Skrzynka znaleziona a raczej znalezione to co z niej zostało. Do "skrzynki maskowania" włożyłam prowizoryczny mam nadzieję tymczasowy logbook. Skrzynce potrzebny pilny serwis!

 

Niestety, polegliśmy już na pierwszym etapie. Może byliśmy zbyt wcześnie...?

Nie odnaleźliśmy żadnych oczywistych znaków...

Może przy innej okazji...

Znaleziona szkoda tylko że ograbiona z wyrwaną kłódką. :(

dobre przygotowanie. więcej takich skrzynek. :)

Znaleziona wspólnie z gagiem i kasztanem:) świetnie przemyślana skrzyneczka.

Wspólnie z LiM Team na SK3. Dzięki za kesza

Niby nocna, a jednak w dzień też daliśmy radę. Trochę szwędania i mamy. Dzięki.

Znaleziona w ramach SK3 wraz z MED. Dzięki za kesza. bardzo fajny kesz. a finał robi wrażenie...

Światełka, światełka... A potem UFO chyba nas porwało lub zakrzywiło czasoprzestrzeń, bo gdy spojrzeliśmy na zegarki było juz baaardzo późno i baaardzo spóźniliśmy się na ognisko na SK 3.

Za rewelacyjną skrzyneczkę bardzo dziękujemy!

znaleziona, pomysł nietypowy, ciekawy, wciągający. Podobało mi się:)

Znaleziona podczas fantastycznego spotkania na III Staszowskim Keszowaniu.

Skrzynka nieco złagodziła moją wcześniejszą nienawiść do skrzynek odblaskowych, której nabawiłem się w Krynicy Morskiej. No i końcowy pojemnik - super. Czyli - gwiazdeczka.

 

3SK i spontaniczny wyjazd z właścicelem oraz goldenfish i łowcą łosi na serwis (ognisko już trwało, ale znalazło się kilka osób 'na chodzie')

wysokiej klasy sprzęt oraz dobra organizacja i podział na zespoły skutkowały szybkim i (sądząc po niektórych odgłosach) przyjemnym serwisem.

fajne klimaty, finał z na wypasie (tylko kubków nie było  )

 

W składzie MasterGraba, sajmon, łowca_łosi.

Pomysł na wyjazd wziął się znikąd... A właściwie z tego, że na piątkowym ognisku III SK stanowiliśmy ewenement, posiadając w trzyosobowej drużynie dwóch trzeźwych kierowców! (po powrocie nadrobiliśmy zaległości;)

Reaktywacja przebiegła szybko dzięki podziałowi na zespoły. Choć "coponiektórzy" byli zazdrośni o odgłosy stukania...

Dwa minusy: sąsiedztwo stacji transformatorowej (czarownice tego nie lubią) i brak kubków!!!

Ps. Zabrałam kreciora

Znaleziona podczas serwisowego keszenia. Na szczęści był z nami właściciel kesza więc o żadnym oszustwie nie ma mowy.

Czekając cierpliwie w kawalkadzie samochodów zatrzymanych kraksą przy skręcie do Golejowa, zbytnio nie martwiłem sie zapadającym zmrokiem, latarka leżała pod ręką. Szybki dojazd na miejsce plenerów filmowych i wypad na "Spotkanie 3-go stopnia"

Super pomysł, świetna zabawa i wreszcie namacalne udokumentowanie, że ONI ładują swoje akumulatory na naszych polach i miedzach. Bez płacenia rachunków. Odbłyski prowadziły jak po sznurku. Dwukrotnie mrugnęły do mnie inne światełka, które okazały się być kieliszkami ( całymi ? ) zawieszonymi na gałęziach ale to chyba nasze nie ICH ? Yale czy Gerdę też pewnie sforsują ?

Dzięki za wieczorną przygodę. Zabrałem certyfikat.

Znaleziona wraz z Ubotkiem - podczas nocnego wypadu

 

Pomysł na skrzynke świetny... Sprawiła nam sporo frajdy :)

Ale zdecydowanie trwalej zapadną mi w pamięc odgłosy pełzających, skrzeczących i postękujących zwierzątek w krzakach .... Ach ta chwila gdy idealną ciszę przerywa szelest zza pleców - Adrenalina + 100

Znaleziona wraz z Vansim - podczas nocnego wypadu

 

Pomysł na skrzynke świetny... Sprawiła nam sporo frajdy :)

Ale zdecydowanie trwalej zapadną mi w pamięc odgłosy pełzających, skrzeczących i postękujących zwierzątek w krzakach .... Ach ta chwila gdy idealną ciszę przerywa szelest zza pleców - Adrenalina + 100

 

Mielismy zrezygnować, ale Vansi znalazł odpowiedni znak do drugiej czesci, a ja sciezke do 3 czesci.

 

Ogólnie to WhiteMailBox in the Night : )

Zgadzam się z komentarzem pierow.

OUT - Certyfikat oraz kesz magnetyk

TFTC

To moja druga nocna skrzynka w ciągu kilku dni. Wspólnie z JackStr i w towarzystwie Wieśka zajechaliśmy do wąwozu rowerami. Chwilę zajęło zaliczenie drugiego etapu, natomiast szybko namierzona skrzynka finałowa wywołała na naszych twarzach wielki uśmiech, o taki Zastanawiam się, dlaczego kesz ma w nazwie black a nie np. white? A może powinno być "blackandwhitemailbox". Super skrzynka, która zasługuje na zieloną rekomendację. Zabrałem jeden z certyfikatów. Dzięki.

Super kesz.
Mój pierwszy nocny, aż mnie zmotywował do zrobienia podobnego w CK.
Wielkie dzieki za przyjemność podejmowania kesza.
Wraz z Marvet i MG.

T4TC

Anomalie wynikające z częstego nawiedzania miejsca przez obce cywilizacje dają się odczuć na każdym kroku. Bardzo ciekawe założenie, odnalezione tuż po zmierzchu.

Wjechaliśmy na zakaz, ale jakby co to jedziemy przecież do Graby

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona razem z arieloo. Fajna skrzynka, taka inna.

z*******y kesz. ładnie dopracowany, i kosztował troche wysilku i wkładu. TFTC

Podczas SKII wraz z Kostuchą i Justin. Dokładnie tak jak opisała to Kosta,tradycyjnie musimy mieć jakieś niewiarygodne przygody, dodatkowe atrakcje w tym przypadku pod postacią burzy. Tyle co dotarłyśmy na miejsce wraz z Master Grabą (dzięki za podwózkę) zaczęło lać, rozszałały się pioruny właściwie tuż koło nas. A my biegniemy w tych ciemnościach, razem z Justin zaliczyłam efektowny upadek,a potem kolejny... Prysznic za 5zł w ośrodku okazał się zbędny,bardziej mokrzy już być nie mogliśmy. Ale nic to, wracamy na ośrodek, grill na naszej werandzie trwa i dobra zabawa również. Co do skrzynki, świetny pomysł, wykonanie i towarzyszący temu klimat. TFTC!;)

Właściwie jeszcze podczas II Staszowskiego keszowania, w niedzielnych godzinach wieczornych wraz z Reisenden, Kostuchą i w towarzystwie założyciela. W ogóle wielkie dzięki za umożliwienie podjęcia tej skrzynki, pewnie piechotką byśmy się nie zdecydowały.

Podejmowanie skrzynki należało do zaiście ekstremalnych. Ale to już chyba będzie tradycją przy twoich skrzynkach.

Ciemna noc i po haśle MG wpadamy do auta. Mimo błysków i grzmotów jedziemy dalej. Po wysiadce z samochodu nie przegoniły nas nawet ogromne krople zwiastujące potężną ulewę. Ale znów nas nic nie powstrzymało. Lecimy ile sił w nogach. Odblaski ledwie widoczne w smugach deszczu. Drugi etap dopadła Kostucha, biegiem do trzeciego etapu. Nie było nam dane dokładnie obejrzeć skrzynki, ale na pierwszy rzut widać wkład w jej wykonanie. W drodze powrotnej nie obyło się bez upadków, mokro jak licho. Urazy kostki, kolan, dłoni będą nam przypominać o tej skrzynce xD Ale warto było stracić trochę rozwagi żeby tym mocnym akcentem kończyć staszowskie keszowanie. Po powrocie ucieszone widokiem grillujących na naszej werandzie =)

Za wyjątkowy, burzliwy klimat podejmowania skrzynki, za projekt, który debiutuje w świętokrzyskim i w ogóle wszystko wokół przyznaję zieloną gwiazdę. Ciekawe czy kolejne Twoje skrzynki przyniosą tyle emocji... xD TFTC!

II SK.

Znaleziona w niedzielę późnym wieczorem. Na skrzynię czaiłyśmy się przez całe spotkanie - tzn. czaiłyśmy się na jakąś podwózkę, jak na przebiegłe scyzoryki przystało. W końcu dziesięciu kilosów się po nocy nie chce robić. Ale kaj tu trzeźwego znajdziesz wieczorem, albo kaj tu znaleźć i odnaleźć drużynę samochodową wyruszającą akurat tam? Ano panie, trudne li to zadanie. Jednak MasterGraba sam się jakoby napatoczył i zaproponował wycieczkę. Jakże mogłyśmy odmówić?

Gdzieś w oddali pioruny walą, ale co z tego? Kesz czeka. Jedziemy! Dojechaliśmy na miejsce, wysiadamy - jest jeszcze spoko. O, za chwilę kropi. Oj, chyba trochę bardziej niż kropi, po prostu napierd*** równo. I jak piorun nie trzaśnie w jakąś rozdzielnio-coś obok nas, jak po drugiej stronie piorun nie walnie w pole. A my już biegniemy, nic nie widać. Ciemność, ciemność widzę. Ale nasi tu byli, bo widzimy kosmiczne znaki. Graba krzyczy - skręcaj, tam na czymś skrzynka. No to ja skręcam, ale trzeba się tam wdrapać, a obecna ziemia zamieniła się już w błoto. No to na czworakach. Szybkie luknięcie. W dół, w górę. Szybciej krzyczy Graba. Streszczaj się. Dobra, jest, biegniemy dalej. Oho, biegną beze mnie! Następny piorun tuż za nami. I nagle jest, widać skrzynię, pięknych to to rozmiarów pudło, oj pięknych i pokaźnych. Otwieramy tylko pro forma, oglądamy, nie wyjmujemy - wszak ulewa, tornado, kosmici z góry walą prądem. Powrót do samochodu w stylu Usaina Bolta. Przemoczeni wszyscy i to kompletnie. Ale jakie emocje, jaki klimat zdobywania!

Następnego dnia MasterGraba znowu służył pomocą i podwiózł mnie na powrót żeby dokonać wpisu. Tym razem na polach sielanka. Przechadzały się tylko jakieś południce.

Skrzynka zajebista. Wykonanie +5. Klimat był mocarny.

Dzięki założycielowi za dostarczenie nas do skrzynki i towarzystwo. TFTC!

Znaleziona podczas SKII w bardzo silnej grupie. Bez filmu początek nie był prosty, na finale też trochę za daleko pobiegliśmy, ale i tak się udało. Dzięki za skrzynkę.

Zdobyta podczas SKII wspólnie z Masajem i Raniżowską Bandą. W pewnym momencie przeszedł mnie dreszczyk emocji. Całośc bardzo mi się podobała, zwłaszcza wykonanie etapu finałowego. Mam nadzieję, że przetrwa i będzie cieszyć oczy kolejnym znalazcom. Dziękuję i pozdrawiam :)

Zdobyta tuż po północy w towarzystwie Lili i Raniżowskiej Bandy. To już trzecie geocachingowe odblaski jakie miałem okazję zaliczyć. Świetnie przygotowany finał. Za wkład pracy należy się gwiazdka i najwyższa ocena. TFTC, Pozdrawiam!

Zaliczona podczas Staszowskiego Keszowania. Raniżowska Banda wraz z Lilą i masajem zbadała teren latarkami i znalazła co trzeba ! Po kilkunastu minutach poszukiwań ukazała się oto skrzynia która całkowicie załuguje na gwiazde. Moja pierwsza taka nocna. Dzieki. 

Znaleziona podczas 2 Staszowskiego Keszowania. dobry pomysł i wykonanie Dzięki za kesza :D 

Doskonała skrzynka. Finał fajo.Podbilismy po skrzynkę silnym teamem z darkmoorami, jabco, zaboją i chinczykiem podczas SKII. Darkmoorzy doświadczeni z krótkofalówkami, w końcu sami mają podobną skrzynkę w Łodzi. Zaboja lubował się w samotnym poszukiwaniu z przodu grupy. Wgle doskonałe poszukiwanie i doskonała skrzynka więc rekomenduję. :)

Zaliczona 30 minut po północy.

Po drodze spotkaliśmy ekipę z Łodzi, przyczjoną w krzakach

To moja piersza nocna skrzynka.

Finałowy etap powala.

Piękne certyfikaty przekonały mnie na 100% aby dać Zielone.

TFTC

Pierwsza moja taka skrzynka, zdobyta w doborowym towarzystwie. Zdecydowanie najlepszy kesza jaki podejmowałem na SK2. Gratuluję i pozdrawiam 

Do tego nocnego wypadu mogło w ogóle nie dojść. Pierwsza próba wyjechania cachowozem Darkmoora z OW Wilga została porzucona przez nas za sprawą silnej ekipy lokalsów o łysych główkach i dużych karczkach.

Jednak team nie poddał się i tak Darkmoory i Jabcoki gościnnie z Okrzyk, Chińczykiem i Zaboją ruszył na polowanie na UFO.

Mimo, że filmu przed wyjazdem nie obejrzeliśmy i oznakowanie odblaskami trochę kulało udało się dojść do pierwszego etapu. Sam finał rewelacja, stąd moja rekomendacja.

PS. Pozdrowienia dla ekipy, którą mijaliśmy po drodze.

 

Skrzyneczka zdobyta podczas staszowskiego polowania na kesze. Sorrki szedłem z tyłu bo w ciemności łatwiej widać punktya później z przodu, bo grupa zaszła za dalekoPozdrawiam i dzięki!

Kesz zaliczony w przemiłym towarzystwie podczas nocnego keszowania na IISK, jedna z pierwszych (jak nie pierwsza) skrzynek tego typu w naszym regionie, więc i Order Zielonej Gwiazy się należy! Finał spuer!

Bardzo fajna skrzyneczka podjęta po krótkim błądzeniu.Nie będziemy spojlerować żeby nie zepsuć zabawy.

Pozdrawiamy serdecznie

TFTC

eFTeeF Ranwersowozem, jego załogą i krusiąą.<br /> <br /> Trochę keszy znalazłem, podobnych do tego również. Tutaj kilka niedociągnięć było (szczegóły wysyłam na priva założycielowi), ale skrzynka zdecydowanie się wyróżnia, więc brak rekomendacji byłby krzywdą.

Kesz znaleziony razem z Wredną Bestią oraz Czajorkiem SK2. Robiliśmy drive-ina, przez co uciekło nam kilka "znaków szczególnych"... właściwie, to zauważyliśmy tylko pierwszy i ostatniAle za drugim podejściem było już lepiej. Widok finału robi świetne wrażenieDzięki za kesza :)

W piątkowy wieczór mieliśmy przy keszu FTFa, Docowi się chyba data we wpisie pomyliła :P

Znalezona razem z Ranwersem , Czajorkiem Krusią i Strykerem , zajefajny pomysł z odblaskamijako że zrobilśmy prawie drive-ina kilka odblasków nam uciekło po drodzeAle i tak zabawa była przednia , jeszcze raz wielkie dzięki :)

Wieczorowy wyjazd po PPSa wraz z Ranwersami, Wrednymi Bestiami, Krusiami i Strykerami... to już trzecia skrzynka moja w tym stylu... trochę odblaski mało widoczne, albo my już byliśmy w stanie lekko zmęczonym, ale finał zrekompensował wszystko... nawet gwizdnąłem jeden z certyfikacików... podziękował i pozdrowił... czajorek

Na odblaskach nie byłam newer, bo we wsi Warszawa takich nie ma. Podobało mnie się. Dobrze, że Ranwersik ma parchatego, nie musielimy na nożkach dreptu, deptuSenkju!

Przyjezdza czlek zmeczony na swietokrzyska ziemie i nawet dychnac nie dadza, bo "ej szybciej bo jakis TF wisi" no to dylomy bo TF czekana poczatku, zakrecilismy sie jak waciki w oleju, potem film i cos ruszylo do przodu, nieco inaczej zinterpretowalismy pierwsza wskazowke i poszlismy nie tam gdzie trzeba... najsmieszniejsze bylo to ze kazdy z nas widzial kolejnatylko szkoda ze one zywe byly- po telefonie do frendsow, zorientowalismy sie na czym polegal nasz blad i poszlo juz szybko. Sama skrzynka... co tu pisac. Gratulacje pomyslu i wkladu wlozonego w jej zaprojektowanieWraz z Dokiem, M&Msami i przewodnikiem po ziemi swietokrzyskiej Marvetem

dzieki - dags

Na początku było trochę błądzenia, ale potem poszło jak po sznurku.

Widok kesza wręcz powala. Niesamowity pomysłl!!! I za to właśnie od Doktorka leci gwiaździna ;)

TFTC