Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Granica Poznania #20    {{found}} 19x {{not_found}} 1x {{log_note}} 3x   Pokazuj usunięcia Pokazuj usunięcia

2403483 2017-03-05 04:30 SYSTEM (user activity0) - Skrzynka została zarchiwizowana

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

2282128 2016-08-30 21:25 Taiffun (user activity1740) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

2281152 2016-08-29 23:08 swacisko (user activity529) - Nieznaleziona

Już na samym początku odniosłem srogą porażkę... Nachodziłem się i nachodziłem ale nie znalazłem czego trzeba lub nie zorientowałem się o co chodzi... Skrzyneczka była szukana już dawno temu (w październiku 2015), jednak zapomniałem to odnotować w serwisie, wpisuję więc teraz :)

1789567 2015-07-15 11:44 luksta (user activity2616) - Znaleziona

strażnik nie chciał puścić pary z ust mimo, że przypalałem go czym popadnie. Udawał nieżywego nader skutecznie. Musiałem sięgnąć po dodatkowe środki. W końcu uzbrojony w krótkie spodnie poszedłem tam, gdzie mogli by pójść wszyscy chorzy na reumatyzm. Kesz był (wcale się nie dziwię). TFTC!

1449406 2014-09-23 15:44 ash83 (user activity1589) - Znaleziona

552- dwa podejścia do kesza. Drugie oczywiście udane a pierwsze, no cóż czasami trzeba zmienić przyzwyczajenia i popatrzeć w zupełnie innym i niestandardowym kierunku :D

TFTC

1436160 2014-09-13 22:03 masloo5000 (user activity832) - Znaleziona

Starter znaleziony kilka dni temu, ale nie było czasu, a był błąd. Dzisiaj szybko podjęda w towarzystwie johnego. Dzięki 

Ostatnio edytowany 2014-09-13 22:14:27 przez użytkownika masloo5000 - w całości zmieniany 1 raz.

1437226 2014-09-12 20:24 johnyn (user activity302) - Znaleziona

Kto się wspina?? no Johnyn się wspina :D

1432911 2014-09-08 17:25 masloo5000 (user activity832) - Komentarz

Pierwszy etap znaleziony, naetw dobrą nazwę broni wybrałem, tylko popełniłem jeden znaczący błąd w obliczeniach i pojechałem w złe iejsce, a po korekcie nie miałem już czasu żeby szukać. Niestety odkładam na, mam nadzieję, niedalekie później

1279228 2014-05-25 12:56 Liriela (user activity1844) - Znaleziona

Granice Poznania jakoś do tej pory mi nie podeszły... Wszędzie tak... granicznie..... złowrogo wręcz!! Tutaj z @Zablem dostaliśmy się rowerowo. Ja postanowiłam, że, od piątku, szukam jedynie mikrusów-parapeciaków! OPk - mogą być jeszcze jakieś płotowce. Rynnowce już mniej! I tylko miejskie. I najlepiej czyste! Żadnych pokrzywisk!... chaszczy! ... i błotnisko-czegosiów! Przyznam się już, że postanowienie długo nie wytrzymało...., aleee...  wracając - w tym miejscu działało. Więc ja na środek ścieżki - siadam i kminie wzrokowo o co chodzi. I robię to co tygryski lubią najbardziej - liczę. Z 8 wersji kordów wyszło. A Zabel dzielnie szuka strażnika. - ja się uparłam, że wymyślę:PPo podróży w jedno miejsce kordowe, powrocie i poszukiwaniach (oczywiście przez Zabla ;)) - jest! Mamy drania! I jego tajną broń! Śmiesznie, że ze wcześniejszych obliczeń wyszły nam kordy o 2 m obok:PWięc jest podobna broń!!! I co dalej? Ja siedzę i zgodnie z założeniem opalam się robiąc za leśną księżniczkę, a Zabel myk w gęstwinę i dzielnie szuka. Przez krzaczory przedzierał się parę razy, bo księżniczce do wpisu trzeba było keszyka donieść. I potem odprowadzić go we właściwe miejsce. Taaak - tak granice Poznania to ja mogę robić :P

1276608 2014-05-25 12:56 Zabel (user activity2013) - Znaleziona

Ten, no... jak to było? Aaaa! No to pojechaliśmy na rowerach z Lirielą na dośc bliski skraj Poznania. Piękna pogoda, bujna roślinność, nie tak dużo komarów na tej polanie, to mozna rozkminiać o co autorowi chodziło:)najpierw pierwsza, dośc oczywista koncepcja strażnika. Kilka kombinacji słów no i kordy strzelały ciągle w abstrakcyjne keszowo miejsca. Jedna opcja wyglądała na jako taką, więc podjchaliśmy kawałek ale dupa, za łatwo by było zważywszy na logi poprzedników-garniturowców :)  No to wracamy i zabiera się jeszcze raz do szukania alternatywnego strażnika. Za chwilę mam go, więc znowu szukamy słówek i jedno wydaje się dość oczywiste jeśli chodzi o kordy. Oczywiście Liriela wszystko obliczała:)I co? No i okazało się, że poprzednia wersja strażnika w jednym z określeń bardzo podobnie określała kordy skrzynki :)

No to dałem nura w kierunku kesza. Poszło gładko, nie takie rzeczy się robiło. W krótkich spodenkach najpierw obchodziłem dookoła ale wracając z pudełkiem do Li waliłem już na krechę:)I tak jeszcze dwa razy tą drogą:)Dzięki za kesza i fajną zagadkę:)Rewelka :)

1223256 2014-04-24 13:57 Nati. (user activity4856) - Znaleziona

Strażnika wyobrażałam sobie wieeeelkiego. Nic więc dziwnego, że wysoko zadzierałam głowę;)Czasem powinno się ufać kordom, ale tak to już jest: kiedy w nie wierzymy okazuje się, że nas oszukują a kiedy nie wierzymy, to się z nas śmieją. Tak było dziś na tej skrzynce. Na etapie było trzeba wierzyć, czego nie zrobiliśmy, a na finale tak zawierzyliśmy, że szukaliśmy nie w tym miejscu, ba, nawet nie w tym fyrtlu. A wszystko za sprawą błędnej interpretacji jednej literki potrzebnej do finału, a może jej dwuznaczność? Jeszcze nie zdecydowałam ;P Po korekcie skrzynka znaleziona szybciutko i...wielkie rozczarowanie... Nie! Nie finałem:)Brakiem mikrusa granicznego:(Ależ mnie to zdenerwowało. Finał bardzo sympatyczny, dziękuję za przemiły spacer i zaciągnięcie w te rejony.

TFTC! Pozdrawiam, Nati. 

 

1227864 2014-04-24 13:06 Armis (user activity2263) - Znaleziona

Kolejna skrzynka wraz z Nati. Tutaj poszło jak po gruzie. Wiele rzeczy mogło nam nie pójść i tak też było, heh. Jedna z dłużej szukanych granic. Może i najdłużej szukana. Branża pierwszego etapu trochę zbyt mało szczegółowa. To nawet nie tylko dla faceta ale i kobiety. Zostawiliśmy balon bo już nam się znudził :)
Dzięki P.S.

1074704 2013-11-22 16:15 manymanymoons (user activity745) - Znaleziona

Jakimś cudem gąski przebiegły przez autostradę i wylądowały bezpiecznie w M(h)rocznym Lesie. Dwie z nich, omen i manymanymoons, miały do odnalezienia kolejnego kesza, pozostałe ćwiczyły piruety do jakieś J.Lo. Gąska z numerem 666 wykazała się przy obydwu etapach, przyszłość tej księżycowej w ciemnych barwach widzę. Good luck next life :)

1074701 2013-11-22 15:30 amen. (user activity661) - Znaleziona

Do granic to zazwyczaj mi nie śpieszno, bo w końcu i daleko i dziko. Dziś jak już się było w okolicy, to i tu się podeszło. Strażnik granicy był dla nas wyzwaniem, bo skrył się niemiłosiernie pośród maskowania którego teraz tam aż z naddatkiem, oby się nie zgubił. Pomogłem mu trochę wyjść z ukrycia. Przy finale manymanymoons widząc ukrycie rzucił się z wielką chęcią podejmowania, ale, że jako mało co go nie zabiło, to ja zrobiłem hop siup i kesz był już w mej dłoni. Tak, szczerze, podobało mi się. :)
W końcu girls just wanna have fun! Yeah!

1587786 2013-10-27 15:11 Algida (user activity3830) - Znaleziona

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!


Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

1049253 2013-10-27 15:11 rredan (user activity7355) - Znaleziona

Pogoda była cudna kiedy wracaliśmy do Poznania z polowania na Smocze Jajo. Aż żal do domu iść i chociaż niedziela pękała w szwach od pozakeszerskich planów i zobowiązań, to pozwoliliśmy sobie wykroić jeszcze godzinkę i z Gądek na Rataje wrócić przez Wysogotowo. Tiaaaa. Na starcie znalazłem strażnika z bronią, broń nazwać można było dwojako więc uznaliśmy, że to on. Uzyskaliśmy dwie wersje kordów ale obie jakieś takie nieszczególne. Dzięki pomocy Życzliwego dowiedzieliśmy się, że strażnik i owszem ale nie ten. Znów zostałem porobiony na własnym... To przez zatrzęsienie liści opadłych. Kto by tam zaglądał w to kłębowisko? Liczymy, liczymy, tym razem już z ominięciem wieloznacznych pomyłek, chociaż SŁOWO prawidłowe prawidłowym nie jest i bez podpowiedzi użyłbym 3 innych, czterech nawet, a później szukał kolejnych, tylko nie tego. Uzyskane kordy już lepsze ale na miejscu jakoś tak bezpiecznie i bezproblemowo, a opowieści słyszeliśmy drastyczne. Rozejrzeliśmy się, choć bez przekonania i zdecydowaliśmy o kolejnym policzeniu kiedyś tam, w domu. Poinformowaliśmy o zamiarach i Życzliwego, a on zamiar wybił nam z głowy. Kolejna podpowiedź i jesteśmy na miejscu. Buty już pełne błota więc odpuścić już nie można. W końcu jest - pojemnik. Tylko podjąć i odłożyć, domaskować. Z tym poszło na szczęście gładko. No to domu, wrócić czym prędzej do zarzuconych zajęć. Przez Ławicę będzie szybciej. Tiaaa. Niedzielne korki? Bagatela, po godzinie z okładem stęneliśmy przed drzwiami. Spontaniczny, szybki wypad, tiaa....
TFTC!

1045489 2013-10-25 17:15 RoDaJJ (user activity10765) - Komentarz

"Ronja:Kolejna granica zaliczona - chyba z największymi przebojami, jak dotąd"
Uzbrojony strażnik sprawia, że to najlepiej broniona granica Poznania :-). Miło, że też się ubawiłeś, jako i my z Anią.

1045483 2013-10-25 13:22 ronja (user activity17093) - Znaleziona

Hello,
Taaak, powiadasz, że to ..... ?  Miało być w miarę sprawnie. Pierwszy etap poszedł jak z płatka. Gorzej było z interpretacją zadania. To przecież jest ..... ! W oparciu o wiedzę fachową podstawiałem, liczyłem, sprawdzałem na mapie i wciąż wychodziły jakieś dziwne lokacje. No to inna wersja, całkiem z czapy, bo przecież to nie .... . Kordy jakieś takie bliższe realiom. Może sprawdzić u poprzedników ? Jeden telefon milczy, drugi też, a trzeci milczy, bo jakoś się zbiesił, a jego właścicielka jakimś siódmym zmysłem właśnie myślała o mnie:) I w ten sposób Ania określiła w malowniczy sposób obszar, który później Taiffun potwierdził. Dlaczego on ? Ano nie omieszkałem mu powiedzieć, że to jest ..., a nie ... , a w jednym z poleceń jest kicha logiczna (przy zastosowaniu szyfrowania tym ....). Niestety, oboje (przyroda też) potwierdzili, że nie jest to kesz na wyjściowe ubranko. Dojście na skraj strefy lajtowe, a potem żal ściskał pośladki, wizja chaszczorów osadzała w miejscu. Nie, pierniczę. Marek poszedł w podobnym opakowaniu, to trzeba walić na kordy i już. Na szczęście jakieś zwierzęce ścieżki tu się plątały i doszedłem do skrytki. A tam kolejne wyzwanie Krzyk Nie było wyjścia, za dużo bym stracił. Część garderoby na haczyk i do roboty. Ta poszła już bardziej wprawnie i po chwili można było przywrócić wygląd zewnętrzny i wrócić do auta. Kolejna granica zaliczona - chyba z największymi przebojami, jak dotąd. Mikrus został dla kogoś, kto jeszcze żadnej nie założył;) Pzdr, Wojtek

1037837 2013-10-16 17:46 Pawel brasia (user activity7986) - Znaleziona

Drugie podejście, pierwsze było bardzo nieudane. Teraz poszło w miarę gładko. Na szczęście nie byłem ubrany na wizytowo;)Kesz dość mocno widoczny, lekko go przymaskowałem. Zabrałem Geokrety, kesz na tyle pełen, ze miałem problemy z upakowaniem tego do środka.

1031018 2013-10-09 16:00 marass1111 (user activity14933) - Znaleziona

Jakimś cudem TTF !!! Śmiech Pierwszy etap znaleziony błyskawicznie i ...  zaczeły się "schody" - w lesie Mrugnięcie Artefakt daje kilka rozwiązań w tym jedno błędne, a jednak prawdziwe bo mimo, że jest to "to" to jest "to" coś innego z nazwy (chodzi mi o fachowe, branżowe nazewnictwo), które wyprowadza na manowce. Obliczyłem więc kordy z różnych wariantów nazwy, a było ich 6 !!! Mrugnięcie i żaden nie wszedł mi w Opensprawdzacza, mimo, że jedne z obliczeń były prawidłowe (tak mi się zdaje) bo wbiły mnie 12m od kesza. Po konsultacji telefonicznej z Anią potwierdziłem słusznośc swoich dociekań. Przy okazji była fajna przeprawa do skrzynki Mrugnięcie tym bardziej, że byłem ubrany wizytowo Uśmiech i musiałem się oszczędzać docierając do skrytki. Na miejsu nie zajarzyłem zasady działania "mechanizmu" i czy patyk był jego częścią? Ja zostawiłem bez patyka Mrugnięcie Wrzuciłem 2 GK i zabrałem cert TTFa. Fajny przerywnik w drodze na urodzinową kawę Mrugnięcie Za godzinną zabawę w lesie - znakomita. Dzięki. Pzdr. 

1026675 2013-10-05 16:00 HazelEyes (user activity3940) - Znaleziona

Toż to tam właściwie koniec świata !  Miał być miły, przyjemny i szybki spacerek. Miał być, ale nie był Mrugnięcie Z I etapem uporaliśmy się dosyć szybko Mrugnięcie Wielość znaczeń co do klucza nie ułatwiała sprawy Mrugnięcie No bo przecież to nie może być to słowo, bo takie jakieś za proste.... Bardziej z wyglądu przypominało inne słowo, niż to łatwiejsze.... ale telefon do autora rozwiał wątpliwości....ufff.... teraz czas na finał....tutaj przygód i okrążeń wokół kordów co niemiara.... godzina to minimum krążenia w te i wewte, a, że GPS z nami nie chciał współpracować to zupełnie inna historia MrugnięcieZniechęceni mieliśmy zamiar zaniechać dalszych poszukiwań, bo miejscówek potencjalnych sporo, a finałowego jak nie ma tak nie ma Mrugnięcie Ale w ostatniej chwili coś przykuło moją uwagę. To był strzał w dziesiątkę Mrugnięcie Rozbroić finałowego kesza było trudno, ale uzbroić go ponownie, to dopiero było wyzwanie....Mrugnięcie
Ileż ten kesz nerwów i zdrowia napsuł, grrr. Mimo wszystko -  dzięki! Mrugnięcie

1027233 2013-10-05 13:40 Layio (user activity4046) - Znaleziona

Uff, to była chyba najbardziej czasochłonna skrzynka, ponad chyba 1,5 godziny krążyliśmy w potencjalnych miejscach ukrycia, przebijając się przez chaszcze, i nic. Jakiś chyba pech mnie wtedy spotkał, że tak źle szło, ale ostatecznie zwróciłem się do niebios o pomoc, i nagle kesz się ujawnił. Pierwszy etap fajny, ale nie do końca jednoznaczny, natomiast do drugiego ekstremalne umiejętności wymagane. Z perspektywy czasu - nie było tak źle 8)
Ostatnio edytowany 2013-11-28 13:00:38 przez użytkownika Layio - w całości zmieniany 1 raz.

1026362 2013-10-05 13:16 Taiffun (user activity1740) - Komentarz

Z powodu możliwości wieloznaczności jeśli idzie o klucz - dodałem open sprawdzacz, niech służy.

1024022 2013-10-01 21:49 dptak (user activity3558) - Znaleziona

Ilość przypisywanych strażnikowi wyposarzeń i częstotliwość przekraczania lini granicznej (w te i wewte niczym przemytnicy) przekroczyła granicę przyzwoitości. Jak miło jednak w takim doborowym towarzystwie pokonywać urocze trudy keszowania. Genialna Danka R.rozbroiła w końcu strażnika a zwinny Roman R. podjął finał a ja im wiernie towarzyszyłam z moim wiernym psem. Malutka nieścisłość, która nas wyprowadziła wcale nie w maliny moze innych wyprowadzić jeszcze dalej w las, no cóż trzeba mieć jeszcze zdolności psychologiczno -pedagogiczne ,żeby rozwiązać tę literowo słowną zagadkęMrugnięcie Serdecznie dziękuję za możliwość przekroczenia jeszcze jednej granicy.

1023912 2013-10-01 18:29 rekomendacja RoDaJJ (user activity10765) - Znaleziona

Okolica niby bezludna,a tu proszę, młody człowiek przemyka - keszer, jak się potem okazało. Dalej, któż to, Czerwony Kapturek? - no prawie, toż to Dptak z pieskiem od Babci idąca. Zwarliśmy szeregi i na współrzędne... Strażnik jak byk! ale broń jakaś taka niepasująca... . Dobra, dobra, ja rozumiem broń jako μεταφορά , ale najlepiej jakby była na siedem liter - zamarudziłem, na co Danka no to przecież [-----] tyle ma. Obliczenia robione w biegu, spacerek..., potem jeszcze jeden... i cokolwiek dalej byśmy napisali to spoilerem za dużym będzie. A tośmy sobie po okolicy pobiegali, za to w miłym towarzystwie!
Kiedyś emerytowany ninja powiedział, że wszystko może być bronią - faktycznie! - nawet odwiedziliśmy pobliską małpkę z bananem (też broń - w końcu można się pośliznąć). Nie było lekko ale kończyliśmy z uśmiechem, dziękujemy za dobrą zabawę - z zielonymi niestety przechodzimy na debet.