"Niemieckie, holenderskie, olęderskie, ewangelickie i w końcu zapomniane. Taki los spotkał niemal wszystkie wiejskie nekropolie stanowiące niegdyś miejsce spoczynku lokalnych mieszkańców... "
Fot. pochodzi ze strony: www. lapidaria.wikidot.com
Położony nieopodal brzegu jeziora cmentarz ewangelicki w Kleszczynach, to kolejna nekropolia, której nie oszczędził ząb czasu. Z funkcjonującego w latach 1800 - 1945 cmentarza pozostało jedynie kilka cementowych tumb.
Cmentarz wypatrzyłem błądząc po okolicznych bezdrożach, gdzie zostałem zwabiony przez tutejszą parę (?) keszerów. Skrzynka założona spontanicznie z tego, co znalazłem w bagażniku, więc może nie jest najwyższych lotów, ale to taki "prezent" dziękczynny za genialne kesze w okolicy. Dzięki i pozdrawiam!
Kwestie techniczne: skrzynka na kordach, niby pod ziemią, ale nie wymaga kopania. Maskujcie tak, jakby zamaskowała to natura.
Powodzenia!