Centrum miasta, w nim przystanek 5902- KUL 02, jedno z najruchliwszych miejsc w Lublinie, w sezonie przewija się przez niego dobre 1000osób dziennie. Ciekawe czy ktokolwiek z nich wie co znajduje się dokładnie po drugiej stronie ulicy, pewnie nie...
Mur otaczający ogród saski przerywa w tym miejscu kapliczka. Budowla ładna, historyczna. Wybudowana prawdopodobnie w XVIII wieku na miejscu znacznie starszej, drewnianej, by uświęcić pamięć o ofiarach epidemii cholery. Stoi na podwyższeniu usypanym z ziemi. Żeby ją lepiej widać...?
Jednak to ten niepozorny kopiec jest znacznie ciekawszy i stanowi pomysł dla tego kesza. Jest to bowiem jeden z najstarszych obiektów w Lublinie (a i chyba nawet najstarszy?) i niemal całkowicie przez lublinian zapomniany. Zawiera w sobie pradawny kurhan. Grobowiec nietypowy dlatego bo postawiony jeszcze w epoce eneolitu. Blisko IV tysiąclecia przed naszą erą.
Kto w nim spoczywa? Ciężka sprawa, na pewno nie robiono by sobie tyle fatygi dla kilku wieśniaków. Może śpią w nim dawni władcy tej krainy?
A teraz co do kesza:
Kordy wskazują grobowiec, sama skrzyneczka typu mikro, ukryta jest trochę na półnc od kurhanu.
Stojąc plecami do znajdującej się na szczycie kapliczce, zróbcie 40-50 kroków(zależy kto jakie kroki stawia) do przodu. Teraz powinniście dotrzeć do drzewa. No tak ale tu są same drzewa ktoś powie. To akurat się wyróżnia, bardziej powykręcane od stojących obok sąsiadów prostych jak struna. W nim kilka dziupli... no chyba już nazbyt podpowiedziałem, powodzenia :)
PS: Tylko uważajcie bo nad ramieniem kamera, głupio dostać mandat za stratowanie klombiku.