Raczej nie ma

Hydrofornia stoi, zagłębienie jest, kesza nie znaleziono. Może zaginął, może zapadł się głębiej - nie przekopaliśmy całego terenu.

Znalezione dawno .Miejsce ukrycia kesza mocno rzuca sie w oczy,  Jednak  wyjecie go chwile zajęło 

miejsce wytypowane od razu, ale chwilkę się pokręciliśmy, tylko piach i piach, dopiero głębsze "grzebnięcie" pomogło

Wycieczka rowerowa z kolegą, niestety nie keszerem, więc na trasie wybierałem tylko te niewymagające.

Myśl podobna do poprzedniej skrzynki - Zespołu Dworskiego w Bełdowie: jak wszystko może popaść w zapomnienie. A wczasy na pewno tutaj był przednie :)

X

W okolicy sami rybacy :)

Sarkofag szybko odnaleziony, lecz wydostanie kesza chwilę zajęło. Trzeba było troszkę pokopać, bo się zaklinowałNiestety na resztę keszy z Zofiówki nie wystarczyło czasu + jeden z nich jest niedostępny, więc i tak nie byłoby finału. 

Ah! to to jest ta sławna ZofiówkaAlbo jak to mówią: Zofijówka. Tu moi rodzice się zaręczyli a za młodu nawet kąpali. Ja bym tam teraz raczej nie miała ochoty wchodzić.. Skrzynka znaleziona szybciutko. Dzięki !

Razem z T. i M.

Znaleziona dawno temu, dzięki wielkie ;)

Oczami wyobraźni widziałem letników w chińskich klapkach, słyszałem nawet gwizdek ratownika. Kiedy głosy umilkły udało mi się znaleźć kesz. Pierwszy raz w tym roku poczułem zapach leciwego zakopka.

Dziękuję.

W mocnej śląsko - dąbrowsko - lutomierskiej ekipie. Zwyczajem moim jest aby z każdego pobytu poza granicami śląska jakiś projekcik przywieźć. Padło na najbliższy naszemu pobytowi Zofiówce i nie pożałowaliśmy. Ta miejscówka akurat była ostatnia przed finałem i tak jak Bartek stwierdził bobry górą.  Dziękuję

Wczasowicze się wynieśli za to do Zofiówki trafiły bobry. Szok normalnie, jak się patrzy na to co te zwierzaki tutaj powyczyniały. 
TFTC.

Pamiętam te domki w lesie :)Teren zagrodzony siatką! A bobrów jeszcze w zeszłym roku tam nie było!!! Teren dziczeje coraz bardziej Dzięki za kesza:)

I można pomyśleć, że tu kiedyś było inaczej. Płyta namierzona po chwili poszukiwań.

Chwila pomęczenia się z wyciągnięciem kesza i już był nasz.

Dzięki za pokazanie miejsca

Pierwszy etap poszedł dosyć sprawnie, niestety o następnych nie mogę już tego powiedzieć.
TFTC

Dlaczego poprzednicy musieli tak wcisnąć skrzynkę!. No myślałem, że zaraz dostanę czegoś! Z Safrinem ruszyliśmy z buta po kesza, a saffal z koleżanką zaopiekowali się rowerami. Dzięki

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej przejażdżki. Przy tej skrzynce Victor odwalał brudną robotę. Dzięki.

Pierwsza skrzyneczka na tej trasie. Szybko odszukana, spisanie współrzędnych i do następnej. Dzięki za kesza.

Wielkanoc, noc, zbieranie mulciaka na czas czas zacząć! Auto zaparkowane i dalej pieszo w drogę.

Wszystko ok. Łatwo ją namierzyć. Znaleziona z karmelek195, ppaciek i kasztan14b.

Moim zdaniem to najszybsza skrzynka tego projektu. Szybki wpis i leciałem dalej:)

Widać z drogi miejsce koło, którego ukryty jest kesz, więc nie było problemu z jej znalezieniem. Znaleziona z ppaciek, paulix6 i kasztan 14b.

Step 1. Znaleziona z Karmelek195, Kasztan14b i Paulix6. 

Znaleziona wraz z ppaciek, karmelek195 i Paulix6.

Szybka łatwa skrzynka. Dzięki za pokazanie miejsca.

Pamiętam jak będąc jeszcze dzieckiem przyjeżdżałem w to miejsce z rodzicami nad Zofijówkę, żeby się wykąpać, bo z Lutomierska gdzie spędzałem przeważnie wakacje tu było najbliżej. Wtedy domki stały jeszcze wszystkie... Dzisiaj to puste, smutne miejsce, ale pełne wspomnień.

Bardzo fajnie ukryty kesz. Znaleziony z żoną, synem i Gosią. Dziękujemy

Znaleziona jako pierwsza i jak się okazało tu było najłatwiej - tu jeszcze nie czuć było tego, co atakowało we wnętrzu lasu - KOMARÓW. Co tu dużo mówić - poszło całkiem sprawnie :)

Pierwsza skrzynka z serii zofiówkowej. Na pozostałe przyjdzie jeszcze czas - przy 'mniej komarowej' pogodzie:) Dzięki za kesza!

Po dotarciu na miejsce Ryjek zrobił skok przez rów. Ja nauczony ostatnim przebieraniem się w lesie postanowiłem się przejść na około i wejść bramą. Podjęta z anoriell i Ryjkiem. 

Znaleziona razem z Astro i Ryjkiem

Nie chcieliśmy skakać przez rzekę, to zrobiliśmy skok przez płotChwila rozglądania i kesz już w naszych rękach. Ruszamy dalej!

Pierwsza skrzynka z serii zofiówkowej podjęta z anoriell i Astro.

Samo miejsce wypatrzone dość szybko, ale chwilę zajęła "przeprawa" przez rzeczkę :)

TFTC!

Rowerowa rekreacja, czyli ciepło, słońce i wiosna :D

...no, może nie do końca słońce, hydrofornia pojawiła się na mej trasie w odpowiednim momencie, spokojnie przeczekałam tutaj oberwanie chmury. Szkoda, że z tych domków już nic nie zostałoCo do skrzynki, ma się bardzo dobrze, dziękuję :)

ostatni raz byłem to w podstawówce a to znaczy, że było to daaaawno temu. pomyślałem, że może w ramach świątecznego spaceru odwiedzę to miejsce, pogoda była wręcz wymarzona a poza tym nefrytowe skrzynki to obietnica dobrej zabawy. i stało się - pojechaliśmy.

miejsce nie do poznania...

skrzyneczka rzekłbym "klasyczna". czysta, zadbana, solidna, ciekawy logbook... po prostu znakomicie.

i był to pierwszy keszyk młodszego z moich synów. zaczął wcześnie, ma dopiero 5 miesięcy ;)

Tu zaczynamy cel naszego dzisiejszego wyjazdu: "Zofiówka". Przy tym keszu poszło gładko. Faktycznie musiało tu być fajne miejsce na wypoczynek. Dzięki.

Na początku było trochę problemów z lokalizacją, ale dzięki podpowiedzi wszystko stało się jasne.

Ten etap podjęłam w ostatniej kolejności, a więc szybki wpis i biegiem po finał, bo zbierało się na burzę.

Z calą osiedlowa paczka

Za dnia trzeba uwazac na wędkarzy z pobliskiego stawu...

Zneleziona z całym RadoSqadem

Tutaj zacząłem swoje keszowanie, przynajmniej w taki upał nie było tyle komarówDzięki!

Kurcze to można też w poziomie;)? Tego jeszcze nie widziałem:).

Domków wiele się nie ostało ale sama wiedza, że cos tam było co służyło szerszemu gronu odbiorców do wypoczynku, a nie pozostał po tym nawet ślad skłania do reflekcji. A przynajmniej mnie:P.

Znaleziona, razem z innymi. Dobry pomysł z tym sarkofagiem 

: D, nieźle to wyglada. Pomino wietrznej pogody bez problemów

Tę skrzynkę prawie byśmy z rozpędu do stawów mineli.Obiekt ze spojlera w ostatniej chwili dostrzegłem.Na tych stawach ostatni raz kąpaliśmy się w 2000r.Skrzynka dzielnie broniła się przez długą chwilę,ale ekipa była zdeterminowana.Pozdrawiamy

bolerob z żoną

Po ośrodkach został piękny las. Przyroda radzi sobie świetnie wystarczy jej nie przeszkadzać.

Wskazówka bardzo dokładna i dobrze bo w pobliżu ma swoją siedzibę jakieś zwierzątko. Niemniej jednak moja kłujka była za krótka i prawie zrezygnowałem z poszukiwań. O pojemnik trzeba zdrowo powalczyć choć chyba nikt obcy się tu nie kręci… kesz na szczęście słusznej wielkości, bardzo dobrze zabezpieczony przed wilgocią - dobrze, że nie trzeba tu było grzebać za jakimś pojemnikiem na film ;)

Miejsce ciekawe, robię pierwszy wpis, na szczęście wrzucam monetkę  i dalej w drogę ;)