Wpisy do logu Fantastyczna kolekcja szpona 9x 1x 7x Pokazuj usunięcia
2022-07-21 22:48 Centrum Obsługi Geocachera - Komentarz Centrum Obsługi Geocachera
2022-07-14 20:21 Centrum Obsługi Geocachera - Komentarz Centrum Obsługi Geocachera
2020-07-07 16:17 Paprotka (1206) - Potrzebny serwis skrzynki
Brak kontaktu z właścicielem, nie odpowiada pod podanym adresem.
2017-09-14 19:43 yabay (4149) - Komentarz
Czy można się umówić na zdobywanie skrzynki ?
2017-05-10 18:16 KazanX (3) - Nieznaleziona
Skrzynka prawdopodobnie umarła śmiercią naturalną... Monitoruję to miejsce od 8 dni i nic tam nie znalazłem, a Szpon nie odpisał mi do tej pory na dwa maile. Widzę, że ostatnio był na tej stronie między 1 a 6 miesięcy temu.
2016-08-30 22:31 konto_usuniete_03.04.2019 (26) - Znaleziona
2014-04-29 20:20 My_Key (2109) - Znaleziona
A więc, od czego by tu zacząć... ;)
Nigdy nie lubiłem czytać książek. A to chyba za sprawą lektur szkolnych, które po prostu mnie wykańczały psychicznie. Kazać chłopakowi czytać "Anię z Zielonego Wzgórza"? Albo już w liceum "Dziady", których właściwie nikt nie rozumiał... Mogę wyliczać i wyliczać. Obecnie polski kanon lektur jest po prostu beznadziejny...
Wszystko się zmieniło, gdy mój tata (na OC jako blaal) podsunął mi trylogię Bractw autorstwa Davida Morrell'a. No nie powiem, to był ten moment, w którym w jednej chwili polubiłem czytanie książek. "Bractwa" wciągnęły mnie na tyle, że na mojej maturze ustnej z j. polskiego były one jednym z dzieł, które omawiałem (no i poszło 85% z ustnego polskiego) :D
Owego owna, nie wiedzieć czemu, zawsze pomijałem - to był błąd. Po ukończeniu "Dreszcza" postanowiłem napisać do Szpona i z sentymentu do Morrell'a wypożyczyć "Rambo - pierwsza krew". To jest to!
Tak naprawdę trochę się utożsamiam z głównym bohateremUparty, jak sobie coś postanowi, to dąży do tego, aby ten cel osiągnąć, potrafiący wiele znieść. Ucieczka w kopalni... Jakbym czytał o sobie. Bywało się już w podobnych (lecz oczywiście w mniej ekstremalnych) sytuacjach :D
Czytam, czytam i nagle koniec... Jak to? Myślałem, że parę stron jeszcze będzie... :P
A jeśli chodzi o porównanie filmu do książki... No cóż... Jak to zwykle bywa, film się nie umywa do książki. Rzekłbym nawet, że to są dwie podobne, lecz różne historie...
Tak więc wielkie dzięki Szpon za spotkanie, rozmowę, keszyka (szkoda tylko, że bez papierowego logbooka) i przede wszystkim za możliwość przeczytania kolejnej dobrej książki :)
Wielkie TFTC! :)
p.s. Schron - Ty to powinieneś karę zapłacić za przetrzymanie książki, tak jak to jest w normalnych bibliotekachMam chrapkę na "Sekretną szkatułę", a ponoć jest ona w Twoich rękach już dość długo... ;)
Pozdrawiam! :)
2013-05-23 18:40 Elliott80 (435) - Znaleziona
2012-04-03 23:18 Grazka (3042) - Znaleziona
2011-02-17 23:00 Maliniak (1388) - Znaleziona
w końcu :)
Rambo pierwsza krew nareszcie ukończona ;)
teraz tylko do autora zwrot ksiązki i informacje o skrzyneczce ;)
co do opisu to tylko tyle powiem:
film a książka - dwie różne bajki ;)
EDIT: 21.06.2011
książka przekazana Grazce na spotkaniu w Otominie
2011-02-11 13:17 Kika (14346) - Komentarz
2011-01-15 22:34 Szpon (165) - Komentarz
2011-01-15 17:18 Kika (14346) - Znaleziona
Z kolekcji szpona wybrałam "Sekretną szkatułę" licząc na to, że będzie to bezbolesna lecz wartka i wciągająca lektura typu "do pociągu" ... Jakże srodze się pomyliłam.
W skrócie bohater książki poprzez odnalezienie 7 keszy odnajduje w sobie ponadnaturalne moce by pokonać złowrogi bractwo IWNWU (to nie literówka, naprawdę bractwo się tak nazywa!), którego celem jest zniszczyć świat. Czego tam nie ma: miłość, seks, 7 prób, wielkie tajemnice, tajemne bractwo - zabrakło jedynie ataku krwiożerczych pralek z planety Melmak - a mimo wszystko w książce brak napięcia. Dialogi są sztuczne, akcja się nie klei (powtarzalność kolejnych 7 dni i 7 prób doprowadza do szału), a retrospekcje wprowadzają niepotrzebny zamęt.
Polecam jedynie jako świetny usypiacz, ja nie przeczytałam ciągiem więcej niż 5 stron.
Końcowo chciałam napisać, że jako "pożeracz książek' jestem zachwycona ideą samej skrzynki - chętnie sięgnę po polecanego przez chłopaków "Nocarza".
2011-01-14 09:27 harpus (6882) - Znaleziona
Po Nocarzu przebrnąłem przez dwie kolejne części przygód naszego wampirka i muszę przyznać, że całość zrobiła bardzo pozytywne wrażenie - od czasu do czasu zdarzylo mi się podbierać szwagierce ksiązki Chmielewskiej, a w zamierzchłych czasach czytać Sapkowskiego - inne przygody z rodzimymi pisarzami kończyły się 'tragicznie'Az tu nagle Pani Kozak koryguje lekko moje 'wyobrażania'
Dla fanów wartkiej akcji, osadzonej w naszych krajowych realiach, dzięki której możecie przybliżyć sobie parę naszych skrzynkowych 'obiektów' ... czyli polecam Wam zmierzyć się z funkcjonariuszami ABW... :)
Dzieki szpon!
2010-12-19 15:00 Chester (1762) - Znaleziona
I ja skorzystałem z mobilnej biblioteki. W moim przypadku była to "Sekretna szkatuła".
Ponieważ czytam niemało, chętnie "połknąłem" i to dzieło. Tematyka ala "Anioły i Demony", czyli czyta się łatwo. Lektura niewymagająca.
Jednak jest coś, co zwróciło moją uwagę. Jestem prawie na 100% pewien, iż autor książki jest geokeszerem
Gdy na początkowych stronach dwa razy padło słowo geocaching, zrobiłem się czujny. A potem już z usmiechem przyjmowałem teksty typu: " ... schylił się, obmacał podstawę cokołu, poczym wyjął mały czarny pojemnik po filmie. Pojemnik był magnetyczny" , lub "... Jego odbiornik GPS co chwilę tracił i odzyskiwał zasięg..."
Reasumując - to moja pierwsza książka napisana przez geokeszera, lub osobę, która z geo się zetknęła. Ten mały fakt spowodował, że czytałem ją z większym zaciekawieniem, niż mogła spowodować to sama treść.
P.S. I jeszcze jeden z tekstów: " ... przechadzał tędy wielokrotnie, lecz nigdy nie zwracał na nie uwagi (rzeźby)" - takie typowe, sama esencja :)
Dzięki autorowi za to ciekawe, przypadkowe odkrycie. Polecam tę pozycję jak ją już Kika skończy, co nastąpi niebawem
2010-11-30 14:27 harpus (6882) - Komentarz
... Qbacki zrobił dywersję i podrzucił Nocarza... Coż - literatura nie jest największych lotów ale niestety w typie jai najbardziej preferuje - wolna od myślenia. Po przepisach, procedurach w pracy i obowiązkowych bajkach czytanych dzieciom przychodzi ochota na coś "płynnego" w stylu Christie, Ludluma...
...Trochę sceptycznie do niego podszedłem bo jakoś nie gustuje w książkach ziomali ale ... początek na tyle zaintrygował, że połknąłem ja(4/5 bomba - końcówka masakra)....
... Ale chętnie zapiszę się w kolejce na pozostałe części (:P na forach piszą, że 2 część jest megawystrzałowa) ...
W każdym razie Nocarz jest wolny, do zwrotu pewnie w Paszczy, chyba, że ktoś -ze zgodą właściciela - będzie mnie łapał.
2010-11-25 22:31 Qbacki (18339) - Znaleziona
Hmmm... po ukazaniu się na necie tej skrzynki, właściwie od początku dość sceptycznie podszedłem do tego tematu. Chyba zresztą nie tylko ja, skoro tak długo nie zostało zalogowane żadne znalezienie. Ta dziedzina przecież zupełnie nie dla mnie: smoki, wojownicy, magia, ufo i Bóg wie co jeszcze...Jednak dzięki ostatniej Paszczy i ogłoszeniu Maliniaka, a także możliwości bezpośredniego kontaktu z autorem, i ja się zdecydowałem na skierowanie prośby o przydział, w 100% polegając na Szponie, że przydzieli mi faktycznie coś, czemu warto poświęcić czas i się nie zanudzę. Dostałem „Nocarza”...
Ja już wyżej wspomniałem, nie jestem fanem tej dziedziny literatury, ale... chyba musze to zacząć mówić w czasie przeszłym. A moje takie, a nie inne nastawienie raczej wynika z braku wiedzy na temat takich książek oraz jak są one pisane. Do tej pory przecież - po długim łamaniu oporu - przeczytałem jedynie Władcę Pierścieni Tolkiena oraz Harryego Pottera, na którego temat na początku miałem podobne zdanie, czyli bajki dla dzieci. A jednak w tych przypadkach nie zawiodłem się.
Tak więc nawet gdy Szpon na moja prosbę wybrał coś dla mnie, a następnie stwierdził, że i tak będę chciał czytać kolejne części, to nadal sceptycznie podchodziłem do tematu. Ba, przez kolejne parę dni nawet jej nie ruszyłemNo ale w końcu po nią sięgnąłem, najpierw opisy z tyłu, potem spis treści, a potem... nawet nie wiem kiedy doszedłem do ostatniej strony... I tak jak bohaterowie książki nie raz musieli walczyć z „głodem”, tak ja teraz nie mogę się doczekać kiedy wezmę do ręki RenegataAutentycznie nie pamiętam kiedy to ostatnio, będąc w ciągłym biegu i non stop pracując, poświęciłem tyle czasu innej książce niż kodeksy, ustawy czy komentarze. Pochłonąłem ją w ciągu 2 dni, a teraz zgodnie z przewidywaniami Szpona, czekam na następne. Ba, wszedłem nawet na stronę autorki, dowiedziałem się trochę wiecej o niej i jej twórczości, zauważyłem, że ma wielu wielbicieli, a tematy forum jakoś były dla mnie dużo bardziej zrozumiałe niż pewnie by to było jeszcze parę dni temu.
Reasumując, nie wierzyłem, że jakakolwiek z tych książek, będzie potrafiła mnie tak zainteresować. Ale myliłem się... na szczęście!! Co więcej, po jej przeczytaniu wiem też, że fantastyka, to nie tylko to co mi się do tej pory wydawało, ale również świat co prawda ciut inny, żyjący własnym życiem poza naszą świadomością, ale jakże bliski naszym realiom. I wcale niekoniecznie z ufo i smokami
Kończąc, to oczywiście jedynie moje zdanie, laika, który właściwie pierwszy raz się spotkał z tego typu literaturą. Dlatego mi się wszystko podobało i nie wiedze tu żadnych minusów, no może że książka za krótka, heheJednak to nie oznacza, że stali bywalcy tej dziedziny nie mają zupełnie odmiennego zdania niż moje ;)
Dzięki Szpon!!2010-11-18 19:27 Kika (14346) - Komentarz
2010-08-24 23:07 Szpon (165) - Komentarz
2010-08-24 22:02 Liszewski.36 (803) - Komentarz