DNF - niestety porażka. Wszystko wskazuje na to, że miejsce ukrycia zostało wypalone od środka. Nie zachęca to do dogłębnych poszukiwań. Dziękuję za pokazanie miejsca i pozdrawiam.

Found it

Śliczny leśny keszyk, świetnie zachowany i dobrze ukryty, choć w bezpośrednim pobliżu było kilka innych potencjalnych kryjówek. Tym razem bez INów i OUTów, bo byłem na niedługiej przebieżce i bez fantów.

TFTC, MrMahon

Dobra, zadbana, spora, leśna skrzynka - lubię!Dzięki wielkie, choć bujna roślinność nieco utrudniła zadanie!Bez IN/OUTów, logbook - sporo miejsca!  

TFTC!

Ale skrytka na bogato ; D
Pamietam jak tu jezdzilem qadem najlepsze blotko tu bylo.
Maczuga Herculesa Team

Znaleziona :D 

Znaleziono :)

Ciekawa okolica i ciepliutko ! :D

Razem z Micioldem. Ja osobiście schowałbym kesza gdzieś wyżej, miejsca sporo.

Znalezione razem ze stałą ekipą (Lukaf932 i Jacol1983 z żoną)

Keszyk na miejscu.

Znaleziony podczas wieczornego keszowania z stała ekipą. TFTC

Dzieki za kesza szybko znaleziona 

Dzieki i Pozdrawiam

Świetny kesz. Piękna okolica, dzika (więc bez mugoli), miejsce ukrycia pełne potencjalnych schowków, pojemnik duży i szczelny, do tego pełen fantów. Czego chcieć więcej?

Znalezione podczas świątecznego spaceru z Zosią i Witkiem ;-)

Dzięki za pokazanie miejsca, dokąd sięga Poznań na wschód i TFTC! (mój ulubiony pojemnik!)

Znaleziona :)

Dziękuję za skrzynkę, lekko nie było bo dziurki głębokie :P

Patrząc na zdjęcia okolicy, musi tam być całkiem sympatycznie. Niestety po kompletnej ciemnicy uroki okolicy jakoś mnie ominęły, ale za to keszyk czekał na zdobycie.
Skarpa nie taka straszna jak ją malują Dzięki za kesza, pozdr.

1102- kolejna z granicznych skrzyneczek dzisiejszego dniaPoszło szybko i  zupełnej samotności:) TFTC

Znany już Wojtkowy pojemnik, ciekawe czy gdzieś taki można zdobyć. Na szczęście dojście do kesza ścieżką, bez przedzierania się przez łąki.

I kolejna granica zaliczona, już tu kiedyś byłem, ale skrzynki pilnował dzik. Dziś na szczęście było spokojnie. Znaleziony z wesołą ekipą. TFTC!

Prawidłowa dziurka namierzona po chwili przez Daraska. Ulubiony pojemnik maskujący.Dziękuję!

Świetna skrzynka! Naprawdę wielkie dzięki! 
Znaleziona wraz z ukochaną ^^
Polecam serdecznie!  

Dzięki za keszyka

Pozdrawiam

Dzięki za keszyka

Pozdrawiam

Zaliczona

Rowerowy atak na Swarzędz. łooo Panie - co tu się działo!! Udałam się do kesza chyba najgorszą możliwą drogą - i to jeszcze z rowerem. Chociaż w sumie dobrze, że z rowerem, bo inaczej to naprawdę krucho by było - bo rower na siebie przyjmował najgorsze ciosySkrzynka na miejscu - a ja poparzona mogę jechać dalej :) 

Znaleziona z Dorotką

ZnalezionaDzięki!

Spacerkiem od asfaltu, w pierwszym porządnym, wiosennym słoneczku. Okolica bardzo nam się podobała. Razem z DeepSea. Dziękujemy i pozdrawiamy.

Piękna okolica. Keszynka sprawnie podjęta. Razem z DeepBlue, dzięki! :)

Rowerowa przejażdżka w pierwszy dzień wiosny.

byle więcej takich skrzynek

zabrano: obcego

zostawiono: stare monety

Hello,

Czyli jakieś ruchawki nastąpiły na granicy Poznania. Trzeba uważać   Pzdr, Wojtek

dokładnie - w logbooku była #4 a nie 5, lecz zdjęcia z tyłu się zgadzały i wszystko wskazuje jednak że to jest #5. poza tym znakomita, lubię ten typ pojemnikow

Kesz znaleziony bezproblemowo z masloo5000 lecz to był kesz Granica Poznania #4 a nie Granica Poznania #5 a kordy wskazywały na 5możliwe że błąd podczas pośpiechu założyciela :D

Nadrabianie zaległych wpisów. Znaleziona wraz z RoDaJJ, pozdrawiam, J180

A te pszczoły BZZZ. BZZZ.

Oto byliśmy, oto szukaliśmy, oto znaleźliśmy. Ktoś wspominał o pszczołach hm były i użądliły. Miejsce może być inspiracją do wielu ciekawych zdjęć.

Podjęta na wspólnej rowerowej wyprawie wraz z Armisem i lukstą. Taaaaa, najważniejsze by obrać dobrą drogę. Armis w jedną, luksta w drugą a ja rozerwana pomiędzy. Wszyscy keszerzy wiedzą jednak, że cokolwiek by się działo, spotykamy się gdzie? Na kordach oczywiście. I tak też zrobiliśmy. Najpierw ocena wizualna. Potem namacalna. W jednej ręce bułka, w drugiej kesz. Jest dobrze. Skrzynka ma się dobrze. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Najważniejsze to obrać dobrą drogę. Każdy z nas wybrał inną jednak zbiegły nam się w jednym miejscu. Okolica dość sucha ale to za sprawą pory suchej, którą sobie wybraliśmy. Z jednej strony pobrzękiwały dzikie pszczoły więc poszliśmy z drugiej mańki. Kesz namierzony. W towarztstwie Nati i Armisa, TFTC

Planowana od tygodnia w siedlisku koczkodanów wyprawa, ruszajmy więc! Ale zanim ruszymy pyszne lody. Sklepy pozamykane ale lizać trzeba, buble gum mam, mogę robić wszystko. Koczkodany się ogarnęły, drive in w środek buszu, do roboty, na kesze. Patrzę granica, patrzę autor, mówię sarna skacz. Patrzę spoiler, pokazuję, agnieszka wyciąga. Ok, nie tak strasznie. Sarna happy, paulina&agnieszka happy, można zdobywać świat!

Modelka. 10.000 koszulek w plecaku i przy każdym keszu zmiana garderoby bo "nawet w lesie trzeba wyglądać pięknie!" Kto to taki?*

Dwugłowy keszer. Jedna głowa z każdym przebytym metrem coraz bardziej chce do domu (ale pędzi pierwsza po skrzynki ), druga dzielnie znosi powietrzny atak bzykadełek by przygody zasmakować. Kto to taki?**

To towarzysze swarzędzkiej włóczęgi manymanymoons. Pobudka z rana, tosty i śmietana, lekcja angielskiego dla głowy, która wstała wcześniej. Przybywa modelka i rzeszowskie Koczkodany ruszą w drogę.

Humor dziwny, przed "melankolią" ratuje przyroda i kompani, jeden z zapędami sadomasochistycznymi. Kesz mnie zwiódł, niepotrzebnie się "zapuściłem", ale sarna lubi takie skoki ;)

 

*omen **paulina&agnieszka

Bardzo spodobał mi się pojemnik tego kesza. Miejsce też niby znane, niby blisko, ale jednak odkryte na nowo. Dzięki. :)

Znaleziona podczas majówkowego rowerowego keszingu ze Steczanią.

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej majówki razem z FilipJ90bardzo fajna okolica :)

TFTC :)

Znaleziona szybko i sprawnie, największym problemem był zjazd z górki na rowerze, potem trafione bezbłędnie, bez patrzenia na opis i zdjęcia.

Rowerowo z Agatą na początek wycieczki. Sprawnie poszło, dzięki!

Nawet dość urokliwie wbrew opisowi.Intensywnie pachniało też miętą, choć tej nie znaleźliśmy.

Nie mam zielonego pojęcia i nie znajdę nic na nasze usprawiedliwienie dlaczego za pierwszym razem nie udało się nam znaleźć tej skrzynki. A mam wrażenie, że wtedy też tam szukałamTym razem próbowaliśmy rozebrać te biedne drzewo na kawałki. Nawet coś tam się ułamało pod czyimś ciężaremKoniec końców keszerska zmora ukazała się mym oczom, właściwie rzecz można przez przypadek. Uff, jak dobrze, że kesz trafiony ;-)

Już raz byliśmy przy tej skrzynce, ja nie wiem jak nie mogliśmy wtedy jej znaleźćJuż prawie myśleliśmy, żeby wejść na to drzewo, a ukrycie okazało się tak bardzo przyziemne. 

Piękne wiosenna zieleń i rozległe widoki z góry, w okolicy spokój. Sarny pilnowały skrytki tego klasycznego kesza. Podjęty przy okazji rowerowego ataku na Kowalskie. TFTC!

Znaleziona z Iska ! Jak miło wyrwać się z domu.

 Przy okazji WIO #12 z Teneta, szybko szybko bo trzeba zdobyć pierwszą geościeżkę :)

Sprawnie namierzony kesz, na moje Ronja tu coś nie w formie był, albo jeszcze nie wyćwiczył w sobie tego abstrakcyjnego podejścia do zakładania keszy

tu pozdrawiam autora co to na WIO się nie pojawił :P

dzięki

Za drugim podejściem w końcu znaleziona :)Było co szukać :)

Skrzynka ma się dobrze, znaleziona po chwili szukania

Poszło w miarę szybko, choć trzeba było kilka razy w tym samym miejscu szukać żeby znaleźć. IN: Kryształ kwarcu. Out: 2 PLN Golden Nordic.

OK...  Nie ma "wierzby" ... :D

Wkrótce wracamy tam po raz 3. Po dzisiejszych próbach niestety znowu lipa :D

Ale skoro jest... być musi(Ronja chyba się tam minęliśmy) pozdr

Hello,

Jeszcze raz udało się zwieść poszukujących na manowce   Kesz jest w skrytce i ma się dobrze. Do jego odszukania przydadzą się delikatne palce (w sensie czucia powierzchni innych, niż te naturalne) i wnikliwe, aczkolwiek bardzo ostrożne ruszanie czegokolwiek. Pojemnik artystycznie wpasował się w schowek i byłoby dobrze, gdyby następni zostawiali go w tej samej kompozycji. Uwaga na ludzi - pojawiają się nagle, znikąd i w dużych ilościach.  Pzdr, Wojtek

tak jak napisał Ratel2 i edajunior niestety nie znalezionaale będziemy próbować

Niestety próba zakończona niepowodzenie (wspólnie z KAKA_BONO i Ratel2)

Niestety tym razem nie udało się, pomimo intensywnych poszukiwań... Temat zostanie podjęty jeszcze raz   Mam nadzieję, że skrzynka jeszcze tam jest... pozdr

Trzeci tego dnia i trzecia wogóle skrzyneczka.

Odszukana razem z Kimerem.

IN: 2 zł, piesek, ufoludek

OUT: kamyk, karty, ludzik

 

Dzięki

Wspólna wyprawa z mmarysią. Onaleziona błyskawicznie. Piękne drzewo.

IN: kolczyki

OUT.:poziomica

 

MOJA PIERWSZA SKRZYNKA:))

 

POZDRAWIAM!!!

wspólne keszowanie z Anula Anka

IN: poziomica
OUT: misiu :)

dzięki!

Skrzynka podjęta wraz z Naruu i Zamgogiem. Znana jakość, znany pojemnikTutaj pechowo dobrze szukałem ale zaniechalem poszukiwać w tym miejscu bo coś do mnie mówili. Do miejscówki już nie wrociłem za to Naruu wrócił. Kesz był naprawde obładowany, ale jemu to nie szkodzi. Wytrzyma dużo. Bardzo iekawe miejsce, miałem już okazję tam być dawno dawno temu.

Pozdrawiam P.S.

Kolejna podczas rowerowego otwarcia sezonu z Armisiem i Zamgogiem. ;)

No, na tę keszynkę to się szykowałem. Znana firma, doświadczenia z #6. Nic tylko jechać.Oczywiście nie mogłem się zawieść na tej skrzyneczce.

Kolejna fajna okolica. Chyba w każdym skrajnym miejscu Poznania jest bardzo ładnie.

Nawet błotko było, i ruch jak na deptaku! Motocrossy, nordyccy chodziarze - do wyboru, do koloru. Pan motocrossowiec odpuścił błotko, ale dla nas... to żadne wyzwanie.Udało się zgrabnie dotrzeć pod 'nie-leśne' (ale za to idealnie keszerskie) drzewsko. Nawet przy tej skrzynce nauczyłem się odszukiwać skrzynek w stylu asasyna. A Bidoki dalej szukały. ;)

Ale wręcz autentycznie założe fan page tych pojemników, no po prostu nie mogę się nimi nacieszyć. :DD

Keszyk ma wyjątkowo wiele fantów, prawie pęka w szwach.Ale dało radę wymienić GK i dołożyć standardowego kamyka.

Dziękuję panie Wojciechu za zabranie w kolejne zarąbiste miejsce! ;)

TFTC!

Skrzynki bronił miniaturowy strzażnik (żabka), mimo czego skrzynka ustąpiła. Z RoDaJ.

TFTC!

Wiosenny spacerek na granicę, częściowo po błotku za to z widokami, a na końcu pojemnik typu Ronja, ech pozazdrościć szczelności. Razem z Futurerem i Jedrzej180.
Wpis i wymiana GK, oraz pamperotków - TFTC!

Znaleziona bez większych problemów, dobrze zamaskowana mimo tego wymacana dość szybko. TFTC

Niespodziewanie do kesza można zrobić drivein, ale nie próbowałem ;)

in: 2xGK, talia kart, kropelka,
out: pszczółka

Znaleziona jako ostatnia dziś. W blasku zachodzącego słońca. TFTC!

Zrobiliśmy #7 i #8, a #5 kojarzyłem, że też gdzieś w tę mańkę. Nie mieliśmy kordów, w baku opary, a komórka ostatnim tchem dychała. Tel. do Założyciela: "Z której to strony Swaja i jak daleko autem się da dojechać?". "Na Gruszczyn, 150m" ale nie wspomniał o deniwelacji.... Po kesza na pazurki, z powrotem w zapadającym zmierchu było gorzej. Takie ukrycie lubię, pojemnik też znany :). No i ten czas: niemal 22, a jeszcze jasno :). TFTC, znakomita!

&lt;html /&gt;Hello,<br /> Gratulacje dla najszybszych. Okolica całkiem urocza, więc mieliście miłe wrażenia podczas spaceru. Zapraszam pozostałychDzięki. Wojtek

 Okolica znana bo pod samym nosem. Dobre maskowanie! Pzdr.

TTF!!! Kesza mam jak to się mówi "w zasięgu wzroku" ale na FTF-a się nie załapałem bo mi się wyjazdów zachciało na szamotulskie skrzynki. Teren znany doskonale więc nie było najmniejszych problemów. OUT: cert TTF. Niezły był dzisiejszy urobek Same pudła.

Tutaj znów o pięć minut za późno.

STF z pajak_mala,
Tutaj też Pyra nas wyprzedził. Wzięliśmy mikrokesza

TFTC! :)

No i jest kolejna skrzyneczka w zasięgu... Rejon opanowany przez innego znanego keszera, więc małe szanse na FTF, ale jedziemy. Koordy tylko spisane, rzut okiem na opis i w drogę. Chyba jednak zrobiłem w zyciu cos dobrego, bo miałem prawdziwą "zieloną falę" a biorąc pod uwagę mnogość prac drogowych, trochę tego było.

Dotarcie na miejsce nie stanowiło już takiego problemu jak poprzednio, ale jednak nie była to droga usłana różami. Po otwarciu kesza... no nie FTF (i taki fajny), a to mi sie banan na gębie pojawił.

Wracam sobie spokojnie do auta, a tu się okazało, że znów mi po piętach depczą Pająk_mała i Kajetann. W związku z tym, że już mikrusa w swoich łapkach miałem, to zostawiłem, i pewnikiem oni go wyrwali.

W związku z wielkim "podnieceniem" dokonałem dwóch wpisów pierwszy na ostatniej stronie i gdy sie zorientowałem, drugi już prawidłowo.

Out: Jurny Króliczek

In: Brelok LED