Szlakiem cmentarzy z I-szej wojny swiatowej.
Nieodmiennie mnie fascynuje, że chowano na wspolnym cmentarzy poleglych z obu stron. Nieoczekiwany humanitaryzm w niehumanitarnej wojnie.
Nieodmiennie mnie fascynuje także doskonalośc ck machiny wojennej, ktora miala zorganizowane nie tylko wojsko, broń i aprowizacje, ale takze systematyczne budowanie cmentarzy po przejsciu frontu. Dziś wtopione w piękno Beskidu Niskiego, są celem i przystankiem w wędrówkach, swiadkami burzliwej historii tej ziemi, polecam odwiedzenie tego i licznych innych.
Wiecej znajdziecie np tu: http://galicyjskiecmentarze.w.interia.pl/