Aż wstyd że tyle na mnie czekał

Ja zielonego morza nie widziałem, raczej błotniste, ale to moja ulubiona pogoda na keszowanie. Reaktywację karwdo znalazłem porozrzucaną, poskładałem, przykryłem deską, oby przetrwał.

Dzięki!

Rzeczywiście ładnie tu.Dziękuję za skrzyneczkę.

Stojąc przed drabinką... Prawa tylna noga

TFTC ławeczek nie ma, ale i tak jest… bardzo fajnietrzeba by tylko reaktywować cache

Przeszukałam z koleżankami i nic nie znalazłyśmy, poza tym nie było tego 40 metrowego, betonowego potwora

będąc w okolicy wybraliśmy się na spacer z psuakiem właśnie na tego kesza. wpisy poprzedników mało zachęcające ale z uwagi na wczesną wiosnę postanowiliśmy spróbować. Na miejscu okazało się, że prosto pod kesz prowadzi wiejską ścieżka jednak zielonego morza to już tu nie było ale za to "pieknie" pachnące żółte pola. na kortach nowo wybudowana ambona i po czymś starym zostały tylko "fundamenty". tam znaleźliśmy przemokniete sflaczałego kesza. daliśmy nowy pojemnik w to samo miejsce które opisuje Bartek. mi tam miejsce się podobało i dzięki za spacerek.

Uzupełnienie starych logów po długiej przerwie. Dzięki za kesza

Szczerze? Po tytule liczyłem na coś więcej. Jestem ze wsi, więc akurat takie widoki to dla mnie normalka, do tego dojście od strony lasu niesamowicie zarośnięte

Ehh przed szukaniem kesza nie czytałem wpisów i też zrobiłem
reaktywację.
Dziękuję za pokazanie miejsca.

Niedzielne rowerowe keszowanie po Zabrzu; dojazd rowerem to mordęga; reaktywacja odnaleziona - dzięki.

Co za szczęście że przyjechaliśmy jak zboże zostało już zebrane bo nie wiem jak byśmy tam dojechali gdy ścieżka cała zarośnięta"latarnie" zauważyłem odopiero z najbliższej odległościDzięki!

dzięki za pokazanie miejsca

O rany...  Od razu przypomniały mi się stare dobre czasy i wakacje na wsi. Dzięki za pokazanie miejsca.

Zważywszy że raz na rok - dwa lata ktoś tego kesza reaktywuje, to i my nie będziemy gorsi.
Niestety, maluchy zostały daleko, więc trzeba było skorzystać z mikrusów. Od teraz kesz to mikrus, wciśnięty między beton a drewno jednej z nóg latarni. Ile wytrzyma tyle wytrzyma.
Szukajcie od strony drogi, bliżej lasu.

Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi...

A tu mi bażant startuje z pod nóg, no myślałem że zawału dostanę.

Szybko i sprawnie.

Dzięki.

Pudełko uszkodzone. Koniecznie potrzebny worek i nowe pudełko. Myślę że latem koniecznie należy założyć długie spodnie, bo nogi będą poparzone pokrzywami.

Cudna okolica, ładna wąska ścieżynka wśród wysokich traw prowadzi do kesza Pogoda dopisała, więc mogliśmy z Unieskim spacerując podziwiać piękne okoliczności przyrody, wiało tylko niemiłosiernie Dzięki

Morze pomimo końcówki listopada w dalszym ciągu się zieleni, lekko tylko przyprószone śniegiem Kesz znaleziony z Zyfiką, niestety jego stan jest opłakany 

Miły spacer z M przez zielone morze (ciagle zielone!) w jesiennym słonku. Skrzyneczka ponownie porozrzucana, kilka starych rozmoczonych logbooków w okolicy. Poskładałyśmy do kupy, dodałam strunówkę i zamaskowałam kamieniami. Dzięki za kesza!

Super polny klimacik. Morze o dziwo wokół faktycznie zielone. Sam kesz w stanie agonalnym. Pudełko potrzaskane, logbook to strzępek papieru. Wszystko zastałem porozrzucane. Poskładałem co mogłem, niestety nie miałem zestawu naprawczego, gdyż wracałem z roboty, włożyłem więc tylko nową karteczkę. Następny znalazca niech pójdzie przygotowany na serwis. Dzięki za kesza, oceniam znakomicie.

Ciche i spokojne miejsce.

Fajne miejsce przyjadę tam gdy morze się zazieleni  Dzięki za fajne miejsce.

Skrzyneczka rozwalona w cały świat. Jakieś zwierzątko zjadło część logbookaPoskładałem w całość, wymieniłem logbook, dorzuciłem strunówkę i kilka fantów. Kesz zakamuflowałem w miejscu znalezienia. Mam nadzieję, że to jego pierwotne miejsce. Zabezpieczenie z worka jest ale sama skrzynka już się nie do końca domyka. Trzebaby zmienić na dłuższą metę ...

Miejsce super choć nieco zarośnięta dróżka. Nie trafiłem niesttey na okres "ziolonego morza"

Susza, więc morze "wyschło" - obecnie w kolorze gruntowym. Niestety pojemnik uszkodzony (prawdopodobnie lekko przyciśnięty kamieniem) i zawartość mokra. Suszyłem chwilę, ale na niewiele się zdało.

Znaleziona rowerowo. Dzięki

Miałem na tą skrzynkę ochotę od dawien dawna, ale jakoś nie było okazji. Potem widziałem, że były z nią jakieś problemy. Potem znów nie było okazji. I nareszcie! Skrzyneczka łatwa jeśli chodzi o szukanie, ale zapewniła mi bardzo przyjemny spacerek w fajnym terenie. Jest umiejscowiona w takim miejscu jakie lubię - z daleka od ciekawskich oczu, z ładnym widoczkiem, a pomimo odludzia nieco ukryta :)

W środku niemal idealnie sucho. Jedna z kartek delikatnie wilgotna.

Serdecznie dziękuję za tą skrzyneczkę!

Ufffff.... Brodząc w mokrej trawie po dłuższym spacerze dotarłem do kesza. Opis trochę nieaktualny, bo betonowy potwór już nie istnieje. Ale keszyk poddał się szybko. Dzięki.

Miejsce nareszcie doczekało sie reaktywacji :)

No nareszcie ktoś ją reaktywował.

Fajne miejsce i widoki... Dzięki :D

pół kilometra brzegiem pola i lasu ale dotarłem. Przeczytałem wpisy poprzedników i wyruszyłem na szczęście uzbrojony w odpowiedni sprzęt reaktywacyjny. Posadziłem pojemnik w podejrzewam pierwotnym miejscu - bo był dołek a w dołku była rozerwana strunówka. Obecnie kesz to pojemnik 0,36l z logbookiem owinięty grubym czarnym workiem. W tym samym dołku, przymaskowany kamieniem * którego znalazłem dopiero 100m dalej i kawałkiem drewna. dzięki za pokazanie miejsca. 

Dziś w menu: Zabrze na północ od dworca PKP :)<br /> Niestety kesza nie stwierdzono :(<br /> TFTC.

oferma ze mnie , nie czytałem logów i dopiero gdy na miejscu szukałem według instrukcji i znalazłem tylko pękniętą pokrywkę zajrzałem do nich , ja też znalazłem tylko logbook w strunówce a swój zestaw naprawczy zostawiłem w aucie , kilometr od miejscówki ;( , 

szkoda pojemnika , dzięki za spacerek w słoneczku , po pracy było mi to potrzebne 

Czy skrzynka zostala naprawiona ? jezeli nie prosilbym o naprawe Mieszkam na koperniku moge wziasc ta skrzynke na siebie :) 
Pozdrawiam

4 lata temu może i tam były jakieś ławy ale teraz to dżungla pokrzyw, ani pod ani na górze nie znalazłem skrzyneczki, szkoda bo miejsce bardzo urokliwe jak na wsi  Kesz szukany w strugach deszczu, chyba jeszcze nigdy mnie tak nie zlało

Jest sam worek strunowy nic wiecej nie bylo

Czy skrzynka jest w dobrym stanie bo z wpisów wynika ze jest zniszczona 

Znalezione jedynie bardzo zniszczone resztki w woreczku strunowym...

Niestety odnaleźliśmy tylko resztki skrzynki. Jest całkowicie zniszczona - zostało połamane wieczko, strunówka i jedna kartka logbooka. Resztki logbooka w strunówce ukryliśmy w szczelinie betonowego bloczka u podstawy "latarni morskiej".

Być może kryjówka była zbyt płytka, a ostatnie maskowanie (sucha trawa?) zaczęło się odróżniać od zazielenionej trawy naokoło. Może zainteresować się ziemią przy słupach wieży?

Bardzo fajna lokalizacja skrzynki. Niestety zastaliśmy ją całkowicie zniszczoną. Odnaleźliśmy połamane wieczko, pustą strunówkę i jedną kartkę logbooka. Resztki logbooka w strunówce ukryliśmy w szczelinie betonowego bloczka u podstawy "latarni morskiej".

Druga wizyta już w tej okolicy. Pogoda jak najbardziej sprzyjała temu spacerowi. Trochę mnie wywiało na miejscu bo to chyba taki klimat ale się podobało. Dziękuję

Nie wiosną, nie latem tylko zimą dlatego też pewnie nie ogarniam klimatu "zielonego morza".

Mgła uniemożliwiła zobaczenie czegokolwiek. Dzięki

 

Keszyk się jakoś trzyma w nowym pudełku, dołożyliśmy strunówkę.
Miejsce bardzo ciekawe mimo tego, że nie było dziś aż tak zielono. Dziękujemy.

Kesz jest na miejscu. Niestety nie miałem w planie keszowania i nie miałem niczego do pisania. Tak więc tylko wietrzenie i ratunek dla kreta.
A wokół zaczyna wyrastać ozime "morze".

Miejsce odwiedzone na początku wiosennego keszowania. Nie ma to jak podążać do kesza na azymut przez bardzo błotniste pole  Tak się skupiłem na tym by nie ugrzęznąć pośrodku zielonego morza, że dotarłem 120 metrów za daleko FUN był  Miejsce przepiękne, widoki miodzio, polecam każdemu!

Zostawiłem nowy pojemnik z logbookiem, stare wpisywadła umieściłem pod keszem.

Wrażenia niesamowite, więc nagradzam skrzynkę Wielkim Orderem Zielonej Gwiazdy

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

Zalogowano razem z użytkownikiem Driver przed rozpadem teamu Drivers.

Szybko i sprawnie :)

Keszyk wymaga serwisu, w schowku znajduje się już tylko strunówka z logbookiem... z pojemnika ostała się tylko pokrywka...

Dzięki :)

found it :D

IN: geokret RUBIN&lt;br/&gt; Thanks ;)&lt;br/&gt;----------------------------------------------&lt;br/&gt;Logged from my android phone using columbus

Podjęta w ciepłe wrześniowe popołudnie w towarzystwie armii komarów, skutecznie przeszkadzających w spokojnym rozejrzeniu się po okolicy.<br /> IN: 3 szklane kulki i naklejka<br /> OUT: nic

Ciekawy pomysł na miejsce ukrycia kesza. Z dojazdem nie było kłopotu chyba tylko dlatego, że zboże już sprzątnięte.
Tak jeszcze kusiło mnie podjechać do,,betonowego potwora". Jak zwykle czasu brak. Bajkowo.

Całkiem przyjemna i prosta jeśli już się kiedyś było na tych terenach , ładne widoki . ; )

OUT: GK1350 "Rozpłodowiec (18+)"

Szybka skrzyneczka. Znaleziona po kilku sekundach od dotarcia na miejsce.

OUT: GK 176A "Kotek z duzym biustem(+18)"

TFTC

Znaleziona razem z Art_Bi.

Trochę bez wiary wykonywaliśmy polecenia z opisu a tu bum, skrzynka ;-)

Morze niestety obecnie mało zielone - zboże suche jak pieprz ;-( Troszkę keszowozem ale końcówka z buta.

Wrzuciłem do skrzynki 2 krety (oba 18+)

Dojazd na rowerze trochę utrudniony, ale udało się. Super widoki. TFTC

Zielono mi...miły spacerek w miłym towarzystwie zakończył się owocnie. Skrzyneczka namierzona szybko przez najmłodszego uczestnika wędrówki po zielonym morzu. TFTC!

Wpłynąłem na zielonego przestwór oceanu... w zasadzie wpłynęliśmy ze Starlet i 5nip3rzątkiem. Robota była zbiorowa - ja doprowadziłem ekipę na kordy, Starlet na miejscu wydawała polecenia a 5nip3rzątko znajdowało skrzynkę...Oczywiście nie mogliśmy sobie podarować okazji wzniesienia się ponad morze zieleni i podziwiania widoku z latarni morskiej. Opuszczony transatlantyk rozbity na mieliźnie niedaleko robi dość ponure wrażenie.

Kręgów w zbożu nie zauważyliśmy (jak i 1000 dukatów), ale w skrzynce zamieszkał ZIELONY geoalien...

Po keszu: Niemcy - Grecja 4:2 /Deutschland vor ! Noch ein Tor!/

ZnalezionyOUT::Geokret

Found it&lt;br/&gt;----------------------------------------------&lt;br/&gt;Logged from my android phone using columbus

Z dumą mogę stwierdzić, że przepłynąłem (i związku z niedawnym deszczem również dosłownie) całe morze wpław. Mokry bo mokry, ale na miejsce dotarłem szczęśliwy. Początkowo myślałem, że będę mądrzejszy od opisu i trochę się pokręciłem, wreszcie uznałem, że mniejsza z intuicją, trzeba wszystko zrobić jak należy, ale nawet patrząc na miejsce ukrycia nie zauważyłem kesza. Dopiero grzebanie od niechcenia w trafie pozwoliło mi odnaleźć skrzyneczkę.

Upalne, wieczorne rowerowanie - na Gliwice.

Trzecie miejsce i wspaniały dojazd rowerem. Poznałem kilka nieznanych sobie, bocznych dróg. Sam pomysł także ciekawy. Ocena znakomita.

Gdy dotarłem na miejsce około 19:20, to latarnia morska była zajęta przez chłopaka z dziewczyną.

Bobrowałem pod nimi. Udało mi się odnaleźć pęknięty pojemnik.

Przeprowadziłem także serwis. Dałem nowy pojemnik z workiem, logbook, temperówkę, ołówek. Oczywiście trzeba było przygotowac także miejsce dla kesza w konspiracji. I myślę, że parę na górze pozostawiłem nieświadomą wszystkiego.

Nowy pojemnik 1L czyli Normalny. Łopatka zbędna, kujka raczej także. Całość jedynie przymaskowana, nie zakopana. 

 

Aż wstyd się przyznać,że nawiązanuie do tytułu zrozumiałem naprawdę późno. Miejsce warte okeszowanie,akurat miałem przyjemność być w porze kiedy morze jest dostępne. Do kesza brodziłem płytok,bo płytko ,ale jednak. Jedyny minus to jakość schowania i stan skrzynki. Mam nadzieję,że ktoś z okolicy adoptuje kesza, bo założyciel prawdopodobnie przestał się bawić. Ode mnie gwiazdka. Może kogoś zmobilizuje do adopcji

kolejna skrzynka podczas treningu chodziarskiego, szczerze mówiąc już nie chciało nam się nic szukać ze zmęczenia siedliśmy na "ławeczce" a tu prosze keszyk leży w ziemi ^^ 
co do skrzynki potrzebna będzie wymiana wszystkiego, ponieważ tylko ona odstrasza, pęknięta pełno wody i ziemi w niej, logbook wygląda jak wodniste papierowe coś, dobrze że mydełko?w środku nie pękło bo to już w ogóle by była katastrofa keszaz braku możliwości wpisania sie do dziennika wrzuciliśmy karteczkę z naszym podpisem :) 

skrzynka podjęta prawie szybko i prawie sprawnie. możliwych lokalizacji co rusz przybywaloskrzynka zniszczona, logbook mokry, brak możliwości wpisu. konieczny serwis!

Kesz znaleziony "migiem" wspólnie z nowicjuszem na OC o nicku "Kris74".

"Zielone morze" było o tej porze roku "białą pustynią", ale też okolica bardzo fajna. Dojście przy -7C "suchą nogą".

Co do samego kesza to... masakra!

Potrzaskane pudełko w starej, porwanej reklamówce. Wewnątrz kawałek zamoczonego logobooka (jedna kartka) i puste opakowanie po chusteczkach. Wszystko.

Konieczna pilna reanimacja!

 

Kesz znaleziony szybciudko pod okiem weterana sabol72  , sama skrzynka w opłakanyn stanie szkoda pisać zniszczona na maxa, okolica fajna napewno wybiore sie tam na wiosne.

świetna skrzynka....trochę zepsuta i przydałby się jakiś worek a ja akurat żadnego przy sobie nie miałem...ale mimo to miejsce cudowne
TFTC

prawie byśmy sie poddali, ale postanowiliśmy sprawdzić jeszcze 1 miejsce i się udało. było wby więcej zdjęć ale niestety komórka nawaliła. ale skrzynka jest na miejscu ;)

postanowilem sprawdzic obecnosc i tej skrzynki gdyż brudziła mi mape.

po wpisach w logach nastawiliusmy sie troche negatywnie ale...

skrzynke znalezlismy!! była dokładnie w opisanym miejscu jednakze nadaje sie do remontu byla dziurawa i brak logbooka jednak resztki informacji o tym co to bylo pozostaly.wsadzilem nowy logbook niestety nie w strunówce bo nie miałem ale w folii z chusteczek,same pudełko w reklamówce ukryte jak znalezlismy

Hmm

Teren okropnie trudny, ledwo dalo  sie przejechac na rowerze, sciezka calkowicie zarosnieta... na miejscu faktycznie "latarnia morska" byla ale ani jednej lawy tam juz nie ma niestety i tym samym skrzynki sie nie udalo znalezc

Prosilbym wlasciciela o sprawdzenie czy skrzynka sie tam znajduje, ewentualnie jakas nowa wskazowke dac ;)

Bez problemu

Zaliczenie skrzynki okupione przemoczonymi butami i skarpetkami. Po zaliczeniu przymusowe 40min suszenie na keszowozowym wentylatorze.

No trade

Faktycznie zauroczony "pięknymi okolicznościami przyrody" zupełnie straciłem głowę i kesz wylądował w moim plecaku. W związku z tym musieliśmy powtórzyć uroczy, romantyczny, kilometrowy spacer.

Dziękuje za kesza

Piotr

Przepiękne miejsce. Uroczy i romantyczny spacer. Może to nie ta pora roku co trzeba ale i tak bardzo mi się podobało. Przez małe zamieszanie musielismy zrobić droge do kesza dwa razy bo Pit zapatrzony w "morze w kolorze zielonym" zabrał kesza ze sobą w plecaku.

PS To moja 900 skrzynka

Znaleziona. 

O tej porze roku "zielone morze" straciło już swój kolor:), fajna okolica.

bez wymiany

Schowałem logbook do worka strunowego. 

Dziękuje i Pozdrawiam. 

Znalazłem z Bartoolinoo. Fajna skrzynka

Znaleziona. Wspólnie z Qegarem. Po obejrzeniu zdięć satelitarnych postanowiliśmy dostać się tam na rowerach. Niestety owe zdięcia nie pokazują aktualnego stanu tej drogi. Strasznie zarośnięta!!! Ale po wielu próbach (pobłądziliśmy) dotarliśmy wreszcie do sławionej latarni. Tam zobaczyliśmy że miejsce schowania jest całe porośnięte trawą. Na szczęście sama skrzynka ocalała i szczęśliwie znależliśmy ją (wymieniłem stary worek). Z latarni niestety nie było widać morza (już po sianokosach) ale widok był wspaniały.

IN: Świetlik

OUT: Pocisk

PS: Mam pewnie podejrzenia dotyczące naszego pecha może ma z tym coś wspólnego to że była to moja 13 skrzynka?

Skrzynka znaleziona. Miejsce rzeczywiście ciekawe, zwłaszcza widoki z latarni.

No trade

Znaleziona po dłuższej chwili przez nocheoscure, ja szukałem trochę za niskoFajny pomysł na skrzynkę, podobało mi się. Latarnia morska oczywiśćie zdobyta przy okazji.

IN: karta MTG, gumka

dzięki za skrzynkę!

Bardzo lubię tego typu latarnie, więc ochoczo wdrapałam się na nią tuż po znalezieniu skrzynkiMorze trochę już pożółkło, ale widoki nadal cieszą okoDziękuję za umilenie przedpołudnia!

no trade

Znaleziona wraz z zachodem słońcaPrzyjemny spacer po znanych okolicach.

Pora szukania wynagrodziła błąkanie się wśród traw ;)

Piękne widoki.

Bez wymiany

Dziękuję i pozdrawiam - Whatever

Przyjemne miejsce. Nie wiedziłem że w Zabrzu są takie widoki, wokół tylko zieleń...

IN: piłeczka golfowa
OUT: nic

Miejsce zainste ciekawe... a i synek miał radochę taplając się w kałużach po drodze.

OUT: nic
IN: breloczek z samochodzikiem

Dzięki za skrzynkę.
p8R™ w pełnym składzie

Znaleziona bez problemów, choć trudno dojechać wózkiem z dzieckiem ale się udało, fajne miejsce na wypoczynek i relaks, zabrałem karabińczyk włorzyłem ceramicznego słonika na szczęście, pozdrawiam Dampat.

Naprawdę ładne, ciche miejsce. Dzięki za kesza.

Dzięki za pokazanie tak zjawiskowego terenu. Zabrze moje miasto, a dopiero dziś odkryłem to miejsce. Dodatkowo zrobiło na mnie wrażenie, więc należy się gwiazda!! No trade, TFTC

P.S. Deszcz zamaskował idealnie miejsce ukrycia, mieliśmy nie mały problem :)

Niesamowite miejsceznaleziona w team'ie "Zniewieściałe Nyple" (Jedris&Dexter92&redbike)dzięki
bez wymiany 

Szczęśliwie odnaleziona wraz z Włóczykijem, niestety nie mieliśmy szczęścia być pierwszymi, gdyż tego samego dnia ubiegli nas znajomi poszukiwacze przygód;) Z racji że pogoda była średnia, spodnie posiadaliśmy mokre po same kolana, nie mówiąc już o błocie:) Ale skrzyneczka sympatyczna, w bardzo klimatycznym miejscu.

+ karabinek

- brelok kropelka

pozdrawiam 

Miejsce super. Szkoda tylko, że Lepiki nas uprzedili

+ brelok kropla

- moneta

Karwat, Skowron, Sector

Ryl Tim

FTF-i oczywiscie tekst o skrzynka kolo shopingu to pojedziemy tam i tu ,a ze byla ladna pogoda to sru.Po przeplynieciu morza,po wejsciu na latarnie i pelnym rozlelaksowaniu sie kesz podjety bez problemu.Fajne miejsce morza szum ptakow spiew itd

out-niemoglem sie oprzec temu zlotemu gornikowi

in-kulkulka i moneta

dzieki i pozdro LEPIKO TEAM