Przed drugą wojną światową mieściła się tutaj karczma z ogródkiem prowadzona przez Pawła Skoludka. W ogrodzie była muszla koncertowa na której grywała orkiestra dęta - przy okazji takich występów na brzegu granicznej rzeki Czerniawki zbierali się Niemcy, żeby posłuchać występu po polskiej stronie.
Po drugiej wojnie światowej, budynek zmienił właściciela na kopalnię "Walenty-Wawel" i otworzono w nim lokalny ośrodek kultury nazywany klubem górniczym. Uroczyste otwarcie odbyło się 3 lutego 1949 roku. Aby zachęcić ludzi, którzy bali się kolejnego miejsca komunistycznej indoktrynacji, kierowniczka Zofia Telenga uruchomiła m.in kurs kroju i szycia. Powstało także kółko teatralne - pierwsza sztuka została wystawiona w 1956 i była to Królewna Śnieżka według Disneya.
W latach 70-tych budynek przeszedł na własność kopalni "Zabrze-Bielszowice". Pod rządami nowego gospodarza, ośrodek był zaniedbywany i podupadł.
W 1990 roku ośrodek został przekazany gminie Zabrze jednak przez kolejne dwa lata był dalej słabo wykorzystywany - czasami tylko spotykali się w nim członkowie chóru "Lutnia", klubu "Piast" Pawłów i koła emerytów. W 1992, wraz z uruchomieniem Rady Dzielnicy, do ośrodka pod kierownictwem Eleonory Jaworek, wróciło życie. Jako ciekawostka, oprócz typowych imprez kulturalnych, w murach działało stowarzyszenie mające na celu zakup ukradzionych podczas drugiej wojny światowej kościelnych dzwonów - starania zakończyły się sukcesem. W grudniu 2000 pawłowski DOK stał się częścią Miejskiego Ośrodka Kultury w Zabrzu. Ostatnie lata upłynęły na licznych remontach instalacji, wnętrz i elewacji. W ośrodku znajduje się biblioteka, odbywają się liczne zajęcia: taneczne, ceramiczne, a nawet żonglerki dla dzieci, a także wiele imprez i festynów.
(źrodło: "Nasz Pawłów" - Miejska Biblioteka Publiczna w Zabrzu, seria: "Dzielnice Zabrza")