśnej zabawy. Cały projekt miodzio a poszczególne skrzynki rewelacja. Bardzo się podobało.

Pozdrawiamy

Znaleziona razem z Art_Bi podczas czwartego dnia walki z projektem.

Podstawa to wybór odpowiedniej drogi, my do tej skrzynki zrobiliśmy obejście z 250m i przy okazji zaliczyliśmy sąsiednią skrzynke. Dzięki temu doszliśmy suchą stopą ;-)

Skrzyneczka szybko rozpykana, Art_Bi szukał tłumaczenia o co chodzi gdy ja po prostu poszedłem gdzie trzeba i znalazłem, co prawda w złej (prawidłowej?) kolejności ale bez problemów.

Ha ha ile nam tu czasu zeszło bo w butach próbowaliśmy się przedostać na drugą strone bagna ,a to dosłownie masakra. 

Zamiast doczytać opis dokładnie to skupiliśmy się najpierw na wzniesieniu ,a dopiero póżniej konstrukcji i przez to zdąrzyliśmy najpierw koło niej przejść i dopiero po drugiej stronie ją dojrzeć grrrrr....

Finał namierzony w pare chwil

Razem z DeepBlue :)

Baaardzo nam się podobało. Zwłaszcza pre-finał. Razem z DeepSea. Pozdrawiamy.

Nie ma to jak podejść do kesza od złej strony i utopić buty na terenie podmokłym. W ramach zaspokajania ciekawości po spotkaniu WLKP TEJ!. PS. Dopiero teraz, czytając inne logi stwierdzam, że ominąłem chyba punkt pośredni docierając od razu do finału. Co za fart.

Znaleziona rowerowo w trzeci dzień na tym projekcie o godz. 9:01 w silnej grupie pomorskiej w składzie Harpus, Wolny i ja. Mały pojemnik bez problemu a sam finał - hmmm , najpierw był stowarzysz. Zaatakowaliśmy z suchej strony. THS

Ja oczywiście chwyciłem od góry, jakże się zdziwiłem... gwiazdeczka.

Rano po dojściu do siebie (spotkania jednak wyniszczają organizm :P) postanowiliśmy z martuś trochę rozprostować kości na krótkim rannym rowerku.

Ja to nie wiem po co niektórzy atakują bagna kiedy tutaj taka ładna droga pod keszyka :)

Sam kesz - bardzo zacny ! Ocena znakomita!

Skrzynka znaleziona z zacną ekipą podczas spotkania na Wielkopolskiej ZiemiChyba bylismy jednymi z nielicznych co podeszli od rano od dobrej strony :D

Uwaga na mrówyszybko się uwinęlismy...

THX

Było mokro pod nogami ale było warto ;)
nie piszę więcej, żeby nie spojlerować

TFTC!

Panie, teren tak trudny że kobyłę by trzeba przywiązać i zostawić. Potem nie wiadomoco się z nią stać może w tym dzikim bagnieTak czy inaczej albo bierzemy gumiaki, albo "budujemy mosty" jak to było w jednym programie. Samej skrzynki nie skomentuję ;)

Znaleziona wraz z k&j na projekcie WLKP TEJ!

Super skrzyneczka,bardzo mi się podobała.

Dziękuje

Kobyły zostawiliśmy w innej bajce, za to bob budowniczy już nam się włączał po wstępnym rozeznaniu terenu i magicznym zwrocie "na własną odpowiedzialność"... są w nas jednak śladowe ilości rozsądku, które w wielkim skrócie, co by innym nie ułatwiać, w podskokach doprowadziły do celu hahaha Będzie zielona ta kobyła wstrętna.

TFTC!

Keszyk znaleziony z honkerową drużyną, podczas wyprawy na WLKP-TEJ. Dzięki za skrzynki i super zabawę! Pozdro.

Najważniejsze - zachować odpowiednią kolejność. My ją (chyba) zachowaliśmy i stąd wrażeń i śmiechu było co niemiara!
Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

DziękujemyNamierzona, kiedy wznieśliśmy ku górze... 

Skrzyneczka znaleziona w licznymi gronie poszukiwawczym, podczas niezapomnianej wyprawy na WLKP-TEJ, Pozdrawiam, dzięki za skrzynki i super zabawę!!!