Miejsce

Willa Pod Kogutkiem - dawny dom aktora Antoniego Fertnera jest prawdopodobnie najstarszym budynkiem o tej kubaturze w Radości i jednym z najcenniejszych zabytków Wawra (wpisanym do rejestru). Przez lata opuszczony budynek niszczał, straszył dziurami po odpadających tynkach i potłuczonymi szybami w oknach, ogród zarósł chaszczami. Wydawało się, że los willi jest przesądzony. Po wielu perturbacjach, pojawił się jednak nowy właściciel, który latem br. rozpoczął remont i obiecuje przywrócenie świetności budynku.

Piętrową willę zbudowano w 1912 roku. Ma bogaty wystrój elewacji nawiązujący do architektury klasycyzmu, kolumnowe portyki wokół wejść, ozdobne obramowania okien, pilastry w elewacji, dwie przeszklone werandy po bokach, schodkową attykę i figurkę koguta na szczycie.

W 1918 roku willę kupił aktor Antoni Fertner, znany z ról w przedwojennych filmach komediowych "Antek policmajster", "Ada! To nie wypada!", "Papa się żeni". To jemu (choć akurat nie słusznie) przypisuje się nadanie tej okolicy nazwy Radość. "Pod Kogutkiem" Fertner mieszkał przez całe lato. W ciągu roku przyjeżdżał czasem na niedziele i poniedziałki. Kto tu nie bywał... Same sławy artystycznego świata: Mieczysława Ćwiklińska, Aleksander Żabczyński, Eugeniusz Bodo, a także poeta Leopold Staff. Latem często w ogrodzie odbywały się przyjęcia i pikniki. Podobno Fertner kazał wybrukować jedną z ogrodowych alejek butelkami po szampanie na pamiątkę po tych imprezach.

Charakterystyczny znak tego domu, to wspomniana już, stojąca na jego dachu metalowa figurka koguta z rozłożonymi skrzydłami, dobrze widoczna od ulicy Patriotów. Ten właśnie kogut został uznany za godło nowo powstałego w 1989 roku Stowarzyszenia Miłośników Radości. Jedna z wersji o pochodzeniu tej figurki głosi, że to Fertnera koledzy nazywali „kogutem”. Inna mówi, że figura miała wyobrażać orła ale fachowiec tak ją sknocił, że Fertner kazał przerobić orła na koguta. I tak zostało.

Po wojnie Fertner przeniósł się do Krakowa, gdzie zmarł w 1959 roku. Willa formalnie wciąż do niego należała, ale pod swoją kuratelę wzięła ją miejscowa administracja i wprowadziła lokatorów. W 2000 roku rodzina aktora odzyskała nieruchomość. Deklarowała chęć odrestaurowania domu, ale wciąż mieszkali w nim komunalni lokatorzy. Kiedy już wszyscy się wyprowadzili, właściciele nie przystąpili do remontu. Gdy dwa lata temu Ministerstwo Kultury odmówiło im dotacji na ten cel, sprzedali willę. Kolejni właściciele również nie rozpoczęli remontu. W międzyczasie ponad 700 osób podpisało petycję w obronie zrujnowanego domu, wśród nich m.in. Irena Santor, Dorota Kędzierzawska i Emilia Krakowska.

W kwietniu tego roku zorganizowano happening w obronie willi. Na peronie przystanku PKP Warszawa Radość pojawił się wysiadający z pociągu, ubrany we frak, Antoni Fertner - w jego postać wcielił się Maciej Damięcki, odtwórca roli Fertnera w serialu "Bodo". Po spojrzeniu na swój dawny dom Fertner przejechał samochodem do siedziby obchodzącej 90-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Radości gdzie odbyło się spotkanie z aktorem a także projekcja filmu, w którym zagrał Fertner.

Źródła:

Burzliwe dzieje wilii Pod Kogutkiem - Tu stolica

Happening w obronie zabytkowej willi Fertnera w Radości - Gazeta Wyborcza

W Radości przy stacji - Andrzej Lech

Skrzynka

Willa znajduje się w centrum Radości, w budynku odgrodzonym obecnie od ulicy płotem z płyt paździerzowych trwają prace remontowe. Skrzynka ukryta jest pod kordami, w dostępnym miejscu więc przy zachowaniu odpowiedniej czujności nie powinno być większych problemów z jej podjęciem. I pamiętajcie przy chowaniu - czarne do czarnego;) W środku znajdziecie logbook i ołówek.

Czas życia skrytki zapewne jest ograniczony. Po zakończeniu remontu willi znacząco zmieni się otoczenie budynku więc trzeba będzie zmienić również miejsce ukrycia kesza.