Uwaga! Skrzynka niebezpieczna! Przed podjęciem koniecznie przeczytaj uwagi na końcu opisu! Skrzynka wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Hydra komunizmu nigdy nie umiera. Namacalnym dowodem jest przeprowadzony przez sowietów, przerażający eksperyment genetyczny, będący kontynuacją niemieckich badań nad stworzeniem wunderwaffe oraz próbą uczczenia 60. rocznicy III Międzynarodówki jednocześnie. Nie każdy wie, że miejscowość, w której jesteście, słynie również z tajnych placówek badawczych, spośród których działalność wielu wciąż owiana jest tajemnicą. Niektóre z nich wciąż znajdują się na terenie czynnej jednostki i nie wiadomo, czy zakończyły prace. Jeden z takich właśnie ośrodków, zakamuflowanych na kotłownię, przyjdzie Wam dzisiaj odwiedzić.
Stworzenie, będące owocem mrocznych badań, wymknęło się spod kontroli i zrujnowało kompleks badawczy, wobec czego kotłownia opustoszała, straszy wybitymi szybami przypominającymi paszczę stworzenia, które gnieździ się w środku, i nikt nie kwapi się, żeby zagospodarować teren. Nas to oczywiście raduje, jako że mamy kolejny obiekt do zwiedzania. Teren nie jest chroniony, a otaczające go ogrodzenie należy traktować jako pozostałość historyczną - dzisiaj nikt się o niego nie troszczy i nie broni do niego dostępu - zresztą turbonuklearna hydra-matrioszka sama robi to najlepiej. Mimo to lepiej nie zwracać na siebie niepotrzebnie uwagi.
Hydra to przerażające stworzenie, będąca tworem biotechnologicznym. Posiada turbinowy napęd termojądrowy i nadzwyczajną zdolność regeneracji. Zadaniem poszukiwaczy jest odnaleźć gniazdo hydry oraz jej nuklearne jajo, rozbroić jego głowicę i wyciągnąć rdzeń, zanim się rozmnoży, a komunizm opanuje świat. W rdzeniu znajduje się karta rozkazów, do której należy dopisać własne kody dezaktywujące, które zostaną zinterpretowane przez wbudowany mikrokomputer Odra-4000 i wstrzymają rozwój kolejnych hydr. Skrzynka jest typowo radziecka, więc zależnie od sposobu oceny jej rozmiar można uznać za normalny, mały lub mikro. Żeby wyrobić 150% normy i wykazać się przed naczkierownictwem wybrałem najwygodniejsze dla siebie kryterium oceny rozmiaru.
Do dzieła! Los kapitalistycznego świata spoczywa w Waszych rękach! Zwiad satelitarny ustalił położenie budynku, jednak wewnątrz musicie sobie już radzić sami. Hydra ma w sobie geny mitycznej górskiej harpii oraz kameleona, więc gniazda zakłada w wysokich, trudno dostępnych miejscach, w których deszcz nie zagrozi jajom, a że została stworzona do walk w warunkach miejskich, maskuje je na kolory industrialne. Rozbrojone jajo proszę odkładać z powrotem dokładnie tam, skąd je wzięliście, na delikatny wcisk, maskującym kolorem na zewnątrz. Jeśli ma luzy, można podsypać węgiel, o który w sąsiedztwie nietrudno. Nie wkładajcie obok, bo spadnie.
Hydra broni gniazda i jest bardzo agresywna, więc nie polecam zabierania dzieci, a każdy wchodzi na własne ryzyko. Uwaga na głowy i nogi, budynek ma już swoje lata i nigdy nie wiadomo, czy coś się nie zawali nad nami lub pod nami. Skrzynka nie wymaga wspinaczki, niemniej jednak barierek i zabezpieczeń się tu nie spodziewajcie. W podłogach są liczne otwory, a wysokości są takie, że upadek to śmierć lub kalectwo.
Jeszcze parę lat temu dodatkowe emocje i widoczki zapewniało wejście po długich schodach idących równolegle z taśmociągiem do załadunku węgla, jednak jakiś czas temu zniknęły one w tajemniczych okolicznościach, tak samo jak dwa wielkie kotły wysokości dwóch pięter.
Powodzenia!