Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Obelisk żołnierzy napoleońskich w Wardęgowie - OP865L
Zabierz coś do pisania. Proszę o uszanowanie tego miejsca.
Eigenaar: eNeMeL
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 94 meter NAP
 Provincie: Polen > warmińsko-mazurskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 29-04-2014
Gemaakt op: 26-11-2014
Gepubliceerd op: 26-11-2014
Laatste verandering: 26-11-2014
20x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 1 Volgers
33 x Bekeken
11 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike  Take something to write  Nature  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Skąd Francuzi w Wardęgowie ?

Z ponad półmilionowej ,wielojęzycznej Armii Napoleona, która latem 1812 r. ruszyła na Rosję, przeżył ledwie co dziesiąty żołnierz. Około 100 tysięcy poszło do rosyjskiej niewoli, pozostali zaś zginęli. Po tym jak 5 grudnia pobity cesarz porzucił swoje wojska w Smorgoniach i saniami ruszył przez Warszawę i Drezno do Paryża, dyscyplina załamała się. dziesiątki tysięcy żołnierzy uchodziły na zachód w większych lub mniejszych grupach i marząc o dotarciu do miast takich jak Królewiec, Elbląg czy Toruń, brnęły w śniegach przez prusy wschodnie i Księstwo Warszawskie. Głodni i wyczerpani marli po drodze z chorób i wycieńczenia, byli też łatwym łupem dla ścigających napoleońską armię kozaków.

Odwrót resztek Wielkiej (jeszcze kilka miesięcy wcześniej) Armii pozostawił liczne ślady. W pamięci  mieszkańców Prus i Pomorza zachowały się powtarzane przez pokolenia opowieści o losie nieszczęsnych rozbitków. W ziemi zaś - ich kości. Wspomnienie o zimowym odwrocie końca 1812 i początku 1813 roku często przekształcały się w legendy: o przemykającym chyłkiem przez wioskę Napoleonie, o umierającym francuskim generale, a - najczęściej - o pełnej złotych monet kasie dywizyjnej lub pułkowej, którą wyczerpane do cna wojsko zakopało w pobliskim lesie w nadziei na zwycięski powrót. Państwo pruskie nie sprzyjało czczeniu żołnierzy wrogiej Prusom armii, ale tam gdzie ich pochowano chrześcijańska pamięć o młodych ofiarach wojny przetrwała bardzo długo. Czasem nieznana ręka stawiała na mogile krzyż lub zapalała znicz.

Podobnie rzecz się miała w Wardęgowie. Miejscowi zapamiętali, że na polach wardęgowskich, na skrzyżowaniu dróg wiodących do Łąkorza stoczono bój, w którym poległo wielu Francuzów. Pozostał zbiorowy grób, w którym - jak przekazywano z pokolenia na pokolenie - pochowani byli sami francuscy oficerowie. Na mogile stał krzyż usunięty dopiero w okresie międzywojennym w czasie budowy szosy Łąkorz - Łasin. Podczas robót znaleziono szablę ze złotą (lub pozłacaną) rękojeścią, a na polu pod lasem w kierunku Lipinek - wiele , przeważnie złotych monet.

Czy w tutejszej mogile leżą sami Francuzi, czy też wojskowi innych jeszcze nacji, nie wiemy. Na niemieckich mapach topograficznych (ostatnia pochodziła z 1911 r. ) zaznaczono w tym miejscuFranzosengrab . Pozostańmy przy tej tradycji. Na pewno bowiem wiemy, że trzeba uczcić młodych ludzi, którzy pod Napoleonem walczyli także o polską sprawę, a pamięć o nich miejscowa ludność przechowała przez wieki.

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Logs: Gevonden 20x Niet gevonden 0x Opmerking 0x Afbeelding 1x Alle logs Galerij