[kesz] Maskowanie leśne. Należy szukać za trójką. Krok w choinki powinien wystarczyć ;)
Ta skrzynka chyba na mnie czekała Kilka dni po tym jak postanowiłam, że zamieszczę tam kesza, w moje ręce wpadła skrzynka na skwerku Sue Ryder, a w niej ulotka poświęcona obchodom z 2007roku. I by przybliżyć Wam historię tego miejsca, skorzystam z niej
W obliczu narastającego zagrożenia i niebezpieczeństwa przeniesienia działań wojennych pod bramy Warszawy, przystąpiono do organizowania i konsolidowania obrony miasta. Dzięki energii i doświadczeniu gen. Waleriana Czumy, dowódcy obrony Warszawy oraz dynamice i szlachetności Komisarza Cywilnego Prezydenta mjr Stefana Starzyńskiego, stolica w ciągu kilku zaledwie dni została przygotowana do obrony przed zagonem pancernym XIV Korpusu Pancernego Grupy Armii niemieckich "Południe". Na zachodnim przedmościu Warszawy, na rozległym na 25 kilometrowym froncie zebrano 20 batalionów piechoty, 20 dział i 40 czołgów. Ludność cywilna przystąpiła spontanicznie do budowy ulicznych barykad, zapór czołgowych oraz kopania rowów strzeleckich i stanowisk ogniowych piechoty.
W godzinach popołudniowych 8 września na warszawskiej Ochocie rozpoczął się historyczny bój z jednostkami 4 Dywizji Pancernej, której dowódcy postanowili zdobyć miasto z marszu. Była godzina 17.20 gdy płk dypl. Marian Porwit dał znak do oddania pierwszych strzałów do nadjeżdżających czołgów i samochodów pancernych. Słychać było wybuchy pocisków wystrzelonych z działek ppanc., zapaliły się pierwsze czołgi, najeźdźca poniósł pierwsze niespodziewane straty. Obrońcy rozpoczęli swój wielii wysiłek zbrojny. Warszawy broni się.
Zmasowane uderzenie czołgów wzmocnionej 4. Dywizji Pancernej tej najgroźniejszej broni naziemnej XX wieku nastąpiło nazajutrz, niemal od świtu. Po huraganowej nawale ognia artylerii ciężkiej i pod osłoną lotnictwa bombowego fale czołgowe zaatakowały obrońców kilkakrotnie. Za czołgami podążała piechota. W starciu działa z pancerzem czołgu zwyciężał polski żołnierz. Po wielogodzinnych walkach dowództwo 4. Dywizji Pancernej odstąpiło od dalszych walk. Na przedmieściach Ochoty i Woli pozostało około 60 zniszczonych lub uszkodzonych czołgów oraz samochodów pancernych. Porażka Niemców była ciężka. Po stronie polskiej zwycięstwo było zupełne.
Na placu Marszałka i w ogrodzie Saskim wystawiono zdobyte na nieprzyjacielu czołgi, które oglądali mieszkańcy miasta. Żołnierze i ludność cywilna niepokonanego miasta zapisała piękną kartę w historii dziejów oręża polskiego.
W miejscu, gdzie stała historyczna barykada, w 40. rocznicę pamiętnego września wzniesiony został pomnik składający się z trzech zespołów brył połączonych wspólną datą 8-27 września 1939 roku zaprojektowany przez prof. Juliana Pałkę. Przy pomniku corocznie 8 września o godz. 17:00 odbywają się centralne ogólnowarszawskie uroczystości, upamiętniające Wrzesień 1939 roku.
Do głównej części pomnika przytwierdzane są tablice poświęcone obrońcom Warszawy, m.in. Stefana Starzyńskiego, Waleriana Czumy, żołnierzy 40 pp Dzieci Lwowskich.
Skrzynka raczej nie na godziny szczytu z racji swojego położenia bezpośrednio przy ulicy Grójeckiej. Robiąc wstępne oględziny, ktoś nawrzeszczał na mnie z okien przejeżdżającego obok samochodu, nazywając mnie jednocześnie wandalem. Dlatego skrzynka jest w miejscu troszkę bardziej ustronnym, choć nadal jest się wystawionym na oczy kierowców. Szczegóły w spojlerze
Dodatkowe atrybuty skrzynki |
PAMIĘTAJCIE O PISADLE !