Zapraszam do odwiedzenia cmentarza poewangelickiego w Wałczu. Miejsce jest całkiem interesujące. Dotyka historii tych ziem, nie zawsze polskich. Wzbudza refleksje, ale i zaciekawienie - chociażby przy grobie niemieckiego majora, który w 1943 rozstał się z tym padołem. Co robił ? Czy był wyznawcą "jedynej rasy" ? Pochowani są tu Niemcy, Polacy. Obok, w dawnej kaplicy cmentarnej mieści się dziś cerkiew Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Oczywiście zamknięta i czujnie monitorowana. Cmentarz jest uporządkowany. Główna aleja wykorzystywana jest jako skrót, ułatwiający dojście do jeziora. Tablica na bramie to jedyna dostępna informacja. Jeżeli znajdziecie gdzieś dokładniejszy opis, dajcie znać. Umieszczę link na stronie.
Skrzynka jest w wersji mikro, zamocowana na magnes. W środku znajduje się jedynie logbook. Pamiętajcie o zabraniu ze sobą czegoś do pisania !