Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Duch Roweru - OP221C
Ku pamięci Marciusza Moronia
Eigenaar: boksyt
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 204 meter NAP
 Provincie: Polen > łódzkie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Gearchiveerd
Tijd: 0:04 h    Lengte: 0.10 km
Geplaatst op: 02-12-2009
Gemaakt op: 02-12-2009
Gepubliceerd op: 02-12-2009
Laatste verandering: 06-09-2011
31x Gevonden
5x Niet gevonden
4 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
5 x Bekeken
18 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
2 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: etna&mars, zyr
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Recommended at night  Accessible for disabled  One-minute cache 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL
Dodatkowe atrybuty skrzynki
dog2.gifdate.gifsnow_icon.gifbike2.gifcar.gifhandicap.gifgrab.gif



Duch roweru (ghost bike) to prosta instalacja w przestrzeni miejskiej, upamiętniająca rowerzystę zabitego w wyniku wypadku drogowego. Duch to zwykle stary rower w całości pomalowany na kolor biały, ustawiony w miejscu, gdzie w wyniku potrącenia przez samochód zginął rowerzysta. Duchy stanowią uhonorowanie pamięci zabitego, a także są przestrogą dla kierowców i rowerzystów.

Pierwszego Ducha Roweru ustawił Patrick Van Der Tuin przy Holly Hills Boulevard w St. Louis (USA) w październiku 2003 r.

Pierwszy polski Duch Roweru został ustawiony 2 listopada 2009 roku w Łodzi według pomysłu Wojciecha Makowskiego z Fundacji Fenomen. W uroczystości uczestniczyła matka zabitego w tym miejscu Marciusza Moronia, rowerzyści oraz jego znajomi. Duch stanął przy bramie Starego Cmentarza.

Marciusz Moroń 19 sierpnia 2008 roku po południu jechał rowerem, gdy pędzący polonez truck próbując wyprzedzać inne auto wpadł w poślizg. Uderzył w drzewo, potem w Marciusza. Rowerzysta został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia. Obaj mężczyźni (Dominik K. i Stanisław K.), którzy znajdowali się w pojeździe byli pijani. Jeden miał 0,29, drugi 0,91 promila alkoholu. Policja nie była w stanie ustalić, kto prowadził samochód. Obaj wypierali się i wskazywali drugiego. Także żaden ze świadków, nie był w stanie wskazać mężczyzny który kierował polonezem. Na kierownicy nie znaleziono wyraźnych linii papilarnych. Ilość w próbkach krwi zdjętej z fotela, drążka zmiany biegów i drzwi, była zbyt mała i uniemożliwia identyfikację DNA. W grudniu 2008 roku, Prokuratura Łódź-Polesie umorzyła sprawę z powodu "niewykrycia sprawcy". Do dziś obaj sprawcy przebywają na wolności.

Więcej na:
masakrytyczna.org
ghostbikes.org
uwaga.onet.pl

Kesz jest częścią Ducha.

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Logs: Gevonden 31x Niet gevonden 5x Opmerking 4x Alle logs