Krety, krety, krety...

Cmentarz jest ładnie zadbany, tylko może brakowałoby mi tablicy upamiętniającej więźniów, którzy na nim pracowali. Ale m może się czepiam.
Szukaliśmy, znaleźliśmy martwy jałowiec i żywy jałowiec, aż Cezex poszedł po łopatkę i reaktywacje, a wtedy się okazało, że leży jeszcze jeden martwy jałowiec.

Rowerowy wypad na serwis ścieżki z Zueirą.

Tutaj baliśmy się że nie ma, bo znalazłem uschnięty jałowiec i nic pod niem nie było. Poszedłem po krety, łopatkę i zestaw serwisowy, ale w tym czasie Zuiera znalazła oryginał.

Miło było poczytać wpisy stare i tych znanych raczej z GCu.

Sam cmentarz cóż. Widać, że dla Niemcy do 1944 przyjeżdżali tu szlifować rzemiosło niż na wojnę. Ciekawe są za to daty śmierci na względnie długo po wojnie.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Nawet sucho. Wspólnie z murzynek78. Tftc

Znam ten cmentarz i za każdym razem zdumiewa mnie jak bardzo jest zadbany. Tym razem spędziłam po raz kolejny sporo czasu na terenie cmentarza - jest to miejsce, które naprawdę warto odwiedzić.

Współrzędne skrzynki naprawdę dokładne choć pomógł mi wpis poprzednika o leżącym, suchym jałowcu bo chyba nie domyśliłabym się,że mam pod niego zajrzeć W skrzynce panuje lekka wilgoć.

Kreta zalogowanego w tym miejscu w skrzynce nie znalazłam.

Cmentarz i miejsce okazane keszem robi dość duże wrażenie - pomimo długich poszukiwań , równie dużo czasu spędziłem na oglądaniu cmentarza. Taka skrzynka 10 lat temu założona - to jest już samo w sobie coś niesamowitego. Do tego współrzędne, które mi się wyzerowały na miejscu - też niesamowite. Miejsce ukrycia faktycznie zmieniło się - przewrócony suchy jałowiec leży na skrzynce. Fotka w zał.

Niestety nie udało się odnaleźć skarbu pomimo poszukiwań z rodzinką. Słabi z nas detektywi

W skrzynce tony wody, jałowiec wykopany przez jakiegoś zdesperowanego keszeraPotrzebny serwis. Zastanawiamy się też co znaleźli keszerzy z 19. września br., bo nie było ich wpisów. Czyżby były dwa?

A tak w ogóle to nie zrozumiałe jest, że kesz jest tak daleko od cmentarza. Straciliśmy czas na chodzenie po lesie i zabrakło go nam na odwiedzenie cmentarza.

 

Tak jak piszą poprzednicy miejsce zmieniło się dość mocno. Ciężko zdjęcie dopasować do otoczenia, ale się udało. Skrzynka ukryta dość daleko od cmentarza. TFTC!

Namierzona trochę przypadkowo, ponieważ jałowca ze zdjęcia brak... Tylko czemu tak daleko od cmentarza?

Spoiler raczej nie przydatny, dużo się zmieniłoale kordy dość dobre i się udałoco do cmentarza to bardzo ciekawa miejscówka, dzięki.

Znalezione. Dzięki!!

Znalezione, dzieki!

USUSZa nie jałowiec. TFTC.

Jałowiec. To był jałowiec dzięki. za skrzyneczkę

bardzo ciekawy i historyczny cmentarz,na cmentarzu zostało pochowanych 12720 żołnieży niemieckich

Drugie moje podejście do tej skrzynki. Pierwszy raz, kilka lat temu miałam za słaby GPS. Tym razem bez pudła. Cmentarz niesamowity, choć za drugim razem już nie robi takiego wrażenia. Pana opowiadającego nie zastaliśmy. Szkoda. 

 

Znalezione z Maxem i Wawerem

Chyba wiem, dlaczego nikt nie mógł skrzynki znaleźć. Jałowiec po prostu wysechł, a pniak zniknął. Ale kordy plus minus parę metrów działają. Udało się doprowadzić skrzynkę do jakiego, takiego porządku. starego logbooka nie było. Czyli szukać, nie poddawać się :)

Rowerem z wiatrem do Mławy. Dzień 2: śladami bitwy pod M. (82km)

2 i 3/4 roku od ostatniego znalezienia? Wow! Akurat najwyższy czas żeby odczarować tę skrzynkęTrochę ciężko było, bo gorąc niesamowity, ale w końcu namierzyliśmy właściwy, usychający już  jałowiec, po pieńku nie było nawet śladu, a skrzynka... jej resztki walały się rozwleczone obok. Pozbieraliśmy pojemnik i kilka fantów, oraz resztki worków. Jako tako wyczyściliśmy, zakleiliśmy dziurę, daliśmy nowy logbook (+strunówka i ołówek), kilka naklejek, opakowaliśmy w nowy worek i zakopaliśmy z powrotem.

Bardzo ładne miejsce, kojarzy mi się trochę z cmentarzem Joachimów-Mogiły (też pchowani są żołnierze niemieccy dwóch wojen), natomiast identyczne krzyże widziałem bodaj na cmentarzu Twierdzy Modlin.

Po zwiedzeniu trzeba było uciekać przed burzą... przynajmniej nie było już takiego skwaru. Ot ato - albo patelnia, albo zlewa.

Wg. GPS i wg. foto zgadzało się. Natomiast kesza nie było. Proponuje sprawdzić!!!

Cmentarz zadbany. Warty zwiedzania. Opiekujący się cmentarzem pan był bardzo miły i ciekawie opowiadał.

TFTC

 

Świetny opis, tylko cash był widoczny z daleka na powierzchni ziemii, Po odhaczeniu przysypaliśmy go troszkę, dzięki :)

 

IN: otwieracz Żubra

TFTC.

Sposób ukrzycia skrzynki pozostawia wiele do życzenia - znaleziona skrzynak wystawała z ziemii.

Wielkiej urody cmentarz! Warto poświęcić trochę czasu na zwiedzanie.
Keszyk szybko namierzony do spółki z Moose, bo praktycznie był
niezamaskwoany. Generalnie bez wymiany, tylko kreciki zabrałem w
dalszą podróż.

Miejsce magiczne.... Dziś, przepiękny mroźny dzień.. i dużo świeżego śniegu, tworzy tam niesamowity klimat, i za to gwiazda - a co do miejscówki kesza to katastrofa... gorszej nie można było zrobić. Sam nie wiem jak ja w tym wielkim śniegu to znalazłem..

dzieki za pokazanie miejsca ;)

dziekuję za pokazanie miejsca. jezeli chodzi o miejsce ukrycia, to nie ma juz tam pienkawymienilismy worek i dorzucilismy krety

Bardzo ciekawe miejsce. Pieknie odrestaurowany cmentarz. Rezczywiście zadziwia ilość polskobrzmiących nazwisk wśród niemieckich żołnierzy. Skrzynkę znaleźliśmy bez problemu. Skrzynka do lekiego serwisu (etykieta stała się nieczytelna).

out: Geokrecik Jaguar XJS (ukryjemy go w naszej planowanej skrzynce, ktorą uruchamiamy wkrótce w naszej okolicy)

in: breloczek odblaskowy i zatyczki do uszu

pozdrawiamy

Magda i Krzysiek

14:33 Znaleziona bez problemu. Fajna skrzyneczka. Było trochę wilgoci w środku, logbook wilgotny. In kret Jaguar.

Fotki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85fb09a4da1c25d1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/70bfee7674a202a3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e6d71748686b8e9.html

Moja piewsza skrzynka. Fajnie położona w ciekawym miejscu. In: wazonik, baloniki, temperówka ozdobna motyl. Out: Karty do gry. W skrzynce robi się mało miejsca na fanty.

Teraz pieniek zniknął kompletnie.

Znaleziona. Nie było łatwo. Pieńka z opisu juz tam prawie nie ma. Zostały z niego zbutwiałe resztki. Są za to dwa inne  jałowce w pieńkami. Spojler bardzo sie przydał. Skrzyneczka ma sie dobrze, bardzo bogata. Polecam.

Skrzyneczka znaleziona podczas powrotu do wawy, lezala na wierzchu, wiec dziabnąłem ją w dołek pierwotny.

Dla bliżej zainteresowanych bitwą pod Mławą polecm http://www.bitwa1939.mlawa.pl/

Ciąg dalszy drogi na północ, nie znalazłem. Wpisuje jednak jako komentarz bo nie mam jeszcze kujki, do tej pory łopatka wystarczała, choć miejsce dość dokładnie nakłute i nic szkodaTym niemniej miejsce warte odwiedzenia porządek, nawet tabliczka na bramce wjazdowej do kogo dzwonić  (#kom) jakby brama była zamknięta lux!

O szlak, Założyłem keszyka 200 obok.

No nic, za bardzo się narobiłem żeby archiwizować.

A cmentarza nie zwiedzałem w czasie łupienia Waszej skrzynki. Moja jest bliżej wejścia ;) 

Znaleziona w drodze powrotnej do domu.

Wyjątkowo bogata skrzyneczka.

Ciecz za ciecz.

Pokrzyw to tu chyba uprawa jakaś ;)

Skrzynka odnaleziona, dziennik wypełniony.<br /> Bez fotki byłoby ciężko.<br /> Zabrana metalowa buteleczka, dodana frotka ze zwierzakiem.

Paczka zanleziona przy drugim podejsciu. Kiedy jest ciemno wszystkie jałowce wyglądaja tak samo. Dzisiaj za dnia skarb został znaleziony bez problemu.<br /> Zabieram: Geolutynkę Snoopy oraz latareczke<br /> Zostawiam: Talia kart