Historia Huty Andrzej w Zawadzkiem sięga roku 1831, kiedy to hrabia Andrzej Renard (właściciel okolicznych dóbr ziemskich, okolicznych lasów – w tym pałacyku myśliwskiego przy dzisiejszym Domu Pomocy Społecznej, czy też zamku w Strzelcach Opolskich) rozpoczął budowę zakładu hutniczego na lewym brzegu rzeki Małej Panwi. Choć sama tradycja hutnictwa na tych terenach sięga czasów wcześniejszych, bo aż XIV wieku. Wzmianki te dotyczą funkcjonującej na tym terenie kuźni w Żędowicach oraz parafii w Kielczy. W 1752 hrabia Norbert Colonna uruchamia w Żędowicach prymitywne piece typu dymarki. Budowniczym i administratorem zakładu w Zawadzkiem zostaje hr. Franciszek Zawadzki (stąd dzisiejsza nazwa miejscowości). Budowa zakładu, który sukcesywnie wraz z biegiem lat był rozbudowywany była zalążkiem dzisiejszej miejscowości. Huta w Zawadzkiem była jednym z nowocześniejszych zakładów w dziedzinie hutnictwa. W 1856 zbudowano trzy młoty parowe z bijakami o masie 1700, 2000 i 4000 kg. W 1877 wybudowano nową kuźnię oraz nowe podwójne obrotowe piece pudlarskie. W 1880 r. powstało Stare Zawadzkie - obecnie rejon ulic: Andrzeja, Księdza Wajdy, Stawowej, a w roku 1888 - Żydownia, zwana także Palestyną (ufundował ją bogaty Żyd wrocławski Izrael Pinczower, stąd nazwa). Połączenie okolicznych osad w samodzielną gminę pod nazwą Zawadzkie nastąpiło na mocy Dekretu Pruskiego z 31 maja 1897 r. W czasie I wojny światowej wybudowano na terenie huty centralną kotłownię z kominem wysokim na 96 metrów, który jest najbardziej widocznym hutniczym akcentem w krajobrazie miasta. Rok 1919 zaowocował powstaniem dużego wydziału kuźni matrycowej, wyposażonej w młoty parowe matrycowe, kuźniarki, prasy do okrawania wypływki i młoty do kucia swobodnego. Zakład w Zawadzkiem coraz bardziej
specjalizował się w produkcji na potrzeby kolei, by w początkach XX wieku
stać się największym producentem rozjazdów kolejowych. Zbliżająca się wojna spowodowała zmianę profilu na produkcję militarną. Koniec II wojny światowej doprowadził do całkowitej dewastacji huty przez wojska radzieckie. Punktem zwrotnym rozwoju całej gminy stały się lata 1961-1965, kiedy w hucie wybudowano nowoczesną walcownię oraz ciągarnie rur stalowych - huta stała się jednym z najbardziej liczących się na rynku producentów rur.
W 2003 roku Huta Andrzej S.A ogłosiła upadłość. Z poszczególnych wydziałów wyodrębniły się prywatne spółki, które przejęły produkcję. Do dnia dzisiejszego niestety nie zachowało się wiele śladów z lat świetności zakładu. Potrzeba zmian, udoskonaleń i rozbudowy infrastruktury doprowadziły do zatarcia się śladów przeszłości. Część wydziałów, czy też zabudowań została po prostu wyburzona na skutek działań obecnych właścicieli firm. Pocieszającym jest jednak fakt zachowania ciągłości produkcji hutniczej w tym miejscu od ponad 180 lat!
Zainteresowanych tematem historii Huty Andrzej, czy też hutnictwa w Dolinie Małej Panwi zachęcam do lektury, wbrew pozorom, obszernych artykułów i materiałów dostępnych w internecie.
Zdjęcie obecne, z okolicy kesza, dzięki uprzejmości Kataszyn. Zapraszam na śledzenia profilu pani Kasi
Instagram: https://www.instagram.com/kataszyn/
Facebook: https://www.facebook.com/StankiewiczFotografia
Skrzynka zawiera: ołówek, temperówkę, logbook oraz certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców. Dodatkowo kilka materiałów do wglądu. Te przedmioty nie są na wymianę! Dodatkowo dla dzieci parę zabaweczek. PROSZĘ o delikatne wyciąganie i otwieranie. Nie potrzeba do tego używać żadnej siły.