"Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu, Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi, Natura, Pielgrzym, Podróż Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi, Omijam koralowe ostrowy burzanu. Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu; Patrzę w niebo, gwiazd szukam przewodniczek łodzi; Tam z dala błyszczy obłok? tam jutrzenka wschodzi?..."
Stepyakermańskie. ADAMMICKIEWICZ
Nic tu, w tym miejscu, nie jest przypadkowe...
P.S. Skrzynka nie powstałaby, gdyby nie pomoc LadyMoon ;)