Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
10. Spotkanie [RH] - OP9B2J
Eigenaar: szabla
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: meter NAP
 Provincie: Polen > wielkopolskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 31-05-2021
Gemaakt op: 22-01-2021
Gepubliceerd op: 02-06-2021
Laatste verandering: 02-06-2021
48x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
62 x Bekeken
36 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
26 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: Antosiu, Asek19, atomix, atris, bamba, Bar i Lepsza Połówka, Blondi, crazy_baby, GFS, HazelEyes, hobbbysta, Hr. Jan Usz, JAsiek., Layio, Lumen, Meksha, Nannette, noorbi, Pawel brasia, RoDaJJ, ronja, rredan, rubin, Stasio, uhuhu, Wesker
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Take something to write  Nature  Access only by walk 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Robin Hood stojąc na skraju lasu obserwował wieś, gdy jego kompani czekali na jego decyzję ukryci po okolicznych krzakach. Po chwili przybył Tomasz Wisielec informując Robina, że szeryf przybył z oddziałem liczącym 30 żołnierzy i dobrze zabezpieczył wioskę szczelnie ją otaczając żołnierzami.

Wieśniak, który wcześniej przybył prosić Robina o pomoc powiedział, że wieś jest karana przez szeryfa ponieważ przegnali poborcę podatkowego. Ostatnie zbiory były bardzo słabe i wieśniacy sami nie mieli co jeść żywiąc się tylko smażoną rzepą, trawą czy zmieszanymi otrębami z kawałkami kory.

Robin postanowił pomóc i uratować wieś od kary. Szeryf siedział przed największą chata we wsi ubrany w drogie szaty a przerażenie wieśniacy stojący w oddali byli po kolei wzywani. Pisarz przedstawiał ich winy, po czym szeryf wydawał surowy wyrok.

Tymczasem drogą w kierunku wsi poruszał się wózek wyładowany sianem i zaprzężony w małego osiołka, który był otoczony przez czterech mnichów. Straże zatrzymały mnichów wypytując skąd przybywają. Wtedy ci odrzekli, że są jałmużnikami i pochodzą z pobliskiego klasztoru. Jeden z mnichów podszedł bliżej szeryfa i spytał czy mogą odpocząć we wsi, na co szeryf się zgodził.

Nagle z drugiego końca wsi rozległy się jakieś krzyki i hałas. Pojawił się jeden z żołnierzy oznajmiając szeryfowi, że szajka dwudziestu rozbójników naciera na żołnierzy z lasu. Szeryf uznał, że z taką garstką rozbójników z pewnością sobie poradzi. Wezwał sierżanta Willa Chudego i rozkazał zamknąć skazanych w szopie pod strażą dwóch żołnierzy, a resztę zabrać by odeprzeć atak rozbójników.

Szeryf został na placu sam z pisarzem i mnichami. Wtem jeden z mnichów skoczył do szeryfa i założył mu płachtę na głowę, inny z kolei obezwładnił pisarza. Po czym mnisi załadowali szeryfa na wóz i przykryli go sianem. Gdy drogę zastąpiło im dwóch strażników powiedzieli, że trwa bitwa a to nie jest coś dla pobożnych mnichów.

W tym czasie rozbójnicy zaczęli uciekać z pola bitwy, a żołnierze szeryfa próbowali ich gonić by schwytać wszystkich. Jednak w gęstym lesie nie było to takie łatwe, zwłaszcza, że co chwila świstała jakaś strzała trafiając żołnierza w nogę, czy rękę. Sierżant Will postanowił wrócić z żołnierzami do wsi, jednak ku ich zdziwieniu nie było tam szeryfa, pisarza, chłopów i dwóch żołnierzy.

Sierżant postanowił przeczekać noc we wsi. Następnego dnia sierżant nie mógł się zdecydować, co dalej robić, ku coraz większemu niezadowoleniu wśród żołnierzy. Koło południa pojawił się pisarz pokazując pierścień szeryfa jako znak, że ma prawo wydawać rozkazy w jego imieniu. Rozkazał zebrać się żołnierzom i wrócić do Nottingham nie robiąc krzywdy wieśniakom i nie paląc ich domów.

Robin wywiózł szeryfa do lasu Sherwood, gdzie za obietnicę, darowania wszelkich kar wiosce jak i zwolnienia z wszelkich danin na cały rok postanowił go uwolnić. Wcześniej jednak zabierając mu wszelkie kosztowności takie jak pierścienie, pas itp. Szeryf został pozostawiony na leśnej drodze, gdzie powiadomieni o tym wcześniej żołnierze bez problemu go odnaleźli.

Mikro w większym maskowaniu. Proszę o dokładne maskowanie.  Na znalazców czekają certy. Powodzenia

Maskowanie robione wraz z Żoną ;) 

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
2021-06-01 (1)
Logs: Gevonden 48x Niet gevonden 0x Opmerking 0x Alle logs