Niedaleko placu Starynkiewicza znajduje się - dawno zapomniany - kamień pamięci, którego treść i dedykacja brzmią dzisiaj już mocno absurdalnie.
Otóż kamień ten poświęcony jest młodzieży jugosłowiańskiej, która miała olbrzymi udział w odbudowie Warszawy z powojennych zniszczeń. W latach tych do Warszawy ściągali pracownicy najemni z całej Europy, ale to właśnie młodzi Jugosłowianie zasłużyli się szczególnie. Aby uhonorować ich trud, w roku 1946 wystawiono ów kamień. Jego treść jest już dziś właściwie nieczytelna, ale wyraźnie odcyfrować można słowo "Jugosławii", a więc jest nieaktualna od prawie 20 lat.
Poza wystawieniem kamienia także ulicę w centrum stolicy nazwano "Młodzieży Jugosłowiańskiej" - dziś jest to ulica Foksal.
Niedługo po wystawieniu pomnika marszałek Tito został znielubiany przez komunistyczne władze za "bratanie się z imperialistami". Ulica Młodzieży Jugosłowiańskiej zniknęła, jednak kamień - nie rzucając się w oczy - pozostał. Po 1989r. nowe władze również nie ruszały kamienia w myśl zasady, że czego nie trawili komuniści, tego oni zmieniać nie będą, choćby sprawa dotyczyła wydarzeń sprzed czterdziestu lat.
I tak kamień - zapomniany i nieaktualny - stoi do dziś. Zapraszam do odwiedzenia tego miejsca, a przy okazji pobrania kesza. Mikrusek ukryty jest w pewnej odległości od kamienia i lubi metal (namiary wskazują bezpośrednio na kesz, dokładność +/- 4m).
W środku znajdują się 3 certyfikaty, ale NIE MA OŁÓWKA!
Instrukcja obsługi skrzynki:
Zalecana pora wieczorno-nocna, ruch tu jest jak na Marszałkowskiej - park uczęszczany, samochodów chmara, a do tego sąsiedztwo szpitala i wyższej uczelni. Zwłaszcza w godzinach popołudniowych korków będziesz na pewno obserwowany z samochodów czekających na zielone.