Ponieważ skrzynka należy do ścieżki zamkowej fajnie jakby kiedyś wróciła. Może autor albo ktoś inny był tak miły i wykonał reaktywację  spełniającą wymagania regulaminu OC :)

Skrzynka została zarchiwizowana ponieważ jej zdobycie wiąże się z wtargnięciem na teren prywatny (brak zgody właściciela terenu wyrażona chociażby poprzez ogrodzenie terenu).

Kiedyś byłem grzecznym keszerem. A potem poznałem Dega i zaczęliśmy robić włamy do pałaców.

Niezły wstęp do książki.

Ale faktycznie, zdobywanie kesza wyglądało w ten sposób. Najpierw obejście terenu, potem skok przez płot na lewo od bramy. W środku to wygląda świetnie. Można jeszcze poczuć klimat tego miejsca. Tylko co robi ta przyczepa kempingowa zaparkowana po środku ściany ?!

Jak mówi znajoma z Kato : "Zielone musi być!!!"

WOOOOOOOW jaka miejscówka!

Teren trudny, bo faktycznie zamurowano wszelkie konwencjonalne drogi wejścia. Ale pozostały niekonwencjonalne. Lewa strona bramy daje radę ;). ALE... w obiekcie widać nowe zabezpieczenia, świeże kłódki, a cały obiekt jest od niedawna przyłączony do prądu. Nie zaobserwowaliśmy ani alarmu ani kamer, ale kto wie do czego ten prąd jest potrzebny...

W każdym razie miejscówka mega. Trochę nas wskazówki tuż przy baszcie chciały wyprowadzić w pole, ale my się nie daliśmy, bo spojler jest dość konkretny. Podobało się BARDZO, ale kesza chyba troszkę trzeba przerobić, żeby jego zdobywanie mniej przypominało włam ;)

Dzięki. Zielone musi być.

Kolejna okazja na kontynuowanie ścieżki zamkowejChoć tym razem niestety samotnie...

FANTASTYCZNY ZAMEK !!!Po odwiedzeniu ponad 100 zamków śmiało mogę powiedzieć: creme de la creme zamkowej ścieżki !!

Ale najpierw od początku. Ostatnie wpisy trochę mnie zniechęciły bo skoro jakieś tam drzwi zamurowane to pewnie do jakiegoś okna za wysoko i nie da rady... Ale jak sam nie sprawdzę to wiedzieć nie będę! I tak miałem akurat dość blisko, bo ok pół godziny jazdy a i na kolację do hotelu powinienem spokojnie zdążyć. Na miejscu okazało się, że rzeczywiście bezpośredniego wejścia nie ma ale znalazłem jeszcze lepsze bo wymagające odrobiny wysiłkuAuto zaparkowałem z drugiej strony zamku niż wskazują kordy a tam elegancko można wspiąć się na płot. jest się czego złapać także polecam przejście po prawej stronie bramy:

Po przejściu najpierw trochę pozwiedzałem, następnie zacząłem szukać drogi na górę. Nie byłbym sobą gdybym czegoś nie popierniczył... Za cholerę nie mogłem namierzyć żadnych wskazówek ani schodów więc zacząłem wspinać się po jednej ze ścian delikatnie rozwalając sobie przy tym łokieć. Potem hyc nad wybrakowanymi schodami i w końcu namierzyłem wielkie G. Kesza znalazłem na ziemi w wybrakowanym pudełku więc złożyłem do kupy, stworzyłem prowizoryczny logbook, wrzuciłem do strunówki => jajka niespodzianki=>połamanego pudełka. Niestety lepszy pojemnik został w aucie więc po złożeniu w całość odłożyłem na miejsce przykrywając cegłą - spaść już nie powinien! Podczas dalszej eksploracji zamku już kilkukrotnie mijałem drogowskazy oraz znalazłem "cywilizowane" schody, i to w dwóch miejscach! (?)Nie wiem jak wcześniej je przeoczyłem...

Podczas eksploracji poddaszy natknąłem się na wspaniałą basztę, na szczyt której wejście w końcu odpuściłem - sam nie chciałem ryzykować. Ale za to wdrapałem się na inną, mniejszą wieżyczkę. Normalnie ganiałem tam jak pies za kością! Non stop banan na twarzy, że udało mi się tutaj wejść i to wszystko zwiedzać od środka! Wg mnie teren bezpieczny do zwiedzania, także jak najbardziej polecam!

Miejsce REKOMENDUJE z czystym sumieniem, choć znalazłem fajniejsze miejsce na kesza, bo choć w innej części zamku to wyżej się jednak da :)

Jak dla mnie najfajniejszy zamek z całej ścieżki i jeden z najciekawszych urbexów w których byłem. Bardzo się cieszę, że nie ma bezpośredniego wejścia z zewnątrz bo pewnie dzięki lokalesom wyglądałby mniej atrakcyjnie...

WIELKIE DZIĘKI za pokazanie miejsca. Nawet to, że zeszło się zdecydowanie dłużej niż przewidywałem przez co kolację musiałem sobie darować, nie wpłynęło na moje samopoczucie. Było warto, dzięki raz jeszcze i pozdrawiam!

 

wejście zamurowane

Okordowane wejście świeżo zamurowane. To co wewnątrz widać zniechęca (ze względu  na bezpieczeństwo).

Wszystkie wejścia zamurowane. Pewnie można by wejść przez okno, ale na to nie byłem przygotowany.

Majowy weekend z ajką - odkrywanie gór Opawskich; dzięki za skrzynkę. Podczas odkładania spadła na druga stronęmusiałem wydobyć i odłożyć ponownie.

Powrót z długiego weekendu. Miejsce rewelacyjne, trochę strachu czy się nie posypieDzięki za skrzynkę :)

Znaleziona.

KESZ ZDEZELOWANY WSZYSTKO ROZSYPANE POJEMNIK POŁAMANY LOGBOOK ZAMOCZONY.

KONIECZNA NAPRAWA!!!!!!!!!!!!

Świetne miejsce. trochę pobłądziłem ale opłacało się. Przynajmniej trochę zamku zwiedziłem:) TFTC!

Bardzo ciekawe miejsce, szkoda że nie da się wejść na wieże. Leci rekomendacja, TFTC!

Lubię takie miejsca. Na początku mieliśmy mały problem z odnalezieniem pierwszego znaku... ale potem już poszło jak po sznurku. Brak maskowania to też maskowanie. Miejsce nadrabia całą resztę. Całkiem tłoczno tutaj było. Jakaś sesja fotograficzna, a później następni zwiedzający... może też poszukiwacze skarbów?

Dziwna sprawa z tym pałacykiem, część wygląda jakby ją ktoś całkiem niedawno dobudowywał, za to inna część jest w takim stanie, że aż strach się po niej poruszać. A skrzynka aż woła z daleka: tu jestem, halo, widać mnie!

Skrzynka znaleziona w ramach weekendowej wyprawy Geopomorza w Góry Opawskie i okolice. Dzięki za kesza.
Rewelacyjne miejsce!

Skrzyneczka znaleziona podczas małego zwiedzania okolicy. Taki mały wypadzik w męskim gronie. W nocy to dopiero było zwiedzanie. THS

zamek już znany z wcześniejszych wypadów, ale jego wnętrza zwiedzane po raz pierwszy. Nocą jeszcze weselej. W sumie to znaków za bardzo nie widzieliśmy, dopiero przy końcumiejsce odwiedzone z Baloniarzem, Harpusem i Jedem podczas dojazdu na męski wypad w Góry Opawskie. Dzięki za kesza

Miejsce odwiedzone podczas wypadu GeoPomorza w Góry Opawskie :)

Dzięki za pokazanie okolicy i założenie keszyka!

THX

Zajefajna skrzynka mega przygoda 

Rekomendacja dla kesza. Świetne miejsce. TFTC! :)

Bardzo, ale to bardzo ciekawe miejsce! Stan opłakany, ale przenieslismy sie do przeszłości, odwiedzajac chłodne "komnaty" 

 

Magiczne miejsce, niestety boli mocno jego obecny stan, ale i tak warto było zobaczyć póki jest co. Adrenalina też się pobudza, także polecamy! TFTC!

Ciekawa skrzyneczka :)
Dla nieposiadających GPS'a polecam pierwsze "otwarte" drzwi na jakie natraficie i do góry :)
Wszędzie prowadzą kulturka schody, więc poza gospodarzami i wielką wyrwą zaraz za jednymi schodami, czy ewentualnymi "rezydentami" których jednak nie spotkaliśmy nie ma się czego obawiać :)
TFTC!

znalezione w doborowym towarzystwie;) z ula14, falko i jelonkiem

Największy, otwarty obiekt jaki widziałem na keszach! Była niezła zajafka! :)

Skrzynka znaleziona w licznej grupie, nie tylko keszerskiej Wracając z Pradziada postanowiliśmy postawić jeszcze kropkę nad i. i sprawdzić czy rzeczywiście wyżej się nie da ;p

Zamek mimo iż popada w ruinę robi jednak wrażenie, dziekuje za cache ;-)

:)

Super skrzynka w super miejscu.

Obiekt niezły, znaleziona z ekipą, fajne piwnice. :-)

Pierwsza krakowska eskapada na Góry Opawskie. Po zatrzymaniu się pod zamkiem przeczytaliśmy opis i już wiedzieliśmy co się święci, W zasadzie to mieliśmy odpuścić,  ale uznaliśmy, że skoro się już zatrzymaliśmy to podejemiemy. DZK.

Znaleziona, chyba moja ulubiona skrzynkaTFTC!<br /> Out:torebka<br /> In:kieliszek

Skrzyka znaleziona razem z Art-Bi.

Na początek obeszliśmy cały obiekt od zewnątrz, więc nie było problemów ze znalezieniem właściwego wejścia, później spokojny spacer po wnętrzach i skrzynka znaleziona. Powrót trochę inną drogą ale trafiliśmy do wyjścia.

Ze spoilerem bym dyskutował ale niech będzie.

Zmieniliśmy worek na czarny aby skrzynka tak nie rzucała się w oczy.

Znaleziona!

Świetna skrzynka... weszlismy troche innym wejsciem... ale przez to zabawa chyba jeszcze lepsza byla...wspanialy klimat, odrobina dreszczyku! Dzieki za kesza!

Ktoś sobie zwiedzał, myślałem że keszerzy - chyba jednak nie. Miła wymiana zdań, turystów. Proponuję nie w krótkich spodenkach, choć podobno pokrzywa na krążenie dobrze robi.
Dzięki za keszyk! Żywiecko pozdrawiam

Wyżej się da !   :)  

TFTC!    kukuś

Przy okazji wycieczki do Czech (na rower, a co!), zahaczyłem skrzynki, które były (prawie) po drodze.<br /> Za każdym razem zwracałem uwagę na ten zamek przejeżdżając obok, ale jakoś nigdy nie zatrzymałem się na zwiedzanie. Dziś miałem powódKesza zrobiłem "od d**y strony", bo chyba wlazłem nie przez te drzwi (chociaż były "otagowane"), później wdrapałem się po "złych" schodach.. Łaziłem, zwiedzałem i w końcu znalazłem ostatni znak. Chociaż nawet gdyby go nie było to kesz rzuca się w oczy ;-)<br /> <br /> Edit: fotki dodane.

STF

Historyczny urbex zwiedzony z authorem. Zaczęliśmy od innego wejścia, ale na właściwe znaki jednak natrafiliśmy, sporo zwiedzania było, gdy już byliśmy na właściwym poziomie to na siłę chciałem udowodnić, że wyżej się da, ale na szczęście author znalazł kolejny ślad i po chwili kesz był nasz.

Gratuluję authorowi pierwszego FTF-a.

Sam zamek mimo, że popada w ruinę to swym rozmachem robi wrażenie.

TFTC

Mój pierwszy FTF! do którego doszedłem pomino poważnej kontuzji kostki (prawy staw skokowy). W pokonywaniu przeszkód pomagał mi freney.

Ukłoniki!!!