Zmęczony i zniechęcony zamówiłem kiełbasę i piwo w przydrożnym Grill Barze. Jeszcze raz siadłem do lektury starego notatnika dr Henry'ego Jones'a. Czy to możliwe że Elsa przeżyła ten wypadek w Hatay? To wydawało się niemożliwe, ale dr Jones w to wierzył. Oraz w to że zabrała ze sobą kielich. Ślad urywał się jednak gdzieś w Kobiórze. Dr Jones nigdy jej nie odnalazł. Ja również przetrwałem w to coraz bardziej wierzyć. Zniechęcony ostatecznie odłożyłem dziennik. W oczekiwaniu na posiłek, tępym wzrokiem przesuwałem po szkle barowym za ladą. Coś mi nie pasowało.... Nie wiedząc co, spojrzałem na starszą, blondwłosą właścicielkę tego przybytku. Oświecenie przyszło razem z soczystym przekleństwem jakie wyrwało się z moich ust.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.