Most w Knybawie leży w ciągu drogi krajowej nr 22, w czasie wojny był jedynym z ciekawszych obiektów mostowych w częsciowo istniejącej i projektowanej sieci niemieckich autostrad, w tym wypadku tzw. Berlinki czyli autostrady Berlin - Królewiec. Oddany do użytku w 1940 r. służył hitlerowcom do przerzucania wojsk na front wschodni, w 1945 r. wysadzony przez wycofujące się wojska okupacyjne, odbudowany w latach 1946-1950, obecnie jest jednym z ważniejszych mostów drogowych na Wiśle.
Most był częścią strategii niemieckiej- GeneralPlan Ost i Drang nach Osten (napór na wschód) zakładającej pozyskanie nowych ziem, tzw. przestrzeni życiowej dla Niemców (der Lebensraum). Rozszerzona przez III Rzeszę koncepcja, zakładała: " zdobycie ziem na wschód od Berlina aż po Ural", "kolonizację ludźmi z krwią nordycką", "wytępienie ludności podbitej lub alternatywnie zniewolenie i wykorzystanie jej jako taniej siły roboczej". Rezultaty tej okropnej strategii mówią same za siebie: 2 mln wysiedlonych osób, 6 mln zabitych obywateli polskich.
Każdy z Was napewno setki razy przejeżdżał mostem z jeden strony Wisły na drugą i może powiedzieć, że zna dobrze most. Mało kto jednak zatrzymał się, zszedł pod most i eksplorował bunkry i fortyfikacje z czasów II w.ś. A jest co podziwiać, gdyż pomieszczenia wraz z pancernymi drzwiami, strzelniczkami, systemem wentylacyjnym, zachowały się w dobrym stanie, uchowały się oryginalne napisy w języku niemieckim, w internecie dostępna jest nawet szczegółowa rozpiska i plan bunkrów po obu stronach mostu...
Interesujące informacje źródłowe o moście:
[...] W tydzień po zajęciu Tczewa, Niemcy oprócz prowizorycznej odbudowy starych mostów, wysadzonych przez polskich saperów 1 września 1939 roku, przystąpili do budowy nowego na wybranym wcześniej terenie (około 3 km na południe od Tczewa) Badania geologiczne tego rejonu, pod pretekstem budowy nowego kabla telekomunikacyjnego pomiędzy Rzeszą a Prusami Wschodnimi, zostały przeprowadzone w latach 1936-37. Budowa mostu trwała jedynie 18 miesięcy, dzięki wcześniejszemu wykonaniu dokumentacji i konstrukcji stalowych, zbudowanych w Gdańsku jeszcze przed wojną i tam składowanych, a następnie dostarczonych za pomocą barek na plac budowy. Most o całkowitej długości 982.5 m i dziewięciu przęsłach o konstrukcji blachownicowej, z których trzy najdłuższe zostały zawieszone ponad nurtem Wisły, a pozostałe nad prawobrzeżnymi terenami zalewowymi, ma jezdnię o szerokości 12 m ułożoną bezpośrednio na dźwigarach mostowych. Całkowita szerokość mostu wynosi18.6 m [...]
[...] Na szczególną uwagę zasługują dwa postumenty znajdujące się po obu stronach drogi na przyczółku wschodnim. Identyfikowane są one często jako bunkry, lecz w rzeczywistości były to cokoły pod projektowane pomniki. Most w Knybawie mógł symbolizować przejście na drodze pomiędzy dwoma odrębnymi światami - germańskiego, cywilizowanego Zachodu i barbarzyńskiego, słowiańskiego Wschodu. Być może rzeźby mające stanąć na moście miały nawiązywać do tej idei [...]
[...] Most przystosowany do obrony przez wybudowanie w obydwu przyczółkach schronów o odporności A (grubość ścian i stropów 3,5 m, niekiedy przekroczonej dwukrotnie) W większej części zachodniej oprócz pomieszczeń załogi, socjalnych, medycznych i magazynów znajduje się także częśc techniczna z maszynownią i pomieszczeniami urządzeń filtrownetylacyjnych oraz część dowodzenia z centralą telefoniczną i izbą dowódcy. Był uzbrojony w 4 karabiny maszynowe ustawione za płytami typu 78P9. Część wschodnia miała charakter bojowy, oprócz pomieszczeń załogi, sanitariatów i magazynów znajdował się tu garaż dla dział piechoty. Na uzbrojenie stałe składały się 2 karabiny maszynowe ustawione za płytami typu 78P9 [...]
[…] Czas powojenny to odbudowa rozpoczęta w roku 1946 przez III Rejonowe Kierownictwo Odbudowy Mostów Drogowych w Tczewie pod kierownictwem Alfonsa Federa. W trakcie prac związanych z odbudową z jednej z komór w filarach mostu wyciągnięto około 2-3 ton materiału wybuchowego. I i część II przęsła w całości pocięto na złom. Konstrukcje pod zniszczone przęsła wykonała Stocznia Gdańska na podstawie niemieckiego projektu odnalezionego w koszalińskim, montażem w latach 1949-50 zajął się Mostostal według koncepcji Mirosława Lubińskiego. […]
Początkowo kesz miał być założony głęboko wewnątrz pomieszczeń bunkra- z uwagi na egipskie ciemności i nieregularne podłoże- zrezygnowałem z tego pomysłu- skrzyneczka znajduje się w przedpokoju bunkra. Dla śmiałków chcących poczuć zapach II wojny światowej, dysponujących latarkami i dobrym obuwiem, osobiście polecam wejście do bunkrów (zarówno po wschodniej jak i zachodniej stronie mostu z wejściami od tarasów przez pancerne drzwi). Uważajcie jednak aby za mocno nie zaciągnąć się historią i nie wpaść w liczne dziury w podłodze, a także na nietoperki fruwające nad głowami.
Samochód możesz zostawić na parkingu przy hotelu. Stąd około 150 metrów do schodów, trzy piętra w dół, wejście na taras.
Skrzynka, to minizwiązek neodymu, żelaza i boru. Jest niewidoczna dla przeciętnego przechodnia, ale w myśl zasady, iż punkt widzenia zależy od lewej ręki skinienia, może stać się widoczna dla nieprzeciętnego geokeszeraProszę o dokładne zamknięcie, odłożenie i sprawdzenie czy jest niewidoczny .
UWAGA! Podejście do skrzynki wymaga przejścia około 150m wzdłuż ruchliwej drogi, pokonania barierek oddzielających taras od klatki schodowej (na wysokości trzeciego piętra), a następnie podczołgania się pod przęsłem mostu. Jeśli uważasz, że nie jesteś na siłach i oceniasz że nie posiadasz odpowiedniej sprawności fizycznej- nie podejmuj skrzynki ! Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się na pokonanie przeszkód, zachowaj szczególną ostrożność- zdrowie i życie masz tylko jedno!
Dodatkowe informacje: