miałem wgrane dane z lutego i nie wiedziałem że jest tu problem , istotnie zastałem tu pobojowisko jak po działaniach wojennychmimo to po kilku minutach znalazłem kesza pod ,, pokrywką  leśną ,, byłem jednak ciekaw czy uda mi się namierzyć ten sznurek i istotnie po chwili krązenia znalazłem go a pod nim ku mojemu zdziwieniu drugi kesz reaktywacje  ( mam więc tutaj 2 wpisy ) z długości sznurka i biorąc pod uwagę miejsce gdzie go znalazłem zgaduję że oryginalny kesz jest już pod przewróconym dużym korzeniem i nie do odzyskania normalna drogą ( niech spoczywa w spokoju :(

oczywiście nie mam kolejnego już hasła

Skrzynka została zarchiwizowana.

Jeśli na współrzędnych coś się znajduje, to nie jest to moja skrzynka. 

Piękne przedwiośnie, ostatni dzień serducha. Z RubinemTrochę nie wiem, co o tym myśleć, bo z  jednej strony dzicz taka, że trudno uwierzyć, że zniknęła,a z drugiej bardzo świeże wycinki, jak już pisał Cichy. Podjęliśmy ryzyko i zreaktywowaliśmy, bo trafił się nam bardzo ładny plaster drzewa. Mam nadzieję, że nikt nie będzie nam miał za złe. Szukaliśmy długo, dzwoniliśmy do 3 osób, zero efektu. Jak się jednak okaże, że teraz na miejscu są dwa to z pokorą proszę o zabranie naszego pojemnika i usunę znalezienie.

Ostatni dzień męcznia serduchazdobyty wspólnie z Nannette. dzięki za kesza. Teraz pod dużym drzewem przykryta talarkiem drewnianym. Oby i tego drzewa nie wycięli bo okolica się trochę pozmieniała i wiele poniszczone.

Dalsza część samotnej wędrówki w celu znalezienie niedobitków z serduszka. 

Niestety po dotarciu na miejsce zobaczyłem pogrom po ściętych drzewach lecz kesza pomimo usilnych starań nie znalazłem. Szukałem go około pół godziny, nawet korzystałem z dwóch kół ratunkowych jakimi były "telefony do przyjaciela" Może jeszcze raz tam podjadę w mocniejszej ekipie. 

Pozdrawiam Cichy

Drugi dzień bojowy na projekcie, driver wszystko opisał, MASAKRA, jedna wielka MASAKRA, ja już chciałam odpalać do domu, dziękuję

I♥PL - dzień drugi :)
To co przeżyliśmy na tej skrzynce, to jakaś masakra... Zostaliśmy zaatakowani przez niezidentyfikowane jak dla mnie obiekty latające. Nie gryzło to, ale zabić się nie dało. Po wpisie i ewakuacji z lasu, godzinę spędziliśmy na iskaniu sie i dobijaniu dziadostwa...
Dzięki wielkie :)

Mimo niepewnej pogody to sobotni rowerowy wypad na część serucha z ElSorem ;] 

Rowerowo z Busiq'iem.
Poszło szybko.
TFTC

jakoś specjalnie nie przepadam za bohaterem kesza;-)
Znaleziona po dłuższym szukaniu.
W okolicy wygląda jakby przejechało kilka czołgów, połamane i powyrywane drzewa i ogólny chaos ;)
TFTC

Znalezlismy reaktywacje i resztki pierwotnego pomysłu, dzieki za kesza :)

I <3 PL part III razem z CacheHunter!
Znaleźliśmy skrzynkę 'reaktywowaną' przez poprzedników... znaleźliśmy również fragmenty pierwotnego kesza, który został prawdopodobnie rozwalony przy okazji okolicznej wycinki. Jednak naszym zdaniem, dobrze by było, gdyby właściciel reaktywował skrzynkę po swojemu, bo patrząc na pozostałości, skrzynka była całkiem całkiem zacna...
Dziękujemy i uderzamy na finał, ponieważ Kazik był ostatni na naszej liście
I <3 PL !

Ostatni KazimiES(!)Z w projekcie. Finał i do domu! Dzięki!

kolejna skrzynka, która zatrzymała nas na dłużej.<br /> szukaliśmy tradycyjnie, bez efektu. w końcu znalazłem elementy konstrukcji quizu, więc mając to próbowaliśmy coś wykombinować, też bez skutku. przetrzepany kawałek lasu, nic to nie dało. telefon do przyjaciela nie pomógł, więc zdecydowaliśmy się na reaktywację. teraz pluszak, ukryty na kordach, w pobliżu resztki instalacji. przykryte kamieniem.<br /> TFTC!

Podjęta z ekipą w składzie: budget-lodz, krusiaa, yoshio, vulpecula.

Z tego co pamiętam zrobiliśmy szybką reaktywację. Wpis i dalej w drogę, tyle skrzynek przed nami.. TFTC

Coś tu sie sprzysięgło przeciw nam. Znajdujemy resztki "pomocy naukowych" ale po keszu nie ma śladu. Decydujemy o reaktywacji.

♥PL w towarzystwie Budgeta, Skyqena i Yoshio. Wspaniałe cztery dni rowerownia. Dzięki za skrzynkę w tym projekcie

I♥PL zaliczany w składzie vulpecula, yoshio, krusiaa i skyqen. Dzięki za kesza i zabawę Tu jakaś czarna seria była, kolejny kesz i zonk.  Na miejscu resztki pozostałej konstrukcji. Wszystko przeszukane, potwierdzenie u właściciela że kesza brak - zrobiona reaktywacja pod kordami - łatwa do znalezienia ;-)

Walka z serduchem, dzień drugi.

Panowie, piszcie. Ja jakoś tego nie pamiętam

Fajnie że jeden z ulubionych rodzimych "artystów" doczekał się krzynki. Dziękujemy!

Z ostatniej chwili, quiz rozwiązany, ciągnąć czy wyciągnąć.

TFTC

Znaleziona bez problemu.

ostatni już kesz dziś dla naszej małoopolskiej drużyny, działo się dziś oj działo, dziękujemy za kesza oraz wspólne keszobranie, nasz tropiciel i przednia straż gonił juz resztkami sił gnany piechotą po lasach i należy mu się kiełbacha z grillaterzeba kończyć bo zmrok , ale switem ( znaczy koło 13 tej ) znów na szlak , pozdrowienia dla autora!

Ostatnia skrzyneczka na Serduchu w pełnym składzie krakowsko-opolskim. Oj, szło się do niej i szło  Oceniam jako znakomitą, bo Żywcu wyjaśnił dokładnie jak skrzyneczka powinna działać. Pomysł fajny. Niestety trafiliśmy na zepsutą. Dziękuję.

O zachodzie słońca odnaleziona w epipie krakowsko-opolskiej. Ostatni kesz w tym składzie. Cóż, pozostało odwieść wodzireja przez las, bo pieszo nie pójdzie . Podziękowania za keszynkę i emocjonalne  rozprawy krakowsko-opolskie.

Tu jest inaczej niż autor zamierzył. Część zasobnikowa, części rozwijalnej jest uszkodzona. Starałem się zwinąć jak trzeba ale efektu zamierzonego nie będzie... - a szkoda! Bardzo fajny kesz i mimo defektu, znakomicie oceniam.
To już niestety ostatni, podczas tego wypadu. Tu już nie będę narzekał na kolejne kilometry pieszo, tylko podziękuję Towarzyszą za wspólną przygodę! (no jeszcze tylko kiełba, grill i dobranoc).
Dzięki za kesza! Żywieckie pozdrowienia

Niewiem jak to miało wyglądać, ale napewno nie tak jak jest. Coś się popsuło.

Skrzyneczka zdobyta wspólnymi siłami z etna&marsami, podczas szalonej wyprawy na ziemię opolsko-częstochowską. Pozdrawiam i dzięki!

Wspólne z Wrzosami keszowanie na I♥PL.

U Kazika, coś nie działa. Sznurek sobie, kesz sobie. Ślady demolki widoczne. My bardziej niż dzików, obawialiśmy się pobliskiego polowania....

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Skrzynka znaleziona w doborowej sprawdzonej ekipie. Dzięki za kesz !

Znaleziona siłami połączonymi tATO, Cozy, Czarkowatego i moimi. Dzięki

Drugi dzień wyprawy na &quot;I love PL&quot; w doborowym i sprawdzonym zespole. <br /> Tak, Kazik i prześpiewane noce przy ognisku.<br /> Dziękuję za kesz :)

Wspólne manewry na otwartym sercu z tATO (tT), ZYR-em i Czarkowatym.
Nie pamiętam jak ale się udało.
Dzięki.

wydaje mi sie, ze keszyk nie dziala tak jak nalezy

Keszyka trzeba chyba naprawic, bo co prawda sznurek jest, ale wcale nie jest zagadka gdzie szukac kesza, poza tym pewnie elementy sa popekane. A w okolicy kesza napewno mieszkaja dziki - widac liczne slady ich bobrowania, a w kapielisku blotnym nawet slady kopytek sa. Glosno obwieszczalismy swoja obecnosc i szybko uciekalismy do auta :D

znaleziona razem z martuś podczas ataku na I♥PL. Dzień czwarty ponownie autowo - pieszy na serduchu.

pełno tu śladów po dzikach. keszyk chyba nie działa tak jak miał działać

Kesz troszeczkę uszkodzony. Jakimś cudem, przy świetle latarek znaleziona, Fajnie i bardzo strasznie było.

Zdobywana w silnej ekipie: Mario & Monia, Marvet, Doc, Jed Team, Kika i ja. Świetna przygoda, dużo ruchu i świeżego powietrza. Przemile spędzony czas. Dzięki!

Skrzynka znaleziona podczas dwudniowego najazdu na "serducho" silną pólnocno-południową ekipą w składzie: Kika, Chester, Mario&Monia, Doc, Marvet i my.

Misja Serducho! Czekając na zmrok by zaatakować Wolszczana - groźna pomruki, nagłe błyski i silne porywy wiatru nie pozostawiają złudzeń - idzie na nas burza, że hej!

Atak na serducho z takimi ludźmi jak Kika, Chester, Jed Team, Marvet i Doktorek to czysta przyjemność. Nawet mimo tnących owadów, wysokich traw, pokrzyw i chaszczy bardzo fajnie się bawiliśmy i z czystą przyjemnością zdobywaliśmy kesze.

TFTC

Misja serducho, zdobywana w silnej ekipie: Mario & Monia, Doc, Jed Team, Kika, Chester i ja.
Faktycznie, keszyk jakby uszkodzony, ale zamysł świetny. TFTC!

Kesz podjęty z przemiłą ekipą w składzie Chester, Kika, Jed Team, Mariosi oraz Marvet. Ach, coż to był za weekend. Mnóstwo keszy, potu, deszczu i skwaru. Dzięki Jedowi udało się dojechać takimi drogami, że nikt by nie wadł by nanieść je na mapęNiniejszy kesz oraz całe serducho padły pod atakiem tak rozentuzjozmowanego tłumu ;)

Szkoda, że zepsuty, ale ważne że jest, dziękujemy.

Wszystko na miejscu, kesz tradycyjny z dodatkami niewiadomego przeznaczeniaDzięki.

Trochę trwało zanim ustaliłem właściwy kierunek, a dalej zgodnie z opisem . Kielich pęknięty.

TFTC

Znaleziona razem z Art_Bi.

Coś autorowi nie wyszło z tą skrzynką.

Znaleziona już po ciemku

Kielich już jest zniszczony - ktoś widocznie za bardzo szarpał... Geneeralnie cieszyliśmy się, że sznurek taki krótki

Fajny pomysł tylko trzeba lekko go dopracować...

THX

21:38 Harpus dokładnie to opisał.

Projekt I ♥ PL rozpoczęty.Tutaj przygotowaliśmy się na coś trudnego, nawet był pomysł aby ten quiz odpuścić.. trzeba było widzieć nasze miny po dotarciu do kesza i dyskusje...." e tutaj to chyba coś trzeba zrobić, no ale co chcesz robić jak logbooka mamy :)"

Dzięki za keszyka i pozdrawiam, Tatiana

Najwspanialsza wyprawa poszukiwawcza, jakiej do tej pory doświadczyłem. Dziękuję Mikiemu, za zaproszenie do terenowego koszowozu.

Hehe, co za quiz. Nie wiem czy to tak dla fanu, czy początkowo faktycznie to inaczej wyglądało? Tak czy inaczej piesze i mokre dojście oraz w końcu totalnie przemoczyłem buty. Dzięki.

Pierwszy dzień keszowy na Projekcie I <3 PL w mocnym składzie :)

Stryku! tak to chyba wyglądać nie miało, bo kesz i na koordach i nic nie trzeba z nim robić... hmmm... nie wiem o co chodziło, ale i tak sie podobalo opakowanie ;)

TFTC :)

Pozdrawiam

Znaleziona podczas wspólnej wyprawy z OchKarolem

dziękujemy i pozdrawiamy

14:22 Tx.

Odnosze wrazenie, ze z ta skrzynka cos nie tak bylo. (Sznurek i pojemnik z logbookiem w jednym).

Zapowiadał się bardzo ciekawy Quiz (i takowy by był) gdyby nie fakt iż kesza zastaliśmy uszkodzonego i na wierzchu.

Znaleźliśmy kesza na wierzchu, sądząc po śladach zwierzyny wokół prawdopodobnie dziki go nosami rozkawałkowały. Po wpisie złożyliśmy (prawdopodobnie) zgodnie z założeniami autora.

Kapturek jednak jest dość ciasny i całego kesza wyciąga. Pomysł na kesza (quiz) świetny, delikatnie należy tylko dopracować.

Pozdrawiam
Art_noise

Mieszkam w Polsce, mieszkam w Polsce...