Kościół w Warzymicach wybudowano w XIII wieku. była to budowla salowa, murowana z kamieni narzutowych, założona na planie prostokąta o wymiarach 14 x 10,3 m. W XVIII wieku podczas rozbudowy kościoła naruszono konstrukcję wieży znajdującej się od strony zachodniej i rozebrano ją. W 1894 roku kościół otynkowano, zakrywając tym samym jedyny gotycki portal południowy. Z dawnego wyposażenia odnotowano dwa świeczniki ołtarzowe, dwie misy chrzcielne wykonane z mosiądzu, na jednej z nich przedstawiona została scena ze „Zwiastowaniem Najświętszej Marii Panny”.  Druga misa chrzcielna we wgłębieniu posiadała tłoczony rysunek przedstawiający „Grzech Pierworodny”. 

Kościół został uszkodzony podczas działań wojennych, a następnie rozebrany. Do naszych czasów pozostały jedynie zarośnięte fundamenty kościoła i leżące, gdzieniegdzie granitowe kwadry użyte do jego budowy.

Jeszcze kilka lat temu nie było możliwości znalezienia śladów po świątyni, cały teren był porośnięty chaszczami, obecnie wszystko jest wycięte, więc jeśli ktoś oprócz zaliczenia kesza chce zobaczyć pozostałości kościoła musi się spieszyć. ;)

Znalazłam jeszcze takie ciekawostki o tym kościele na stronie Przecław24

Podczas prac archeologicznych na warzymickim placu pokościelnym natrafiono na pozostałości po XIII wiecznej świątyni. Zachowały się fragmenty posadzki oraz elementy fundamentów. Natrafiono także na potłuczone naczynia, elementy witraży, monety i sztukaterie. Prace wykopaliskowe wykonywane są na zlecenie Gminy Kołbaskowo.

Ciekawa historia związana była z ruinami w Warzymicach - mówi wójt M. Schwarz. Okazało się, że w archiwum państwowym kościół posiadał kartę ewidencyjną zabytku i figurował w rejestrze zabytków. Zdziwienie konserwatorów było wielkie, gdy w trakcie objazdu okazało się, że nie zostało tu kompletnie nic. Trzy lata temu, po spotkaniu z mieszkańcami Warzymic i uzgodnieniu planów na zagospodarowanie tego terenu, wystąpiłam do konserwatora o wykreślenie terenu z ewidencji zabytków. Teren gminny, na którym znajdował się kościół złożony jest z dwóch działek. Jedna została zdjęta z rejestru zabytków - tam gmina wykonała już teren rekreacyjny dla mieszkańców. Natomiast na drugiej działce, objętej dalej kontrolą konserwatora prowadzimy prace archeologiczne i chcemy teren udostępnić w postaci edukacyjnej ścieżki historycznej - dodaje na koniec M. Schwarz.

OPIS SKRZYNKI:

Kesz to mikrus magnetyczny, zawiera logbook, ze względu na plac zabaw znajdujący się obok, keszyk jest bardzo dyskretny.